ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

I tu można zawodzić, że komuś nie pasuje.

Ja mogę się względnie dostosoawać w obrębie pon- czwartek....


Ale ja odkąd pamiętam to zawsze na rycerstwie mówiłem że mi pasuje tylko niedziela !!
Mnie pasuje całosć czasu z wylączeniem weekendów...
Mnie nie będzie bo jadę na wakacje od 2 do 16 lipca.


W czwartek (16) bede mial wylot do Polski o 6 wiec na trening powiniemem zdayzc sory ze nie dbam o interpunkcjie ale te tureckie komputerz sa zrabane ...
Dyskusje można wznowić bo z tego co wiem, to znaczna większość bractwa od września rusza do szkoły i wątpie aby ktoś wagarował dwa razy w tygodniu dla treningów:P

Pytanie brzmi: sobota czy niedziela? I która godzina odpowiadałaby Wam najbardziej?

Ps: Mamy 9 osób notorycznie uczęszczających na treningi- chciałbym zobaczyć w tym temacie przynajmniej 8 odpowiedzi...
Jestem w stanie w pełni się dostosować.
Ale, zeby nie było - moja propozycja to sobota, godzina 10

( tylko proszę, nie linczujcie za tak wczesną porą )
Myśle, żę Sobota to dobry dzień na treningi, a godzina dziesiąta to dobra godzina(mówie tylko, że zgadzam się z Lidką...).
tak mnie też najbardziej odpowiada godzina 10
mnie bardziej odpowiada niedziela 11
Otóż jeśli miałabym być szczera ( a taka będę )to sobota nie bardzo mi odpowiada ponieważ sobota jest dniem w którym chciałabym się zrelaksować,odpocząć po tygodniu w szkole i wstać np. o 12(a co mi tam )najczęściej w sobotę mam sporo zając<sprzątanie,spanie,wyjście do kina,zakupy itd.).Dlatego apelowałabym o to,żeby treningi były w niedziele o 11 ponieważ np.trudno iść na zakupy w niedziele kiedy to wszystkie sklepy są zamknięte a w sobotę po treningu się po prostu nie opłacałoby się jechać na zakupy a niedziela to inna sprawa:do kościoła trzeba wstać(przynajmniej niektórzy muszą,w tym ja )a po kościele jechałoby się do Poraja i z wielką chęcią naparzałoby się mieczami,gdyż można by znaleźć ku temu kilka powodów(wiem że to głupie ale nie mogę się powstrzymać żeby tego nie pisać )a więc: gdy ma się takiego księdza jak jest u mnie(kto go nie zna nie musi żałować ) to można nerwicy dostać i już ma się ochotę komuś przywalić a trening jest najlepszą okazją żeby się na kimś mocniejszym wyładować(bo trening jest od tego żeby próbować pokonać mocniejszego przeciwnika a nie słabszego ) No to trochę odbiegłam od tematu

Moja propozycja na trening:niedziela godzina 11 lub 12
To u góry to ja
gdzie odbędzie się następny trening ?



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting