ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Właśnie przeglądałem niemieckie forum i znalazłem wątek, w ktorym dyskutowano na temat wpływu roznicy wysokości profilu bieżnika na trwałość reduktora. Podobno dopuszczalna roznica, to 1 mm, a zalecenie aby zużycie było rownomierne, to zamiana opon przednich z tylnymi co 10000 km. Czy to prawda, bo nie mam manuala do mojego WJ?


Nie no to chyba nie sie mi wydaje sie
Zamiana opon ma pewnie sens bo jednak tyl zuzywa sie znacznie szybciej ale z tym reduktorem to nie do wiary. Jak czesto wlacza sie reduktor ? I jak duzo robisz z nim km zeby 1mm na oponie mial wplyw...
Ja tego nie kupuje choc czekam na zdanie tych co z reduktorem troche czesciej...
Mi mechanik powiedzial, ze jak sa nierownomiernie zuzyte opony to sie moze niezalaczyc reduktor, wiec cos w tym moze jest
Hm ...
Ale 1mm
Az mi sie nie chce wierzyc ze to ma byc Jeep



Czy to prawda, bo nie mam manuala do mojego WJ?

tak, to prawda

opony w każdym 4x4 mają być takie same i powinno się je meiszać (nie tylko przód tyl ale lowo prawo też).

w samochodzie z centralnym dyfrem (np iksjot z 242) na full time różnicę prędkości obrotowych wałów (wynikającą z różnych średnic kół) kompensuje ten właśnie full time (czyli mechanizm różnicowy). Co wcale nie znaczy, że zdrowo jest jeździć z różnymi kołami.

w autach z wyłącznie part time (sztywnym 4x4) różnice będzie kompensował uślizg kół (stąd zakaz jazdy 4x4 na przyczepnej nawierzchni).. oczywiście 1mm jest n granicy meirzlaności i teorie o tak szczegółowych danych to z palca są wyssane.

reasumując: koła mają być takie same w KAZDYM 4x4
Reasumując:
"tak, to prawda, z tym że:
- nie samochody a rowery
- nie na Placu Wolności a na Placu Zwycięstwa
- nie rozdają a kradną "
też prawda

Bez jaj panowie, owszem, trzeba dbać, żeby opony były takie same i możliwie równo zużyte, ale 1mm nie gra żadnej, najmniejszej nawet roli. Po pierwsze dlatego, że jest jakaś tam tolerancja, po drugie dlatego, że przód jest cięższy niż tył i inaczej dociska oponę. Wystarczy zatankować do pełna i wrzucić trochę gratów do bagażnika i już będzie różnica ponad 1mm na promeniu. Po trzecie wreszcie nawet przełożenia w mostach nie są idealnie równe, więc o czym tu gadka?
Ma nie być dużych różnic, ale przejechałem ponad 2 tys. km. na dwóch zużytych oponach z tyłu jednej takiej sobie i jednej zupełnie innej z przodu. Od tego czasu (czyli od chwili gd dotarły nowe opony) przejechałem 20 tys. km i nie widać żadnych poważnych problemów.

Bez jaj panowie, owszem, trzeba dbać, żeby opony były takie same i możliwie równo zużyte, ale 1mm nie gra żadnej, najmniejszej nawet roli. Po pierwsze dlatego, że jest jakaś tam tolerancja, po drugie dlatego, że przód jest cięższy niż tył i inaczej dociska oponę. Wystarczy zatankować do pełna i wrzucić trochę gratów do bagażnika i już będzie różnica ponad 1mm na promeniu. Po trzecie wreszcie nawet przełożenia w mostach nie są idealnie równe, więc o czym tu gadka?
Ma nie być dużych różnic, ale przejechałem ponad 2 tys. km. na dwóch zużytych oponach z tyłu jednej takiej sobie i jednej zupełnie innej z przodu. Od tego czasu (czyli od chwili gd dotarły nowe opony) przejechałem 20 tys. km i nie widać żadnych poważnych problemów.


Poczekaj

Zawsze istnieje takie ryzyko Ale i tak lepiej to niż padająca w ZJ wiskoza

nie widać żadnych poważnych problemów.

a te niepoważne problemy to jakie?

i w jakiej pozycji miałeś reduktor przez te 2 tys km?
Pozycja 4all oczywiście, ciężko by było na neutralu

Problemów z napędem nie było w ogóle żadnych (więc poważnych też ). Nie dajmy się zwariować, założenie różnych opon to grube przegięcie, ale bez jaj, że 1mm bieżnika ma jakiś zgubny wpływ. Taką różnicę to sama elastyczność tegoż bieżnika jest w stanie skompensować.

Wystarczy zatankować do pełna i wrzucić trochę gratów do bagażnika i już będzie różnica ponad 1mm na promeniu.

na promieniu tak, na obwodzie nie. trochę to mało intuicyjne ale opona trzyma stały obwód w dość szerokim zakresie ciśnień.
Jak zakupiłem mojego opony z tyłu były mocniej zużyte około 1.5 mm od przednich,i po zapięciu 4x4 coś jakby szumiało bardzo delikatnie ale jednak,po zmianie opon na nowe nie ma znaczenia 2wd czy 4x4 jest cicho,tak więc wnioskuje że zużycie opon zmusza MMR do ciągłej korekty obrotów co z pewnością odbija się na jego trwałości.
Kiedyś mój kolega miał tak:
Wrzuca 4x4 na asfalcie na prostej a po jakichś 15m reduktor zaczyna wyć. Sprawdzamy opony - 4szt takie same - jakieś Bridgestone. Rozbiórka reduktora i wymiana łożysk, kasowanie luzów itp.
Po robocie próba i to samo. Szok. No to sprawdzamy mosty itp. Ostatnią rzeczą było sprawdzenie opon - okazało się, że opony były z innych partii produkcyjnych choć podobnie zużyte. I tu leżał problem. Więc ja wyznaję zasadę, że po zużyciu kupuję cztery nowe opony a nie jedną lub dwie.
Oczywiście, że kupuje się 4 nowe na wszelki wypadek, ale bez jaj, że jak ruszysz z buta i zedrzesz 0,001 mm opony to musisz już komplet wymieniać...



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting