Serwis znalezionych haseł
kolekcjoner czy ciułacz ?!
Pozycjonowanie stron internetowych
Czytam to forum i dochodzę do wniosku, że wielu z użytkowników forum to ciułacze, wyzyskiwacze, a nie kolekcjonerzy.
Masowe pisanie maili do klubów, informowanie kto co wysyła zaprzecza idei kolekcjonerstwa.
Fakt wielu z was się również wymienia co daję podstawy żeby nazwać ich małymi kolekcjonerami ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie o to w kolekcjonerstwie chodzi.
Pozostaje nadzieja, że wielu z tych ciułaczy zostanie w przyszłości poważnymi kolekcjonerami.
Co Wy o tym sądzicie ? Pewnie wielu będzie musiało pisać o sobie.
pozdrawiam
Ja podzielam zdanie koperty w 100%!!
Założyłeś temat, jednak nie rozwinąłeś w nim głównej myśli. Kogo uważasz za kolekcjonera? O co wg Ciebie w kolekcjonerstwie chodzi? Już dzisiaj użyłem tego stwierdzenia, ale powtórzę. Na forum czytam wiele frazesów typu: po mailach nic nie osiągniesz, wybierz sobie profil kolekcji, zacznij wysyłać listy. Próbujecie określać jakieś ramy kolekcjonerstwa, które wg mnie są zbędne. Dla mnie, fanatyka sportu, każda rzecz związana z sportem jest fajna, czy to będzie autograf lepszego lub gorszego sportowca, proporzec lub odznaka klubu/federacji, bilet z spotkania (z których zbierania zrezygnowałem, oprócz biletów Górnika, bo ciężko było mi to wszystko ogarnąć) czy też książki sportowe. W końcu to wszystko są pamiątki związane z sportem, a dla mnie jest to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Znam Twoją kolekcję i wiem, że zbierasz tylko określone bilety, to też jakiś sposób na to hobby, ale dla mnie taki trochę smutniejszy. Oprócz wymian czy kupna nie możesz się wykazać jakąś swoją inwencją.
Jeśli byłbyś dłużej na forum i czytał wszystkie wypowiedzi to zawsze pisałem, że ja się za żadnego kolekcjonera nie uważam, zawsze zbierałem pamiątki i tyle. Więc mogę być nawet "ciułaczem".
Teraz kazdy sie bedzie bal tutaj wypowiedziec . Nadzieje zawsze mozna miec, ale wiekszosci ciezko wrozyc przynajmniej kilkuletni staz w kolekcjonerstwie. Chyba, ze kazdy musi przejsc dosc dlugi czas, zanim pewne rzeczy zrozumie. Ludzie lubia sie lapac rzeczy, ktore sa latwo dostepne, a np. zdobywanie autografow czyms takim sie stalo, co widac po coraz wiekszej liczbie osob zbierajacych autografy. Jestem ciekawy, jak to bedzie wygladalo chocby za 5 lat, ale wiadomo, ze fajnie byloby widac jakies powazne grono bez przypadkowych osob. Tyle, ze to chyba niemozliwe, bo ciagle beda sie pojawiac nowe osoby.
Ten temat nie służy by oceniać kto jest, a kto nie jest tylko gdzie jest granica
Moim zdaniem kolekcjoner to ktoś kto przede wszystkim przeprowadza wymiany, piszę listy (nie tylko do "pewniaków") i jest wytrwały w swoim hobby. Myślę, że część użytkowników spełnia na pewno te minimalne kryteria.
Z drugiej strony gdyby nie ta moda na mailowanie to pewnie nie było by w Polsce tylu dobrych kolekcjonerów.
Najbardziej widocznym efektem działania ciułaczy są te aukcje i ogłoszenia o sprzedaży "kolekcji" na która składają się same darmowe gifty.
Ludzie lubia sie lapac rzeczy, ktore sa latwo dostepne, a np. zdobywanie autografow czyms takim sie stalo, co widac po coraz wiekszej liczbie osob zbierajacych autografy.
To może wytłumaczy mi Ty, lub ktoś inny, skąd bierze się to, że większość zbiera tylko autografy piłkarzy? Już pisałem o tym na blogu, ale dyskusji nikt nie podjął.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Ciebie już część osób zna z forum biletypilkarskie.fora.pl
A co z tymi co są na forum i bywają na giełdach ?
Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Czasy się zmieniają, teraz nie trzeba jechać dziesiątki czy setki kilometrów, aby coś wymienić czy kupić.
Dla mnie fakt, czy ktos sie wymienia czesto, czy tez prawie w ogole, niewiele zmienia.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma.
Czyli np. Rob, Paja22, Markus1973 nie są 'prawdziwymi kolekcjonerami'?
Najpierw piszesz:
Ważne, żeby każdy na siebie patrzył, a nie mówił ten kolekcjoner, ten szmaciarz.
a później:
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Lekko trąca hipokryzją kolego Jacskon.
ale po co Wy w ogóle dyskutujecie z pajacami?
Prawdziwi kolekcjonerzy są na tym forum. Bo dla takich osób jak Rob, Paja, Markus, Pirlo, Rudy, Pycio itd. kolekcjonerstwo jest prawdziwą pasją. Nie wysyłają listów tylko tam gdzie na pewno otrzymają odpowiedź, starają się wysyłać listy na niesprawdzone adresy, które wcześniej bardzo długo szukają(Oczywiście listy na sprawdzone adresy też na pewno wysyłają). Po sobie wiem, że radość, gdy otrzyma się wymarzony autograf jest wielka. Większość osób kolekcjonuje autografy piłkarzy, sam się do nich zaliczam. Na początku sam kolekcjonowałem też bilety, ale po pewnym czasie przerzuciłem sie na autografy. I teraz kolekcjonowanie autografów jest nie odłączanym elementem mojego życia. Nie mógłbym tego hobby porzucić, bo ciągle bym do niego wracał. Każdy powinien czerpać z kolekcjonowania przyjemność i mieć duża satysfakcję ze swojej kolekcji. Nie ważne, czy ona jest duża, czy mała. Ważne, żeby nam sprawiała przyjemność. Bo kolekcjonujemy dla siebie, a nie dla kogoś innego.
Każdy musi dojrzeć, aby stać się prawdziwym kolekcjonerem. To wymaga czasu. Każdy powinien mieć ukształtowany swój profil. Pewne osoby z tego forum mają bardzo mały staż w kolekcjonowaniu, więc potrzebują czasu, aby do tego dojrzeć.
Wymienianie jakichkolwiek nickow wg mnie nie ma sensu. Kazdy z grubsza widzi, kto jaki jest, a kilka osob jeszcze mysle, ze ma zadatki na to, zeby nie skonczyc kolekcjonowac za pol roku, czy rok, ale trwac w tym hobby dluzej, a jednak nie byli tutaj wymieniani. Moim zdaniem ani nie jest tak zle, zeby wymieniac ledwie kilka osob, ani tak dobrze, zeby zachwycac sie poziomem forum itd. Caly czas twierdze, ze wiekszosc osob tutaj znalazlo sie bardziej z przypadku, niz prawdziwej pasji i predzej, czy pozniej porzuca to hobby.
Dla mnie fakt, czy ktos sie wymienia czesto, czy tez prawie w ogole, niewiele zmienia.
Hmm, ja w sumie uwazam inaczej. Zaryzykowalbym takie stwierdzenie, ze jednak idzie o popularnosc pilki. Pilka kazdy sie interesuje, a innymi dyscyplinami (oczywiscie nie wszystkimi) juz znacznie mniejsza czesc osob. Nie mam zamiaru umniejszac kolekcjom autografow sportowcow spoza pilki noznej, ale kiedy na nie patrze, to musze powiedziec, ze malo kogo znam. Rozpoznam np. skoczkow narciarskich, ale kogos z innych dyscyplin sportow zimowych juz niekoniecznie. Tam sa czesto autografy osob, ktore znaja ludzie zainteresowani dana dyscyplina. Ja zadna dyscyplina nie interesuje sie tak, jak pilka, ale mam tez kilka podpisow z innych dyscyplin, ktore znam i cenie, ale jest ich naprawde malutko i tych zbiorow nie poszerzam praktycznie wcale. Inna sprawa, ze skupiajac sie na jednej dyscyplinie jest o wiele latwiej stworzyc dobra kolekcje. Choc zdaje sobie sprawe, ze wiele autografow z innych dyscyplin mozna latwo zdobyc.
Jeszcze wspomniales o kolekcjach zagranicznych kolekcjonerow, gdzie roi sie od autografow z przeroznych dyscyplin sportowych, ale i nie tylko. Czasem mam wrazenie, ze oni niektorzy zbieraja bardziej na ilosc, niz jakakolwiek jakosc. Zbieraja wszystko, co tylko mozna zdobyc. Sportowcy, aktorzy, politycy - jeszcze ok, ale gwiazdy porno?
Hmm, ja w sumie uwazam inaczej. Zaryzykowalbym takie stwierdzenie, ze jednak idzie o popularnosc pilki. Pilka kazdy sie interesuje, a innymi dyscyplinami (oczywiscie nie wszystkimi) juz znacznie mniejsza czesc osob. Nie mam zamiaru umniejszac kolekcjom autografow sportowcow spoza pilki noznej, ale kiedy na nie patrze, to musze powiedziec, ze malo kogo znam. Rozpoznam np. skoczkow narciarskich, ale kogos z innych dyscyplin sportow zimowych juz niekoniecznie. Tam sa czesto autografy osob, ktore znaja ludzie zainteresowani dana dyscyplina. Ja zadna dyscyplina nie interesuje sie tak, jak pilka, ale mam tez kilka podpisow z innych dyscyplin, ktore znam i cenie, ale jest ich naprawde malutko i tych zbiorow nie poszerzam praktycznie wcale. Inna sprawa, ze skupiajac sie na jednej dyscyplinie jest o wiele latwiej stworzyc dobra kolekcje. Choc zdaje sobie sprawe, ze wiele autografow z innych dyscyplin mozna latwo zdobyc.
Jeszcze wspomniales o kolekcjach zagranicznych kolekcjonerow, gdzie roi sie od autografow z przeroznych dyscyplin sportowych, ale i nie tylko. Czasem mam wrazenie, ze oni niektorzy zbieraja bardziej na ilosc, niz jakakolwiek jakosc. Zbieraja wszystko, co tylko mozna zdobyc. Sportowcy, aktorzy, politycy - jeszcze ok, ale gwiazdy porno?
Są różne hobby lub też jest wybitnym znawcą w tej dziedzinie ...
To może tylko ja jestem taki wariat, co się interesuje wszystkimi sportami
To może tylko ja jestem taki wariat, co się interesuje wszystkimi sportami
ale gwiazdy porno?
... jakiś link do galerii z tego typu autografami, bo powiem szczerze, że na taki profil jeszcze się nie natknąłem?
Ja osobiscie widziałem niestety nie wiem czyj
"Mam 17 lat. Bardzo lubię filmy z Pani udziałem"
Nie każdy ma jeszcze 17 lat Zresztą Jenna grała nie tylko w filmach przyrodniczych, ale też w normalnych
takich,którzy masowo wysyłają e-maile jest coraz więcej ...
dla mnie wysłanie e-maila jest żałosne...
a mozna wiedziec co w tym zalosnego?
takich,którzy masowo wysyłają e-maile jest coraz więcej ...
dla mnie wysłanie e-maila jest żałosne...
Można to czynić ale nie robić tego na masową skalę a e-maile nie są żałosne bo często jest tak że po takim ,,żałosnym'' mailu dostajesz o wiele lepsze pamiątki a swego czasu zdarzało się tak że od X klubu mogłeś dostać jakieś autografy wyłącznie wysyłając maila a po liście nie .
Dla mnie żałosne jest wysyłanie po 4 maile do jednej osoby, tylko po to żeby mieć jak najwięcej autografów tego gościa, na wymianę. A że e-mail nic nie kosztuje to niektórzy tak robią.
żaden ze mnie kolekcjoner ani ciułacz
nie widzę powodu aby ciągnąć ten temat bo każdy ma swoje zasady i swoją moralność i NIC NAM DO TEGO!!!
Czytam to forum i dochodzę do wniosku, że wielu z użytkowników forum to ciułacze, wyzyskiwacze, a nie kolekcjonerzy.
Masowe pisanie maili do klubów, informowanie kto co wysyła zaprzecza idei kolekcjonerstwa.
Fakt wielu z was się również wymienia co daję podstawy żeby nazwać ich małymi kolekcjonerami ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie o to w kolekcjonerstwie chodzi.
Pozostaje nadzieja, że wielu z tych ciułaczy zostanie w przyszłości poważnymi kolekcjonerami.
Co Wy o tym sądzicie ? Pewnie wielu będzie musiało pisać o sobie.
pozdrawiam
Ja podzielam zdanie koperty w 100%!!
Założyłeś temat, jednak nie rozwinąłeś w nim głównej myśli. Kogo uważasz za kolekcjonera? O co wg Ciebie w kolekcjonerstwie chodzi? Już dzisiaj użyłem tego stwierdzenia, ale powtórzę. Na forum czytam wiele frazesów typu: po mailach nic nie osiągniesz, wybierz sobie profil kolekcji, zacznij wysyłać listy. Próbujecie określać jakieś ramy kolekcjonerstwa, które wg mnie są zbędne. Dla mnie, fanatyka sportu, każda rzecz związana z sportem jest fajna, czy to będzie autograf lepszego lub gorszego sportowca, proporzec lub odznaka klubu/federacji, bilet z spotkania (z których zbierania zrezygnowałem, oprócz biletów Górnika, bo ciężko było mi to wszystko ogarnąć) czy też książki sportowe. W końcu to wszystko są pamiątki związane z sportem, a dla mnie jest to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Znam Twoją kolekcję i wiem, że zbierasz tylko określone bilety, to też jakiś sposób na to hobby, ale dla mnie taki trochę smutniejszy. Oprócz wymian czy kupna nie możesz się wykazać jakąś swoją inwencją.
Jeśli byłbyś dłużej na forum i czytał wszystkie wypowiedzi to zawsze pisałem, że ja się za żadnego kolekcjonera nie uważam, zawsze zbierałem pamiątki i tyle. Więc mogę być nawet "ciułaczem".
Teraz kazdy sie bedzie bal tutaj wypowiedziec . Nadzieje zawsze mozna miec, ale wiekszosci ciezko wrozyc przynajmniej kilkuletni staz w kolekcjonerstwie. Chyba, ze kazdy musi przejsc dosc dlugi czas, zanim pewne rzeczy zrozumie. Ludzie lubia sie lapac rzeczy, ktore sa latwo dostepne, a np. zdobywanie autografow czyms takim sie stalo, co widac po coraz wiekszej liczbie osob zbierajacych autografy. Jestem ciekawy, jak to bedzie wygladalo chocby za 5 lat, ale wiadomo, ze fajnie byloby widac jakies powazne grono bez przypadkowych osob. Tyle, ze to chyba niemozliwe, bo ciagle beda sie pojawiac nowe osoby.
Ten temat nie służy by oceniać kto jest, a kto nie jest tylko gdzie jest granica
Moim zdaniem kolekcjoner to ktoś kto przede wszystkim przeprowadza wymiany, piszę listy (nie tylko do "pewniaków") i jest wytrwały w swoim hobby. Myślę, że część użytkowników spełnia na pewno te minimalne kryteria.
Z drugiej strony gdyby nie ta moda na mailowanie to pewnie nie było by w Polsce tylu dobrych kolekcjonerów.
Najbardziej widocznym efektem działania ciułaczy są te aukcje i ogłoszenia o sprzedaży "kolekcji" na która składają się same darmowe gifty.
Ludzie lubia sie lapac rzeczy, ktore sa latwo dostepne, a np. zdobywanie autografow czyms takim sie stalo, co widac po coraz wiekszej liczbie osob zbierajacych autografy.
To może wytłumaczy mi Ty, lub ktoś inny, skąd bierze się to, że większość zbiera tylko autografy piłkarzy? Już pisałem o tym na blogu, ale dyskusji nikt nie podjął.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Ciebie już część osób zna z forum biletypilkarskie.fora.pl
A co z tymi co są na forum i bywają na giełdach ?
Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Czasy się zmieniają, teraz nie trzeba jechać dziesiątki czy setki kilometrów, aby coś wymienić czy kupić.
Dla mnie fakt, czy ktos sie wymienia czesto, czy tez prawie w ogole, niewiele zmienia.
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma.
Czyli np. Rob, Paja22, Markus1973 nie są 'prawdziwymi kolekcjonerami'?
Najpierw piszesz:
Ważne, żeby każdy na siebie patrzył, a nie mówił ten kolekcjoner, ten szmaciarz.
a później:
Prawdziwych kolekcjonerów na tym, i innym forum nie ma. Bo prawdziwy kolekcjoner nie bawi się z dzieckiem typu "Kaka", w wymiany itd. Prawdziwych kolekcjonerów spotkasz na giełdach.
Lekko trąca hipokryzją kolego Jacskon.
ale po co Wy w ogóle dyskutujecie z pajacami?
Prawdziwi kolekcjonerzy są na tym forum. Bo dla takich osób jak Rob, Paja, Markus, Pirlo, Rudy, Pycio itd. kolekcjonerstwo jest prawdziwą pasją. Nie wysyłają listów tylko tam gdzie na pewno otrzymają odpowiedź, starają się wysyłać listy na niesprawdzone adresy, które wcześniej bardzo długo szukają(Oczywiście listy na sprawdzone adresy też na pewno wysyłają). Po sobie wiem, że radość, gdy otrzyma się wymarzony autograf jest wielka. Większość osób kolekcjonuje autografy piłkarzy, sam się do nich zaliczam. Na początku sam kolekcjonowałem też bilety, ale po pewnym czasie przerzuciłem sie na autografy. I teraz kolekcjonowanie autografów jest nie odłączanym elementem mojego życia. Nie mógłbym tego hobby porzucić, bo ciągle bym do niego wracał. Każdy powinien czerpać z kolekcjonowania przyjemność i mieć duża satysfakcję ze swojej kolekcji. Nie ważne, czy ona jest duża, czy mała. Ważne, żeby nam sprawiała przyjemność. Bo kolekcjonujemy dla siebie, a nie dla kogoś innego.
Każdy musi dojrzeć, aby stać się prawdziwym kolekcjonerem. To wymaga czasu. Każdy powinien mieć ukształtowany swój profil. Pewne osoby z tego forum mają bardzo mały staż w kolekcjonowaniu, więc potrzebują czasu, aby do tego dojrzeć.
Wymienianie jakichkolwiek nickow wg mnie nie ma sensu. Kazdy z grubsza widzi, kto jaki jest, a kilka osob jeszcze mysle, ze ma zadatki na to, zeby nie skonczyc kolekcjonowac za pol roku, czy rok, ale trwac w tym hobby dluzej, a jednak nie byli tutaj wymieniani. Moim zdaniem ani nie jest tak zle, zeby wymieniac ledwie kilka osob, ani tak dobrze, zeby zachwycac sie poziomem forum itd. Caly czas twierdze, ze wiekszosc osob tutaj znalazlo sie bardziej z przypadku, niz prawdziwej pasji i predzej, czy pozniej porzuca to hobby.
Dla mnie fakt, czy ktos sie wymienia czesto, czy tez prawie w ogole, niewiele zmienia.
Hmm, ja w sumie uwazam inaczej. Zaryzykowalbym takie stwierdzenie, ze jednak idzie o popularnosc pilki. Pilka kazdy sie interesuje, a innymi dyscyplinami (oczywiscie nie wszystkimi) juz znacznie mniejsza czesc osob. Nie mam zamiaru umniejszac kolekcjom autografow sportowcow spoza pilki noznej, ale kiedy na nie patrze, to musze powiedziec, ze malo kogo znam. Rozpoznam np. skoczkow narciarskich, ale kogos z innych dyscyplin sportow zimowych juz niekoniecznie. Tam sa czesto autografy osob, ktore znaja ludzie zainteresowani dana dyscyplina. Ja zadna dyscyplina nie interesuje sie tak, jak pilka, ale mam tez kilka podpisow z innych dyscyplin, ktore znam i cenie, ale jest ich naprawde malutko i tych zbiorow nie poszerzam praktycznie wcale. Inna sprawa, ze skupiajac sie na jednej dyscyplinie jest o wiele latwiej stworzyc dobra kolekcje. Choc zdaje sobie sprawe, ze wiele autografow z innych dyscyplin mozna latwo zdobyc.
Jeszcze wspomniales o kolekcjach zagranicznych kolekcjonerow, gdzie roi sie od autografow z przeroznych dyscyplin sportowych, ale i nie tylko. Czasem mam wrazenie, ze oni niektorzy zbieraja bardziej na ilosc, niz jakakolwiek jakosc. Zbieraja wszystko, co tylko mozna zdobyc. Sportowcy, aktorzy, politycy - jeszcze ok, ale gwiazdy porno?
Hmm, ja w sumie uwazam inaczej. Zaryzykowalbym takie stwierdzenie, ze jednak idzie o popularnosc pilki. Pilka kazdy sie interesuje, a innymi dyscyplinami (oczywiscie nie wszystkimi) juz znacznie mniejsza czesc osob. Nie mam zamiaru umniejszac kolekcjom autografow sportowcow spoza pilki noznej, ale kiedy na nie patrze, to musze powiedziec, ze malo kogo znam. Rozpoznam np. skoczkow narciarskich, ale kogos z innych dyscyplin sportow zimowych juz niekoniecznie. Tam sa czesto autografy osob, ktore znaja ludzie zainteresowani dana dyscyplina. Ja zadna dyscyplina nie interesuje sie tak, jak pilka, ale mam tez kilka podpisow z innych dyscyplin, ktore znam i cenie, ale jest ich naprawde malutko i tych zbiorow nie poszerzam praktycznie wcale. Inna sprawa, ze skupiajac sie na jednej dyscyplinie jest o wiele latwiej stworzyc dobra kolekcje. Choc zdaje sobie sprawe, ze wiele autografow z innych dyscyplin mozna latwo zdobyc.
Jeszcze wspomniales o kolekcjach zagranicznych kolekcjonerow, gdzie roi sie od autografow z przeroznych dyscyplin sportowych, ale i nie tylko. Czasem mam wrazenie, ze oni niektorzy zbieraja bardziej na ilosc, niz jakakolwiek jakosc. Zbieraja wszystko, co tylko mozna zdobyc. Sportowcy, aktorzy, politycy - jeszcze ok, ale gwiazdy porno?
Są różne hobby lub też jest wybitnym znawcą w tej dziedzinie ...
To może tylko ja jestem taki wariat, co się interesuje wszystkimi sportami
To może tylko ja jestem taki wariat, co się interesuje wszystkimi sportami
ale gwiazdy porno?
... jakiś link do galerii z tego typu autografami, bo powiem szczerze, że na taki profil jeszcze się nie natknąłem?
Ja osobiscie widziałem niestety nie wiem czyj
"Mam 17 lat. Bardzo lubię filmy z Pani udziałem"
Nie każdy ma jeszcze 17 lat Zresztą Jenna grała nie tylko w filmach przyrodniczych, ale też w normalnych
takich,którzy masowo wysyłają e-maile jest coraz więcej ...
dla mnie wysłanie e-maila jest żałosne...
a mozna wiedziec co w tym zalosnego?
takich,którzy masowo wysyłają e-maile jest coraz więcej ...
dla mnie wysłanie e-maila jest żałosne...
Można to czynić ale nie robić tego na masową skalę a e-maile nie są żałosne bo często jest tak że po takim ,,żałosnym'' mailu dostajesz o wiele lepsze pamiątki a swego czasu zdarzało się tak że od X klubu mogłeś dostać jakieś autografy wyłącznie wysyłając maila a po liście nie .
Dla mnie żałosne jest wysyłanie po 4 maile do jednej osoby, tylko po to żeby mieć jak najwięcej autografów tego gościa, na wymianę. A że e-mail nic nie kosztuje to niektórzy tak robią.
żaden ze mnie kolekcjoner ani ciułacz
nie widzę powodu aby ciągnąć ten temat bo każdy ma swoje zasady i swoją moralność i NIC NAM DO TEGO!!!