Jak w temacie , gdzie mozna połozyć nowy chrom na felgach stalowych i jaki jest orientacyjny koszt takiej operacji ?
Kolego na bokserskiej jest wielkie centrum galwanizacji.
[ Dodano: 2007-01-19, 13:52 ]
Jak w temacie , gdzie mozna połozyć nowy chrom na felgach stalowych i jaki jest orientacyjny koszt takiej operacji ? Słyszałem, że niestety, ale u nas w kraju to raczej ciężko będzie znaleść kogoś, co zrobi to dobrze i za w miarę rozsądne pieniądze. To raczej bardzo skoplikowana operacja, jeżeli chce się położyć chro od nowa na odpowiednio przygotowane podłoże. Większość warsztatow w Polsce, stosuje jakiś skrócony proces (szczegółów techniczno-chemcznych już nie pamiętam) którego efekt jest do d.... Parę lat temu za odnowienie lusterka krzyknęli ode mnie około 100 zeta - liczyli wtedy od powierzchni. Jak jest teraz, to się nie orientuję, ale jeżeli ceny nie spadły, to pewnie bardzie opłaci się kupić nowe felgi.
Cudów nie ma, najpierw trzeba felgi wypiaskować, potem wytrawić, pomiedziować, i dopiero właściwa powłoka. Przy nieseryjnej produkcji koszty znaczne stąd taniej polakierować na srebrno.
Cudów nie ma, najpierw trzeba felgi wypiaskować, potem wytrawić, pomiedziować, i dopiero właściwa powłoka. Przy nieseryjnej produkcji koszty znaczne stąd taniej polakierować na srebrno.
Koledzy mają racje - albo pomalować proszkowo na srebrny metalik albo kupić nowe chromowane felgi albo najlepiej nowe aluminiowe polerowane
Cudów nie ma, najpierw trzeba felgi wypiaskować, potem wytrawić, pomiedziować, i dopiero właściwa powłoka. Przy nieseryjnej produkcji koszty znaczne stąd taniej polakierować na srebrno.
Boris zapomniał o dwóch najbardziej istotnych kwestiach: 1. Nie piaskować tylko oskrobać ze starego lakieru (lub go chemicznie usunąć - przed miedziowaniem trzeba stal wypolerować - po piaskowaniu jest 10 razy więcej polerowania niż po chemicznym zmyciu lakieru - jest to generalnie koszmarna robota i to ona podbija cenę do granic absurdu. 2. Aby położyć chrom na felgach trzeba mieć specjalne elektrody (specjalny kształt) inaczej w wewnętrznych załamaniach hrom się nie odkłada bo następuje zjawisko ekranowania. Efektem takiego zjawiska są zółte przebarwienia w załomach (tam dochodzi miedz i nikiel, chrom nie)
zakrzyj na http://www.motochrom.pl (POZNAŃ) jednak z tego co wiem człowiek nie chce tego robić - woli polerować aluminium - no ale może pogadaj.
SL
ja swoje 17" tak chce zrobić ze zedrze sie stary lakier a allu sie wypoleruje
Kriss, daj do piasku i lakieru proszkowego... bedzie piknie tanio i na dłuugooo... Jakby co to mam namiary i na piaskowca i na lakierników
Z doświadczenia Ci powiem , że nawet jeżeli ktoś Ci powie , że to zrobi ( nie wspomnę o kosztach ) to i tak albo mu się wydaje , że zrobi to dobrze , albo dobrze wie , że Cię chce wydymać i po baaardzo krótkim czasie felgi popłyną rudym . Niestety tylko piasek (albo śrutowanie ) i lakier proszkowy .
albo szkiełkowanie?http://www.motoweteranbazar.pl/index.php?show=57 fajna sprawa wartoo tym poczytać na GooGle
lakier proszkowy ale nie wyglada to tak jak chrom niestety
No niestety kompletnie nie . Jest jeszcze taka metoda jak lakierowanie kataforetyczne . W ten sposób jest "udawany" chrom na felgach np. fordowskich . Polega to na tym , że przedmiot lakierowany , po uprzednim naniesieniu warstwy podkładowej , jest zanurzany w specjalnym mokrym lakierze ale , że tak powiem "z prądem". W ten sposób powstaje warstwa łudząco podobna do chromu , niestety nie tak trwała , co powoduje po pewnym czasie jej ciemnienie i odpryski . Nie spotkałem się niestety z nikim kto by to robił w Polsce . Znaczy lakiernie kataforetyczne są ale nie słyszałem żeby robili taki "chrom" . Lakierują dużo części do przemysłu motoryzacyjnego , głównie na czarno . i znów się czegoś dowiedziałem na forum
kidyś to by się zrobiło tanio, mam kumpla w Pile gdzie jego wujek pracował gdzieś w jakieś fabryce i robił takie rzeczy za flaszke ( felgi do motoru robił kuplowi) "ale to se newrati ". Pomysle o tych stanach albo faktycznie dam do malowania proszkowego