witam, panowie... i panie, mam problem w swoim YJ 4.0. Zaraz po zakupie podczas jazdy wypadł mi wał tylnego napędu. Zjechany był krzyżak i urwał się wał przy reduktorze, konkretnie przy tej tulei z wieloklinem wchodzącej w reduktor. po zakupieniu nowej części i krzyżaka oraz zamontowaniu wału było ok. choć czasami miałem wrażenie wibracji z podwozia. zwłaszcza przy otrzejszym ruszeniu ze skrzyżowania, ale nie tylko wtedy. i dziś ponownie wypadł wał. tym razem nie zdążyła się urwać część przy reduktorze, a tylko na krzyżaku przy moście.co ciekawe krzyżak nie jest zużuty, a tylko brakuje na nim tych tulejek z igłowymi łożyskami. podpowiedzcie jaka może być przyczyna. krzywy wał? skrzywiony most? zły krzyżak (choć to chyba najmniej prawdopodobne)? niewyważony wał? czy może coś innego? pozdrawiam
A czy zabezpieczenia były na 100% dobrze założone. Możliwe też, że miseczki trzymające krzyżak są wyrobione, możliwe jest też, że wał jest krzywy/nie wyważony i jego wibracje powodują takie historie. A czy autko jest może coś teges do góry, bo to też ma znaczenie.
a tylko brakuje na nim tych tulejek z igłowymi łożyskam to napisz prosze jak krzyżak mam być dobry skoro nie ma głównej potrzebnej częsci co by dobrze pracował i nie miał luzu
W Łodzi masz specjalistyczny warsztat gdzie pracują prawdziwi specjaliści od wałów. Dorobią ci wał albo zregenerują wszystko co się kręci. Mnie wyważali przedni i jest Ok. Widać po samym warsztacie że pracują tam ludzie którzy są prawdziwymi rzemieślnikami starej daty. Mój wał cieli i składali. Telefon 042 6488130
A czy zabezpieczenia były na 100% dobrze założone. Możliwe też, że miseczki trzymające krzyżak są wyrobione, możliwe jest też, że wał jest krzywy/nie wyważony i jego wibracje powodują takie historie. A czy autko jest może coś teges do góry, bo to też ma znaczenie.
nie jest podniesiony, ale nie dokońca jestem pewien czy ten wał jest od niego, ponieważ ta tuleja z wieloklinem nie wchodzi całkiem do reduktora, a tylko gdzieś na 4-5 cm. może tak ma być. a te wibracje pojawiały sie nie zawsze
[ Dodano: 2009-11-03, 08:32 ]
Ja podnioslem swego gdzies okolo 2-3 cale to tez tyle wystaje i nic u mnie sie nie dzieje.Moze naprawde masz wibrajce na wale i tego jest przyczyna, tylko ze jak ja ruszalem i byly drgania tak jak u ciebie to byly walniete poduszki skrzyni i reduktora wymienilem je i nie mialem drgan przy ruszaniu.
Ja podnioslem swego gdzies okolo 2-3 cale to tez tyle wystaje i nic u mnie sie nie dzieje.Moze naprawde masz wibrajce na wale i tego jest przyczyna, tylko ze jak ja ruszalem i byly drgania tak jak u ciebie to byly walniete poduszki skrzyni i reduktora wymienilem je i nie mialem drgan przy ruszaniu.
chyba wiem o czym mówisz, bo miałem pękniętą łapę przy skrzyni. to są bardziej wibracje niż drgania.a poduszka pod skrzynią jest jeszcze ok.
a pod reduktorem sprawdzales ??ona jest taka prostkatna
a pod reduktorem sprawdzales ??ona jest taka prostkatna
zgadza się. jest prostokątna guma
no i wsadz jakas łapke pomiedzy skrzynie a oslone ta stalowa i zobacz czy podnosi sie skrzynia czy nie