Cześć, Szukałem długo i znalazłem - Grand Cherokee 5,2V8 (1995 - pierwsza rejestracja 1996) w stanie niemalże idealnym od pierwszego właściciela w Polsce (jeszcze na czarnych rejestracjach) - sprowadzone w 1995 roku na prawie przesiedleńczym z Kanady. Oryginalny, udokumentowany przebieg - 81 tys. km! Nie bity, w silniku według chłopaków z warsztatu samochodów amerykańskich w Łodzi wszystko ułożone oryginalnie, tak jakby auto dopiero wyjechało z fabryki W środku siedzenia skórzane wyglądają jak z salonu (szczególnie tylna kanapa, na której nikt prawie nie siedział). Samochód kupiłem od biznesmena z Krakowa, który używał go jako jednego z kilku samochodów Bogato wyposażona wersja - między innymi szyberdach, lusterka chromatyczne, multimedialna kierownica. Wszystkie bajery działają: tempomat, halogeny, tylna wycieraczka, itp. Na dzień dzisiejszy mam do zrobienia w pierwszej kolejności amortyzatory (są oryginalne od nowości) (polibusze były wymieniane kilka tys. km temu) oraz siłowniki od tylnej klapy.
Faktycznie piękna sztuka, nawet parasol ma na wyposażeniu.
Piękny z ciekawości gdzie go wynalazłeś.Musze powiedziec kumplowi że słabo coś szuka bo takie auta w naszym mieście się sprzedają
Na zdjęciach wygląda, jak nówka! Gratuluję zakupu
Oferta była na allegro - trafiło mi się, że koleś w dniu wystawienia nie odbierał telefonów bo był za granicą, potem ogłoszenie wygasło i ja po tygodniu zadzwoniłem z pytaniem czy jeszcze aktualne - okazało się, że tak. Chciałem jechać 4 dni później ale stwierdziłem, że auto z 80tys. kilometrów może tyle nie wyczekać, więc pojechałem dnia następnego i okazało się, że jest to oferta życia bez problemu przedwczoraj go zarejestrowałem i już jest mój
No naprawde piękna sztuka jak mi się ZJ zajewiście nie podoba to ten jest
Fiu,fiu... Piękny egzemplarz. W sumie ledwo co dotarty i wygląda jak zupełnie nowe auto. Wypada tylko pogratulować zakupu.
Pozdrawiam, Piotr.
Super egzemplarz Ci się trafił Witaj w klubie, też kupiliśmy od 1 właściciela z PL, w podobnym stanie, tylko przebieg 2x taki miał... Wybierasz się na jakiś zlot amerykanów/rajd 4x4? Z chęcią przyjrzałbym mu się z bliska Masz fotki jak jeszcze jest na czarnych numerach? W PL sprzedało się ich tylko kilkadziesiąt szt Foto 1
FOTO 2
Mam takie zboczenie do starszych aut na czarnych blachach
Bartekv8, Poprawiłem FOTO 1 ENJOY
Widziałem, widziałem przewinąłem sobie Dzięki za fotki
Mam takie zboczenie do starszych aut na czarnych blachach Mam podobnie czarne były lepszejsze. A furka miodzio
Bardzo ładny ZJ. Wygląda jak mój były, jak go sprowadziłem ze szwajcarii. Też był jak z fabryki, choć miał 170tyś km. Pewnie będzie Ci służył długo i bez problemów.
suchorz, wyleciała już chłodnica - ale Laser posłużył pomocną dłonią i już mi wysyła nową, masywniejszą (jak robić, to raz a solidnie) Co do reszty, to w niedługim czasie do wymiany polecą amortyzatory (oryginalne, zużyły się już od samego stania). Więcej szkód nie posiadam. Elektryka naprawiła się po zakupie nowego akumulatora - auto odpala jeszcze pewniej i piękniej niż kiedy go kupowałem Jestem bardzo, bardzo zadowolony i dziękuję Wszystkim za ciepłe słowa - przekażę je wszystkie zainteresowanemu
piekny czarnuch
circos, zjebi... piekny ZJ dobrze ze trafil w dobre rece
lisek, a dlaczego moje ręce są dobre ? Nie ma w nich chyba nic szczególnego, co Wasze by nie miały Poza 6-cioma palcami hehe dzięki, dzięki wszystkim za miłe słowa, aż moje poojeepane serce rośnie (i o to chodzi)
Gratulacje, tylko dbaj o niego - tak na początek lifcik ok 4,5"
łoooo stary... ale masz fajną furkę
gratulować
I mogę wyrazić swoje opinie na temat modelu Grand Cherokee w odniesieniu do Cherokee Komfort z jazdy - niesamowity. Siedzenia poprawione względem Cherokee, już nie trzeba się "przyzwyczajać" do profilu i ich wielkości. Co do wyposażenia, to szkoda gadać, każdy wie. Najfajniej sprawuje się przyśpieszenie V8 Ten bulgot z wydechu jest przepiękny Sterowanie też o niebo lepsze od poprzednika, a co do wielkości, to bezapelacyjnie czuć masę tego auta (zawsze zakochany byłem w Chevroletach Blazerach. Co prawda nie jest to Big Block ale i tak jest piękny (silnik)
isek, a dlaczego moje ręce są dobre Widziale w podpisie ze miales cadilaca i bodajrze forda capri majac takie auta w polsce nie ma opcji zebys nie byl milosnikiem samochodow.
lisek, Cadi'ego mam dalej, a Capri sprzedałem w lepsze ręce (nie wyrobiłbym się z kosztami odrestaurowania tylu wózków naraz przy moim wieku i zarobkach) ale postanowiłem je usunąć z podpisu forum, bo myślę, że innych aut tutaj nie akceptują niż Jeep
circos, czemu sprzedajesz tak piękne autko?
że innych aut tutaj nie akceptują niż Jeep w przeciwienstwie do innych tematycznych 4uf my jestesmy tolerancyjni sliczny grandzik -ciesze sie ze cieszysz sie
Bo chcę WJ
Bo chcę WJ Apetyt rośnie w miarę jedzenia P.S.Mam nadzieję, że ten ZJ trafi w odpowiednie ręce Szkoda by ktoś go zmotał :pala:
jak dla mnie to jeep skonczyl sie na zj, wj jeszcze ma jakotaki wyglad w srodku ale te nowsze plastikowe to juz totalna porazka .
jak dla mnie to jeep skonczyl sie na zj, wj jeszcze ma jakotaki wyglad w srodku ale te nowsze plastikowe to juz totalna porazka . WK zupełnie odpada ZJ ciężko trafić w dobrym stanie Pozostaję przy WG, ale apetyt mam na 2004 Overland
Dokladnie to samo myślę. W środku wygląda tandetnie, w środku zero luksusów. ale na zewnątrz wygląda super chciuałbym mieć połącznie ZJ z WJ
circos, sprzedajesz tego ZJ? Jeśli tak daj proszę jakis tel do siebie i cene na PW
lisek, tu masz wszystko http://otomoto.pl/jeep-gr...a-C9518422.html
Bądź twardy i nie obniżaj ceny! Auto jest warte nawet więcej niż 25tys. Cholera kupiłbym dziada gdybym miał $$ i wolny garaż Podobno parka się lepiej chowa
w zyciu nie zamienilbym zj na wj a cena kosmos jesli wiekszosc ludzi mysli podobnymi kategoriami co ty [znaczy ze wj -jest lepszy ] to tamci tez beda woleli kupic wj w podobnych pieniadzach . a zj za 25 tysi to ostatni rok modelowy kupisz taniej ludzie kupujac auta w wiekszoci patrza na rocznik , sam nie wiem dlaczemu chyba ze trafisz na pasjonata jakiegos
Ja też wole ZJ. W WJ podoba mi się tylko z zewnątrz. W środku jest tandetnie plastikowy i... nowy... poza tym awaryjny i już nie taki w teren... (dwie ostatnie, to opinie osób, które przesiadły się z ZJ na WJ).
Osobiście wolałem XJ. ZJ jest za bardzo limuzynowaty, luksusowy... prawda - niebo i ziemia (XJ vs. ZJ) ale i tak kwadratowe kształty XJ powodowały we mnie coś, co było piękne (jeszcze ten chromowany grill). A tutaj... niestety mnie się średnio podoba...
I kasę chciałbym władować jednak w coś starszego... zabytkowego...