Temat przeniesiony z SB. Jakie macie zdanie na ten temat? Beenhakker ma zostać czy PZPN ma mu powiedzieć "do widzenia"?
Jak dla mnie, można mu dać jeszcze jedną szansę. Jeżeli we wszystkich meczach do końca roku nie będzie kompletu punktów - no to pa. Ktoś zapewne powie - no ale przecież awansował do ME. Dobra, ale jaka była w tym jego zasługa? Kto nam zapewnił awans? Smolarek, Boruc i Krzynówek czy Pazdan, Piszczek i Madejski? Fakt, może i odkrył kilku wartościowych graczy - jak chociażby Matusiak, Garguła i Zahorski. Ale co oni w chwili obecnej znaczą dla reprezentacji? Odpowiedź jest prosta - nic. Na ME zagraliśmy fatalnie i w tym momencie przygoda pana Leo z naszą kadrą powinna dobiec końca. Poza tym, po co Holendrowi góra asystentów, typu Ulatowski, Kaczmarek czy Dziekanowski, skoro w najważniejszych sprawach konsultuje się tylko z Hoekiem? Chyba po to, żeby - jak po ME - było na kogo zrzucić winę.
A jeżeli Beenhakker odejdzie to kto w jego miejsce? Według mnie, powinno się dać szansę Franzowi Smudzie. Może i fakt, nie kończył żadnych studiów, może i czasem nie potrafi się wysłowić, może i można nawet powiedzieć, że jest prostakiem, ale co z tego? Czy to się w piłce liczy? Ano nie. A Smuda ma wielki dar do odkrywania znakomitych talentów - co potwierdził m.in. w Widzewie, gdzie zbudował drużynę, złożoną z mało znanych piłkarzy, która wkrótce zagrała w Lidze Mistrzów. Zresztą podobnie jest teraz w Lechu - czy ktoś rok temu pomyślał, że tacy piłkarze jak Cueto, Bandrowski, Wojtkowiak czy Murawski będą jednymi z najlepszych graczy w naszej lidze? Pewnie nikt. A przede wszystkim - Smuda zna polską ligę, pracuje w niej od 15 lat, zna piłkarzy. Ale niestety, szansa, że pan Franciszek zostanie szkoleniowcem naszej kadry jest taka, jak to, że na stanowisko trenera Canarinhos powróci Mario Zagallo. Lepiej zatrudnić Klausa Toppmollera.
Na początku trzeba do widzenia powiedzieć paru członkom PZPN, ale to inna sprawa
Co do Leo to chwała mu za to że awansował do ME pierwszy raz w historii. Jest i będzie dla mnie wielkim trenerem. Jednak z nie każdą drużyną idzie wszystko zrobić. Tak jak powiedział Kamil dałbym mu jeszcze jedną szansę.
Franz - oczywiście, świetny trener, nie boi się wyzwań. Przede wszystkim u niego nie ma zmiłuj się. Smuda w każdej drużynie zawsze podnosił poziom, na pewno nie obniżał.
Jeszcze jedną dobrą opcją jak dla mnie jest Henryk Kasperczak. Trener który osiągał sukcesy w PNA, ma duże doświadczenie i potrafił chociażby Wisłę zmotywować do pokonania tak wielkich zespołów jak m.in Schalke.
Najbardziej martwi mnie w polskiej ekipie to że nie mamy stabilnej jedenastki, Leo cały czas szuka rozwiązań. Nasuwa się pytanie, czy na te eksperymenty nie jest teraz za późno?
Ja jestem zdania że Leo powinien zostac do końca eliminacji no chyba że wyniki będą kiepskie to będzie trzeba szukac nowego trenera.Moim zdaniem jednak nie tylko trener odpowiada za wyniki.Nie ma co ukrywac że nasi piłkarze maja słabą psychike i nie radzą sobie z presja co pokazały ostatnie imprezy MŚ I ME.Pod wodzą Benhakera napewno nasi piłkarze grali bardziej efektownie niż pod wodzą Engela czy Janasa.A co do ewentualnego następce Benhakera to chcałbym żeby został nim H.Kasperczak,ale niestety w pzpn go nie lubią.F.Smuda jest dobrym trenerem ale chyba tylko w roli ligowca
Kasperczaka zostawcie w spokoju On ma trenować Górnika
A co do Leo to zgadzam się w 100% z Kamilem, dać mu ostatnią szansę a jak nie to wyjazd
Pod wodzą Benhakera napewno nasi piłkarze grali bardziej efektownie niż pod wodzą Engela czy Janasa.
Efektowniej ? Za kadencji Beenhakkera przypominam sobie jeden efektowny mecz (Polska-Portugalia), a np za Engela już kilka (Ukraina - Polska, Polska - Szwajcaria, Norwegia - Polska, Polska - USA). W ogóle to nie wiem i nie rozumiem z kąt wzięło się to ogólnonarodowe uwielbienie dla Beenhakkera. Wywalczył awans - ok, pokonał Portugalię - chwała mu za to, ale czy w samych eliminacjach (o mistrzostwach lepiej nie będę już wspominał) dokonał czegoś więcej niż jego poprzednicy ? Byli tacy, którzy twierdzili, że po zwycięstwie z Portugalią Polacy uwierzyli w swoje siły i teraz będą w stanie pokonać każdego rywala, a ja się pytam ile meczów z trzema czołowymi drużynami naszej grupy (Portugalia, Serbia, Finlandia) wtedy wygraliśmy ? Odpowiedź jest taka sama jak na pytanie ile odnieśliśmy zwycięstw w ostatnich 9 meczach.
Także jestem zwolennikiem odwołania Beenhakkera. Mecz ze Słowenią był tragedią, a co gorsza, był bez jakiegokolwiek stylu!
Co do następcy - nie mam jakiegoś wymarzonego kandydata
Może Rysio Komornicki?
Także jestem przeciwnikiem odwołania Beenhakkera. Mecz ze Słowenią był tragedią, a co gorsza, był bez jakiegokolwiek stylu!
Co do następcy - nie mam jakiegoś wymarzonego kandydata
Może Rysio Komornicki?
Piszesz, że jesteś przeciwnikiem odwołania Beenhakkera, a z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś zwolennikiem, to w końcu
Sory, małe przejęzyczenie - poprawione
Jak można oceniać kogoś po jednym meczu?!! <sciana><sciana>
No, po jednym.
Macedonia, Albania, Niemcy, Chorwacja, Ukraina, Słowenia.
Wszystkie mecze rozegrane w tym roku, w których zagraliśmy słabo, a nawet bardzo słabo. Beenhakker zrobił swoje i teraz powinien odejść, żeby przyszła świeża krew. Taka jest prawda.
Dokładnie.
Wszystkie tegoroczne mecze zostały spieprzone.
Najlepiej świadczy liczba strzelonych goli w tym roku - 2. - jeden ze spalonego, drugi z karnego.
No i jeszcze ta dzisiejsza wypowiedź odnośnie Wichniaraka
liczba strzelonych goli w tym roku - 2
Czechy - Polska 0:2
Polska - Estonia 2:0
Polska - Macedonia 1:1
Albania - Polska 0:1
Polska - Dania 1:1
Austria - Polska 1:1
Polska - Słowenia 1:1
Chyba trochę przesadziłeś z tymi 2 golami.
Według mnie Leo musi odejść, bez dwóch zdań. Nie radzi sobie z zespołem, wyniki kiepskie, zero taktyki. O ile można wierzyć, że Leo poradzi sobie z grą Polaków w przyszłych meczach, o tyle wiadome jest, że wielu piłkarzy nie będzie już z nim "normalnie" pracować.
Jeleń, Wichniarek i Bąk zapowiedzieli koniec kariery w jego repr. Następni mogą być Boruc, Dudka i Majewski. Nie wiadomo co z przyszłością Krzynówka, który również w klubie nie gra. O ile balangowiczów mi nie żal, bo karę ponieść powinni, to o resztę się boję. Wichniarek i Jeleń według mnie mogliby jeszcze wiele do tej reprezentacji wnieść. Podobna sytuacja jest z Krzynówkiem, ale jeśli poprawi formę. Niestety widać, że Leo się gubi. Krok po kroku oddala się od fotela selekcjonerskiego. Kompletny laik to zauważy. Co raz więcej jest wykrętów w wypowiedziach trenera. Co raz więcej nieścisłości. Beenhakker to czuje, staje się co raz bardziej nerwowy, a to już nie jest dobry znak.
Kto następcą?
Myślę, że duet Kasperczak i Smuda byłby idealny. Pozdrawiam.
Leo nie długo sam odejdzie jak długo można pracowac z takimi pajacami jacy są w pzpn.H.Kasperczak byłby juz dawno selekcjonerem ale dobrze wie że nie ma co się pakowac w to bagno jakie robi pzpn.Jechac pzpn!!!
Eee, o czym Ty (w sensie brusie) piszesz ?
Z tego co wiem to Mistera Tralala:
a) dokonuje wyboru zawodników
b) wybiera taktykę
c) mobilizuje piłkarzy
d) dobiera współpracowników, którzy są światowej klasy fachmanami (vide Hoek, który do Barcy ściągnął takiego geniusza bramki jak Rudolfus Hesp, a zajechał morderczymi treningami Baię, potem zresztą Kuszczaka).
To wszystko Wasz Leo robi najwyraźniej źle, bo Polska gra słabo, ciągle jedzie na zwycięstwie z skacowanymi Portugalczykami, a do tego ostatnio doszło chamstwo, głupie i kłamliwe wypowiedzi. Media po woli przestają lizać mu otwór, który znajduje się w tylnej części ciała Holendra i zaczynają pisać, jak to naprawdę wygląda.
To już chyba lepszym selekcjonerem był Henryk Apostel No, ale jak ktoś jest najgorszym w historii trenerem, który poprowadził jakąkolwiek reprezentacje na MŚ czy ME, to czemu tu się dziwić.
Najgorszym był Boniek Beenhakker powinien zostać bo jak to powiedział redaktor Kołodziejczyk, zmiana trenera nic nie da. W Polsce tak za chwilę go zwolnią i będą szukać winy tylko i wyłącznie w trenerze. Nie jestem jakimś wielkim fanem Leo, ale myślę iż powinien zostać.
Aha, i największy wpływ moim zdaniem na formę naszych piłkarzy mają media, które podniecają się Polakami jak wygrywają, ale jak już przegrają to zbluzgają ich na oczach całego kraju. Niestety ale takie są polskie myśli, także zastanówcie się co tu zmieni Smuda lub Kasperczak....
Taka już mentalnośc Polaków że ciągle im mało.Leo awansował pierwszy raz w historii ne EURO a Polakom ciągle mało.Nie ma co ukrywac że nie mamy wielu piłkarzy na światowym poziomie a ze średniaków klasowej drużyny się nie zrobi.Jestem takiego samego zdania że zmiana trenera nie wiele zmieni.
największy wpływ moim zdaniem na formę naszych piłkarzy mają media
Wogóle na całe obecne życie Polaków.
Wogóle na całe obecne życie Polaków.
W ogóle..
Engel i Janas potrzebowali 3 meczy, żeby wygrać na dużej imprezie, Leo miał już 10 szans - wynik nadal zerowy.
To były inne repreznetacje:
Ta Engela gdzie podporami drużyny byli:Kałużny, Świerczewski, Olisadebe, Koźmiński
Ta Janasa z: Frankowskim,Żurawskim, Krzynówkiem i Kosowkim
Oraz ta Beenhakkera z: Smolarkiem, Błaszczykowskim, Żurawkim i Krzynówkiem oraz Michałem Pazdanem
Styl gry był podobny. Za kadencji całęj trójki mieliśmy niesamowite mecze. Engel: 3:1 z USA na MŚ, Janas 8:0 Azerbejdżan, 3:1 Austria oraz Beenhakker: 2:1 Portugalia, 2:2 Portugalia, 1:0 Belgia
Ja uważam, że nie należy zmieniać trenera bo nie widze jego następców którzy mogliby prowadzić Polskę lepiej niż Leo.
I co krytycy Leo nadal ma odejśc?Ciekawe co teraz wymyślicie.Może że zwycięstwo z Czechami to był fart a może że wygrana w słabym stylu?No pewnie będą też głosy czemu tylko 2:1 no ale tak to już jest że nie którym ciągle mało.
Jeżeli zdarza się jeden dobry mecz na 2 lata, to znaczy, że trener jednak jest słaby. Kto wie, czy gdyby wystawiał zawsze najmocniejszy skład to nie byłoby lepiej dla reprezentacji. Trener wystawiał skład jaki wystawiał, wyników nie było, w końcu zagrali teoretycznie najsilniejszym składem (bez Jopów, Bąków i innych Zahorskich, którzy nawet do średniutkiej reprezentacji Polski się nie nadają) i było widać efekt - choć całkiem prawdopodobne, że teraz mogą zebrać baty na Słowacji. Do tego holender zachowuje się jak obrażona panienka, a to chyba nie przystoi Dżentelmenowi Roku ( ). Ja po tym meczu na pewno nie zmieniłem mojego podejścia do Beenhakkera. Niech podobną klasę pokażą na Słowacji, Irlandii Północnej, niech wyjdą przynajmniej w dobrym stylu z grupy na MŚ wtedy powiem, że się myliłem, na razie twierdzę, że nie nadaje się on do prowadzenia jakiejkolwiek reprezentacji.
I co krytycy Leo nadal ma odejśc?
Tak.
O tym, jak się zachował po meczu już nie chcę pisać
a co on zrobił?? Sorki ale nie wiem?? http://www.dziennik.pl/sp...kiem_gowna.html
i co, to niby jest złe? moim zdaniem bardzo dobrze powiedzial
Ale kim on, do cholery jest, bogiem? Naprawdę on jest już tak wielki, że nie można go, pomimo fatalnej gry jego drużyny, skrytykować, a wszyscy, którzy go krytykują to przeciwnicy reprezentacji? No bez jaj.
no przeciez on powiedzial ze nie jest bogiem... podajesz link do wypowiedzi i jej nie czytasz poza tym mozna go krytykowac ale ...
To, co on powiedział, to zupełnie inna sprawa niż to, jakie święty ma mniemanie o sobie. Bo jak inaczej można nazwać człowieka, który nie może znieść krytyki na swój temat? Może fakt, że nie Bóg, ale, cytując alojzego, panienka.
moze on ma wyzsze mniemanie o sobie ale ja bym nie przesadzal. krytyki to nie umial zniesc Matusiak, sami wiecie co sie z nim stalo a ten twoj link to niedziala...
Tak jak myślałem znawcy futbolu się odezwali
Nazywasz nas znawcami, bo nie możesz przeboleć faktu, że mamy lepsze argumenty od ciebie. Więc powiedz mi, znawco (znawczynio?!) jedną, podstawową rzecz. Dlaczego w czerwcu piłkarz Wisły Kraków, król strzelców sezonu 2007/08 był za słaby i nie pasował do koncepcji boskiego Leo, a teraz, w październiku, lider tabeli strzelców w sezonie 2008/09 jest podstawowym graczem i już do koncepcji boskiego Leo pasuje? Jeśli mi na to pytanie odpowiesz, kto wie, może przekonam się do naszego wybawcy z Holandii.
W czerwcu Leo nie brał pod uwage Brożka bo dla niego wtedy numerem 1 w ataku był Zurawski.W tym momencie wydaje mi się że Leo nie ma żadnego napastnika do którego jest w 100% przekonany więc kombinuje i szuka nowych.Jak dla mnie powinien sprawdzic jeszcze Jelenia.Najlepiej jednak o sytuacji w kadrze wiedzą piłkarze którzy chcą żeby Leo dalej był selekcjonerem
To jakie były przesłanki wg Ciebie, by nr 1 w ataku był Maciej Żurawski (bo ja nie widziałem żadnych - zasługi chyba nie powinny wchodzić w grę?) ? Bo skoro go nie krytykujesz, to zgadzasz się z taką decyzją.
Piłkarze chcą, by był dalej trenerem? A skąd takie informacje? Jeśli którykolwiek by się odezwał, że coś mu się nie podoba to podzieliłby los Kuszczaka.
Ja ogólnie cały czas podtrzymuję swoje zdanie - Leo musi odejść. Nie ma żadnej spójnej koncepcji na temat gry reprezentacji. co mecz gra inna jedenastka. Głupotą było przedłużanie kontraktu przed Euro.
Jak dla mnie Beenhakker powinien odejść od razu po Euro - już za Janasa było lepiej. I tyle wystarczy.
To z pewnością trudna kwestia czy Leop musi odejść. Dajmy mu przepracować te eliminacje do MŚ. Zobaczymy co pokarze.
A z Euro to się wszystko fatalnie złożyło. Polska nie miała napastnika (teraz ma Brożka i Lewandowskiego). Błaszczykowskie doznał kontuzji. W kadrze była nieciekawa sytuacja po wywaleniu Kuszczaka.
A co do reprezentacji Beenhakker musi odmłodzić skład. Podziękować powoli Krzynówkowi, Żurawskiemu. A dać większą szansę Murawskiemu, Brożkowi, Lewandowskiemu, Peszce. To są dla mnie zawodnicy którzy mogą pomóc tej reprezentacji.
Mówisz, jakby Brożek pokazał się dopiero w tym miesiącu. A on jest tak samo dobrym napastnikiem jak był w maju
No tak, ale Leo nie dawał mu za dużo szans. Skreślił go po meczu z USA, kiedy nikt z POlaków nie zagrał dobrze. A teraz Brożek udowadnia że był wart tego powołania na mecze z Chechami i Słowacją i odwdzięczył się Leo bramką.
Jeśli przyjdzie nowy trener to napewno będzie to człowiek pzpn-u któremu będą mówic co ma robic i kto ma grac.Leo nie da sobą rządzic dlatego władze pzpn go nie lubią.Druga sprawa śmieszą mnie opinie gdy słysze że Leo jest słabym trenerem.Chce przypomniec ze Benhaker trenował Holandie i Real Madryt któremu połowa małolatów na tym forum kibicuje.No tak ale lepiej posadzic jakiegoś polskiego trenera którym swobodnie będzie manipulował pzpn.
Jeśli przyjdzie nowy trener to napewno będzie to człowiek pzpn-u któremu będą mówic co ma robic i kto ma grac.
Możesz pomarzyć. PZPN wybierze kandydata mediów, żeby im dupę trochę przylizać. Tak samo było z Beenhakkerem.