ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Witam,

jestem tu nowy, ale juz od kilku miesiecy pilnie sledze wasze "przygody".

Niestety i ja mam teraz problem.

Grand cherokee 5.2 l, 1996, 155 TKM,

Od kilku dygodni szumi mi w tylnim dyferencjale, ( odziwo po ostatniej zmianie oleju) dzwiek przypomina moze bardziej mielenie, wiec znowu rozebralem zeby zajrzec i sie okazalo ze sie dosc duzy luz zrobil na tych dwuch ( satelitach?, nie mam pojecia jak to sie nazywa) w kazdym badz razie sa to te dwa kola zebate calkiem z tylu, ktore sie na sie bie nachodza. Zabki tych kol widac ze sa juz lekko nadszlifowane, moim zdaniem nie nachodza rownomiernie i to powoduje halas.
Teraz mam pytanie:
lepiej dac komus to zrobic i wymienic tylko te dwa "kola" czy lepiej kupic caly ten kosz - ostatni widzialem to w allegro- koszt okolo 2500 zl, cena jest nienormalna jak na tak stare auto, ale chodzi mi o to zebym nie przeplacil jak bede pokolei czesci w dyferencjale wymienial, poniewaz do konca nie jestem pewny czy mam racje.
PO drugie:

Czy jest ktos kto ma troche wiecej pojecia na temat tych aut i mieszka w okolicy walbrzycha lub lublinca k. czestochowy?

Nie wiem dlaczego ale gdzie nie zajade ( chodzi mi o mech. ) kazdy boi sie tego auta jak ognia, przeciez to stara technika z lat 70 !!

Moze macie inne pomysly jak sie z tym uprac?

jaki mam most nie wiem, ponoc istnieje jakies oznaczenie, ale go nie znalazlem.


2500 zł to cena kosmos, w życiu się w takie coś nie pakuj.

Możesz mieć jeden z dwóch typów, D35 lub D44a. Na 99% obstawiam D44a. Różnice? D35 ma okrągły dekielek, D44 taki bardziej kanciaty (podstawa nieregularnego sześciokąta).

Upewnij się, że to nie łożyska kosza, bo D44a jest słynna z ich pożerania

A czemu mechanicy się tego boją? Bo to naprawdę zdrowo popieprzone jest
Jezeli to tylko te kolak zebate to nie ma sensu zmieniac calego kosza, tylko te trybiki. Ale chyba od razu lepiej wymienic wszystkie trybiki. Dopytaj Raffikow. Oni sa w Krakowie, wiec chyba nie masz do nich az tak daleko.

A wlasnie te kolka zebate ktore sa po prawej i lewej stronie i w ktore wchodza polosie nazywaja sie kola koronowe, albo koronki. Te kolka zebate ktore sie kreca razem z koszem i sa w pozycji gora-dol i zazebiaja sie z koronkami nazywaja sie satelity.

Jak masz Dane 35 to uzywany kosz z wnetrznosciami to koszt 350zl. Przynajmniej u mnie:-)
A do D30 masz jakiś żyjący?


Dzieki za wasze wskazowki, najgorsze jest to ze i tak malo z tego kapuje.
A nie mial z was juz z tym do czynienia? To znaczy z mieleniem w tylnim moscie??

Co do wymiany calego kosza to oczywiscie mi sie nie spieszy, ale biorac pod uwage ze nie znam nikogo komu moge zaufac, a co najgorsze nie znam nikogo kto by sie tego podjal, nie mam chyba innego wyboru, no chyba ze sie ktos znajdzie kto mi to zrobi ,ale do Krakowa to troche za daleko, ponoc we Wroclawiu jest kilka zakladow co sie tym zajmuja, pytanie tylko ktory jest na prawde dobry.

A co myslicie o wymianie calej tylniej osi? Wiecie moze po ile takie chodza? Oczywiscie uzywana.
Co do mostu to mam chyba 44-ke, dekiel jest w ksztalcie prostokata z zaokraglonymi rogami.
Moze ma ktos uzywany kosz?
pawel78, w żadnym wypadku nie baw się w wymianę osi, szkoda szmalu. Zainwestuj jednak w wyprawę do krakowa, chłopaki zrobią pożądnie i tanio- koszt podróży zwróci się w postaci zaoszczędzonych nerwów na innych mechanixów.

Ja miałem do czynienia z mieleniem w moście jak były źle spasowane łożyska. Jeśli tobie mieli na prostej, to raczej obstawiałbym łożyska niż satelity. D44a jest znana z pożerania łożysk. Koszt? Ze 200-300 zł chyba.

Jak jest z tym mieleniem- pojawia się przy większej prędkości? Na prostej czy w zakrętach? Huczy tylko jak ujmujesz gazu? Tylko jak dodajesz? Cały czas?
Paweł, jakby Ci przyszło do głowy samemu robić, to z wymianą całego kosza jest sporo więcej roboty niż z wymianą samych satelit. Trzeba odpowiednio talerz ustawić względem ataku na podkładkach. Problem nie występuje gdy atak i talerz nie są zużyte i nie wkładasz nowego kosza - wtedy po prostu wkładasz podkładki tam gdzie były przed wyjęciem kosza.

Przyjedź do Raffików.
Ile biorą za ustawienie?
A, szczerze mówiąc nie wiem, widziałem kilka razy jak to robili tylko....
mendelmax, ja mam tez podobny odglos (znaczy sie takie delikatne stukanie) jak zdejmuje noge z gazu przy jezdzie z gorki. Czy to moze tez byc problem z tylnym dyfrem ?
łożyska robią takie jakby buuuuuu, głównie przy neutralnym gazie. Jak się dodaje gazu lub hamuje silnikiem to siły tam działające ściskają łożyska i robi się znacznie ciszej.
Niemniej to co ja miałem to nie było stukanie. To był dźwięk ciągły. Stukanie to może raczej krzyżak abo cuś? Musisz się wsłuchiwać i obserwować, w końcu wymyślisz co to

mendelmax, ja mam tez podobny odglos (znaczy sie takie delikatne stukanie) jak zdejmuje noge z gazu przy jezdzie z gorki. Czy to moze tez byc problem z tylnym dyfrem ?

może to być luz na dyfrze, może to być krzyżak..
musisz wejść pod auto, unieść tył i poruszać wałami - najpierw sprawdź krzyżaki (łatwo wychwycić luz) a później luz na wałku atakującym
na jednym ze sklepow internetowych odkrylem te czesci w dyfie o ktore mi chodzi, a wiec luz mam na talerzu i walku atakujacym. Widac jak te zeby sa juz spilowane i w oleju bylo duzo opilkow.

odglos tego mielenia jest zawsze, tzn. zakrety lub hamowanie nie maja wplywu.

Na pewno kazdy z was ma pralke automatyczna, wiec przysluchajcie sie jej jak ona chodzi-
jak pierze to tez jakby mielila, ale jak wiruje to te mielenie ze wzgledu na wysokie obroty przechodza w ciagly huk.

Ten zasr... odlos wszedzie za mna chodzi

Jakies namiary na tych z krakowa? jak ich znajde?

Chcialem sie jeszcze cos zapytac:

ile oleju lykaja wasze smoki?

Ja bardzo czesto jezdze z przyczepa i tak 1 l idzie na 1000 km, jest to normalne czy silnik tez musze robic?

kto z was jezdzi na gazie?

jak tak to jakie macie zuzycie? u mnie srednio 22 l

I ostatnie pytanie:

wczoraj zauwazylem ze zalancza mi sie sprezarka z klimy mimo tego ze klima jest wylaczana.

Ma ktos jakies wytlumaczenie?

Jakies namiary na tych z krakowa? jak ich znajde?

stary toż to mekka jest legenda i raj w jednym,
"tych z krakowa" - o nich nawet w myślach mówi się "Szanowni Państwo Raffiowie"

[ Dodano: Wto Sty 02, 2007 13:01 ]
Paweł - najpierw zrób dobrą diagnostykę, ale wydaje mi się, że musisz zacząć szukać całego mostu - taniej wyjdzie

zużycie oleju masz sporo za duże - też warto się temu przyjrzeć (nie musi to oznaczać remontu silnika)
tylko gdzie dostane jakis dobry most ??
Wszystko spoko, ale jeśli pozostałe części w moście są ok, to raczej lepiej wymienić przełożenia niż kupować używkę, która też może się zweryfikować. No ale to już kwestia indywidualnych preferencji oraz tego, na ile "okazyjnie" można kupić używkę.

Co do klimy- nawiew masz ustawiony na szybę? Jeśli tak, to wtedy klima chodzi zawsze.
taa
a widziałeś kiedyś zżarte przełożenia i dobre łożyska?
a wiesz, że uszczelniacze zakłada się raz?
a wiesz, że każda zmiana w dyfrze wiąże się z jego późniejszym ustawieniem?
wiem, wiem, ale mówię- zależy jaki znajdzie most i za ile. Niemniej troszkę na kasie popłynie niestety, którejkolwiek drogi nie wybierze...
lepiej zrobić raz a dobrze

najpierw diagnoza, kosztorys + alternatywy i wtedy decyzja. Opis typu: szumi dyfer, nie wystarczy. Często jest tak, że szumią.... opony a słychać je bardziej po odpuszczeniu gazu (bo silnik mniej warczy)...

jak nie ma luzów - nie ma dramatu
wiadomo że najpierw diagnoza profesjonalna, bo można na tym sporo zaoszczędzić
uzywany tylni most to mniej wiecej jaki koszt?
ostanio ktoś mi proponował za 8 stówek
cena jeszcze znosna, tylko ciekawe w jakim stanie, jakies namiary? moze znacie kogos kto sprzedaje czesci tylko do amerykanow?
kolego - hien masz na tym forum bez liku
daj ogłoszenie tu, daj ogłoszenie na rajdach, poczekaj

ja nie pomogę, ten co mi oferowano już jeździ w innym pipie

moze znacie kogos kto sprzedaje czesci tylko do amerykanow?

http://speedex.otomoto.pl/ - zobacz, moze beda mieli

Pozdrawiam
na allegro jest kilka



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting