Serwis znalezionych haseł
Full-Traction 3,5" Suspension Sys. ??
Pozycjonowanie stron internetowych
Jak pewnie już sporo osób wie, mam zamiar podnieść auto nieco wyżej niż do tej pory. Interesują mnie zestawy 3; 3,5; 4". Do wyboru mam RE Super Ride, RC 4" i mniej znany FT z tematu. Wiem że RE jest dobry bo nie widziałem złego słowa o tym zestawie, o RC też już się naczytałem na amerykańskim Jeep'owym forum że ci to założyli są całkiem zadowoleni o FT nie doczytałem się nawet słowa. Dlatego też uderzam do Was koledzy z zapytaniem(bo może coś Wam się obiło o uszy). Interesują mnie opinie bliższe opinie o RC i FT. Każdy z tych zestawów ma jakąś przewagę nad pozostałymi stąd nie wiem co wybrać. Najlepiej wyposażony jest RC. FT kusi regulowanym panhardem i disconnets'ami, a RE ma dobre opinie od każdego.
RE też ma disconecty i jest poprosty miodzio. Doskonała jakość prowadzenia na asfalcie, po tym lifcie(super flex) auto połyka zakręty jak bolid F1 , twardość sprężyn idealna a te gratisowe DT co je dodają też całkiem fajnie współpracują. Niższy o 3,5'' był dużo mniej stabilny. No i trwałość elementów nieżelaznych jest podobno dużo wyższa niżeli w RC. Ale o tym może poopowiadać Stebel, widział na własne oczy jak dziadzieje RC po paru tysiach na liczniku. Miałem RE i gorąco polecam
Ty miałeś RE Super Flex a ja chcę Super Ride. Jest jakaś różnica poza wyposażeniem??
[ Dodano: 2007-04-14, 16:07 ]
Zgadza sie...RE to najlepszy wybor. Od RC to raczej trzymal by sie z daleka po tym co widzialem. O obu tych firmach juz kiedys pisalem na forum.
O FT slyszalem pochlebne opinie.
Ja stawiam na RE..ewentualnie FT a stanowczo odradzam RC...ale ostateczny wybor nalezy do ciebie.
W Super Flex w wahaczach od strony osi sa metalowe przeguby kulowe( ktore mozna smarowac i odbudowywac) a w super ride sa zwykle tuleje gumowe. Ja tez mam super flex w TJcie i od dwoch lat tylko smaruje przeguby i wszystko gra. Te przeguby sa tak wykonane ze mozna je nieco scisnac gdy sie zrobia w nich luzy...ja przejechalem na nich 35tys mil i jeszcze ani razu ich nie sciskalem...taki zabieg mozna wykonac trzykrotnie a potem trzeba odbudowac wnetrze przegubu (wstawic nowe wkladki polimerowe) Generalnie sa duuuzo trwalsze od polibuszy wykonanych z tworzywa i do tego umozliwiaja lepsza prace zawiesznia.
Jak pewnie już sporo osób wie, mam zamiar podnieść auto nieco wyżej niż do tej pory. Interesują mnie zestawy 3; 3,5; 4". Do wyboru mam RE Super Ride, RC 4" i mniej znany FT z tematu. Wiem że RE jest dobry bo nie widziałem złego słowa o tym zestawie, o RC też już się naczytałem na amerykańskim Jeep'owym forum że ci to założyli są całkiem zadowoleni o FT nie doczytałem się nawet słowa. Dlatego też uderzam do Was koledzy z zapytaniem(bo może coś Wam się obiło o uszy). Interesują mnie opinie bliższe opinie o RC i FT. Każdy z tych zestawów ma jakąś przewagę nad pozostałymi stąd nie wiem co wybrać. Najlepiej wyposażony jest RC. FT kusi regulowanym panhardem i disconnets'ami, a RE ma dobre opinie od każdego.
RE też ma disconecty i jest poprosty miodzio. Doskonała jakość prowadzenia na asfalcie, po tym lifcie(super flex) auto połyka zakręty jak bolid F1 , twardość sprężyn idealna a te gratisowe DT co je dodają też całkiem fajnie współpracują. Niższy o 3,5'' był dużo mniej stabilny. No i trwałość elementów nieżelaznych jest podobno dużo wyższa niżeli w RC. Ale o tym może poopowiadać Stebel, widział na własne oczy jak dziadzieje RC po paru tysiach na liczniku. Miałem RE i gorąco polecam
Ty miałeś RE Super Flex a ja chcę Super Ride. Jest jakaś różnica poza wyposażeniem??
[ Dodano: 2007-04-14, 16:07 ]
Zgadza sie...RE to najlepszy wybor. Od RC to raczej trzymal by sie z daleka po tym co widzialem. O obu tych firmach juz kiedys pisalem na forum.
O FT slyszalem pochlebne opinie.
Ja stawiam na RE..ewentualnie FT a stanowczo odradzam RC...ale ostateczny wybor nalezy do ciebie.
W Super Flex w wahaczach od strony osi sa metalowe przeguby kulowe( ktore mozna smarowac i odbudowywac) a w super ride sa zwykle tuleje gumowe. Ja tez mam super flex w TJcie i od dwoch lat tylko smaruje przeguby i wszystko gra. Te przeguby sa tak wykonane ze mozna je nieco scisnac gdy sie zrobia w nich luzy...ja przejechalem na nich 35tys mil i jeszcze ani razu ich nie sciskalem...taki zabieg mozna wykonac trzykrotnie a potem trzeba odbudowac wnetrze przegubu (wstawic nowe wkladki polimerowe) Generalnie sa duuuzo trwalsze od polibuszy wykonanych z tworzywa i do tego umozliwiaja lepsza prace zawiesznia.