Nasz polski orzeł. Dzięki niemu co sobotę i niedziele siadam przed TV by oglądać skoki narciarskie. Interesuje się tym sportem już od 2000 roku i swoimi skokami sprawił mi wiele radości (chyba nie tylko mi). Mam nadzieje ze znajdzie się jego godny następca. Dodam ze jest moim ulubionym sportowcem.
B – Bóg
Jestem (staram się) być bardzo religijna osoba. Do kościoła staram się chodzić tez co niedziele. Może teraz to trochę ”niemodne” ale raczej tego nie ukrywam. Bo wiara bez zmartwychwstania jest raczej bez sensu, bo niby po co się teraz mam męczyć skoro po śmierci i tak nic nie ma? Boga traktuje raczej jako przyjaciela w ciężkich chwilach.
C – Czas
Jestem bardzo zorganizowany, następny dzien. mam raczej zaplanowany. Mam dużo wolnego czasu jednak ostatnio spędzam go przed komputerem. Co wtorek i piątek mam treningi (ostatnio nie chodzę) i to sprawia mi przyjemność, kocham grac w piłkę jednak ostatnio częściej można mnie spotkać na GG, forum lub lfc.pl. Jak jest ciepło to oczywiście lubię jeszcze pobiegać
D – Dzieciństwo (6-11)
Heh co tu napisać. Pamiętam ze w przedszkolu byłem bardzo lubiany przez wszystkich (pamiętam ze miałem 3 dziewczyny ). Okres szkoły podstawowej był na pewno jednym z lepszych momentów w moim życiu. Jakoś od tego czasu nie mogę się z żadna inna klasa tak zżyć jak z tamta, malem zaje***** klasę. Co do życia po szkole (jak mieszkałem w Polsce) cale dnie spędzałem na dworze. Lubiłem grac w nogę na inne osiedle lub robić na nich ”wojny”, które zazwyczaj kończyły się przyjazdem administracji.
E - Eeee
Dźwięk który często wydaje jeśli czegoś nie wiem lub nie jestem pewny. Najczęściej jednak przy odpowiedzi.
F – Football Manager
Od pewnego czasu moja ulubiona gierka (obok PES-a). Teraz gram w FM 2007 ale musze trochę kasy nazbierać aby zakupić następne cudo czyli FM 2008. Obecnie gram Feyenoordem i idzie mi bardzo dobrze.
G – Głupota
O to cecha której bardzo nie lubię u ludzi. Niestety w internecie bardzo łatwo się z nią spotkać. Sam pewnie kiedyś zrobiłem cos głupiego czego nepewno żałuje. Nie pomyslac można komuś wyrządzić krzywdę lub przykrość wiec zanim cos napiszecie-powiecie to nie pomyśleć 2 lecz 10 razy. Bo potem możecie tego żałować.
H – Humor
Bardzo lube się pośmiać, pożartować i ogólnie śmiać. Podobno „śmiech to zdrowie” wiec w moim alfabecie być musi.
I – Internet
Ogólnie fantastyczny wynalazek. Nie ukrywam ze bez niego byłoby mi po prostu nudno. Bardzo lubie siedzieć i gadać z wami(i nie tylko). Gdyby nie internet to pewnie nigdy nie zaczął bym zbierać grafów co bardzo lubie i wydaje właśnie na to cala kase.
J – Jedzenie
Straszny ze mnie łasuch (gruby nie jestem). Uwielbiam słodycze, najbardziej jednak lubie jeść jak ktoś zasponsoruje . Ogólnie najbardziej nie wiem czemu lubie rosol i goracy kubek pieczarkowy.
K – Komputer
Pierwszy raz do czynienia z nim miałem w chyba 2001 roku. Swój pierwszy komputer dostałem na komunie i działa do dziś . Teraz mam oczywiście trochę nowszy (brat dostał na komunie) . Temu ”czemuś” poświęcam wiele czasu ale oczywiście jakimś maniakiem nie jestem (i bardzo dobrze).
L – Liverpool FC
Na ta literę czekałem. Liverpool cos pięknego, niesamowitego. Od roku 2006 oglądam dosłownie każdy mecz mojego ukochanego klubu. Kibicuje już od 2003 roku głownie dzięki Dudkowi.
Kocham wypełnione Anfield i śpiew wszystkich fanatyków LFC, jednym zdaniem „You´ll Never Walk Alone”.
M- Mirek, Mirosław
Moje imie jednym zdaniem. Lubie jak ktoś do mnie gada „Mirek” lecz nie lubie „Mirosław”. Imie po dziadku.
N – Niemcy
Czyli tez napisze krotko. Wyjechałem z Polski w 2005 roku dwa dni przed Świętami Bożego Narodzenia. Na początku czułem się tutaj fatalnie lecz po upływie czasu się przyzwyczaiłem i wracać raczej nie chce. Aha obecnie mieszkam w Hammie (20 km od Dortmundu)
O – Ojciec
Osoba której zawdzięczam wszystko. Z nim po raz pierwszy obejrzałem mecz, to dzięki niemu trenuje z dobrym skutkiem. Już nie raz raz z matka wyciągali mnie z tarapatów i jestem im za to bardzo wdzięczny. DZIEKI. (pod M zapomniałem umieścić Matka).
P – Podziękowania
Dzięki wszystkim co zagłosowali, wyróżnili mnie w Oscarach i ankiecie. Chciałem tez podziękować GTW za mile przyjęcie mnie do grona i wszystkim userom którzy mi pomogli już nie raz ( jeśli chodzi o pomoc w zdobywaniu grafów) tutaj największe należą się Szymonowi, Palladino i wojtasikowi.
DZIEKI WIELKIE.
R – Rodzina
Najważniejsza w moim życiu jest rodzina i NIC tego nie zmieni. Zawsze będę im wdzięczny,
S – Szkoła, Sport
Zawsze na nią narzekam lecz jak tak uczciwie się na to popatrzyć to życie bez niej było by bardzo nudne i monotonne. Kujonem na pewno nie jestem w szkole idzie mi baaardzo dobrze. Tylko nie lubie rano wstawać :/. Co do sportu to tez jedna z ważniejszych rzeczy w moim życiu baaardzo lubie grac w noge i nigdy nie przestanę. Moje (nasze) największe sukcesy to mistrzostwo miasta (szkoła) i gra przeciwko BVB U-14 chyba. (drużyna) .
T – The Best
Film.- Gladiator
Muza- Hip-Hop
Klub- Liverpool Fc
Pilkarz- Gerrard, Carragher i 24 innych graczy LFC aha i Luis Garcia i Ebi J
Aktor, Aktorka- Russel Crowe, Sandra Bullock
U – USA
Co by to bylo bez USA…
W – Wieś
Mam tam prawie cala rodzinę (reszta to w Niemczech i tylko 5% w mieście). Mieszkałem tam do 4 roku życia potem przeprowadziłem się do mojego ukochanego miasta Raciborza. Tam się wychowałem, i zawsze będę tam uczęszczał.
Z – Zakończenie
Wiec wygrałem i napisałem. Wszstko macie napisane od serca. Mam dzieje ze ktoś to przeczyta i może nawet skomentuje J. Mam nadzieje ze alfabet się spodoba, to tyle od mnie.
PS nba13-93 nie było tak ciezko.
Pozdro
[ Takie pierdoly pocislaem ze szok ]
Administrator zaprasza do przeczytania swojego alfabetu Tytułem wstępu, może coś o sobie. Nazywam się Marcin, we wrześniu skończę 17 lat, mieszkam w Gdańsku. Funkcję administratora pełnię od początku forum, bez większych przerw. W alfabecie czasami ciężko było znaleźć coś na daną literę, a pod inną mogłem za to kilka rzeczy umieścić, dlatego czasami skojarzenia mogą być trochę luźne
A - Angielski jest jednym z moich ulubionych, o ile nie najbardziej lubianym przedmiotem w szkole. No może był, gdyż w nowej szkole zdarza nam się mieć 9 angielskich w tygodniu, przy 3 które być powinny, gdyż pani vice dyrektor bierze za nas wszystkie zastępstwa Pomimo tego, że raczej wolę przedmioty ścisłe, to angielski lubiłem od zawsze. Uczę się tego języka prywatnie już 9 rok, na razie jakoś tego nie udokumentowałem zdobyciem certyfikatu, ale pora będzie to zrobić Moim sukcesem było 8 miejsce w Polsce w swojej grupie wiekowej. 6 lat temu, ale zawsze Teraz moje umiejętności nie są jakieś nadzwyczajne w porównaniu do moich rówieśników, ale napisanie listu problemem nie jest
B - Barcelona to pierwszy klub, któremu zacząłem kibicować. Wszystko zaczęło się od Mistrzostw Świata we Francji w 1998 roku, gdy de facto po raz pierwszy oglądałem piłkę w telewizji. Tam spodobała mi się gra Oranje, a w szczególności napastnika reprezentacji Holandii, Patricka Kluiverta. Miałem nadzieję zobaczyć jeszcze kiedyś jego grę, bo byłem nią bardzo zafascynowany. Byłem ciekawy gdzie on gra, a gdy dowiedziałem się, że jego klubem jest Barcelona, postanowiłem zacząć kibicowanie właśnie Blaugranie. Tak to przetrwało aż do dziś. Jeśli chodzi o największego przeciwnika Barcelony, czyli Real Madryt, to o dziwo jakoś nie pałam nienawiścią do Królewskich, jak komuś by się mogło wydawać. Szanuję ich piłkarzy, powiem nawet, że lubię Raula, szczególnie za jego oddanie klubowi. Obejrzeć Gran Derby na Camp Nou jest jednym z moich marzeń i mam nadzieję, że kiedyś się spełni Na razie muszę się pocieszyć jedynie takimi meczami w telewizji.
C - Champions League, czyli turniej piłkarski Bardzo lubię piłkę nożną, jest to mój ulubiony sport. Jak już pisałem, pierwszy raz oglądałem mecze podczas mundialu we Francji, wtedy przyszła fascynacja piłką. Często graliśmy z kolegami po lekcjach. Moje umiejętności nie były najwyższe, a i chęci brakło, więc nie spieszyło mi się z zapisaniem do jakiegoś klubu. Interesuję się także trochę siatkówką. Udało mi się być na kilku meczach, reprezentacji męskiej i żeńskiej, czy na lidze. Chętnie oglądam turnieje siatkarskie w telewizji. Mniej regularnie zdarza mi się zasiadywać przed telewizorem przy skokach koszykówce i innych sportach. Moje umiejętności, jeśli chodzi o gry są jednak niezbyt imponujące
D - Dżumy i inne książki. Nie jestem akurat jakimś wielkim czytelnikiem. O ile lektury szkolne w większości udawało mi się przeczytać, to już rzadziej zdarza mi się sięgać po jakieś książki tak tylko dla rozrywki. Ostatnio z własnej woli przeczytałem kryminał i wbrew moim przeczuciom wciągnął mnie Jeśli już bym miał wytypować jakieś ulubione gatunki, to pewnie kryminały i coś z fantastyki. Co do czytania czasopism i gazet to tu również nie zdarza mi się sięgać po nie z jakąś zadziwiającą regularnością. Czasem z nudów mogę złapać coś, co jest w domu i poczytać. Sam nie kupuję nic regularnie i ograniczam się ostatnio raczej do czytania newsów i felietonów w Internecie.
E - Emotikon ";]" jest moją ulubioną "buźką". Można ją zobaczyć w dużej ilości moich postów, a i nie tylko Zawieram ją także na stronach internetowych. Zdarzało mi się także używać jej na papierze . Przekazuje ona wiele, czasami zastępuje słowa, zadania. Jak to napisał ktoś kiedyś wykład o pewnym słowie w polskim słowniku (wulgaryzmów), że wyraża ono wiele i gdyby go zakazali, niektórzy w ogóle przestaliby mówić. Może w przypadku ";]" i mnie nie jest tak źle, ale przyznam, że czasami zdarza mi się tego nadużywać.
F - Forum Kolekcja nie jest moim pierwszym forum, na którym piszę. Po raz pierwszy zaangażowałem się tak na serio w pisanie na forum latem 2006 roku, gdy zacząłem pisać na BSie, forum o Barcelonie. Pisanie tam sprawiało mi przyjemność, ale z czasem atmosfera się popsuła i wraz z kilkoma userami postanowiliśmy pisać na innych forach. Przewinąłem się jeszcze przez parę for, aż trafiłem tu W tym czasie poznałem wspaniałych użytkowników, z wieloma utrzymuję kontakt po dziś dzień, pomimo, że aktualnie piszę tylko na tym forum
G - Gdańsk, czyli moje miasto. Bardzo się cieszę, że mieszkam właśnie w Gdańsku. Pewnie większość z was pewnie wie, że Gdańsk leży na północy kraju . Jako, że jest to duże miasto, rozrywek nie brakuje, a wszystko uzupełnione przepięknymi lasami, plażami, zabytkami i innymi -ami, tworzy to wspaniałe miasto Na brak rozrywek w wolnym czasie turyści pewnie nie narzekają, bo do zwiedzania i zobaczenia jest wiele ciekawych miejsc. Mieszkam w miejscu, gdzie de facto wszędzie mam blisko, bo i las tuż pod domem, i na plaże daleko jeździć nie trzeba. Uważam Gdańsk za bardzo dobre miejsce do mieszkania. Jeśli chodzi o sport, to wydarzeń sportowych nie brakuje u nas. Klub piłkarski Lechia walczy o awans do pierwszej ligi (jakoś jednak nigdy nie ciągnęło mnie do kibicowania biało-zielonym i chodzenia na mecze, choć wolę ich od Arki ). W Gdańsku Prokom Trefl gra (a tak na prawdę, to grał, ale pewnie do wybudowania nowej hali pewnie jeszcze będzie grał) swoje mecze Euroligowe. Mamy też żeńską drużynę siatkarek (Gedania) w LSK, oraz męską siatkarzy (Wybrzeże) i żużlowców (Wybrzeże/Lotos) w pierwszych ligach. Ponadto nieźle radzą sobie hokeiści Stoczniowca w PLH. Dodam, że w mojej byłej szkole jednym z profili był hokej i uczniowie grali właśnie w młodzieżowych drużynach klubu.
H - Humor, a myślę, że mam duże poczucie humoru Lubię opowiadać i wysłuchiwać dowcipów, swojego ulubionego rodzaju raczej jakoś nie mam. Niektórym się moje poczucie humoru podoba, niektórym trochę mniej, inni sądzą, że jest ono łagodnie mówiąc bardzo dziwne. No cóż, każdemu nie dogodzisz ...
I - Imprezy, rzecz, którą bardzo lubię. Jak jest możliwość i ochota, to bardzo chętnie chodzę. Lubię się spotkać ze znajomymi i przyjaciółmi, pogadać o różnych sprawach, rozerwać się, zabawić. W mojej nowej klasie na szczęście trafiłem na większy odsetek ludzi rzekłbym rozrywkowych i towarzystwo lubiące się bawić.
J - Juventus, specjalnie z dedykacją dla Michaela Lubię nawet ten klub, ale jak się pewnie spodziewacie, pisząc pod "J" nazwę włoskiej drużyny, wcale nie chcę o niej pisać No ale, żeby nie było całkiem offtopicowo, to powiem tak: JuvePoland było pierwszym miejscem, z którego czerpałem informacje dotyczące pamiątek. Kiedyś widziałem stronę pamiatki.za.pl, ale nie chciało mi się za bardzo w to wierzyć, co jest tam wypisane więc nawet nie zagłębiałem się bardziej w temat pamiątek. Po przypadkowym wejściu na forum Juve, poczułem, że może jednak warto spróbować czegoś takiego jak pamiątki. Poznałem tam wiele osób, które również wciągnęły się w takie hobby, niektóre wciąż piszą na Kolekcji. Po okresie zbierania de facto wszystkiego, z czasem ograniczyłem się do autografów, a następnie do autografów Wiślaków. Mój zbiór jest mało imponujący, bo pewnie dużo osób zbierających autografy i posiadających ich dużo, nie nastawiając się na dany klub, może mieć tych Wiślaków ode mnie więcej. Ale mnie cieszy to co mam
K - Koleżeński, bo tak z tego co mówią światowe źródła , jestem postrzegany wśród innych. Staram się pomagać jak potrafię, być miłym dla innych Niektórzy na forum mogą tego doświadczyć, że staram się pomóc jak tylko pozwalają mi na to moje umiejętności czy wolny czas.
L - Liczby, bo na nie jestem jakoś w pewnym stopniu skazany (przez nazwisko chociażby ). Lubię liczyć, podliczać, obliczać, wyliczać co chociażby widać na forum Liczenie chociażby tabel często biorę na siebie. Tak było na innych forach, gdzie pisałem, tak i jest tu biorąc pod uwagę chociażby typera. Moją ulubioną liczbą jest 16 - sam nie wiem dlaczego
M - MFI, czyli mat-fiz-inf, czyli profil mojej klasy. Lubię matematykę, z informatyki nie jestem jakiś dobry, fizyka do ulubionych przedmiotów nie należy. Wybór na taki profil padł z prostej przyczyny: uraz do historii w gimnazjum zadecydował, że wolałem rozszerzoną fizyką zamiast rozszerzonej historii Jakoś z tym wyborem nie jest mi źle. W końcu uważam się jakoś bardziej za "umysł ścisły" niż humanistę. Co do planów na przyszłość i tym co robić po takim MFI, to nie mam na razie zielonego pojęcia
N - Niech będzie nick Wziął się od imienia, raczej zdrobnienia. Będąc młodszym, nie wymawiałem w ogóle literki "r" (co i teraz nie jest dla mnie łatwe ), więc zamiast "Marcinek" był Maninek. A że jest to długie, to trzeba było skrócić I zostały pierwsze 4 litery. Mówią tak na mnie raczej tylko w domu Wśród przyjaciół i znajomych raczej "występuję" jako Marcin, często używają też nazwiska Czyli nie jestem jakiś oryginalny.
O - Organizacja jest czymś, co lubię. Także to możecie zobaczyć na forum Sprawia mi przyjemność organizowanie różnych konkursów, zabaw itp. Pisałem też pod literką "L", ze podliczanie nie sprawia mi jakiś większych kłopotów. Jest też jakby druga strona medalu zwanego organizacja, gdyż przez większą część gimnazjum, ustalenie czegoś z klasą było właśnie niemożliwe. Nawet po zmienieniu szkół, gdy spotkaliśmy się razem i gdzieś pójść, nie wynikło z tego nic specjalnego i konkretnego bo przez cały czas ciężko było się zdecydować gdzie pójść.
P - Punktualny, taki właśnie staram się być i zazwyczaj mi to wychodzi. Na umówione spotkania często przychodzę pierwszy, rzadko się spóźniam Lubię idąc gdzieś na daną godzinę zawsze mieć jakoś zarezerwowane trochę czasu tak na wszelki wypadek.
R - Renta królewny, czyli cytat ze skeczu jednego z moich ulubionych kabaretu, Ani Mru Mru. Ogólnie, lubię oglądać kabarety i jak mam okazje to to robię. Czy w Internecie, czy w telewizji. Jak już pisałem, przepadam za Ani Mru Mru, lecz także lubię skecze KMN czy Neonówki. Niezły jest też Stuhr czy Dno. Muszę przyznać, że zdarza mi się oglądać także popisy nowych kabaretów, już mniej znanych grup. Ale największy kabaret, to jednak życie i wiele sytuacji, które się nam przytrafiają, nadają się na skecze. W szkole byłej nawet nas historyczka namawiała do założenia czegoś takiego, ale, że poczucie humoru większości osób było lekko mówiąc nietypowe, nic by z tego nie wyszło
S - Seriale i filmy, czyli rzeczy które lubię oglądać. Lubię Prison Breaka, serial jest bardzo dobry. Oglądam także Zagubionych. Zdarza mi się oglądać seriale o tematyce kryminalnej, z polskich bardzo podobali mi się Odwróceni. Jeśli chodzi o filmy, to chyba najbardziej lubię oglądać komedie. Jedną z ulubionych jest Eurotrip. Lubię także polskie filmy, szczególnie Vinci. Ale to nie znaczy, że nie oglądam filmów o innej tematyce.
T - Teksty z filmów, jestem ich fanem Często zdarza mi się używać różnych cytatów w rozmowach ze znajomymi. Niektóre zadziwiająco potrafią się wpasować w daną sytuację. Bardzo mnie satysfakcjonuje uzyskanie odpowiedzi w podobnym stylu, gdyż miło wiedzieć, że ktoś zna i lubi podobne rzeczy co ty.
U - Upstairs, czyli miejsce gdzie często spotykamy się z osobami ze szkoły. Jak jest dobra pogoda, zdarza nam się tam być kilka razy w tygodniu. Jest to dobre miejsce do pogadania, odpoczęcia od szkoły. Miejsce to znajduje się w lesie niedaleko szkoły, przy stawie/bajorku. Z tego co jest mi wiadome, pokolenia uczniów naszej szkoły zwykły spotykać się tam w wolnych miejscach, a więc i nasz rocznik nie niszczy tej pięknej tradycji
V - VLO, moja nowa szkoła. Wybrałem ją, bo była najbliżej i jest to dobra szkoła. Poznałem w niej od września wielu ciekawych ludzi, zawiązałem nowe przyjaźnie. Jednym z jej minusów jak dla mnie jest to, że mało kto interesuje się piłką nożną. W gimnazjum można było o futbolu podyskutować z większością klasy. Teraz mam taką możliwość w mniejszym stopniu, bo aż z jedną No ale wszystkiego mieć nie można
W - Wisełka to mój ulubiony polski klub. Moja "przygoda" z tym klubem rozpoczęła się za czasów, gdy Białą Gwiazdę trenował Franciszek Smuda. Nie znałem jakoś wtedy polskich drużyn, a gdy zobaczyłem Wiślaków w telewizji, postanowiłem trzymać za nich kciuki, bo spodobała mi się ich gra. Pomimo swojego miejsca zamieszkania, nie jestem jakimś fanem Lechii Gdańsk. Życzę im wszystkiego dobrego, żeby awansowali, jako, że jest to drużyna z mojego miasta, a w dodatku zgoda mojej ukochanej drużyny. Na mecze jednakże nigdy mnie jakoś specjalnie nie ciągnęło. Ponadto, autografy byłych i obecnych piłkarzy i trenerów Wisły to mój aktualny profil kolekcji. Jak pewnie nietrudno jest się domyśleć, zbieram ich autografy właśnie ze względu na zamiłowanie do Wisły.
Y - Yeti, ja yeti, czyli filmiki na YouTubie. Czasem, jak mam trochę wolnego czasu i nic lepszego do roboty, przeglądam podaną wyżej stronę aby pośmiać się i poprawić sobie humor.
Z - Zmagania z alfabetem pora zakończyć. Mam nadzieję, że przeczytacie to i dowiecie się czegoś o mnie Zapraszam także do komentowania.
Wrzucam już mój alfabet.
Alfabet
A
Autografy-Czyli moja pasja kolekcjonerska. Kolekcjonuje je od około 8 Miesięcy. Staram się ciągle powiększać moją kolekcję. Największy nakład kładę na autografy piłkarskie, mam już ich, około 600, co wydaje mi się jak na tak, krótki okres kolekcjonowania bardzo dobrym wynikiem. Nie wyobrażam sobie, abym mógł przestać kolekcjonować rzeczy, która sprawia mi tyle radości
B
Bieda- Jest wielu ludzi biednych na świecie, którzy nie mają pieniędzy na chleb, tymczasem, ludzie, którym nic nie potrzeba, są bardzo bogaci, jeszcze narzekają….I ciągle jest im tych pieniędzy mało.
C
Cukrzyca-Czyli choroba, na którym jestem chory, zachorowałem na nią ponad rok temu Wkurza mnie gadanie( niektórych ludzi), że nie jestem chory, a jest to tylko sposób załatwiania autografów
D
Dom-Miejsce, w którym lubię przebywać i tutaj czuje się najlepiej, to właśnie tutaj, po ciężkim dniu, można przyjść i spokojnie odpocząć.
E- EURO 2012- Turniej, który odbędzie się(mam wielką nadzieję) w 2012 r. w Polsce i na Ukrainie. Po raz pierwszy w historii polska piłka staje, przed wielką szansą zorganizowania, największej imprezy piłkarskiej w Europie, mam nadzieję, że tego nie zmarnują i razem z Ukrainą zorganizujemy wspaniałe Mistrzostwa.
F.
Forum-Miejsce, w którym można porozmawiać dobrze, że jest coś takiego. Obecnie udzielam się na kilku forach w tym właśnie na kolekcji. To forum, było pierwszym, na jakim się pojawiłem i dużo jemu zawdzięczam. Dzięki
G.- Śp. Górski Kazimierz, a właściwie Orły Górskiego. Za kadencje Śp. Pana Kazimierza Polska piłka osiągała znakomite sukcesy, a drużyna była moim zdaniem najlepsza w historii polskiej piłki. Moim marzeniem kolekcjonerskim jest, aby skompletować autograf Orłów Górskiego
H
Historia- Ostatnio zabrałem się za czytanie Historii Piłki Nożnej. Historie jako przedmiot lubię, zawsze mam 5 lub 6.
I
Internet- Szczerze to już teraz, nie mógłbym żyć bez Internetu. Potrzebowałbym forum, Gadu-Gadu. Internet, jest to wspaniała rzecz, źródło wielu, ciekawych informacji.
J
Jutro-Co będzie jutro, wiele osób zadaje sobie to ‘banalne’ pytanie. Niestety nikt na nie, nie zna odpowiedzi. Ja osobiście, nie chciałbym wiedzieć, co mnie czeka w przyszłości.
K
Kolekcjonerzy- Mam wielu kolegów kolekcjonerów, z którymi lubię rozmawiać, na temat naszych wspólnych zainteresowań. Nie będę tutaj nikogo wymieniał, ponieważ Po 1 jest ich za dużo, a po 2, nie chciałbym kogoś ominąć. Denerwują mnie natomiast osoby, które piszą na GG, tylko by wyciągnąć ode mnie, jakąś informacje, Pierwszy raz z kimś rozmawiam i od razu chcą Informacje.
L
Liga Polska- Liga polska jest ma bardzo niskim poziomie. O czym świadczy fakt, że od dłuższego czasu Polskie kluby „nic” nie znaczą na arenie między narodowej. Bardzo dobrze, że chociaż reprezentacja Polski gra na dość wysokim poziomie. Mam nadzieję, że już nie długo i Liga Polska będzie coś znaczyć w Europie.
M
Manchester United- jeden z moich ulubionych zagranicznych klubów. Nie jestem, jakimś ich fanatykiem, po prostu ich lubię. Grają tam piłkarze wielkiej klasy no i nasz bramkarz Tomek Łuszczak, który mam nadzieję, będzie tam już nie długo bramkarzem numeru 1
N
Nauka-„Rzecz”, Bez której człowiek nic by nie znaczył. Osobiście uczę się dobrze. W przyszłości chciałbym mieć dobrą pracę i „coś” w życiu osiągnąć.
O
Oby spodobał wam się ten alfabet. Sorki, ale nie mam na nic innego pomysłu.
P
Polska – Osobiście jestem patriotą i kocham mój kraj. Uważam, że Polska jest wspaniałym krajem i mam nadzieje, że udowodni to wspaniałym Euro 2012
R
Rodzina-Najwięcej zawdzięczam mojej wspaniałej rodzinie: Mamie, Tacie, dzięki któremu zainteresowałem się sportem i razem jeździmy na mecze, siostrze, babci,dziadkowi itd. Cieszę się, że mam tak cudowną rodzinę, na którą zawsze mogę liczyć.
S
Sport-Wspaniała rzecz, świetnie, że jest coś tak wspaniałego, bez sportu, było by naprawdę ciężko. Cieszę się bardzo, że są takie dyscypliny, jak piła nożna, siatkówka, bez tego wszystkiego naprawdę trudno by było.
T
Telewizja-Czyli środek masowego przekazy, świetnie, że jest coś takiego, dzięki temu można oglądać, mecze, Igrzyska Olimpijskie itp. Imprezy Sportowe, nie należy jednak zapominać o innych rzeczach takich jak np. wiadomość, dzięki, którym można dowiedzieć się, co dzieje się na świecie
U
Ulubione. Mam wiele ulubionych rzeczy, jeśli chodzi o jedzeni to np. Pizza, sport Piłka Nożna itp.
W
Wojtek, a właściwie Wojciech, czyli moje imię, Jestem, ze swojego imienia zadowolony. Kumple mówią na mnie, Wojtas. Mój nick to wojtasek
Y
YYYYYYYY To już prawie koniec
Z
Zakończenie.
Na zakończenie, chciałbym podziękować za przeczytanie mojego alfabetu, mam nadzieję, że się wam spodoba.
Pozdrawiam
Ż
Żegnam-To już koniec
a - ateizm - jestem ateistą. Uważam, że bogów nie ma, a wiara nie jest mi w życiu potrzebna. Uważam, że narzucanie w bardzo młodym wieku określonej wiary człowiekowi jest chore. Jeżeli już, to człowiek powinien poznać różne religie i wybrać tą, która zaspokoi najlepiej jego potrzeby duchowe. Obecnie religia w dużej mierze zależy od miejsca urodzenia. Urodzisz się w Polsce, jesteś katolikiem, urodzisz się gdzieś indziej to muzułmaninem itd.
b - boks - mój ulubiony sport walki, wg mnie najbardziej sprawiedliwy (oczywiście jeśli dochodzi do ko, bo z sędziowaniem jak w każdym sporcie wiąże się wiele kontrowersji). Lubię wielu bokserów, najbardziej podobał mi się styl Iron Mike'a za czasów jego młodości.
c - Championship Manager (zwany potem Football Manager) - moja ulubiona i praktycznie jedyna gra. Grałem w wszystkie jej wersje (czyli od CM 1, choć ostro wkręciłem się dopiero od wersji 97/98). W FM 06 byłem nawet w grupie researcherów, lecz efekty finalne (nie z mojej winy) były marne. Jako, że nie jest to specjalnie dynamiczna gra, to najczęściej w nią grałem w trakcie sesji, czy teraz ucząc się na obronę pracy. Kliknie się dwa razy na 10 minut i jest dobrze.
d - dart - szpilam w darta dość często w knajpie. Chyba mi idzie dość dobrze, bo sporo browarów wygrałem z różnego rodzaju śmiałkami.
e - ekonomia - kierunek moich studiów. Jako, że nigdy mi matematyka nie sprawiała problemów, to taki właśnie wybrałem sobie kierunek (i wcale nieprawdą jest, że poszedłem do WSEiA z powodu odległości dzielącej mnie do uczelni - aż 7 minut jedzie tam tramwaj ode mnie - btw budynek uczelni znajduje się naprzeciwko "stadionu" Szombierek Bytom, wiele wykładów spędziłem właśnie tam).
f - fussball - czyli piłka nożna.
g - Górnik Zabrze - najbardziej utytułowany, a zarazem mój ulubiony klub występujący w lidze polskiej. Kibicuję mu od dziecka, od ponad 10 lat regularnie pojawiam się na meczach w Zabrzu, sporadycznie jestem także na wyjazdach (tak z 2-4 mecze w roku).
h - huncwot i hultaj - podobno taki byłem za bajtla.
i - imprezy sportowe - sportem zaraził mnie śp. dziadek (chwała mu za to). W moim tv praktycznie nie leci nic innego, niż programy sportowe (ewentualnie Discovery Civilization lub programy o gotowaniu). Gdyby tak zrobić spis najważniejszych dla mnie imprez sportowych, to wyglądał by on mniej więcej tak: Letnie IO, MŚ w piłce nożnej, zimowe IO, ME w piłce nożnej, TdF, Paris Open, MŚ w LA. Oglądam prawie każdy sport (z tym, że na siatkówkę i skoki narciarskie nie mogę już patrzeć), jeżeli jest na wysokim poziomie - może być nawet MŚ w curling, ganz egal.
j - jestem nonkonformistą - a przynajmniej tak określają mnie ludzie, którzy mnie dość dobrze znają. Nique le system.
k - komputery - moim pierwszym komputerem był w 1990 roku Atari 65XE (większość z Was mówiła wtedy na chleb pep, a na księdza zorro, ewentualnie nie była jeszcze w planach więc możecie zobaczyć to cudo tu - http://upload.wikimedia.o...s/8/8b/65xe.jpg ). Potem na początku 1992 dostałem machinę do gier, a mianowicie Amigę 500. Do 1997 roku katowane na niej było Sensible Soccer prawie ciągle (zresztą też świetna gra do nauki, po rozegranym sezonie trzeba było czekać 15 minut, w tym czasie można się było pouczyć do szkoły, coś jak teraz FM). Potem już były tylko komputery bez duszy
l - ta litera L to jakoś mi tu nie pasuje. Co na L wymyślę, tego nie lubię. Lewicowców nie lubię, lesbijek tak samo, o Legii nawet nie wspominam (a jednak), lewatywy wprawdzie nigdy nie miałem, ale wątpię, żeby mi się spodobała. No może libacje nie są złe I liter gorzoły jest lepszy od pół litra, ale to chyba wszyscy wiedzą.
ł - łykend - czas w tygodniu, w którym trzeba coś łyknąć ( w międzyczasie proszę włączyć kawałek Xzibita, J-Ro i Erica Sermona pod jak wiele mówiącym tytule - Alcoholic http://pl.youtube.com/watch?v=ZKUbnQFgvRc ) "nie mogę nic na to, jadę ostro jak brzytwa, śląskie hahary będą piły wódkę z brytwan". Nie ma co kryć, lubię coś wypić. Kiedyś, za małolata piło się różne świństwa, które miały sponiewierać, dzięki temu teraz mam dość dobrą głowę do picia (co często jest też sporą niedogodnością - trzeba dużo więcej kasy wydać). Ulubione piwo: Żywiec butelkowy, Żywiec Porter (choć mało którym piwem pogardzę, ale raczej te powyżej 2 zł wchodzą w grę, oprócz Donnera Strong), ulubiony drink: Krwawa Merry. Jak to mówi Bubba J: "Do you have a drinking problem? No I've got it pretty much figured out".
m - Marsylia - miasto, do którego w bliższej, lub dalszej przyszłości mam zamiar się wybrać.
"Je vis sous le soleil de Marseille pas de Saint-Tropez
Là où tu verras les clichés de mister Buskapé
Chaloupé à la Tupac Shakur
Chez moi les p'tites embrouillent à la Rocancourt
Chez moi les grands frères sont tous aux aguets
Ici les flics se prennent pour Vick Mc Key
Certaines femmes te parlent comme des hommes crachent comme des hommes se
battent comme des hommes mais mais mais mais... comment veux-tu les draguer?"
n - "nieufny, mówisz mi, że jestem dziwny, dla mnie to mniejsze zło, bo przeciwność to naiwny" - charakteryzuje to moje podejście do ludzi. Trzeba dużo czasu, bym kogoś uznał przynajmniej za kolegę, choć jak mówi stare przysłowie "nie ma kolegów, są tylko znajome twarze".
o - Oberschlesien (Gůrny Ślůnsk, Górny Śląsk, Upper Silesia, Horní Slezsko) - najpiękniejsze miejsce na ziemi. Jestem gorącym zwolennikiem RAS ( Ruch Autonomii Śląska - http://www.raslaska.aremedia.net/index.php ), Ślązakiem, w życiu codziennym używam tylko i wyłącznie języka śląskiego. Zacytuję dr Jerzego Gorzelika: "Jestem Ślązakiem, nie Polakiem. Moja ojczyzna to Górny Śląsk. Nic Polsce nie przyrzekałem, więc jej nie zdradziłem. Państwo zwane Rzeczpospolitą Polską, którego jestem obywatelem, odmówiło mi i moim kolegom prawa do samookreślenia i dlatego nie czuję się zobowiązany do lojalności wobec tego państwa".
p - pisane słowo - jestem uzależniony od czytania. Jeżeli w ubikacji nie mam co czytać, to czytam skład dezodorantów, sposób użycia płynu do prania. Czytam sporo książek, gazet, moją ulubioną stroną internetową jest angielska wikipedia.
r - rap - muzyka, która towarzyszy mi już wiele lat. Jestem bardzo monotematyczny, jeżeli chodzi o muzykę, jednak bez niej chyba żyć nie mogę. Towarzyszy mi wszędzie gdzie tylko się wybieram. Obecnie słucham głównie francuskiego rapu, choć innym, niezależnie skąd pochodzi dany wykonawca, jeżeli jest dobry, nie pogardzę. Klip roku 2007: http://pl.youtube.com/watch?v=p2s3vZJGyME .
s - seriale - uwielbiam uesańskie seriale. Wszystko zaczęło się od Losta, dostałem kiedyś na płycie pierwsze 15 odcinków tego serialu i strasznie się wkręciłem. Obecnie seriale stoją na bardzo wysokim poziomie, mają wysokie budżety, pozwala to stworzyć często z świetną fabułą (co zdarzało się wcześniej) także dobre efekty specjalnie, kasa pozwala zatrudnić naprawdę dobrych aktorów itd. Moimi ulubionymi serialami są Battlestar Galactica, Farscape, Stargate SG-1, Lost i jeszcze wiele innych.
t - Tetrahydrokannabinol - nie ma się co dużo nad tym rozwodzić.
u - ultras - czyli często najciekawszy aspekt polskich stadionów.
w - Wiedźmin i inne książki fantasy - mój ulubiony gatunek literacki to właśnie fantasy. Sapkowski, Pratchett, Tolkien... Książki tych autorów czytam i czytałem wielokrotnie. Taki Terry Pratchett to nie może się znudzić nigdy.
x - Xinjiang - taki region w Chinach jest, wprawdzie nie ma on nic wspólnego z moją skromną osobą, ale pozwala mi zapełnić literę IKS. Xining, Xiamen, Xuzhou, Xi'an są miastami w Chinach, a Xinhua chińską agencją prasową. Gdybym był Chińczykiem pewnie wymyśliłbym coś lepszego. A Xavier Naidoo nagrywał kiedyś z RZA.
y - Ylimaf Yknof - jeden z moich ulubionych zespołów francuskich powstanie po przeczytaniu tego do tyłu. Tu możecie sobie ich posłuchać http://pl.youtube.com/res...ry=fonky+family . Gdzie jedziesz dalej, jak nie posłuchałeś!
z - zbieractwo - bo tak to trzeba bez bicia nazwać. W 2000 roku zacząłem zbierać bilety z imprez sportowych na których byłem, do 2006 uzbierało się ich całkiem sporo. Teraz głównie skupiam się na biletach Górnika Zabrze. Lubię też zbierać autografy, mam ich trochę, choć po listach niewielką część (zwłaszcza zależy mi na piłkarzach Górnika Zabrze, Red Devils, na medalistach olimpijskich, lecz żadnym sportowcem nie pogardzę).
Tak w sumie to juz niedziela, a ja wygralem jednym glosem. Spodziewajcie sie alfabetu w niedalekiej przyszlosci. ;o
[ Dodano: Nie Lut 17, 2008 12:18 pm ]
Oto mój alfabet
Alkohol – wiele można o tym pisać. Mam nadzieję, że nie wydam się wam jakimś alkoholikiem, szczególnie, że pisze o tym na samym początku Piję... czasami – ale nie dużo– Wtedy gdy chcę się rozluźnić, rozerwać i oczywiście w dobrym towarzystwie, bo to jest najważniejsze.
Bardzo się cieszę, że mogę tu napisać o Panteiźmie Spinozy – jest to przekonanie filozoficzne, w które wierzę. Nie miałem o czym napisać, więc zdecydowałem się napisać o tym. Nie będę tutaj kopiował wikipedii i tłumaczył co to jest. Po prostu sami zobaczcie. Gdy zagłębimy się bardziej w tą filozofię, to możemy poznać odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań – takie jest moje zdanie.
Człowiek – czyli my wszyscy, którzy kształtujemy cały świat. Człowiek ma swoje dobre jak i złe strony. Potrafi czynić drugiemu człowiekowi krzywdę, ale i sam bez drugiego nie potrafi żyć. Jest to pewnego rodzaju paradoks. Człowiek jest to zwierzę, ale zwierzę o nadrzędnej, nieporównywalnej z nikim innym inteligencji, która wywyższa go ponad innych. Oczywiście nie mówię tutaj o jakiejś pogardzie dla zwierząt itd. (bo są niektórzy, co właśnie tak interpretują te słowa).
Dąbrowa Górnicza – moje rodzinne miasto. Tutaj mieszkam od zawsze, mam swoje ulubione miejsca, wspomnienia. Miasto cały czas prężnie się rozwija. Niedawno wybudowano Halę Widowiskowo-Sportową, w której odbywa się wiele imprez – tutaj mistrzostwo świata zdobywał Maciej Zegan, tutaj swoje mecze LSK rozgrywa MKS Dąbrowa Górnicza. Władze miasta cały czas skutecznie próbują zwalczyć stereotyp, że Dąbrowa jest brudnym, brzydkim, zakurzonym miastem pełnym kopalń. W rzeczywistości mamy pełno pięknych terenów zielonych, 4 sztuczne jeziora zwane pogorią. Jeśli chodzi o sport to również nie jest najgorzej. Urodziłem się w Sosnowcu jak niemal wszyscy z mojego rocznika, ponieważ szpital miejski wtedy remontowano. Sosnowiec i DG „to taka jedna wioska”. Wszyscy ich mieszkańcy kibicują Zagłębiu S-c. Razem te miasta i ich mieszkańcy są ze sobą od dawna mocno związani.
Osobiście wolę mieszkać w mieście i cieszę się, że tak właśnie jest, szczególnie, że obydwoje rodziców pochodzi ze wsi. W mieście oczywiście żyje się lepiej. Blisko do sklepu szkoły itd. Jest dużo boisk do gry w piłkę i jest z kim pograć, na wsi z tym może być problem. Po za tym fajnie jest wyjść na miasto i zobaczyć jeżdżące samochody – lubię gdy coś się dzieje. Mieszkam w wielkim 11 piętrowcu, gdzie jest ponad 220 mieszkań. W bloku mam dużo przyjaciół, w dzieciństwie bawiliśmy się na korytarzu (mamy bardzo duże), w specjalnych pomieszczeniach do suszenia prania i piwnicy. Czasami całe dnie tam spędzaliśmy Na wieś mnie nie ciągnie, choć mam tam bardzo dużo rodziny. U jednej cioci w dzieciństwie spędzałem całe wakacje z moją starszą siostrą – i nie chcielismy wracać! Na wsi jak na wsi – pełno pracy od rana do wieczora, bardzo lubiłem pomagać. Po za tym było 4 kuzynów więc było wesoło. Czy wrócę jeszcze na wieś? Narazie nie planuję. Może na starość mi odbije i zapragnę mieć domek z ogródkiem, ale to jeszcze odległe czasy.
Emocje – coś co jest w naszym życiu dosłownie zawsze. Chyba jedynymi chwilami w naszym życiu, w których nie odczuwamy jakiś emocji jest sen i to pod warunkiem, że nic nam się nie śni. Czasami – co najgorsze emocje, takie jak stres, czy wstyd paraliżują. Człowiek nie jest w stanie wykrztusić z siebie choćby jednego słowa, chociaż bardzo się stara. Ja osobiście doświadczyłem wiele razy takiego czegoś. Na szczęście od jakiegoś czasu umiem już nad tym zapanować Chyba nie ma człowieka, który by się nigdy nie stresował – jest to naturalna rzecz.
Forum kolekcja.net.pl – czyli nasza społeczność kolekcjonerów Forum jest coraz starsze i coraz bardziej się rozwija. Cieszę się z tego i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Cały czas staramy się urozmaicać wam pobyt tutaj. Jednym z nich jest właśnie ta zabawa. Wszyscy z grona GTW, czyli Admini i Modzi dołożyli swoją "cegiełkę" do rozwoju KOLEKCJA.net.pl. Czasami nie jest to łatwa praca, np. tak jak wtedy, gdy zarzucano nas ogromną ilością spamu w bardzo krótkim czasie, lub przy organizacji konkursu urodzinowego. Naszym najważniejszym celem jak narazie jest przedłużenie domeny, która jest niezbędna. Nie jest ona tania, to też negocjacje z naszym sponsorem (sklepkibica.com) mogą być trudne. Nie będę tu pisał całej historii, bo taką już stworzyłem. Jest ona dostępna w dziale "Ważne Sprawy". Dla pewności podam link i zaproszę was do jej przeczytania - http://kolekcja.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1021
Gastrnomia – czyli jedzenie, bez którego nie możemy żyć Lubię jeść, mam dużo ulubionych potraw. Bardzo lubię np. hamburgery – podobno są szkodliwe dla zdrowia. Ale umrzeć raczej od nich nie umrę, szczególnie, ze wysiłek fizyczny chyba mi to równoważy. Nie mam zamiaru przestać ich jeść, bo niby czemu? Mam katować się, uprzykrzać sobie życie z tego powodu? Śmieszą mnie ludzie, którzy brzydzą się i mówią, że nie wezmą do ust hamburgera, bo widzieli jak one są robione i czytali jakie są niezdrowe. Ja oczywiście ja nie jadam ich często. Jeśli chodzi o dobrą sylwetkę i zdrowie to nie liczy się tylko jedzenie. Kolejni śmieszni ludzie to tacy, którzy żeby schudnąć wyrzekają się wszystkiego co kojarzy im się z kaloriami i przez tydzień żyją na wodzie mineralnej – takie coś jest jeszcze bardziej niezdrowe niż otyłość! Żeby dobrze wyglądać, trzeba jeść normalnie i bardzo ważne – ĆWICZYĆ!! Takie proste, a wielu ludziom wydaje się być niemożliwe. Albo upychają się, aż ich brzuch boli, albo boją się wejść na salę gimnastyczną, albo i jedno i drugie. A potem dziwią się, że ważą 150 kg. Z mowy o tym co lubię jeść wyszła mi propaganda dobrego odżywiania się
Muszę jeszcze wspomnieć o mojej mamie – która świetnie gotuje i czasami trudno jest się oprzeć jej specjałom. Prawdziwa polska gospodyni Kiedy przychodzę do domu z jakimś moim kolegą w porze obiadowej, to moja mama bez wahania, uszczęśliwiona częstuje go obiadem i pyta o dokładkę. Jedna koleżanka zaproponowała mi nawet wymianę mam. Chciała wziąć sobie moją do siebie, do kuchni
Humor – Jest to według mnie bardzo ważna cecha charakteru, którą każdy powinien w mniejszym lub większym stopniu posiadać. Bardzo cenię ludzi którzy posiadają poczucie humoru i potrafią śmiać się z samych siebie oraz z otaczającego ich świata i sytuacji codziennych. W życiu trzeba się śmiać, być optymistą. Nie można wszystkiego brać na serio. Wydaje mi się, że ja też posiadam tą cechę. Potrafię śmiać się z samego siebie i ze wszystkiego innego – ze stłuczenia szklanki, z pomyłek słownych itd. Jest takie powiedzenie, które warto zapamiętać: "Nie bierz życia na serio, i tak nie przeżyjesz" Mam koleżankę, która śmieje się ciągle i wszędzie – nawet na lekcji potrafi przerwać wykład nauczyciela głośnym śmiechem, praktycznie bez większego powodu. A najciekawsze jest to, że ja nie mogę się opanować i śmieje się razem z nią. Dzięki niej jest wesoło w klasie
Inteligencja – Jedna z najważniejszych cech ludzkich. Wbrew pozorom bardzo ważna. Dlaczego? Dlatego, że od inteligencji zależy jak jakaś osoba zachowa się w danej sytuacji – czy np. powyzywa wszystkich i obrazi się, czy przeprosi. Trzeba się z nią urodzić, lecz można ją sobie też wyrobić, dla przykładu czytając ksiązki.
Juventus – mój ukochany klub. Kibicuje im ponad 4 lata. Przyznam szczerze, że wcześniej, gdy byłem mały kibicowałem co chwilę innym drużynom, tym których nawet nie znałem. Słyszałem tylko, że są dobre. I tak po kolei: Real Madryt, potem AC Milan, wiele innych i na końcu Barcelona (Pozdro dla Maniego ). Aż kiedyś w końcu w TV obejrzałem mecz dumy Katalonii z Bianconerimi. Juventus wygrał ten mecz i od tego momentu zaczęło się moje zainteresowanie tym klubem, które trwa po dziś dzień i nigdy się nie skończy. W pokoju mam pełno plakatów Satrej Damy. Gdy patrzę na nie codziennie jestem dumny, że jestem Juventinio. Niedługo mam zamiar zapisać się do oficjalnego fanklubu Juve w Polsce i jeździć razem z innymi kibicami na mecze do Włoch. Niedawno byłem nawet w przed dzień rocznicy śmierci Gaetano Scrieri na miejscu jego wypadku. Wyjazd organizowany przez Administratora JuvePoland – Siewiera jednodniowy jego własnym samochodem. Niby taki zwykły wyjazd, ale może to śmiesznie zabrzmi – pierwszy raz w życiu osobiście spotkałem kibiców Starej Damy i wymieniłem się z nimi spostrzeżeniami – tak więc miło to wspominam.
Kobiety – to jest temat Nie odkryję ameryki jak napiszę, że bez kobiet nie da się żyć. Są piękne, zgrabne. Szczególnie My Polacy jesteśmy szczęściarzami, że mamy tak dużo tych ładnych stworzeń Czasami nie da się oprzeć, żeby nie obejrzeć się za jakąś. I z którąś związać się na stałe.. Tylko czemu to nie jest takie łatwe...
Lenistwo – niestety jestem wielkim leniem. Chyba nie ma wielu ludzi na tej planecie którzy mogli by konkurować ze mną pod tym względem. Potrfię przesiedzieć całymi dniami w domu nic nie robiąc. Najgorsze jest, kiedy mówię sobie – "No jeszcze 5 minut i biorę się za naukę", po czym mijają 2 godziny a ja nadal nie otworzyłem żadnej książki. Walczę z tym cały czas... I efekty jak narazie nie są dobre, ale mam nadzieję, że kiedyś, szczególnie, kiedy będę już pracował przyjdą.
Michał – czyli moje imię Urodziłem się w Sosnowcu, dokładnie 17 października, mieszkam w Dąbrowie Górniczej. Mam 17 lat i jestem uczniem V LO w DG. Mam starszą o 3 lata siostrę - studiuje na UW pedagogikę. Na drugie imię mam Adam, a trzeciego nie mam... Bierzmowania nie miałem, bo ksiądz zaostrzył proces rekrutacji i w efekcie na ok 100 osób sakrament przyjęło 20. Kiedyś jednak będę musiał pójść do bierzmowania – to oczywiste – bez tego nie można wziąść ślubu kościelnego. Interesuję się wszystkim po trochu, ale oczywiście głównie sportem
Napiszę tutaj o rasiźmie – coś co jest w ogolę nie do pomyślenia i nie wiem jak rodzi się to w tych ptasich móżdżkach ludzi. Nienawidzenie człowieka tylko i wyłącznie dlatego, że ma inny kolor skóry i nazywanie go "małpą", choc tak naprawdę może być o wiele inteligentniejszy. Mówi się, że Wszyscy ludzie są czarni" A to dlatego, że pierwsi ludzie na Ziemi pojawili się właśnie w Afryce. I to doskonale pokazuje paranoję rasizmu.
Ojczyzna, czyli Polska - Według mnie, szczególnie w obecnych czasach, kiedy nie ma zagrożenia żadną wojną nie trzeba codziennie głośno manifestować swojego patriotyzmu. Wystarczy, jak szczerze szanuje się swoją Ojczyznę. Wypadało by też znać jej historię i jej słynne "córki" i "synów". Czy ja jestem patriotą? Myślę, że właśnie szanuje swój kraj i tyle wystarczy. Historię w miarę znam, w liceum jestem w klasie humanistycznej, z rozszerzoną historią. Szanować... czyli przede wszystkim, w moim rozumieniu – nie szkodzić. Działanie na szkodę państwa jest to według mnie najgorsza rzecz jaką można zrobić. Jest takie powiedzenie, które pasuje do tego o czym mówię: "Jeśli już naprawdę nie chcesz nic robić, to przynajmniej nie przeszkadzaj". Chodzi tu oczywiście o łapówkarstwo itd, o ludzi, których głównym zadaniem jest działanie dla dobra ogółu, a w rzeczywistości działają na dobro jednostki, czyli siebie. To prowadzi do wewnętrznego rozpadu państwa. Żeby zniszczyć państwo nie trzeba wojska, czołgów, karabinów. Wystarczy że rzuci się państwu walizkę pieniędzy, a jego mieszkańcy sami się pozabijają. Trzeba też pamiętać, aby patriotyzm nie zamienił się w nacjonalizm. Z definicji prawie to samo, a w rzeczywistości są to dwa światy.
Piłka nożna - choć tak naprawdę lubię wszystkie dyscypliny po trochu. Jestem w stanie powiedzeć kilka słów niemal o każdej dyscyplinie, bo naprawdę wieloma się zachwycam. Ale moja ulubiona to oczywiście piłka nożna. Lubię oglądać mecze, a w przyszłości chciałbym zostać komentatorem. To byłoby coś wspaniałego – połączenie przyjemnego z pożytecznym. Robił bym coś co uwielbiam, spotykałbym się z wielkimi gwiazdami piłkarskimi i nie tylko, i na dodatek dostawał za to pieniądze Dużo również sam gram, z kolegami na dworze. Może nie jestem wielki mistrzem, ale źle nie gram. Moja pozycja to boczny ofensywny obrońca – lubię zapędzać się pod pole karne i z znienacka zaskakiwać bramkarza. Czasami zapędzam się za często i głęboko i przez to moja drużyna ma czasami problemy. Ale kiedy wykonuje celne, krzyżowe podania na dobieg, za plecy obrońców to wtedy endorfiny skaczą mi ostro do góry Uprawiam również wiele innych sportów: Siatkówkę, biegi i jak się zaraz dowiecie kolarstwo. Za rok mam zamiar spróbować pierwszych w swoim życiu sportów zimowych – jazdy na nartach i łyżwiarstwa.
Rower – czyli kolejna rzecz którą kocham. Nie wiem jak moje życie wyglądało by bez niego. Na rowerze jeżdżę bardzo często. W wakacje prawie codziennie. Zazwyczaj sam, po mieście. Rowerem zwiedziłem już jego dużą część. Bardzo fajna jazda jest wieczorem, kiedy słońce już zaszło.. Czasami także podróżuję z jedynym kumplem, który jako jedyny chyba, potrafi wytrzymać moje szybkie tempo (ale jestem skromny:) ). Miałem już w swoim życiu kilka wypadków. Jak byłem mały skończyło się to nawet na 3 szwach. Pewnego razu postanowiłem nawet zapisać się do klubu kolarskiego do Sosnowca. Jeździłem tam jednak krótko, niestety trochę przez moje lenistwo. Dojazd trochę trwał. Przez to miałem cały dzień z głowy.
Szkoła – czyli nieodłączna część życia każdego młodego człowieka. Aktualnie jestem w 1 klasie liceum. Dostałem się do najlepszej szkoły w mieście i trzeba się uczyć. Na pewno powinienem jednak uczyć się więcej, bo oceny nie są wymarzone. Ale nie mówię, że nie lubię chodzić do szkoły. Często można pośmiać się z nauczycielami na lekcji, pożartować, powymieniać się spostrzeżeniami i światopoglądem na lekcjach polskiego i filozofii. Moja szkoła ma chyba najlepszą atmosferę na całym świecie Nie zamieniłbym jej na żadną inną. No i wycieczki – do teatru i w inne miejsca. Na pewno nie wieje nudą.
Tutaj napiszę o internecie – mógłbym o tym napisać całą książkę Dużo już tutaj przeżyłem. Moja przygoda z tym wynalazkiem zaczęła się w styczniu 2005 roku. Wtedy to podłączono mi stałe łącze w domu. Na początku kręciłem się tu i tam bez sensu. Pewnego dnia znalazłem stronę JuvePoland. Nie zarejestrowałem się tam, tylko czytałem newsy. Ostatecznie w końcu postanowiłem zarejestrować się w maju, a pierwszego posta napisałem we wrześniu. Heh... Wszystko zaczęło się właśnie na tej stronie. To tam rozwinąłem do niemożliwości zainteresowanie piłką nożną i samym Juventusem. To tam poznałem pierwszych ludzi, z którymi zacząłem współpracę na pierwszej mojej stroni internetowej, którą była www.vieira.cba.pl – stoi ona do dzisiaj, ale nie jest aktualizowana. Nie ukrywajmy, że jest bardzo słaba, ale co ciekawe w szczytowym momencie swojego rozwoju była na 1 miejscu w googlach po wpisaniu hasła "Vieira". Teraz jest 5 – coś niesamowitego Pamiętam nawet hasło do statystyk – "ahonen" Potem było wiele innych stron i serwisów, które niestety długo nie przetrwały. Pewnego dnia na forum JuvePoand pojawił się użytkownik olimp ( tutaj znany jako robak). Tak się wszystko złożyło, że graliśmy w jednym klanie, w internetowym managerze piłkarskim – Managerzone. Pewnego dnia wysłał mi na gg link do tego forum. Resztę już chyba znacie Trzeba zaznaczyć, że na samym początku forum miało skórkę SubSilver, a ja byłem tylko moderatorem
Co po za tym o internecie? Można tutaj dorze się bawić – to chyba wie każdy. Dzięki temu wynalazku dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, poznałem nowych ciekawych ludzi.
Ulubione:
ulubione danie – spahetti
ulubiony napój – nie mam
ulubione kolory – zielony, czarny, pomarańczowy, brązowy
ulubiona marka samochodu – Lamborghini
ulubione przedmioty w szkole – angielski, WF
ulubiony dzień – niedziela lub piątek
ulubiony numer - 17
ulubiony aktor – Al Pacino
ulubiona aktorka – Kirsten Dunst
ulubiony film – nie mam
Włochy – jedno z moich najulubieńszych zagranicznych krajów. Byłem tam na wakacjach jak miałem ok 10 lat. Pobyt tam wspominam bardzo dobrze Lubię włoską kulturę, kuchnię itd. W liceum mam możliwość i oczywiście uczę się języka włoskiego. Jednym z głównych powodów, dlaczego lubię ten kraj jest oczywiście Juventus
Yeah! To już prawie koniec. Jeszcze tylko Z.
Zakończenie – Tak więc dobrnęliśmy do końca. Dziękuje tym, którzy przeczytali cały alfabet, nie był krótki. Myślę, że przybliżył on wam trochę moją osobę
Drugie podejście lepsze od pierwszego.
Alfabet już się pisze, jeszcze trochę go podrasuje i będzie można zamieścić.
[ Dodano: Nie Mar 02, 2008 8:11 pm ]
Ankietę wygrał zdzichus z rekordową liczbą głosów.
To mnie cieszy najbardziej
A oto mój alfabet:
Agresja, to cecha której nie lubię u ludzi. Każdą sprawę czy spór dało by się wyjaśnić i rozwiązać w spokoju i rozwadze a nie od razu przechodzić do czynów. Agresja to zła rzecz, to by było tyle na ten temat.
Benfica, czyli jeden z dwóch moich ukochanych drużyn piłkarskich. Zacząłem kibicować Benfice bardzo dawno, nawet dokładnie nie pamiętam kiedy. Bardzo często oglądam jej mecze w telewizji lub w sieci. Bardzo lubię ten zespół pod każdym względem.
Czas to coś czego mam zawsze mało. Bez przerwy coś robię, jak nie jestem w szkole to gdzieś na mieście lub na boisku itp. W dni wolne od szkoły np. ferie, wakacje, to już całkiem nie ma mnie w domu. Wychodzę rano a wracam wieczorem (z przerwą na obiad).
Dom, najlepsze miejsce na świecie. Tutaj mam spokój, mogę odpocząć od świata. Jest to jedno z najważniejszych miejsc. Czuję się tu pewnie i swobodnie. To jest zapewne dla każdego człowieka szczególne miejsce.
Ewentualnie z braku pomysłu napiszę teraz o drugim klubie z mojego duetu ulubieńców, a mianowicie o Celticu Glasgow. Ten klub lubię od momentu kiedy zaczęli w nim grać dwaj reprezentanci naszego kraju, a szczególnie chodzi mi tu o Artura Boruca.
Football, czyli piłka nożna. To moje największe hobby. Gram w piłkę odkąd pamiętam. Zawsze traktuję to jako świetną zabawę która przynosi mi radość. Czasem (najczęściej po porażkach) ogarnia mnie złość, ale jest to złość sportowa która jeszcze bardziej motywuje mnie do treningów i osiągania celów.
GKS Prochowiczanka Prochowice- mój klub. Gram w nim od ładnych kilku lat. Zaczynałem w drużynie orlików, potem był zespół trampkarzy młodszych, następnie trampkarzy starszych a obecnie gram w drużynie juniorów.
Hmmm... Nie wiem co napisać pod literką „h” w moim alfabecie, więc może napiszę tu coś o forum kolekcja.net.pl Jest to miejsce gdzie szczególnie w ostatnim czasie bardzo lubię przebywać (oczywiście w sensie on-line ), dowiedziałem się z forum wiele nowego na temat kolekcjonerstwa autografów. Poznałem również wiele ciekawych, miłych, sympatycznych i pomocnych osób. Nie będę tu nikogo szczególnie wymieniał iż tych było by za dużo do wypisywania. Pozdro dla wszystkich osób naszego forum!!
Informatyka to jest jedno z moich wielu zainteresowań. Bardzo lubię pracować na komputerze, „grzebać” w internecie i ogólnie bardzo podoba mi się ten wynalazek, jakim jest komputer. Bardzo mnie interesuje ta dziedzina jaką jest informatyka.
„Job, czyli ostatnia szara komórka”. Ten film po prostu mnie rozwala ze śmiechu. Jeśli go jeszcze nie oglądaliście to musicie to zrobić jak najszybciej. Teksty z tego filmu „przeginają”. Naprawdę film jest godny obejrzenia .
Koledzy- mam wielu kolegów z którymi miło spędzam czas, zarówno w szkole jak i poza nią. Rozwijamy swoje zainteresowania i hobby. Wymyślamy różne rzeczy żeby się tylko nie nudzić. Zawsze jest „łach” i tyle na ten temat.
Lubin, czyli Zagłębie. Obecny Mistrz Polski (niestety w tym sezonie nie obroni tytułu). Obok Lecha Poznań, mój ulubiony klub z OE. Mieszkam blisko Lubina więc często jeżdżę na mecze Zagłębia. To są dla mnie niezapomniane chwile.
Michał to oczywiście moje imię. Nie wiem co o tym napisać... Po prostu tak się nazywam i już. No to może moment żeby napisać coś o sobie. Urodziłem się 13 sierpnia 1992 roku. Mieszkam w Prochowicach. Skończyłem Szkołę Podstawową. Teraz kontynuuję naukę w Gimnazjum (teraz jestem w 3 klasie). Zamieram później iść do jakiegoś technikum, ale to się jeszcze zobaczy.
Nuno Gomes, czyli mój największy idol piłkarski. Jestem wpatrzony w jego osobę od EURO 2000 kiedy w tym turnieju strzelił 4 gole i od tego czasu praktycznie rozpoczął swoją wielką karierę, która trwa po dziś dzień i trwać będzie jeszcze długo, w co bardzo wierzę. Wtedy na EURO miał swoje wielkie wejście, co bardzo mi zaimponowało.
O.S.T.R. czyli Adam Ostrowski- jeden z najlepszych polskich raperów (tak samo jak Donguralesko). Tworzy najlepsze kawałki o życiu. Mam prawie wszystkie jego albumy. W każdej wolnej chwili słucham jego utworów. Pragnę tu zaznaczyć że to wielki fan piłki nożnej.
Prochowice- moje miasto. Niewielkie miasteczko na Dolnymśląsku. Całkiem spoko się tu mieszka. Czasem coś się dzieje ale przeważnie spokój jest. Nie będę się tu rozpisywał bo o moim mieście można by było wiele powiedzieć.
Quaresma Ricardo, to kolejny z moich boiskowych idoli. Ricardo imponuje mi swoją techniką. Te wszystkie tricki i zagrania Quaresmy są po prostu the best. Nie maco tu więcej pisać. To jest po prostu jeden z najlepszych piłkarzy świata.
Rasizm. Nie chcę tutaj od nikogo odgapiać, ponieważ wiele osób porusza ten temat w swoich wypowiedziach... Rasizm to najgorsza cecha jaka może występować u kibiców. Rasizm powinien zniknąć jak najszybciej z boisk ze względu chociaż by na to że wielu czarnoskórych zawodników to wielkie światowe talenty piłkarskie. Oznaki rasizmu u kibiców powinny być bardzo surowo karane.
Szkoła to coś czego niestety nie lubię tak samo jak wiele osób. Uczę się przeciętnie nie wybijając się ponad innych (no może wybijam się sportowo, bo gram w reprezentacji szkoły ). Moja szkoła jest jeszcze nawet znośna pod względem nauczycieli, ale kto by lubił sprawdziany, zadania domowe itd.
Tunnel Electrocity. To wielka muzyczna impreza odbywająca się co roku 14 sierpnia. Na trzech scenach muzykę zapodaje ponad czterdziestu dj’ów. Bardzo podobają mi się gatunki muzyczne z Tunnelu EC czyli trance i house. W przyszłości chciałbym sam wziąć udział w tej imprezie.
Uwaga! To już jest prawie koniec mojego alfabetu i myślę że w tym miejscu powinienem podziękować osobom które głosowały na mnie w sondażu na forum, oraz wszystkim którzy przeczytali mój alfabet. Wielkie dzięki i czekam na komentarze. Jednak do końca zostały jeszcze dwie literki więc poczytajcie sobie jeszcze o mnie trochę .
Wędkarstwo- kolejne hobby. Bardzo przyjemnie jest usiąść nad jeziorkiem w ciepłe niedzielne popołudnie i połowić rybki. Miałem już wiele przygód związanych z wędkarstwem, większość z nich była śmieszna. Regularnie jeżdżę na zawody wędkarskie.
Zdzichu to moja ksywa. Wszyscy wołają tak na mnie już ładnych kilka lat, nawet dokładnie nie pamiętam od czego to się zaczęło. Początkowo mówili na mnie tak niektórzy koledzy a obecnie już praktycznie dla wszystkich jestem Zdzichu zaczynając od kolegów a kończąc nawet na niektórych nauczycielach w szkole.
Za wszystkie błędy itp. bardzo przepraszam Proszę o komentarze...
Wygrał reissik92 - czekamy na alfabet
No nareszcie! Do jutra postaram się napisać mój alfabet;]
[ Dodano: Sro Mar 19, 2008 11:55 am ]
Autografy- mój profil kolekcji. Na razie mam ich dość mało, ale kolekcje staram się przez cały czas powiększać. Bardzo lubię zbierać autografy osobiście np. po treningach lub meczach
Bayer Leverkusen – mój ulubiony klub z ligi niemieckiej, chyba dlatego że mieszka tam mój wujek i jako dzieciak byłem kiedyś u nich na stadionie i bardzo mnie zachwycił, chociaż nie jest za ogromny, i tak się jakoś stało że z drużyn niemieckich właśnie najbardziej Bayer lubię
Czas – ostatnio nie mam go niestety za wiele. Co mam wolną chwile to piszę list albo robię coś związanego z kolekcjonerstwem
Deska (snowboard) –na desce jeżdżę od 4 lat, wcześniej jeździłem przez 2 lata na nartach ale mi się dość szybko znudziły, no i od tych 4 lat jeżdżę sobie na desce wydaje mi się że z coraz lepszym skutkiem
Elektryk – potoczna nazwa szkoły do której teraz chodzę. Obecnie uczęszczam do 1 LO. W tym samym Zespole Szkół chodziłem do gimnazjum. Do szkoły mam niedaleko, jakieś 15 min drogi od domu. Szkoła jest dość duża a największym plusem naszej szkoły jest nowo wybudowana sala gimnastyczny, oddana do użytku w tamtym roku.
Football Manager – jedna z moich ulubionych gier komputerowych. Gram w nią od wersji bodajże 2005. Bardzo wciąga ale pożera także ogromną ilość czasu, którego niestety ostatnio za dużo nie ma wiec rzadko w niego grywam.
Górnik Zabrze – Klub z polskiej ligi. 14 mistrz Polski. Klub z mojego rodzinnego miasta. OD około roku chodzę na mecze Górnika. Nie jestem jakimś tam wielkim fanatykiem tego klubu, chodzę na jego mecze aby pooglądać 1 – ligową piłkę no i pozbierać ewentualnie autografy po meczu
Hmmmm – nie wiedziałem co tu dać to napiszę coś o sobie. No to tak: nazywam się Karol Czyba, mam 17 lat i mieszkam w Zabrzu. Chodzę do 1 LO w Zespole Szkół nr 10 w Zabrzu. Autografy kolekcjonuje od grudnia 2007 a wcześniej zbierałem wszystko co tylko dostałem.
Internet – obecnie nie wyobrażam sobie życia bez Internetu lub bez komputera. Codziennie rano wchodzę przed szkołą na onet.pl aby sprawdzić co tam się dzieje na świecie no i jeszcze oczywiście na nasze forum czyli kolekcja24.pl i czytam sobie nie przeczytane posty
Jabol – taki rodzaj trunku alkoholowego. sorry ale nie miałem pomysłu co tu dąć
Karol – moje imię. Z którego jestem jak najbardziej zadowolony. mało jest osób o imieniu Karol ( na tym forum chyba tylko jeszcze roger_kk) no i papież tez miał na imię właśnie Karol
Lenistwo – jedna z moich cech charakteru. z resztą z tego co czytałem inne alfabety to nie tylko moja
Muzyka - słucham różnych rodzajów muzyki ale najbardziej lubie słuchać rocka. Moje ulubione zesoły to Red Hot Chili Peppers i Dżem
Nauka – rzecz która powinna być priorytet w życiu, jeżeli chce się coś osiągnąć, przynajmniej według mnie. ostatnio u mnie różnie z tym bywa ale nie narzekam. oceny mam w miarę dobre
Onet – portal na którym codziennie czytam najnowsze informacje
Piłka nożna – moja ulubiona dyscyplina sportu (chyba jak większości userów na tym forum) gram dla przyjemności w małym klubie w Zabrzu – Społem Zabrze. na pozycji środkowego pomocnika
Roberto Carlos – mój ulubiony zawodnik, można powiedzieć idol. zaczął nim być coś około 2000 roku gdy zobaczyłem jakiś mecz Realu i gdy przyjrzałem się jego grze i zaangażowaniu w grę. zafascynował mnie i tak już zostało.
Siatkówka – dyscyplina sportowa którą również tak jak piłkę nożną uwielbiam . od jakiegoś czasu jestem w Szkolnym Klubie Sportowym no i popołudniami dość często grywam w szkole w siatę.
Ściągi – jak dla mnie podstawowy element w szkole. staram się ściągać na każdym sprawdzianie, można powiedzieć że z niezłymi efektami
Truskawki – nie wiedziałem co dać pod tą literą to dałem mój ulubiony owoc
Ulubione
Ulubiony film – Dzień Świra i Kiler
Ulubiony kolor – niebieski, żółty i zielony
Ulubiony dzień – piątek
Ulubiony przedmiot – WF, Geografia
Ulubiony numer – 29
Ulubione danie – pizza
Ulubiony napój – soki
Ulubiony zawodnik – Roberto Carlos
Wędkarstwo – moja pasja od jakichś 4 lat. Kiedyś jeździłem dość często na zawody wędkarskie ale ostatnio jakoś na to nie ma czasu. Lubię sobie posiedzieć z kijem nad wodą. nawet jeśli nic nie bierze co jest dość częstym przypadkiem na polskich jeziorach, rzekach itp.
Zakończenie – no to na koniec mojego alfabetu chciałbym podziękować wszystkim którzy na mnie głosowali, przeczytali alfabet i nie znudzili się nim i dotrwali do tego miejsca. Pozdrawiam wszystkich userów i liczę na komentarze
no i jadę z alfabetem
Alfabet – wybraliście, bym napisał alfabet o sobie, więc zaczynam. mam nadzieję, ze będzie choć trochę ciekawy.
Biegi – często biegam, zarówno na krótkie jak i długie dystanse. moje koronkowe to na 60 i 4000 metrów.
Cziki (popularnie zwane papierosami) – jedno z najbardziej denerwujących mnie gówien. przyznam, ze kiedyś paliłem, a mi nie wypada, choćby przez to co napisałem literkę wyżej nienawidzę, gdy ktoś w moim otoczeniu pali.
Darek – moje piękne imię. znaczy czyniący/podtrzymujący dobro. i myślę, że to czynię ludzie różnie odmieniają moje imię. zazwyczaj mówią do mnie Daro, Daruś, Dareczek, Dario, Darioni, Darczewski, itp., itd.
Elita – swoich najbliższych znajomych uważam za elitę. mam taką 10-12 osobową grupę, z którą, jak tylko znajdujemy wolny czas, jestem zawsze. strasznie przepadam za tymi ludźmi, są tacy „do tańca i do różańca”
Football – moja druga miłość. od dziecka interesowało mnie jak w telewizji panowie kopali w piłkę i sam zacząłem grać. przez pewien okres grałem nawet w klubie, powiem nieskromnie, że dobrze mi szło, nadal gram całkiem przyzwoicie, jednak pewnego dnia powiedziałem sobie, że piłkarzem światowej klasy już nie zostanę i od tej pory gram tylko dla przyjemności.
Gigi D’Agostino – ze wszystkich „muzykantów” mój ulubiony. od kilku lat słucham jego utworów i jeszcze żadna mi się nie znudziła. jego muzyka jest dobra na wszystkie okazje i, że tak powiem, stany człowieka
Homogeje – jestem tolerancyjny, ale tolerancja ma swoje granice. najbardziej denerwująca mnie „grupa”. już fakt że facet może zakochać się w facecie, a kobieta w kobiecie jest obleśny, a co dopiero… no domyślcie się… takich ludzi trzeba po prostu leczyć. i w ogóle za pomysł, czy geje i lesbijki mogłyby adoptować dzieci bym najchętniej powystrzelał. wyobraźcie sobie, ze co musiałoby przechodzić takie dziecko. imię taty – Adam, mamy – Andrzej…
Implikacja – nie wiedziałem co napisać pod I, więc takie matematyczne, logiczne pojęcie. implikację określa taki znaczek => a czyta się go po prostu „to”
Ja tu tylko sprzątam – płyta niejakiego Adama Ostrowskiego, którego zaraz opiszę. jedna z niewielu, którą słucham „od deski do deski”, wszystkie piosenki mi się podobają. najbardziej introgliceryna, co by się nie działo, no i taka sama jak tytuł płyty.
Kosmetyki – jak przystało na szanującego się mężczyznę, używam różnorakich. jeśli chodzi o dezodorant i wodę po goleniu to STR8 marine, a jako woda toaletowa to la riva i hugo boss.
Lech – obok Żubra i Warki czerwonej moje ulubione piwo. choć nie jestem żadnym nałogowcem, to tak jak chyba większość facetów lubię czasem wypić jakiegoś bronksa. w odpowiednich ilościach działa wręcz leczniczo.
Matematyka – a to moja trzecia miłość. od małego kochałem matematykę, nigdy nie miałem z nią problemów (i mam nadzieję, że nigdy mieć nie będę), z nią wiążę swą przyszłość…
Nacjonalista – nim właśnie jestem. kocham swój kraj i uważam go za najlepszy na świecie, mimo wszystkich szopek objechanych przez nasz rząd… zawsze chcę tu mieszkać, nie mam zamiaru się stąd ruszać.
O.S.T.R. – Master nad masterami… choć nie przepadam za hip-hopem to tego gościa mógłbym słuchać bez przerwy godzinami. super teksty, super wykonanie.
Podkładki pod piwo – moje drugie hobby. kolekcjonuje od lipca 2002, obecnie posiadam 399 różnych. wciągnął mnie w to kuzyn kolegi z ulicy, wtedy nic jeszcze nie kolekcjonowałem i zrobiły na mnie wrażenie jego zbiory właśnie podkładek i także postanowiłem się tym zajmować.
Rower – mój ulubiony i chyba najzdrowszy środek lokomocji. często jeżdżę w różne miejsca, najbardziej lubię zdobywać nim góry, których w mojej okolicy nie brakuje.
Saper – mam w klasie gościa, który ma 8 na 10 możliwych rekordów świata w sapera. gra dopiero od dwóch lat, a jak widzę co on robi to szczęka z wrażenia mi opada. mówi, że jak jeszcze pobije te 2 brakujące rekordy to przestaje grać. podoba mi się takie podejście, odchodzić jako zwycięzca.
Totolotek – tam się bawię w bukmacherkę. zazwyczaj obstawiam mecze ligi polskiej, bo na niej znam się najbardziej. ostatnimi czasy nic nie wygrałem, bo… nie grałem
Ultras – jak chyba każdemu kibicowi podobają mi się oprawy meczowe, w której są elementy pirotechniczne. dziwię się, że pzpn zabrania wnoszenia ich na stadion, ale to nie jedyny, nie pierwszy i nieostatni ich głupi zakaz…
Włatcy móch – bajka tak głupia, że aż śmieszna. po obejrzeniu pierwszego odcinka, myślałem, że już więcej nie będę tego oglądał, jednak kolejne mnie wciągnęły. oglądałem może do 32 odcinka, teraz sporadycznie.
Xeroboje – że tak to nazwę. strasznie denerwują mnie ludzie, którzy nie mają własnego stylu, tylko robią coś na siłę (czerpiąc pomysły od innych), by zabłysnąć. tak samo ma się to do pseudo Cristianów Ronaldów, Ebich Smolarków, Kaków i innych, którzy myślą, że jak sobie ułożą fryzurę, ubiorą te same korki i koszulki jak ww zawodnicy to zagrają jak oni…
Yamaha – gdy byłem młodym chłopcem pasjonowały mnie motocykle, w tym przede wszystkim właśnie yamaha. marzyłem o takim szybkim, czarnym motocyklu. z biegiem czasu te marzenia straciły jakby swoją moc, jednak gdybym kiedyś miał okazję kupić taki motor to zrobię to bez zastanowienia.
Zabawę z alfabetem czas skończyć – dziękuję wszystkim za głosy na mnie, że mogłem napisać ten alfabet. nie oczekuję, że wszystkim się spodoba, może nawet nikomu to jednak komentarze do niego chętnie poczytam
Tutaj będziemy pisali swoje alfabety. Cała dyskusja będzie toczyc się w drugim temacie. A dokładniej tutaj - http://kolekcja24.pl/topi...do-z-vt1184.htm
Autografy – zawężyłem zbieranie pamiątek piłkarskich do samych autografów dokładnie rok temu, przez rok udało mi się skompletować kolekcję 450 autografów. Z kolekcji jestem niezmiernie dumny i cieszę się, że właśnie takie hobby. A wszystko zaczęło się, gdy na forum JuvePoland wszedłem na temat „Kluby i federacje wysyłające darmowe pamiątki”.
Babcia – była osobą niezmiernie dla mnie ważną. Była człowiekiem, który żył dla innych, potrafiła wybaczyć wszystko. Dziękuję jej za to, że nauczyła mnie jak dobrze żyć i za to, że zawsze mogłem znaleźć przy niej pokrzepienie. Zmarła w czerwcu br. Gdy umarła czułem, że umierała cząstka mnie. Umarła, zabiły ją papierosy. Nigdy się z tym nie pogodzę i nie zapomnę. [*]
Czekolada – uwielbiam czekoladę i wszystko, co jest słodkie. Potrafię zjeść 5 Marsów dziennie (niestety rodzice nie pozwalają). W szkole, po niej i po obiedzie pochłaniam olbrzymie ilość słodyczy. Sam się dziwię, bo ważę 65 kg przy 175cm wzrostu. To bardzo dobrze zważając na to, że kondycji nie mam w ogóle, nie uprawiam sportów a pochłaniam ogromne ilości słodyczy.
Dom – po rozwodzie rodziców nie mam normalnego domu, bo rodzice ustalili, że moim czasem będą dzielić się po połowie, więc przebywam trochę u mamy a trochę u taty. Nienawidzę tej sytuacji. Najprawdopodobniej teraz będę przebywał więcej u mamy, bo ojciec ma nową żonę, (której nie znoszę). Ogólnie chora sytuacja. Mam nadzieję, że gdy sam założę rodzinę (o ile to się stanie) nie będę szykował swoim potomkom takiego horroru, jakim jest rozwód.
Ekrany – czyli komputer, telewizor i komórka. Nie umiem bez nich żyć, potrafię gapić się w nie godzinami. Średnio dziennie na komputerze przebywam 4 godziny, a 2 na TV. Ojciec ciągle mi zarzuca, że za długo gapię się w ekran. Może i ma rację, że to złe ale ja to lubię
Football – czyli piłka nożna. Interesuję się tą dyscypliną sportu dopiero od dwóch lat. Moje zainteresowanie piłką można uznać za bierne, gdyż oglądam mecze, czytam gazety o PN, jestem kibicem, ale sam piłki nie kopię. Lubię kopać, ale uważam, że jestem za słaby i tylko przeszkadzam w grze, szybko się męczę i nie umiem strzelać goli. Moimi ulubionymi klubami są Juventus i Ruch.
Gadu – Gadu – czyli komunikator internetowy, bardzo przydatna rzecz, gdy jestem na kompie to GG obowiązkowo jest włączone.
Humor – nie mam pomysłu na tą literkę, więc ściągnę od poprzedników pomysł Uwielbiam się śmiać, a zwłaszcza rozśmieszać innych ludzi, możliwe, że to drugie jest związane z tym, że uwielbiam się popisywać i być w centrum uwagi. Szczególnie lubię głupie (śmieszne) wierszyki i piosenki oraz szkolny humor, czyli głupie odzywki do nauczycieli, czy inne szkolne głupoty, ale właściwie śmieję się często i z wszystkiego. Może niektórym moje poczucie humoru się nie podoba (zwłaszcza nauczycielom). Sam mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrosnę.
Informatyk – właśnie informatykiem chciałbym zostać w przyszłości. Chyba, dlatego, że nie trzeba się wysilać fizycznie, a zgarnia się całkiem przyzwoitą kaskę.
Juventus – mój ulubiony klub. Mieści się w stolicy Piemontu, czyli w Turynie. Juventus jest moim ulubionym klubem od finału LM’03, niestety przegrany przez Juve, ale sympatia pozostała, wtedy jeszcze nie interesowałem się piłką (w 2003 roku), ale jak zacząłem się interesować futbolem na poważnie, to sympatia przerodziła się w miłość, no może w uwielbienie, miłość to duże słowo. Moim ulubionym piłkarzem jest Del Piero, czyli żywa i grająca legenda Juve. Płakałem, gdy Juventus został zdegradowany do Serie B, ale teraz rozpacz przerodziła się w nadzieję na następny sezon. Liczę że Juve dobrze się spiszę w Serie A i w LM. Bardzo chciałbym kiedyś pojechać na mecz do Turynu, ale to może w przyszłości. Na razie zbieram gadżety Juve, mam już ich całą ścianę
Koledzy, przyjaciele i ziomale – rzecz bardzo ważna, bardzo lubię się z nimi spotykać, gadać o wszystkim i o niczym. Ufamy sobie, możemy rozmawiać o wszystkim. Rzecz bezcenna, jak rodzina.
Lenistwo – jestem strasznym leniem. Gdyby nie ta koszmarna cecha miałbym świadectwo z paskiem i rodzice mieliby o jeden powód mnie do narzekania.
Muzyka – tylko i wyłącznie Hip-hop. HH słuchałem od zawsze, (czyli od 3 klasy SP), od tego czasu moje upodobania muzyczne bardzo się zmieniły, na początku był (o zgrozo) Mezo i Jeden Osiem L, potem zmądrzałem, przyszedł czas na Peję, Kalibra 44, Eminema i Trzeci Wymiar, teraz do wymienionych doszli inni zagraniczni wykonawcy (Xzibit, 50 Cent, Lil’ Jon), Żurom, Pihu, Pyskaty, OSTR, Tede, P81, Nagły Atak Spawacza, Bez Cenzury, DonGuralesko, Borixon, WWO, Molesta, Hemp Gru i dissy wszelkiej maści. Staram się mieć jak najwięcej oryginalnych płyt (mam 5), ale nie zawsze pieniędzy starcza. Niestety piracę trochę przez to, na komputerze mam 1000 piosenek HH.
Nauka – czyli rzecz bardzo ważna. Skupiam się na doskonaleniu mojej matmy, aby zrealizować marzenie, o którym piszę pod literą I.
Okulary – niestety noszę i już chyba nie przestanę, bo wadę mam bardzo dużą. Ale sam sobie to zgotowałem godzinami spędzonymi przed ekranem i złym odżywianiem.
Pieniądze – jestem materialistą. Chciałbym mieć jak najwięcej kasy przy jak najmniejszym nakładzie sił. Niestety będzie to bardzo trudne Jak ktoś powiedział: Pieniądze szczęścia nie dają, tylko zakupy.
Rosja – wk**wia mnie to państwo. Za to, że nie potrafią przyznać się do przyszłości (Katyń), za to, że wywieźli moją babcię na Syberię, przez co umarła w tak młodym wieku. A teraz najazd tych je**nych dwulicowych, chciwych pyszałków na Gruzję. Podsumowując zacytuje filmik z youtube.
-Yeti, czy Rosja jest fajna?
-Zajebista.
-Tak, to dobra odpowiedź, choć wiemy, że to banda skur**eli i terrorystów.
Szkoła – czyli udręka każdego nas, moja również. Jedyne, co w szkole lubię to koledzy. Uczę się nawet nieźle (w SP zawsze pasek, a teraz średnia 4.5). Najbardziej nie lubię biologii.
Ściągi – czyli (na niektórych przedmiotach) rzecz niezbędna. Ściągam często i z dobrym efektem. Ale tylko na niektórych przedmiotach (biologia, fizyka, religia, gramatyka i geografia)
Telefon komórkowy – zawsze mam go przy sobie. Obecnie posiadam Sony Ericssona k700i, lecz będę zmieniał w październiku. Wcześniej miałem Nokię 3200 i Sagema. Telefon to dobra rzecz, można pisać SMSy, dzwonić, słuchać muzy i robić fotki.
Ulubione
Ulubiony kolor: niebieski, biały, czarny
Ulubiona drużyna: Juventus i Ruch
Ulubiony sport: Piłka nożna
Ulubiony piłkarz: Del Piero
Ulubiona gra: Mafia (na kompa)
Ulubiony film: American Pie
Ulubiona firma: Cropp
Ulubione rozgrywki: Liga włoska i Liga Mistrzów
Ulubiony tel. komórkowy: Sony Ericsson
Ulubiona stacja radiowa: Zet
Ulubiona stacja telewizyjna: Canal + Sport
Ulubiona marka samochodu: Lamborghini
Ulubiona napój: Coca - cola
Ulubione danie: Pizza, spaghetti
Ulubiony portal: onet.pl
ulubiony przedmiot: komputer, TV
Ulubiony dzień tygodnia: sobota
Ulubione imie: Jakub
Ulubione miasto: Turyn
Ulubiony kraj: Włochy
Ulubiony przedmiot w szkole: WF, matma
Ulubiony numer: 10
Włochy – moje ulubione państwo. Lubię je, bo jest ciepłe. Ludzie są wyluzowani. Dobra kuchnia. A przede wszystkim gra tam Juventus. Myślę o rozpoczęciu nauki języka włoskiego.
Yo – zawołanie używanie przez Raperów. Sam również często witam się tym słowem.
Zakończenie alfabetu – kończę już ten alfabet od pisania na klawiaturze bolą mnie palce . Mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś o mnie i, że napisałem go zrozumiale dla wszystkich. Dzięki za głosy dla mnie i za przeczytanie alfabetu. Pozdro !
A: Autografy- moje hobby a może nawet bardzo ważna część mojego życia. Staram się dużo jeździć na mecze, pod hotele, na turnieje itp. Żeby pozbierać autografy. Zbierał autografy tylko Piłkarzy i Trenerów, moja kolekcja liczy w tej chwili ponad 400 sztuk.
B: Blog- prowadzę mojego skromnego bloga o mojej kolekcji autografów gdzie opisuje dokładniej niż na forum autografy zdobyte osobisćie(międzyinnymi podróż i inne pierdoły których nie pisze na forum) ale ostatnio trochę go zaniedbałem.
C: Cygan-moje nazwisko, tak wszyscy na mnie mówią edzio to tylko z neta
D:Dom- całe życie mieszkałem w domku, najpierw w Piastowie z dziadkami(bardzo ich lubię), teraz w Komorowie tylko z rodzicami(nie mam rodzeństwa)
E:edzio-e2 - dlaczego właśnie edzio i dlaczego -e2? Kiedy dostąłem neta nigdzie się nie rejestrowałem a pierwszy raz na allegro. Wtedy chcałem sie zarejestrować jako edzio(tak nazywal się mój patyczak) ale ta opcja była już zajęta próbowałem jakieś inne ale też zajęte i wybrałem jedną z wolnych opcji które mi wyskoczyły mianowicie edzio-e2
F: Formuła 1(nie wiedziałem co napisać)- nie przepadam za tym sportem tak jak i ogólnie za sportami motorowymi z których najbardziej lubię żużel.
G:Ghana(Reprezentacja w Piłke Nożną)- Moja ulubiona reprezentacja Afrykańska, zawsze trzymam za nich kciuki tak jak na PNA2008.
H: Hip-Hop – słucham tylko HH, głównie O.S.T.R., Eldo i oczywiście klasyka Paktofonika i trochę Kaliber 44
I: Internet- wynalazek bez którego nie wyobrażam sobie życia. Nie to że jestem uzależniony ale nawet do samego hobby adresy,zdjęcia, rozkłady jazdy pociagów i WKD, netowe mapy(wszystko to było mi potrzebne np. do sobotniej wycieczki do Otwocka)
J: Januszewski Artur- pierwszy piłkarz który poprosił mnie o załatwienie zdjęć
K:Kontuzja- w klubie gram bardzo twardo, nie boję się wstawic nogi czy wykoczyć do głowy ale mimo to nigdy nie zszedłem z boisko lub nie przyszedłem an trening z powodu kontuzji.
L: Listy- nie wysyłam ich za dużo, dużo więc nie dostaje ale staram się systematycznie pisać od 2-5 listów tygodniowo.
M: MAT92-Mój najlepszy kolega, prawie zawsze razem jeździmy po autografy. Poznaliśmy się w czerwcu 2005(to już 3 lata dopiero teraz to sobie uświadomiłem) kiedy jeszcze mieszkałem w Piastowie.
N:Nauka- coś czego nie lubię ale wiem że jest bardzo ważna w życiu i dla tego staram się do niej poprzykładać
O: O.S.T.R-świenty raper mogę go słuchać godzinami, 2 jego dwie ostatnie płytki
P: Piast Piastów- klub w którym trenuję oczywiscie Piłkę Nożną. Gram w Piaście od marca 2007(kiedyś jeszcze w 2006 grałem 3 miesiące ale potem miałem przerwę), obecnie mamy problemy kadrowe i przystępujemy do sezonu trochę na siłę (
R:Rafał-moje imię które bardzo lubię
S: Szkoła- chodzę do Gimnazjum nr.1 w Piastowie teraz do trzeciej gimnazjum. Wcześniej chodziłem do gimnazjum w Nowej Wsi ale po pół roku zmieniałem na Piastów i teraz za nic nie chciałbym chodzić do szkoły
T:Telewizja-mało oglądam, jak już ogladam to mecz, mazgazyn Liga+ i Liga+extra na Canal+, ostatnio trochę olimpiady.
U:Ulubione autografy- Chris Katongo, Matthew Amoah(on i Eric Akoto to moje pierwsze odpisy od Afrykanów),Euzebiusz Smolarek, Laryea Kingston, Wojciech Kowalewski, John Mensah, Pablo Thiam, Austin Ejide i jeszcze kilku bym znalazł bo ta lista robiona na szybko.
W: Warszawa- bardzo się cieszę że mieszkam w okolicy Warszawy dzięki czemu mam bardzo dobre połączenia(autobus,SKM,WKD i pociągi) i mogę spokojnie pojechać na jakiś mecz
Y: Gilles Yapi Yapo- piłkarz z Wybrzeża Kosći Słoniowej którego posiadam autograf.
Z: Znicz Pruszków- mój ukochany klub, pierwszy raz byłem na Zniczu na meczu PP z Dyskobolią kiedy to padł rekord frekwencji(około 4000 widzów) i od tego czasu staram się chodzić na każdym mecz. Mecz opuszczam tylko wtedy kiedy mam swój mecz Piasta. Po meczach Znicza zbieram autografy
A – Autografy czyli rzecz dzięki której jestem na tym forum. Marzy mi się taka kolekcja jaką ma np. Kamil P. Czasem jak dostanę jakiś podpis, na którym bardzo mi zależało to nie śpię po nocach. Jednak poza dobrymi stronami hobby te jest szalenie uzależniające. Kiedy przychodziłem tylko ze szkoły od razu pierwszą moją czynnością było włączenie komputera…. Właśnie przez autografy zacząłem tak naprawdę używać tego urządzenia
Gry mnie nie pociągają także przedtem w ogóle nie siedziałem przed kompem.
Ja jednak cieszę się że mogłem poznać tak świetnych ludzi i atmosferę w światku kolekcjonerskim i nie żałuję tego że zacząłem zbierać.
B – Borowczyk Andrzej – komentator dzięki któremu zacząłem oglądać Roberta i pozostałych jego rywali w F1. Wcześniej w ogóle mnie to nie interesowało. Mój ulubiony
C – Cisza – bardzo lubię ciszę, nienawidzę jak ktoś mi w trakcie wejdzie i zacznie coś …..
D – Dom – miejsce w którym śpię, myję się, wiadomo o co chodzi. Tutaj zawsze mogę się uspokoić, pomyśleć o ważnych sprawach.
E – Edukacja – jest bardzo dla mnie ważna, nie zawsze mi się chcę uczyć, ale zawsze dążę do jak najlepszych ocen.
F- Football Manager – jedyna gra, w którą jeszcze mogę grać, szalenie uzależniająca. Jak dla mnie najlepsza gra na PC
G- Gadu Gadu – jest to komunikator, którego najczęściej używam.
H- Hip Hop – niegdyś mój ulubiony rodzaj muzyki, teraz tego słuchać nie mogę….
I – Internet – rzecz dzięki której jestem na tym forum i chwała mu za to
J-Jackson – artysta, który kiedyś był czarny, teraz jest biały
K – kemotek13 – mój nick; kemot=Tomek, ek-dodałem, 13-wiek kiedy założyłem ten nick
L- liga polska – liga, którą najbardziej lubię oglądać..
M-Muzyka – ostatnio reggae, folk a także inne które wpadną mi w ucho
N-Nike-moja ulubiona firma, jak dla mnie robią najlepsze ciuchy itp.
O-Onet- portal internetowy gdzie czytam najświeższe informacje
P-Polska-kraj gdzie się urodziłem i kraj którego nie opuszczę do końca życia
R-Rodzina- jest dla mnie najważniejsza i choćby nie wiem co to nikt i nic tego nie zmieni
S-Seriale-oglądam wiele np. Na wspólnej i inne tego typu
T-Tenis stołowy-obok piłki moja druga pasja
U-Ulubione
Ulubiony kolor: żółty
Ulubiona drużyna: Real i Wisła
Ulubiony sport: Piłka nożna i tenis stołowy
Ulubiony piłkarz: Zidane, Kalou
Ulubiona gra: FM
Ulubiony film: American Pie
Ulubione rozgrywki: MŚ i ME
Ulubiony tel. komórkowy: Nokia
Ulubiona stacja telewizyjna: TVP 1 i TVP 2
Ulubione danie: Frytki i schab
Ulubiony portal: onet.pl
Ulubione imię: Tomek
Ulubione miasto: Opalenica
Ulubiony przedmiot w szkole: WF, Geografia
Ulubiony numer: 10
W-Wisła-klub,który najbardziej sobie cenię z polskich zespołów
Y-Yeti-stwór,który ponoć gdzieś istnieje w Himalajach
Z-Zakończenie alfabetu – to już koniec mojego jakże wyczerpującego alfabetu. Mam nadzieję, że się podoba
No to teraz ja:
A - Ania. Moja narzeczona osoba, która popiera moje zapędy kolekcjonerskie. Ogólnie to stała się dla mnie najważniejszą osobą w momencie kiedy ją poznałem. Takie trochę bajkowe ale prawdziwe.
B - Bergkamp Dennis. Jeden z najwybitniejszych jak nie najwybitniejszy piłkarz jakiego widziałem. W cieniu innych gwiazdorów przez swoje uosobienie. Jednak to był prawdziwy wirtuoz footballu.
C - do klasy "c" chodziłem w gimnazjum. zdecydowanie najlepsza paczka do jakiej mogłem trafić. wiele wspomnień i zachowań, których bym już dziś nie powtórzył.
D - Dolny Śląsk. Mój region w Polsce. Obszar obfitujący w zamki i góry ogólnie jest na co popatrzeć i co porobić.
E -Elvis. mój pseudonim z gimnazjum. wziął się od tego, że jako jedyny słuchałem rockowej muzyki w klasie.
F - Football. Moje życie. Z piłką wiążę plany na przyszłość.
G - Górnik Wałbrzych. Swego czasu byłem regularnie na meczach. Przez ostatnie 1,5 roku niestety nie miałem czasu ani raz się wybrać na stadion. Po za tym swoją przygodę z piłką zaczynałem właśnie w Górniku u Włodzimierza Ciołka.
H - Heavy Metal - mój ulubiony gatunek muzyczny.
I - Iron Maiden. Zespół, który "wprowadził mnie" w świat muzyki metalowej. Miałem przyjemność usłyszeć ich na żywo. Niesamowite przeżycie.
J - Japonia. Jeden z fascynujących mnie krajów.
K - Konsola. Posiadam Play Station, Play Station2. W najbliższym czasie chce sobie kupić PSP oraz PS3. Jedna z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu. Dobra gra na Play Station.
L - Listy. Do klubów wysyłam od 1997 roku. Zacząłem od wysyłania do Arsenalu. Ostatnio sprzedałem na allegro wszystkie materiały, które dostałem z tego klubu.
M - McCoist Ally. Jeden z moich ulubionych piłkarzy. Niesamowity instynkt strzelecki i lojalność klubowi. Po prostu Super Ally
N - Nacjonalizm. W sumie mam zapędy nacjonalistyczne, znam ludzi z dolnośląskiego okręgu NOP. Sam się za nacjonalistę nie uważam, aczkolwiek wiele z poglądów nacjonalistycznych pasuje do moich.
O - Oscypek. Najlepszy ser jaki jadłem, szczególnie ten kupiony na Krupówkach.
P - Polska. Moja ojczyzna. Jestem dumny, że jestem Polakiem. Nad moim łóżkiem wisi flaga narodowa. Wyznaję zasadę Krew- Honor- Ojczyzna
R - Rangers FC. Mój ulubiony klub. W Polsce ogólnie jest nagonka na ten klub ze względu na fascynację Borucem. Jednakoż zlewa mnie to. Rangers till I die.
S - Szkocja. kraj w którym znajduje się mój ulubiony klub. Ziemia obiecana. nie mogę się doczekać dnia aż postawię na szkockiej ziemi moją nogę.
T - Tomek. Moje imię za którym nie przepadam. Dla Szkotów na szczęście jestem Tom brzmi lepiej
U - urazy, ostatnio miałem poważny uraz kolana, który mało nie posadził mnie na wózku. Od kilku tygodni wracam do normalnego funkcjonowania.
W - Wałbrzych, moje miasto mam nadzieję, że już nie długo.
Y - ---
Z - Zakopane. Najpiękniejsze miejsce w Polsce.
A - Adzio - mój nick internetowy oraz szkolny (a podwórkowy innym mam, chociaż bardzo podobny do tego- Adek .Tą ksywką nawet moja mama się posługuje )
B - Bójka .Za czasów podstawówki w mojej klasie dzień bez bójki był dniem straconym .
C - Counter Strike, jedna z gier multiplayer w którą lubię grać najbardziej
D - Dom .Lubię oczywiście w nim przebywać, ale nie przesadnie .Jak np.jestem u rodziny i akurat nocuję to od razu tęsknię do mojego łóżka w Łomży
E -
F - Football. Piłeczka kopana, moja najbardziej umiłowana ...
G - GTA .Bardzo lubię tego rodzaju gry .Nie grałem jeszcze w SA, ale za to na VC i III spędziło się trochę godzin ..
H - Humor, lubię ludzi z dobrym poczuciem humoru, ale bez pikantności .
I - Internet, przebywam na nim 2 h dziennie tak na oko.Czytam fora, newsy, przeglądam galerie i rzeczy mi potrzebne .
J - Jagiellonia, klub z którym nie przepadam .
K - Kibel .Sram tylko w swoim domowym kibelku-raz dziennie, bo w szkolnym jebie i nie ma papieru toaletowego .
L - Lodowisko .Lubię jeździć na łyżwach, w najbliższym czasie chcę namówić wyche by poszła z klasą .
Ł- Łomża, ŁKS Łomża -wiadome o co chodzi, to kocham
M - Mleko .Mój ulubiony napój Wczoraj wypiłem chyba z 5 szklanek .
N - Nic nie robienie .Ćwiczę to prawie zawsze po szkole, położę się na łóżku i leżę z 20 minut .A potem obiadek, do sklepu, na ławkę z kumplami porozkminiać, czy tam przykarać w CSa albo poprzeglądać internet albo jakiś ciekawy sensacyjny film obejrzeć .Na koniec jakieś pompki, przysiady, brzuszki, prysznic i spać ...
O - Opera, jakaś przeglądarka internetowa .Nie korzystałem jeszcze z niej ...
P - Polska. No moja ojczyzna, bardzo ją kocham i jestem z niej dumny .
R - Robota .No żeby mieć kaskę to trzeba to robić, chyba że ktoś ma inne sposoby
S - Szkoła .No dojeżdżam do niej rowerkiem, czasem się spóźniam .Nie za bardzo lubię do niej chodzić, ale mus to mus .Dobrze że jeszcze tylko 4 dni ...
T -Twente .Mój ulubiony klub zagraniczny .Chciałbym mieć autografy tejże drużyny .
U - urazy, ostatnio miałem poważny uraz kolana, który mało nie posadził mnie na wózku. Od kilku tygodni wracam do normalnego funkcjonowania.
W - Wyznanie .Jestem Katolikiem, chodzę co niedziela do Kościoła, tylko żę wczoraj nie byłem ... W ramach rekompensaty idę dziś
Y - Yyerdon Sport .Jakiś tam szwajcarski klub, w którym kiedyś Citko grał .
Z - Zima, lubię zimowy klimat ale dużej piździawy już nie .Ale do -10 jest zajebiście
Z- Zima, lubię klimat zimowy ale piździawy już nie .-10 jeszcze przebolę ...
Wiem że niektóre rzeczy na pałę pisałem ale to z pośpiechu .
z całym szacunkiem ale czy wygraliście ankietę?
Myślałem że każdy kto ma ochotę to może wypełnić ten alfabet .
No ale już jarzę o co biega, więc możecie usunąć tego posta z moim alfabetem.