jako że temperatury jeszcze nie są zadowalające nie chcę ryzykować i nie nakładam szpachli. boję się ,że odpadnie jak zrobi się gorąco. jednak dysponuję czasem i szkoda mi siedzieć bezczynnie w domu więc zająłem się sercem, a raczej upiększeniem go. to zdjęcie przedstawia silnik oczywiście przed rozpoczęciem prac jak na razie postanowiłem oczyścić elementy stopów aluminiowych a później oczywiście zapolerować i zabezpieczyć przed niszczeniem. myślałem o poszukaniu jakiegoś lakieru bezbarwnego, który odporny jest na wysokie temperatury. i jeszcze jedno narazie wystarczy . kolejne foty w miarę postępu prac.
czym polerujsz ?
filc na wiertarce z regulacją obrotów i pasta polerska do aluminium pasta kosztuje ok 30zł http://allegro.pl/item308...olerowanie.html ja uzywalem czegos takiego do alu, wyszlo lustro i to w miare szybko
ok. a co zrobiłeś z wżerami? chyba ,że ich nie miałeś
to co widać na zdjęciach uzyskałem po oczyszczeniu papierem o granulacji 400 a potem biała pasta polerska.gr.800. skorzystam z linka ma spory wybór materiałów polerskich. dzięki.
ano ja wzerow faktycznie nie mialem, wiec ten problem mnie nie dotyczyl. co do polerowania to nawet nie przypuszczalem ze taki efekt osiagne
polerke kończyłem wodnym i automaxem lekko sciernym. Co do lakieru na polerowane alu - to takiego nie ma, albo inaczej lakier nie utrzyma się na takiej powierzchni, a warunek odpornosci na wysokie temperatury wykluczy wszystkie możliwe opcje.
Także - zostawić spolerowane i już - nie ma tragedii, po jakimś czasie można powtórzyć polerkę samą pastą i odzyskuje się wygląd.
jako że w okresie zimowym nie pracuje calymi dniami pojechałem dziś i wykręciłem wiekszość elementów do polerowania. najgorsze jest to ,że sporo chropowatości jest na pokrywie i komorze zaworów, i zeby uzyskać lustro musze szlifwac miejscami już p-100. kolektor ssący nie będzie gładki. pozostawie go porowatym a oczyszczony do połysku zostanie szczotką drucianą.
co do lakieru to tak myślałem , że się nie znajdzie nic co połączyłoby się z "lustrem"
No troche roboty z tym bedziesz mial, szczegolnie ze np. w pokrywie to masz sporo zakamarkow. Zamaluj sobie napisy na czarno albo czerwono, bedzie mniej roboty a moze ciekawie wygladac
Zamaluj sobie napisy na czarno albo czerwono, a wiesz że myślałem o tym ale raczej na czarno bo komorę silnika mam na czarno pomalowaną. ale czy tylko napisy , czy może zebrę zrobić?
zebra zdecydowanie ulatwi ci sprawe
ha ,że ulatwi to nie nowina ale jak bedzie to wyglądało??? bo jak kicha wyjdzie to dopiero bedzie roboty
Moim zdaniem lepiej niz slabo wypolerowane rowki, nie wiem czy starczy ci zapalu zeby te rowki na lustro zrobic. Sproboj sobie na kompie zrobic symulacje i to pokolorowac
wlaśnie przez chwilkę tym się zająłem postawiłem kilka czarnych kresek w paint'cie(nie mam dobrego prog graf) a oto rezultat
tylko nie powiększajcie zbyt mocno
wg mnie moze to byc fajne
pokrywa jeszcze zebre trzeba zrobić
No no no, konkretnie
Ładnie. Ile czasu Ci zajęła operacja polerowania?
samo polerowanie to pikuś. ok 1,5 h ale przygotowanie do polerowania ok. 4h szlif papirem 180 240 400 600 a pasta o granulacjii 800.
NO ja swoją pokrywe od 1.3 polerowałem około 3 dni. Póxniej tylko co jakiś czas perzejechałem drobnościerną pastą polerską ,bo zaachodizła takim nalocikiem fuj i tyle.
zaachodizła takim nalocikiem fuj i tyle aluminium ma to do siebie ,że oksyduje i niestety trzeba polerownie powtarzać mam kolesia "mądra głowa" pytał mnie dziś o to czym zabezpieczę zapolerowane elementy. podpytam go moze zna jakiś sposób.
Bardzo ładnie wygląda
PS Ja mam jakiś odlew obudowy, ale malowany, więc powtórzę malowanie na jakiś kolorek względny i może ujdzie.
pokrywa jeszcze zebre trzeba zrobić
Powiem tylko tyle... Ja pierdziuuuuuuuuuuu niezle niezle!!
dziś zająłem sie kolejnym elementem bardziej pracochłonne niż pokrywa dlatego też zapolerować udałosię tylko przód na 90% powierzchni [img=http://images25.foto...5bd428b92m.jpg] wyszlifowałem oczywiście całość . czas pracy 5godzin pokrywa już zaczyna oksydować
Ja pierdziele
sylwek cierpi na nadmiar czasu i samozaparcia
sylwek cierpi na nadmiar czasu i samozaparcia sie zgadza akurat mam przestój w firmie i do tego jestem pracoholikiem
Hehe, to ja ci Sylwek podesle pare rzeczy doroboty, albo wezme do siebie na pare dni
pare rzeczy doroboty jeszcze mi troszkę zostało. ale jak skończę to na następny sezon zimowy może ktoś rozkręcać motor.
wszak planujewszystkie elementy stopów aluminiowych wypolerować
Pieknie tylkożeby nie za pieknie bo tęz może boleć. W każdym razie gratsy za wkład tylko ale jak piszesz, że pokrywka zaczyna juz matowieć to ja dziękuję
[ Dodano: 2008-02-14, 02:37 ]
A przypadkiem aluminium nie trzeba by bylo jakos zabezpieczyc? Bo inaczej bedzie sie utlenialo - tak mi sie wydaje
A przypadkiem aluminium nie trzeba by bylo jakos zabezpieczyc? Bo inaczej bedzie sie utlenialo - tak mi sie wydaje Czyste aluminium pewnie tak, ale to sa odlewy ze stopow ktore niekoniecznie od razu zmatowieja, chociaz co jakis czas napewno trzeba nedzie odswiezyc
to co mówiliśmy - nie ma za bardzo środka dobrego do zabezpieczenia
bardzo szybko matowieje. Ja próbowałem to woskiem nacierać do lakieru jakjo tako zdawało egzamin
Nie wiem ile w tym prawdy ale wyczytalem ze niektore pasty polerskie wchodza w reakcje z alu i wtedy tak szybko nie matowieje
Ale ni e pastę , ino wosk, przez pół roku tylko szmateczką przecierałem
RIS, ja cie rozumiem, chodzi mi o to ze ja czytalem o innym sposobie niz wosk
AA to sorewicz
O itu bardzo mądrze gadacie popiweram
mimo wszystko najlepszym sposobem jest..... chrom
szkoda tylko ,że nie jest to tania inwestycja.
Albo Nikiel ma bardziej szlachetny odcień niż Chrom. Taki złotawy
to już rzecz gustu
[ Dodano: 2008-02-24, 07:18 ]
co za wypadek?
głupia sprawa. pistolet delikatnie się przytkał ale szło czły czas słabo ale szło. a jak odpusciło to poszła taka struga , ze nie wiedziałem co mam robić. czy skopac kadiego, sprężarkę, czy pistoletem o glebe żucic czy malować dalej. ale wybrałem to ostatnie. szwagier mnie pociesza ,że jak na pierwszy raz to zajebiście mi wyszło (a gdyby nie ta kaskada na lewej stroniie to juz wogule rewelacja.
Ładniusio
spoko jak sa delikatne zacieki czy takie wglebienia pod swatło to polerka i zejdzie Ładnie
kolczu007, przecież pisałem ,że kaskada teraz się z tego śmieję ale wnerw był ostry. maiłem w plamach jutro to naprawić ale nie mam lakieru . bo się w sklepie skończył a nie chce kombinować. w poniedziałek kupuje lakierek i w majówkę matowienie i pomaże chyba całość. nie chciałbym żeby sie różniły elementy odcieniem.
Nie skumałem :d
koleżanki , koledzy kadi jeżdzi, zostało jaszcze zkupić ładne alu, i uszyć podsufitkę , no i oczywiście zapolerować lakier. kolejne malowanie wiele nie zmieniło ,a nie było już czasu do środy przegląd trzeba zrobić a oto jego nowe oblicze. piszcie co sadzicie. wszystkie opinie mile widziane.
Gratulacje Pozazdrościć samozaparcia i włożonej pracy.
Cieszę sie że kolejny kadecik został uratowany. Autko spoko, ciekawa wersja kombi 3D, ładnie wyprowadzony lakier i blacha, słuszny silnik. Z wcześniejszych postów wnioskuję że silnik będzie ładnie wygladał, taki wypolerowany.
Tyle pochwał, przejdzmy do krytyki: w skrócie: zmasakrowały te auto małe detale. Te "rurki" niczym w jakimś jeepie (w dodatku chyba nie w chromie) - nie pasują. Plastiki malowane na srebrno: korek, obramowania lamp, i wreszcie lusterka (wraz ze stopkami ) - dają pewien specyficzny efekt zwany "wieś tańczy i śpiewa". Klamki jeszcze moża przeboleć, bo bywaly srebrne (ale nie te gładkie). Ale i tak lepsze byłyby czarne.
Jeśli mogę coś zasugerować, to własnie wywalenie powyższych elementów. Ja rozumiem, że tę czerń musi coś rozjaśniać, że szukasz kontrastu i chcesz zeby kadzio był trochę bling-bling ... Ale na boga, to można dokonać w bardzo prosty sposób: ładne alusy i wizerunek zyskuje o 200%. Szczególnie jak masz zacięcie do polerki, to możesz sobie ładne cacko zrobić.
Coś też warto by zrobić z wycieraczkami, bo jakoś dziwnie odstają od szyby, jakiś dziwny widok tworzą. Bardzo bym chciał zobaczyć to auto na alu i bez tych "kwiatuszków do kożucha".
PS. Sorry za okrutną szczerość, ale po co mam kłamać
hmm.. szczerze mówiąc po rozmowie z Tobą spodziewałem się czegoś zupełnie innego... Nie podoba mnie się... Kolor ok, ale..., ale to by było na tyle. Tutaj muszę się zgodzić z Proktorem. Srebrne wstawki, łuły - wieś tjun. Jak dla mnie rejestracja powinna być na miejscu który inżynierowe z Russelshaim na nią przewidzieli. Zapodaj jakąś konkret fele (wg. mnie nie więcej jak 14", najlepiej jakąś stylową szprychę w dobrej polerce), normalne zderzaki, wszystko co srebrne w czerń i będzie zajebiaszczy Caravan.
Zrobisz jak zechcesz.
[ Dodano: 2008-05-05, 20:22 ]
tia. a miało byc tak ładnie czysto i baz
Z tymi zderzakami to przesadziłeś na maxa wg mnie. Resztę jeszcze bym przełknął. Podzielam dwa poprzednie posty za wyjątkiem miejsca na rejestrację któa wcale tak tragicznie nie wygląda.
a mnie tam sie on podoba poza tymi zderzakami.
Sylwek jezeli chcesz te rurki na zderzak to z przodu niech bedzie cała długa a nie na kawalki... No i przede wszystkim jak ma byc takie rozwiazenie to w kolor czarny.:)
Wszystko jest eleganciaro i wogóle sam bym chciał Kombiaka 3 drzwiowego jak przed laty ale te rurki i pomalowane lusterka z korkiem od wlewu paliwa włącznie to przesada. Gratulacje takiego ładnego autka zamień zderzaki na orginały a lusterka wsadz z Ascony albo Corsy
[ Dodano: 2008-05-06, 13:19 ]
To i ja wypoiwiem swoje skromne zdanie.
Gratuluje zapału i włożonej pracy. Czarny pasuje do chromolonych dodatków,ale chromowanych a nie srebrnych. Rurki najlepiej imperiale na przód po całości i wypolerować i n atył jak jest. Lusterka hmm. takjak zostało stweirdzone,to lepiej wywal. Chociaz nie jestem zwolennikiem czegoś takiego ,to ciekawie prezentowały by się lusterka chromowane typu f1 bo są chyba jedyne dostępne w tym"kolorze" na rynku za mniej więcej normalną cenę. Wszelkie domowe sposoby malowania na chrom kończą się niepowodzeniem. Odpuścił bym sobie malowanie ramek lamp na srebrno,bo ni ewygląda to hmm..jakby to nazwać delikatnie...profesjonalnie to chyba dobre słowo. Wywal srebrny korek i zastosuj coś co miał kiedyś u siebie Schogun,taki korek a'la motocyklowy. to też dużo zmieni w wizerunku auta. Możesz jeszczze pod linią szyb puścić listwę chromowaną i to się wówczas fajnie wszystko pozgrywa. Do tego polerowany koniecznie felunek i jazda. Ja akurat jestem zwolennikiem bardziej pełnych alu, typu z calibry czy późniejszego GSi. Ale to każdy ma inną wizję.
[ Dodano: Wto Maj 06, 2008 2:10 pm ]
Nic nowego nie napiszę. Chłopaki mają rację. Daj oryginalne zderzaki. Wszystko srebrne wywal i zapodaj czarne (najlepiej w macie). Lusterka zamień na engelmany Te stalówki jakie mają ET?? Ładnie wypełniają nadkole:) Ale i tak widzę tu alu. Borbet A z polerowanym rantem by tu rządził. Oczywiście inne klasyki też. I tak jak pisze andrzejo, na glebę go!!! Wolno jeździć też trzeba umieć:) Nie zapomnij o białych kierunkach!!!
Jak już chcesz zamontować zderzaki z rurek to może lepiej zastosować takie jak w sklepie np. tutaj są takie http://allegro.pl/item358...y_sklepowe.html . Nie wiem tylko jaki mają przekrój. I załóż Chromowane ramki na tablice rejestracyjne. PS. Preferuję wersję oryginalną
To jeszcze uzupełnię swój komentarz do Kadzia Jeśli bym coś zmienił to korek wlewu paliwa i lusterka, srebrne też mi nie bardzo pasują. Rury moim zdaniem mogą być, szczególnie że Kant ma nieseryjny silnik. Dają mu trochę intrygującego wyglądu, chociaż też preferuję serię.
Wolno jeździć też trzeba umieć:)
We don't drive fast, just fly low
spoko, tytuł aukcji mi jakoś nie podpasował
Te stalówki jakie mają ET?? to jest 13 od astry ale balon 175/82 więc może dlatego. będą ats'y 15 a ogumienie 195/50
wygląda przyjemnie te halogeny w atrapie nie są jakos zmodyfikowane??
nie są to jest oryginalna atrapa
atrapa tak, ale same szkła reflektorów jakieś takie zbyt przejrzyste - one normalnie mają inną strukturę... Wiem bo mam taką w swoich zapasach. Szkła powinny mieć znak Hella.
hm. jeśli ktoś przy nich coś dłubał to nie ja. możliwe że pobite były szkła i zostały dopasowane od czegos innego. z drugiej strony to na żywo nie wyglądają tak przejrzyście jak na zdjęciu
Te atrapy były wypuszczane w dwóch wersjach a może nawet inaczej powiem robiony przez dwóch producentów. Jednym faktycznie była hella, drugi był już nie pamiętam jaki. Wiem,że jedne były pełne ( za halogenem był plastik zabudowany ) a drugie były z dziurami na przestrzał ( ja takie miałem ). Kiedyś z Jarem porównywalismy
a żeby jeszcze trochę zamieszać, to powiem, że atrapy te były produkowane przez 3 niezależnych producentów.
Ciekawe czy przypadek to sprawił czy raczej filozofia inżynierów spod znaku GM?
pewnie układy, kasa, a może jakość.
pytanko. ile szersza od kadzia jest calibra lub vektra a???? i jaki symbol ma skrzynia biegów od calibry lub vectry 4wd. oczywiście chodzi o skrzynie pod c2,0 ne
nie jest szersza - jest dokładnie taka sama. kadett D, kadett E, vectra, ascona, calibra - wszystkie mają ten sam rozstaw kół i co za tym idzie - tą samą długość półosiek.
calibra i vectra 4x4 miała skrzynie F20 - dodatkowe oznaczenie w numerze: UZ, QM, WG.
super dzięki Sim, za pomoc. a co oznaczają te symbole UZ, QM ,WG ??
a dupa ...takie lekko różowe, pęknięte na pół, na dole dziurka i z niej śmierdzi
Vectra/calibra miała szerszą tylną belkę. Róznice nie byly znaczne, ale jednak. Ludzie wsadzali te belki z Viki, żeby lekko tył poszerzyć
a to calibra ma tylną belkę ?
Mówiliśmy o przodzie, a tam jest wszędzie szerokość ta sama. Jeśli byśmy mieli rozbijać się o minimalne różnice to kadett 1.3 tez ma mniejszy rozstaw kół niź powiedzmy 1.6D.
no fakt, z to calibrą sie zapędziłem chyba. Tam jest takie śmieszne zawieszenie, jakby wielowahaczowe. Vectra A 4x4 też nie ma belki ale róznica jest: kadett: rozstaw kół: 1406mm calibra rozstaw kół: 1430mm W obu przypadkach dotyczy to i przodu i tyłu. A vectra A to cywilna calibra, więc teoretycznie powinna miec taki sam rozstaw, jednakże do danych nie dotarłem.
kadett, astra calibra vectra mają rozstaw z przodu 1425mm, wyjątek vectra 1.6/1.8/2.016v/2.5v6 ma 1400mm.
Jeśli różnice by były w szerokościach, to nie był,o by możliwości przełożenia całego silnika ze skrzynią i półosiami np z vectry do kadetta itp.
Mówiliśmy o przodzie, a tam jest wszędzie szerokość ta sama. no nie do końca miałem na myśli przód . fakt nie sprecyzowałem pytania ,nie sądziłem że może być różnica między przodem a tyłem. ale głównie chodziło mi o tył
no to po co Ci była skrzynia biegów? Nieważne - a w jakim celu chcesz znać rozstaw kół z tyłu? Przekładka belki? jeśli tak to calibra odpada na wstępie, bo jej nie ma. kadett, astra, ascona, vectra (1,6-1,8, 1,7D, 2,5V6) mają rozstaw taki sam 1425mm Jeśli chodzi o belki, to wersje kombi mają je zupełnie inne - mocowanie dolne amortyzatora. bardzo często vectry przednionapędowe z silnikami 2,0 mają już zawieszenie niezależne takie jak wszystkie calibry. (szerokość 1445mm)
bardzo często vectry przednionapędowe z silnikami 2,0 mają już zawieszenie niezależne takie jak wszystkie calibry. a nie czasem tylko te 4x4 ?
no to po co Ci była skrzynia biegów? no tak nie napisałem co po głowie mi chodzi, ale chyba nie problem się domyśleć. pytania przecież dość zawężające obszar "poszukiwań" do 4wd zarówno przy rozstawie tylnej osi jak i pytanie dotyczące skrzyni biegów. kadett'a na pewno nie sprzedam bo nie dostane tyle co kosztowały mnie części. Dlatego też zacząłem się zastanawiać nad pobawieniem się jaszcze troszkę i dać kadiemu qatro
Sorry,ale szukam ciągle odpowiedzi na swoje pytanie, a tu widze poruszony był temat. Czy belka z vA 2.0 2WD z tarczami podejdzie pod kanta bez przeróbek ?
RIS, TAK
BANDI, Dzięki
Możemy sprawę tak zostawić Proktor, teraz z ciekawości zerknąłem do innych źródeł i są duże rozbieżności. wg tego co wyczytałem kadett E ma inny rozstaw niż kadett D. kadett D wg tego ma rozstaw 1400mm, czyli tyle co vectra 1.6/1.7/1.8/2.5
Tak czy inaczej nie ma znacznej różnicy - wszystko w normalnych granicach - można zamiennie stosować.
w kilku vectrach 2000 spotkałem się z niezależnym tyłem.
Chyba za bardzo się przejechałem na BlueBoy'u i teraz jak czytam o takich pomysłach, aż mnie coś bierze! Ale jeśli to tylko hipotetyczne rozważania... Ja bym jeszcze zobaczył jaki jest rozstaw osi, bo potem walka z wałem napędowym. Potem, co bardziej się opłaca. Czy brać bitą viki, czy cali. Czy może kompletować z części itd. Do tego jeszcze kilka nieprzewidzianych rzeczy.
W niektórych pomysłach chyba szybciej było by wstawić poszycie kanta w podłogę auta wyposażonego w to, co nam się marzy....
Marzeń nie można nikomu odbierać - pytanie tylko czy to ma jakikolwiek sens. Terenówki z kanta nie zrobisz, a trakcja - kwestia przyzwyczajenia - FWD też z powodzeniem się scigają na torach.
FWD też z powodzeniem się scigają na torach.
FWD jest szybsze od RWD to wiadomo nie od dziś. Tylko to, że coś jest szybsze czasami ma się nijak do tego co chcemy osiągnąc w jeździe codziennej.
[ Dodano: 2008-11-27, 00:03 ]
Terenówki z kanta nie zrobisz
Jak nie - toż wklejałem kanta terenowego
AAA no kadołaz był piękny
ZPT - NIE ! Z Uaza zrobisz kanta, ale nie na odwrót.
A wersja Trampolini?
napewno nie mam na myśli zrobienia z kadiego terenówki chodzi o to żeby było ciekawie. czy cala albo vectra 4x4 były terenowe???? nie wydaje mi się. jeśli kadi będzie miał 4wd będzie miał lepsze odejście. i tylko oto chodzi. no może jeszcze żeby czasem poszedł dym z wszystkich czterech , iwtedy zobaczyć opadające szczęki........
Czy lepsze odejście to sprawa dyskusyjna bo jeśli masz zamiar za napęd uzyć sto paro konnego silniczka to nie wiem czy jest sens marnowac tyle mocy na układ przeniesienia napędu. Już nie wspominam żeby zamieszać czterema łapami bo to już naprawdę nielada gratka. Kiedyś miałem przyjemność Lancią HF integrale i na seryjnych oponach to nie chciało nu nu mieszać na asfalcie.
Hmm, no fakt strata na napędach by była,ale teraz pytanie, czy nie było by to rekompensowane brakiem straty przyczepności przy ruszaniu. Teoretycznie przy cienszych oponach można uzyskać efekt szybszego startu niż FWD ,ale mówię tylko teoretyzuje, trzeba by porównać czasy np Vectry 2000 w wydaniu AWD i FWD
tu była różnica na korzyść FWD równo 1,0s (właśnie w vectrze 2000)
Straty w mocy przy napędzie AWD są duże, przy standardowym silniku 2.0 16v 150KM , nie ma mowy aby na suchym asfalcie usłyszeć pisk opon. Trakcja poprawia się tylko w zimie, nie ma się problemów z ruszaniem ani podjazdami. Ale wszystko inne, czyli prędkość max,przyspiesenie, spalanie, opory toczenia itp. Są ujmą dla 4x4. Wiem bo jeżdżę samochodem ze stałym 4x4
Czyli wszystko jasne, gdybanie ,można se wsadzić ad acta
Jak sobie pomyślę o pałersjadzie czterema łapami w zimie...
](*,)no może jeszcze żeby czasem poszedł dym z wszystkich czterech , iwtedy zobaczyć opadające szczęki........
raz widziałem jak 4WD zabuksowało wszystkimi kołami. w czasie wyprzedzania innego auta, przy zmianie biegu, zimą w Zakopanem i było to EVO VI.
Oglądacie za dużo TV i YouTybe....
[ Dodano: 2008-11-29, 13:16 ]
Oglądacie za dużo TV i YouTube....
raz widziałem jak 4WD zabuksowało wszystkimi kołami. w czasie wyprzedzania innego auta, przy zmianie biegu, zimą w Zakopanem i było to EVO VI.
Ja widziałem, jak audi A4, albo A6 w kombi z napędem na 4 próbowało pociągnąć tira, piękny dymek z 4 kół
ok. napęd na 4 , czeka . za to kadi doczekał się kolejnego gadżetu , a konkretnie konsoli środkowej. niestety nie jest to oryginał z kanta ,ale zapełnia pustkę zaczynającą się od kokpitu a kończącą przy drążku zmiany biegów. fotki jutro ,ponieważ , dosycha klej obicia