Chodzi mi od dawna po glowie temat pokladowej sprezarki, ale jakos nie pasuje mi do tego urzadzenie elektryczne. U hamerykancow gdzeis widzialem opis uklady bazujacego na klimatyzacji, ale bez jej odlaczania. To by mi pasowalo, bo niejako zawsze czynne poki silnik pracuje. Tylko ze opis po angielku byl dla mnie malo zrozumialy.
Moze szanowni motacze maja jakiegos pomysla na to?
A dlaczego nie elektryczny? O zrobieniu systemu powietrznego z kompresora klimy slyszalem ale z tego co wiem wiaze sie to z odlaczeniem klimatyzacji. Przynajmiej nie spotkalem sie jeszcze z takim rozwiazaniem zeby oba systemy dzialaly z jednego kompresora. Jak chcesz to jutro moge wrzucic fotki obu rozwiazan...elektrycznego i tego z kompresorem klimy. DO czego ma ci ten system sluzyc? napelnianie kol, obsluga blokad czy moze napedzanie narzedzi pnelmatycznych? Jakie szczegoly cie interesuja.... wielkosc zbiornika itp?
A myslales o uzyciu CO2?
no wlasnie wykoncypowalem sobie, ze elekrtyczny to bedzei konsumowal duzo pradu, wiec pewno zeby zrobic dobrze musialbym instalacje z drugim aku robic. Stad pomysl z klima.
Powietrze potrzebne do spravnego pompovania kol, ale nie tylko. Ostatnio zablocilem koszmarnie alternator i przestal dzialac w srodku poligonu. Gdybym mogl go przedmuchac, to nie stresowalbym sie, wiec kompresor przydalby si etakze do takich czynnosci gdzei potrzeba chwilowo, ale sporego cisnienia.
Butla musialaby byc nie za duza, ale wystarczajaca do napompowania jednego kola na tyle zeby sie dalo jechac.
Opis ktory widzialem zakladal Nnieodlaczanie klimy i do tego bym dazyl.
Gdzies tez widzialem opisana jeszcze inna koncepcje - zamiast sprezarki butla do nurkowania z reduktorem - poniewaz w butli powietrze sprezone jest mocno (nie pamietam ale chyba ze 30 atm), to na 4 duze kola starczy nawet jak od pustego pompujesz. Ale to rozwiazanie raczej dla takich, ktorzy juz maja butle, bo inaczej to spora inwestycja.
poza tym nieodnawialne w terenie Jak sie skonczy to trzeba do bazy nurkow zatankowac
Odnosnie butli, mozna kupic nawet za dobre pieniadze. Problem jest taki, ze w naszej kochanej Polsce takiej butli nie mozna przewozic w autku(legalnie). Nastepnym problemem jest wielkosc.
Panowie co wy chcecie do kioska montować pełnogabarytowy kompresor do malowania, albo butlę na 30 at.- pytam się po co tyle powietrza potrzebujecie. Mały podręczny kompresorek nabija małą butlę do 3-4 at i to wystarcza, a zasilanie z zapalniczki można pociągnąć na długim kabelku, co z tego że długo, zawody w pompowaniu to gdzie indziej. Na przedmuchanie brudu mały pistolecik wystarczy. Nie piszę tu o ruskich produktach bo to szmelc ale taki mały kompresorek dobrej firmy to wydatek rzędu 500 zł i po przerobieniu na zasilanie z zapalniczki będzie działał godzinami, oczywiście przy pracującym silniku.
czytaj ze zrozumieniem, ok? Pytalem o rozwiazanie a nie o to jaki ma to sens, czy jakie sa inne opcje, bo to wiem. A po przerobieniu na zapalniczke to mi sfajczy pol instalacji, bo zapalniczka tez na gownianych kablach jest jak cala reszta instalacji XJta.
Chce urzadzenie zalezne od jednego medium/zrodla. Kompresor elektryczny jest zalezny od 2: od aku i silnika. Kompresor klimy tylko od silnika.
Dobra rozumiem, inaczej. W T-55 był system ładowania butli do awaryjnych startów sprężonym powietrzem. Sprężarka była napędzana bezpośrednio przez pasek klinowy z silnika. Cały system był dośc niewielkich rozmiarów ale bardzo wydajny i bez problemów można by zaadoptować go do peepa. Problem polega na znalezieniu tego w magazynach armi. Butle niewielkich rozmiarów ale ładowane były do 22 atm i jedna wystarczała na dziesięciokrotną próbę odpalenia silnika, do Twoich potrzeb byłby idealny.
ale sprzearka juz jest na pokladzie Kilmatyzacja
No jeśli sprężarka od klimatyzacji da radę to ok, ale stracisz klimę bo przecież nie da rady żeby i to i to działało, przynajmiej w to nie wierzę. Daj znać co zmotasz bo to ciekawy temat.
No ja mysle, ze z zalozenia albo klima, albo pompowanie kolek, bo albo sprezasz freon (czy co tam do klimy wpuszczaja) i masz klime, albo powietrze i dmuchasz kolka. I raczej chyba nie da rady, zeby np. sprezarke klimy na chwile odlaczac od obiegu klimy i podlaczac od nowego wlasnej produkcji, bo za kazdym razem bys wypuszczal troche gazu z klimy, a potem wpuszczal tam powietrze.
no wlasnie.. musze poszukac jescze raz tego opisu.. niesteyt jak pamietam byl dosc lakoniczny, jednakze gosc zrobil tak ze ma i klime i powietrze.
To może po prostu zainstalował drugi kompresor klimy? Tym niemniej wydaje mi się, że aż tyle powietrza nie trzeba, zdecydowanie kompresorek elektryczny+ butla z np. gaśnicy wstarczą. Robisz czujnik ciśnienia, żeby kompresor trzymał stale ciśnienie w butli i po sprawie. Wówczas spokojnie starczy na podpompowanie koła jednym strzałem, zanim dojdziesz do drugiego to ciut ciśnienie urośnie i znowu pójdzie szybciej niż samym kompresorkiem. Butla też wystarczy do takiego przedmuchiwania itd. Sprężarka mechaniczna poza tym o ile nie ma sprzęgła (ta z klimy akurat ma) to będzie pracować ciągle, pożerając paliwo. A zapewne mimo wszystko wiecej czasu jeździsz niż pompujesz koła
Solt jesli mozesz to daj link do tego opisu bo bylo by to bardzo ciekawe rozwiazanie.
Z tego co zaobserwowalem tu na szlakach coraz wiekszym powodzeniem ciesza sie butle z CO2. Widzialem takie butle w akcji i bylem pozytywnie zaskoczony. Z 20 funtowej butli mozna nabic 32 kola o wielkosci 35x12.50x15. Nabicie kola zajmuje okolo 30-40 sekund!! To chyba calkiem dobry wynik.
Ja jednak uwazam ze kompresory ze zbiornikem to jest to. Kuligow ma takie rozwiazanie w swoim XJcie (zdjecia ponizej) Mimo tego ze ma stosunkowo maly zbiornik i kompresor czesto sie wlacza bylismy w stanie podpompowac jego cztery 33 calowe kola plus moje 35 w mniej niz 30 minut. A akumulator wytrzymal obciazenie przy wylaczonym silniku. JA jednak sklanial bym sie ku wiekszemu zbiornikowi zeby mzna bylo podlaczyc narzedzia pnelmatyczne bez obawy o zbytnie obciazenie kompresora. Do zasilania narzedzi w terenie powinien wystarczyc zbiornik 3 galonowy. Ja w tej chwili mam kompresor podlaczany bezposrednio do akumulatora. Jest to jeden z najtanszych dostepnych na rynku i jeszcze nie mialem z nim problemu. Faktem jest ze jest dosc wolny ale w 20 minut napelnia moje wszystkie kola. Oto fotki:
No tak...tylko, ze:
1. Pod elektryczny kompresor, jak i inne elekrtyczne dodatki to wolalbym dac drugie aku 2. Tam gdzei Kuligow ma butle, to ja sobie wlasnie wymyslilem miejsce na druga baterie
Przy tej okazji: plan mam taki, zeby wypierdaczyc filtr powietrza i dac snorkel, z tym, ze filtr powietrza chcialbym dac w puszke na drodze dolotu. Taka okragla, ktora by zastapila czesc oryginalnego kolanka co obecnie od puchy to przepustnicy. Znacie jakis samochod co ma tak zrobiony filtr, zeby wziac gotowca i nie spawac puchy? No i ciag dalszy, bom noga z elektryki, czy fabryczny alternator da rade obslugiwac 2 baterie?
2. Tam gdzei Kuligow ma butle, to ja sobie wlasnie wymyslilem miejsce na druga baterie
no wlasnie wszystko zalezy od przeznaczenia - moj "kompresorek" sluzy do obslugi lockera - takie jest jego glowne przeznaczenie. Dlatego nie jest ani duzy.. ani specjalnie mocny - pompuje kola bardzo ladnie... (szybciej niz Stebla przenosny) i blokady dzialaja cudnie... niemniej raczej sie nie nada do obslugi narzedzi pneumatycznych (choc jeszcze nie probowalem..)
ten system z linku jest gigantyczny - zbiornik naprawde duzy- na takim zbirniku mozna na pewno obslugiwac wszystkie klucze wiertarki itp narzedzia pneumatyczne... - niemniej miejsca ubywa co nieco z tylu.
Musisz sam zdecydowanie sobie odpowiedziec jakie bedzie zastosowanie - no i proporcjonalnie do potrzeb - zaplanowac. Co do drugiego akumulatora - bo ja wiem.. jeden mocny akumulator powinien wystarczyc tak czy siak.. przeciez non stop nie bedziesz pompowal tym kompresorem... A nawet jak czeka dlugie pompowanie - to robic to po prostu na wlaczonym silniku.... Moim skromnym zdaniem dwa akumulatory to zbedna fatyga i marnotrawstwo miejsca pod maska...
pozdro !
Solt, nie wiem co ty żeś się tak zawziął o ten akumulator. Jak pompujesz przy pracującym silniku to alternator spokojnie się wyrobi. Kompresory takie już dość pożądne (aż nadto do tego pomysłu wystarczające) biorą do 30A prądu. Tymczasem same światła mijania biorą 10. Nie mówiąc już o kombosie mijania+długie. Te 30A to naprawdę wcale nie jest taki straszny wysiłek. Nie wiem jaki masz alternator, ale pewnie będzie koło 80-90A. Inna sprawa to pojemność aku. Zdaje się, że coś koło 60-70Ah (strzelam po samych oględzinach wielkości). Czyli teoretycznie przy wyłączonym silniku dwie godziny pracy kompresora non-stop i jeszcze powinno zostać na rozruch silnika. Czego ci więcej trzeba, kilku dni? A dodam, że rozwiązanie elektryczne jest o tyle lepsze od mechanicznego, że nie wymaga mimo wszystko pracy silnika (np. gaśnie a ty coś chcesz przy nim naprawić kluczem pneumatycznym). No i zawsze możesz gdy twój silnik padnie pożyczyć od kogoś prąd kablami rozruchowymi. A paska klinowego z innego auta to raczej nie pociągniesz Ew. Zamiast drugiego Aku kup nowy, porządny o większej pojemności
Drugie aku sie urodzilo po ostatnich przygodach. Blot mi zalepilo alternator i stracilem ladowanie, co dopiero pozniej zauwazylem (moj bald) i bez ladowania smigalem po blotku na lampach, duzym nawiewie i muza na full. Po godzince prad powiedzial dosc i silnik po prostu zgasl. Dupa zbita w srodku poligonu.
Szczescei byl inny XJ i pomienialismy sie bateriami i jakos przezylem reszte jazdy. Drugie aku w zamierzeniach zasilaoby urzadzenia nienatywne - wincha, lapmy robocze, o! np. kompresor, a takze byloby backupem dla podstawowego.
Zbudowalem niejedna serwerownie i zasada byla jedna: dubluj krytyczne urzadzenia (o ile sie da) a zasilanie bierz z dwu roznych podstacji .
To kup jakiś mały akku jako taki back up, ale moim zdaniem to jest całkowicie niepotrzebne. Trzeba po prostu co jakiś czas patrzyć na zegary Albo jak chcesz szaleć to sfunduj se optimę
Ha.... tak jak wiekszosc z nas myslala..facet z podanego linka ma poprostu dodatkowy kompresor.
A optima to swoja droga podstawa dobrej elektryki w jeepie!!!!!!!
solt o to ci chodzi z dwoma aku wlasnie mój elktryk mota podłaczenie drugiego i bedzie robi zabezpieczenie przed rozładowaniem jednogo aku no i alternatorm mam 100Amerowy
@Szmo: wlasnie patrzac na Twoje foty z motania mnie naszlo, tylk Ty masz K&N na szczyccie snrkla, nie? A ja chc ezwykly filtr pod maske. Jak un wymota to sie podzeil wiedza
@Stebel: aha..no to teraz jasne.. czyli mam sie wyleczyc z motania klimy i zrobic elektryka, tak?
rób elektryka, prościej, taniej, praktyczniej
No ja tez jestem za opcja z elektrycznym kompresorem.
A co do filtru powierza...moze zrob stozek pod maska tak jak ma Kuligow....choc z drugiej strony troche malo to odporne na polskie mokre warunki terenowe.
Tylko elektryk. Jak chcesz cos przedmuchać to kup w sklepie komputerowym powietrze w sprayu. Tanie i miejsca nie zajmuje, wielkość mniej wiecej taka jak plack do kokpitu
Zamontujcie sobie dodatkową (drugą) sprężarkę Harris'a na R12 (ta duża czarna) ona ma własny układ smarowania olejem i jest niezniszczalna a daje 20ATM i ma elektrosprzęgło, po co kombinować skoro jest gotowe rozwiązanie.
to dawaj fote jak to wyglada
Niestety nie ma zdjęć. Szukałem w necie ale nic nie ma. Dziwne bo zaledwie kilka lat temu gdy ogarniałem ten temat jeszcze były. Nie pamiętam, w którym miejscu wstawiało się tę drugą sprężarkę w każdym razie były dwa rozwiązania - jedno z dwoma sprężarkami a drugie z jedną (zamieniony kompresor R134 na R12). A i firma produkująca te kompresory nazywa się Harrison a nie Harris.
A ja chce zwykly filtr pod maske. Jak un wymota to sie podzeil wiedza
Polecam z lublina ,mam taki w samuraiu i działa ładnie FOTO
no to masz pomagasa. bo taiej foty szukalem