Witam, mam 2 problemy ze swoim 1. Po założeniu stożkowego filtra powietrza, jest on zabudowany w carbonowej puszce i idzie do snorkela, samochód wydaje się słabszy, szczególnie na niskich obrotach bo od 3 tys. wydaje się normalny, a poniżej 3 tys. jest strasznie zmulony. 2. Świeci mi się check engine więc zrobiłem kluczykowanie, pikło pare razy, wskaźniki sobie polatały, odliczyło od 0 - 9 i nic więcej, nie pokazuje błędów. Odpięcie akumulatora nic nie dało.
Autko to TJ 2,5l 1998 r.
2. Świeci mi się check engine więc zrobiłem kluczykowanie, pikło pare razy, wskaźniki sobie polatały, odliczyło od 0 - 9 i nic więcej, nie pokazuje błędów. Odpięcie akumulatora nic nie dało. A zrobiłeś to tak jak tu jest opisane? - http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=556
A może problemy z tym filtrem są powodem tych błędów?
Zrobiłem dokładnie zgodnie z opisem, ale zamiast kodów błędów mam odliczanie od 0 do 9
[ Dodano: 2009-12-15, 23:04 ]
Po założeniu air boxa miałem to samo. Zapaliła się kontrolka, wykonałem test. Nie wyrzuciło kodów tylko napisało "no failures" - ale jakoś skrótem, potem był test zegarów. Przez kilka jazd kontrolka się paliła, a potem zgasła i już się nie pali. Nie wiem jaki masz airbox ale u mnie nie zauważyłem spadku mocy. Dół raczej bez zmian, minimalnie lepiej się wkręca na jałowo i w jeździe, natomiast góra wydaje się być lepsza. Tylko to tak subiektywne zmiany, że ciężko powiedzieć czy to nie placebo. W każdym razie mi nic innego jak airbox nie pasowało i nawet jakby miał stracić moc to trudno.
Sprawdź czy odmę masz porządnie podłączoną. Ja użyłem łącznika z wejściem na odmę pomiędzy airbox a rurę dolotu.
Ja na odme nałożyłem maluti filterek stożkowy, także raczej ciągnie sobie tyle ile chce.
większość filtrów stożkowych wbrew opinii powoduje spadek mocy i wiele tego typu poblemów z elektroniką najlepsze efekty dają wkłady w orginalną obudowe nawet do 10%