ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Witam, poszukuję jakiejś ciekawej pozycji godnej zakupu. Kwota jaka dysponuje to plus minus 10tys. Interesuje mnie Cherokee z lat 93-96, diesel 2.5. Benzyna nie wchodzi w gre z prostej przyczyny, nie stac mnie na spalanie rzedzu 20 litrow a gazu nie uznaje.

Znalazlem takie oto ciekawe pozycje, co wy na to?

http://otomoto.pl/jeep-ch...-C13569939.html

http://otomoto.pl/jeep-ch...-C13494487.html

http://otomoto.pl/jeep-ch...-C13496552.html

A moze poszukac czegos za zachodnia granica? Jakiejs perelki od niemieckiego dziadka? pzdr


koszt spalania ropy (około 10 litrów/100km ) jest porównywalny z kosztem spalania 18 litrów gazu więc przemyśl to jeszcze, bo może nie być Cię stać na remonty VM
Nie chce gazu i koniec

A ten dieselek 2.1 jest dodny uwagi?

A ten dieselek 2.1 jest dodny uwagi?

2,1 jest napewno lepszym i solidniejszym silnikiem niz 2,5VM



Nie chce gazu

ee tam


Interesuje mnie Cherokee z lat 93-96, diesel 2.5.

taa tylko żeby nie było, że koledzy bardziej w temacie nie ostrzegali

powodzenia w poszukiwani " perełki" 2,5td

wiem co pisze bo miałem " perełke od kobiety z niemiec 2,5td"

pozdrawiam

Cherokee z lat 93-96, diesel 2.5

posłuchaj kolegów i nie kupuj śmiecia, naprawa głowic może kosztować koło 5 tys. a taką robi się w tym aucie co 200 tys km
zastanów się i kup jedynego właściwego XJta z 4.0 z lpg ten silnik rewelacyjnie spisuje się na lpg
dajcie mu spokój, chce dyzla niech kupuje, perełki od dziadka lekarza do kościoła po bułki raz na miesiąc jeżdzone
Ja bym bral tego zielonego (pozycja numer 2 w twoich linkach) jesli bym musial.Najswiezszy z nich wszystkich,przynajmniej po zdjeciach.

Benzyna nie wchodzi w gre z prostej przyczyny, nie stac mnie na spalanie rzedzu 20 litrow a gazu nie uznaje.
To nie kupuj Jeepa i tyle.
Silnik VM, czyli 2,5TD to najwięjszy szmelc jaki wyszedł w Jeepie, ciągle psuje się i ledwo jedzie.
Spala 10-11L ON.
Poczytaj o silnikach VM to zrozumiesz co i jak.
Tematów jest bardzo dużo na naszym forum, ale nie tylko.
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=42545
2,1TD, jak nie zajechany, to fajny motor - mówio że mało mocy mo ale mnie wystarcza
Troche mnie przestraszyliscie. 4.0 odpada, poniewaz nie stac mnie na spalanie takich ilosci benzyny, a na gazie nie bede jezdzil i koniec. Wyznaje zasade, ze gaz tylko do zapalniczek, wiem wiem moze i zboczenie ale tak mam.

W takim ukladzie co radzicie? Kupic tego diesla 2.1? Czy moze zaryzykowac i kupic tego 2.5 a jak padnie to jakis swapik? Prosze o rady, bo w najlizszych dniach musze sie zdecydowac co kupic. pzdr

co radzicie?

kup kolego 2,5TD tak jak ja kiedyś, niech ci sie rozsypie po miesiącu jazdy za remoncik zapłacisz 3-4 tyś - jak ja , to sprzedaż kupisz nie 4 a 5,2 wsadzisz gaz i będziesz śmigał. a jak z uporem maniaka twierdzisz "ze gaz tylko do zapalniczek"
a beny lać nie będziesz to sobie jeepa daruj - po co ci problemy z VM
takie moje rady
jerzy_kiler, jeśli już diesel to tylko 2,1.


Kup inne auto lepiej.


jak padnie to jakis swapik

na 5,7 hemi
Nawet jesli kupie 2.5tdi 150tys km udokumentowanego przebiegu, to lipa? Naprawde az taka tragedia jest ten silnik? no ten 2.1 ok, ale jest ich malo i do tego stare roczniki...

Nawet jesli kupie 2.5tdi 150tys km udokumentowanego przebiegu, to lipa? Naprawde az taka tragedia jest ten silnik?
Tak.
Jak ktoś dba to do 150-200tyś pracują ok, potem już nie.
Olej VM, szkoda kasy i nerwów.
Kup 4,0 z gazem, albo inne auto.
Jakie sa plus minus koszty przywrocenia do zycia takiego diesla? Wchodzi w gre swap na jakis inny silnik, jesli tak to jaki? Diesel oczywisice.

Co innego mozna kupic z terenowek za 10tys? Vitare? Stara Dyskoteke? Jakiegos Samuraja?

to lipa?

jak taki to będzie śmigał.....

kolego sorry, ale ni jak nie widze logiki pakować się w VM
spali na mieście 14 l ropy a 4l spali 20 lpg
częsi eksplatacyjne do 4l tańsze generalnie same +

Jakie sa plus minus koszty przywrocenia do zycia takiego diesla?
Najczęściej kupno drugiego silnika za min 3 tyś plus przekładka.

Jesli chcesz diesla to kup 2,1TD, stary ale mało awaryjny jest.
A ten diesel 2.5 z Granda 95' to to samo jest?

A ten diesel 2.5 z Granda 95' to to samo jest?
Tak.
Ten 3,1TD z nowszego to też lekko zmieniony VM.

Jakie sa plus minus koszty przywrocenia do zycia takiego diesla?

Uparłeś się na dyzla, to kup patrola, toyote albo mitsubishi. Musi byc jeep ? Jakbym rozglądał się za dieslem, to celowałbym na Twoim miejscu w mitsu pajero II long 2.8 TD. Ładny, wygodny, niezłe silniki.
Koledzy z dobrego serca odradzaja jeepa w dieslu, a Ty swoje...
Kolego ja też kiedyś się upierałem przy dieslach, ale sobie odpuściłem. Dobrze Ci radzę. Jeżeli nie stać cię na bene 4,0 to kup sobie XJ-ta 2,5B+G jest trochę tego. Prosty silnik, łatwy w naprawie, części tanie a przy tym spalanie mniejsze niż 4,0 ale kosztem osiągów.

A jak upierasz się przy dieslach to lepiej kup inne auto, jak koledzy wyżej radzą.

Jak nie stać cię na bene to zadaj sobie pytanie czy stać Cię na remonty

A jak myślisz o swapie to nawet jednego takiego widziałem na alledrogo z silnikiem mercedesa 3,0D
jerzy_kiler, sam nie jestem zwolennikiem VM, ale właśnie dzwonił do mnie znajomy i powiedział, że jest do sprzedania jego kolegi VM.
Auto z 95 lub 96r, świeżo zmieniony silnik (kupiony u mnie z przebiegiem 80tyś km- angol).
Kolesia przydusiło mocno i chce tanio oddać Jeepa.
W środku skóry z elektryką itp, koło na klapie.
Auto nie katowane.
Jak chcesz to dzwoń do Krzycha (poprzedni właściciel tego auta) i gadaj, tel: 606 832 360, poda Ci nr do właściciela.
Sprawa pilna, bo zaraz go odda handlarzom i tyle.

Troche mnie przestraszyliscie. 4.0 odpada, poniewaz nie stac mnie na spalanie takich ilosci benzyny, a na gazie nie bede jezdzil i koniec. Wyznaje zasade, ze gaz tylko do zapalniczek, wiem wiem moze i zboczenie ale tak mam.

A ja wyznaję zasadę, że dizel, to tylko do traktora




© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting