Jestem na etapie poszukiwania Cherokieego. Interesują mnie tylko silniki benzynowe, już wiem że 4,0 cieszy się bardzo dobrą opinią, jednak co z 2,5 benz bo trafiłem takiego niedaleko mojego miejsca zamieszkania, tylko ciężko znaleźć o tym silniku coś konkretnego!
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z 2,5 benz i mógłby się podzielić nimi ?
Dodam, że ten model jest z 1994 roku ze skrzynią manualną (też bym prosił żeby ktoś mógł coś o niej powiedzieć jak się sprawuje)
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z 2,5 benz i mógłby się podzielić nimi ? Miałem 2,5 ale mało takich jest sztuk bo z automatem. Ogólnie tak sobie jechał za to był w dobrym stanie. Troszkę mniej części zamiennych używanych do silnika bo reszta jest taka sama. Teraz mam 4.0 jest OK. bodzia ma 2,5 manuala i jest bardzo zadowolony. Ogólnie jak bym miał do wyboru 2,5 i 4.0 w podobnej kasie to bym wybrał 4.0
Dodam, że ten model jest z 1994 roku ze skrzynią manualną (też bym prosił żeby ktoś mógł coś o niej powiedzieć jak się sprawuje)
Jeżeli te 2,5 litra jest z 94 r. to sobie daruj, bo pali tyle samo co 4.0 a zużycie silnika odwrotnie proporcjonalne do mocy silnika.
Jeżeli w grę wchodzi ciąganie lawety to nie ma co zwracać uwagi na 2.5 litra.
Powtórzę za kolegą Miciurinem, że łatwiej o części do 4.0.
Słowem może to być dowolny silnik, pod warunkiem, że nie mniejszy i nie większy od 4.0
Do ciągnięcia lawety wogóle się nie nada! Szukaj 4.0 + gaz i automat, z przyczepą będzie chodził aż miło.
Dzięki Panowie za rady, o to mi chodziło!
Jeszcze przy okazji, jako że już założyłem ten temat, chciałbym się dowiedzieć, czy Grand Cherokee z silnikiem 4,0 jest tak samo dobry jak Cherokee z 4,0? Czy po prostu jest to to samo tylko, że w innej budzie i sprawuje się tak samo dobrze jak Cherokee? Osobiście zastanawiam się jeszcze właśnie nad Grandem 5,2 V8 tylko nie wiem czy takie coś się dobrze spisuje (silnik, skrzynia)? Proszę wybaczyć takie prostackie pytania, ale nie miałem z Jeepami wiele do czynienia i chciałbym pogłębić swoją wiedzę!
Pozdrawiam!
Jeżeli te 2,5 litra jest z 94 r. to sobie daruj, bo pali tyle samo co 4.0 głupoty piszesz
Akurat ten by mi pasil do terenu Tylko czy jeszcze bedzie jak dojade do Polski?
W takim razie jeżeli Grand ma być tak samo "dobry" to rozszerzę swoje poszukiwania Tylko 5,2 czy 4,0 lub taki i taki dobry?
Do ciagania nie ma sie co oszukiwac lepszy 5,2 ale 4L ponoc niedozajebania/idiotoodporny
jesli to ma byc do targania lawety, to szukalbym granda - lepiej 5,2 (jak trafi sie 4,0 w dobrym stanie to takze bier bez mrugniecia). Grandzior jest jednak znacznie wygodniejszy na czarnym.
Czterolitrowy cherokee za to jest niezabijalny (skrzynia jest zdecydowanie mniej awaryjna)...
2,5 l. nie nadaje sie do targania przyczepy chocby z tego powodu, ze na twardym nie mozesz wlaczyc napedu na cztery kola
Aries, ze spalaniam rzeczywiscie piszesz glupstwa - 2,5 litra pali znacznie mniej chocby z tego powodu, ze to manual. Mi 4.0 w atomacie na kolach 30 cali nigdy nie zszedl ponizej 16 l. (benzyny) a 2,5 litra w manualu na kolach 32 cale nigdy nie przekroczyl 15 l. (benzyny). Jak 2,5 litra byl w stockowym stanie bral w miescie (warszawskie korki) ok. 13 litrow.
Z zestawem grand 4.0 plus mocna skrzynia w grandzie tez nie do konca masz racje, bo do cheeroke 4.0 montowano inne automaty niz do wiekszosci grandow 4.0. Te japonskie z XJta rzeczywiscie sa nie do zajechania. Z granda (chryslerowskie) nie sa juz az tak mocne.
Jak pisałem, w sprawie spalania to opieram się na źródłach nie na własnych doświadczeniach. Mój XJ 4.0 automat pali 18 l gazu i to stwierdzam z pewnością. Rozumiem też, że na manualu (i bez klimy) spalanie także jest mniejsze.
Co do Granda to nieprecyzyjnie się wyraziłem, tam słowo âźjednakâ odnosiło się do âźnie Grandaâ Ogólnie Grand to i większa masa, co ma znaczenie przy holowaniu lawety bo (zwłaszcza za granicą) zatrzymują i ważą takie składy.
Co do Granda to nieprecyzyjnie się wyraziłem, tam słowo âźjednakâ odnosiło się do âźnie Grandaâ