jak auto dla kierowcy i pilota to ja bym optował za YJ
CJta sobie kup
XJ !!! Najlepsze rozłożenie masy w teren !!
[ Dodano: 2010-06-28, 21:01 ]
XJ !!! Najlepsze rozłożenie masy w teren !!
[ Dodano: 2010-06-28, 21:01 ]
Jak dla mnie, jeśli bardzo mocne przeróbki to YJ, jeśli tylko takie "normalne" to XJ. A to dlatego, że te resory to IMHO kupa jest, więc resoraka warto brać jak się chce i tak całą zawiechę przerobić. Wtedy zapodać długie wahacze, sprężyny i szafa gra
W obu przypadkach żeby wepchnąć 36" strasznie mocno go trzeba będzie wyliftować (z 8" pewnie), więc w sumie zawiecha cała i tak do wymiany, także z tej perspektywy raczej YJ. Mosty też trzebaby już zapodać jakieś lepsze, więc tym bardziej rama się przyda.
Reasumując, ja osobiście do 33" brałbym XJ, dla wyższych YJ.
Bude dlubniesz na 2 cale max i reszta zwiecha z 5 cali
No własnie
tak patrzę na te zestawy do liftu w USA do YJ
i tam większość daje lift 6,5" oraz bude do góry 2" i jest ok.
Powklejam kilka linków z gotowymi zestawikami i ciekaw jestem jak na to spojrzycie.
Specjalnie nie dałem TJ do wyboru bo za cenę TJ to mam już YJ i lift do niego.
Opony to już inna historia ale za Simexa Jungle np. To po 160ÂŁ bym musiał zapłacić. Natomiast za Boggera już 390ÂŁ za sztukę.
Jest tu do kupienia YJ za 1500ÂŁ 4.0 HO. Rok chyba 1989. Ale niestety Hardtop.
Czy jest możliwość zdjęcia tego hardtopa?? Czy to tak na stałe już jest??
XJ, autko bardziej do pracy a po godzinach ciezki teren, oponki 33 Cali lub 35 Jak wolisz, Robisz lifta 6,5 Cala do opon 33'' i wydaje mi sie ze wtedy jest idealnie, bo masz stabilizatory i bedziesz mogl autem rowniez na codzien jezdzic,
mcdziubek, kup mojego i masz kłopot z głowy.
Jest tu do kupienia YJ za 1500ÂŁ 4.0 HO. Rok chyba 1989. Ale niestety Hardtop.
Czy jest możliwość zdjęcia tego hardtopa?? Czy to tak na stałe już jest?? hardtop to sztywny zdejmowany dach , buda ten http://www.autotrader.co..../1500?logcode=p ale ten to 1994
hardtop z samej nazwy sie wywodzi ze sztywny dach... Kolego A co do kolegi pytajacego sie o zakup jaki Jeep to najlepsze rozwiazanie od suchorza wedlug mnie Masz juz wszystko czego dusza zapragnie bo jemu juz brakuje i ciagle mało
4.0 HO. Rok chyba 1989 To na pewno nie będzie HO. Od 92 r bodaj. Przed 90 bywały 4.2 - raczej bym unikał bo kłopotliwe są.
Przed 90 bywały 4.2 - raczej bym unikał bo kłopotliwe są. ale że dlaczego ? jeździ , odpala napewno lepszy do VM z xj
jeździ , odpala napewno lepszy do VM z xj Kazdy inny silnik będzie lepszy od VM.
hardtop z samej nazwy sie wywodzi ze sztywny dach... Kolego hardtop to sztywny zdejmowany dach zazwyczaj z plastiku lub aluminium wystepowal jako opcja w cabrioletach np bmw M3, mb SL
Suchorz, to w co chcesz sie teraz przesiąść jak tego mało? napęd rakietowy, koła 60"? ;P
No ten no to ja wpisalem źle bo nie 1989 tylko 1994.
Samochód ma być tylko w teren. Nie będę nim jeździł do pracy.
Ja wiem ze 5 drzwi lepsze niż 2 ale nie w tym wypadku.
A jak to się ma do lawety. Łatwiej targac na lawecie YJ czy XJ? Bo ja lawete muszę mieć jednoosiowke bo nie mam E. Widziałem jednoosiowe lawety ale ciekaw jestem jak to się ma do rzeczywistości.
Dobrze sie zastanow. Ja bym bral YJ albo suzuki samuraj
muszę mieć jednoosiowke bo nie mam E. Nie wiem jak tam u Ciebie ale w Polsce ilość osi nie ma znacznia - dopuszczalna masa całkowita przyczepy a tym samym zestawu z jeepem ma znaczenie: max 3,5t. Tak czy siak musisz mieć E, żeby targać jakąkolwiek lawetę (bo każda ma w papierach przynajmniej 1,5t ładowności, DMC ok. 2t - tak pi razy oko)
Aha to problem naczepy rozwiązany.
Moj tata ma C+E wiec on będzie jeździł. Poza tym jest na emeryturze za niedlugo to czasu mu nie zabraknie.
Poza tym Tata był na JP i mu się spodobało...
Dobrze sie zastanow. Ja bym bral YJ A czemu? Jeździłeś kiedyś YJ? Mówię o terenie.
No własnie
chodzi tez o koszt
XJ tutaj 4.0 HO za 550ÂŁ mogę wyrwać. YJ tutaj 4.0 HO już za 1500ÂŁ.
Xj bardziej by się oplacal ale ile wtedy na lift kasiory?
Xj jest droższy w lifcie niż YJ??
XJ tutaj 4.0 HO za 550ÂŁ mogę wyrwać. to wyrywaj i motaj, motaj, motaj
Do XJ jest wszystkiego dużo więcej.
No tak tylko jadąc YJ bez dachu można dostać błotem w twarz doslownie ubaw na maxa
a jak się utopie gdzieś to łatwiej posprzątać.
Natomiast XJ jest przewaga a Wranglerow malutko było na JP.
Coś na pewno kupię. Bardziej się sklaniam ku YJ ale strasznie dużo będzie roboty chociaż lift +6,5" z USA jest już full wypas za 1050$ + jakieś tam inne badziewia to razem 1500$. Lift budy 1" w tym już jest.
Podam linka pozniej.
Kup XJ, lift 4,5 i gumówką wycinanki :):) 33" i jest git a koszty chyba mniejsze.
malutko było na JP. to nie jest wykładnią
mcdziubek, przejedź się kiedyś YJ to już go nie kupisz. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę ile trzeba zmienić w aucie, żeby założyć i normalnie używać opony 36". Mosty i przełożenia do wymiany, całe zawieszenie, ( w YJ będzie mega kłopot z tylnym wałem, bo jest bardzo krótki), ukł. kierowniczy do wymiany. Jak chcesz go topić, to kolejne przeróbki. Ogólnie musisz zbudować auto od zera.
przejedź się kiedyś YJ to już go nie kupisz. mam inne zdanie
Według mnie. Główną przyczyną motania w takiej ilości XJ-ów jest tylko i wyłącznie ekonomia. Za 4000 zł można kupić XJ w stanie jako takim z gazem i zarejestrowanego. YJ za 8000 można kupić, ale będzie to raczej padlina i do tego z silnikiem 2.5 l. Części do XJ jest multum używanych i nowych w cenach powiedzmy rozsądnych. Do YJ z częściami już gorzej i drożej przynajmniej na terene polskiej ełropy. Jak bym był bogaty motał bym YJ, bo ma to czego nie ma XJ, czyli ramę, "zwinność" i wygląd. Tyle ja. http://www.rocky-road.com/yjspoa.html
tutaj jest 6,5" + 1" buda.
[ Dodano: 2010-06-29, 18:14 ]
Motaj na suzuce ,nie ładuj się w jeepy szkoda kasy.
tutaj jest 6,5" + 1" buda. tak, ale to jest SPOA i to w dodatku bez resorów z tego co widzę. Czyli szmelc.
Motaj na suzuce ,nie ładuj się w jeepy szkoda kasy. A jeszcze taniej kupić rower górski.
[ Dodano: 2010-06-29, 19:35 ]
mosty przekłada sie pod resory
Spring Over Axle, czyli że przekładamy resory spod mostu nad most. Robi się duży lift, małym kosztem, ale z wszystkimi związanymi z tym niedogodnościami (np. esowanie resorów). O ile wyobrażam to sobie na nowych resorach, o tyle na takich niemal 20-sto letnich już nie za bardzo. Po takim czasie wszystkie resory, sprężyny i tego typu elementy nadają się już tylko na złom.
czlopiur napisał/a: Motaj na suzuce ,nie ładuj się w jeepy szkoda kasy.
A jeszcze taniej kupić rower górski.
Najlepiej miec Jeepa na codzien i suze do terenu Zaluje nie mialem kasy jak Kubala sprzedawal swoja suu
McDziubek mam podobny dylemat jak Ty, z tym że ja rozważam jeszcze TJ. Jednak niech cię nie zwiedzie, tani zakup bazy czyli auta. Mi się wydaje, że na zmotanie takiego auta trzeba liczyć koło 40 tysi. - pakiet startowy 5 tys. - używane mosty z blokadami, albo wzmacnianie i przerabianie istniejących ~ 10 tys. zł - wyciągarka 5 tys. - lift 5 tys - opony + felgi 5 tys - zderzaki, osłony 5 tys.
czyli 35 tys. + baza
Ceny może trochę zawyżone, ale zawsze dojdzie jakiś transport, robocizna, albo coś wyskoczy. Najtaniej w zmotaniu wyjdzie chyba XJ i na takie rajdy jak JP moim zdaniem najlepszy, jak będzie Ci brakowało wiatru we włosach i błota na twarzy to sobie wszystkie okna otworzysz . W błocie XJ robi, nie wiem jak na stromych trawersach. Jednak YJ i TJ to dla mnie kwintesencja jeepa, możliwość zdjęcia dachu daje dodatkowy smaczek. Na pewno nadaje się jako baza w ciężki teren. TJ ma tą zaletę, że fabrycznie jest na sprężynach, to oznacza większą niezawodność niż przerabianie YJ czy XJ.
To takie luźne dywagacje, bo sam nie wiem co wybrać .
o tyle na takich niemal 20-sto letnich już nie za bardzo. Czyli mając powiedzmy nówki, albo jakieś specjalistyczne kowalskie resorki można to zrobić ze spokojnością i niezłym zyskiem prześwitu ?
[ Dodano: 2010-06-29, 19:43 ]
no to bierz lift z przeróbką zawiechy na spężynki dla poprawy kątów wału http://www.jbconversions....j_short_sye.php i wał z podwójnym cardanem
A Jeepy robią w terenie tylko przy innych Jeepach W jakiej to gazecie napisali ? Suzuka bez przeróbek to sie nawet na jezdnie nie nadaje.
Nawiasem mówiąc co ta suzuka ma, czego nie ma jeep ? ma rame i o wiele tansze czesci, to wystarczy JEEPY NIE SOM DO JEŻDZENIA, JEEPY SOM DO KOCHANIA.
I tak będzie Suzuką, a nie Jeepem A Wrang ma ramę
Masz kase motaj YJ nie masz, zasuwaj suzuka
JEEPY NIE SOM DO JEŻDZENIA, JEEPY SOM DO KOCHANIA.
Nie autoryzowane użycie. Prawo autorskie kolega zna ? Sens tego jest inny.
No i gdzie jestem ? Znowu w kasztanach. Zaśmiecilim Dziobowi cały temat. Ech Wy.
można to zrobić ze spokojnością i niezłym zyskiem prześwitu ? IMHO nigdy nie można tego zrobić ze spokojnością, to po prostu druciarstwo jest i tyle. Pomijając fakt że w ogóle jak dla mnie resory to są dobre do końskich zaprzęgów... i to tych kiepskich.
Co do Suzuki to muszę się zgodzić, przy tych samych nakładach finansowych, żaden jeep nie ma szans. Masa czyni cuda.
Ale jeep ma fajność, której suzuki nie posiada Mówię jako posiadacz obu tych wynalazków
Ale jeep ma fajność, której suzuki nie posiada Kurde Mendel. Jak ja ciem lubiem.
Pomijając fakt że w ogóle jak dla mnie resory to są dobre do końskich zaprzęgów... i to tych kiepskich. coś imputujesz ?
Spoko iwan, wstawisz Chevy to i sprężyn ci się szybciutko zachce W miarę motania apetyt rośnie
to i sprężyn ci się szybciutko zachce yy no ja ten temat już dawno analizowałem , MooMoo mi podsyłał nawet fajnego lina to takiej zawiechy 7-8 " na spężynach
No to co mi tu marudzisz że niby coś impotentuję...
Masz kase motaj YJ nie masz, zasuwaj suzuka
Hehe, to nie takie proste
Mój kumpel (czterylitery, powinieneś go widziec w Świeciu ostatnio - zielony samurai blaszak razem z pociętą Gelendą śmiga) wpakował już w samurajca ponad 20.000 i narazie ma tylko z tyłu ARB, lift calmini, wyciag, zderzak i dobre kola ;] NIe powiem, robi to... ale ja i tak wolę Jeepy
Znalazłem do TJ
Krzyś1 nie mówiłeś mi nic o planach dodatkowego auta na JP. No tak ale ja tobie też nie mówiłem.
Bo dopiero jak wyjmowaliśmy fotele w moim pomyślałem sobie że już WG topić nie będe
i wtedy podjęliśmy decyzję o zakupie kolejnego Jeepa
[ Dodano: 2010-06-29, 22:50 ]
Ten Clayton bardzo porządnie wygląda. Plany co do drugiego auta, mam od dawna. Jednak najpierw chcę WJ-ta zrobić do końca. Pięknie wygląda ten TJ .
Clayton to już klasa sama w sobie Tylko siłą rzeczy koszty robią się zgoła inne
A może takiego CJ z 1980??
Lift Skyjacker tylko 760 dolarów.
mcdziubek, strasznie skaczesz
IMHO takich klasyków trochę szkoda, bo i części zamienne trudniej dostępne, i jakąś wartość historyczną już to jednak ma, i lata robią swoje w kwestii niezawodności. No i też jest to resorak, w dodatku o ile mnie pamięć nie myli z jeszcze słabszymi mostami niż Wranglery.
Także CJ do odpicowania na serię i jazdy na zloty jak najbardziej, do motania i topienia w błocie to IMHO kiepski pomysł
Clayton to już klasa sama w sobie
Dlatego ja mam Clayton w WG bo tak mi doradziłeś poprzednim razem
No i mogę powiedzieć że już miesiąc po tym jak wyjechał od Sebastiana i przód nadal 56 cm a tył 58,50 cm i nie opadł
[ Dodano: 2010-06-29, 23:27 ]
In My Humble Opinion
ahhhhhaaa hahaha
no takie proste
macie trochę tu na rozluźnienie
[ Dodano: 2010-06-29, 23:57 ]
Jak dla mnie- YJ 4.0 + przeróbka na sprężyny i od razu przy tym długie wahacze.
Dzięki temu od razu można tylny most odsunąć do tyłu trochę i tym samym pozbyć się problemu z kątem wału. A przy tym wypracować dość ekstremalny kąt zejścia
Albo ironrock +8" critical coś tam
a tak wygląda XJ +8"
[ Dodano: 2010-06-30, 00:15 ]
Od czego ten silnik może być to wam nie powiem.
Ale może być tak jak z Mercedesem S - wszędzie w Europie starą S można kupić w Dieslu ale w UK one występują tylko w Benie Może tak być że wersja na UK ma silnik 3.7 Silnik pewnie od KJ a jest bo ktoś zakatował 4.0 to sobie wsadzil 3.7 V6
mcdziubek, nie wiem, czy doczytałeś co napisałem wczesniej, ale napisze to jeszcze raz. Zdajesz sobie sprawę z kosztów zmotania auta pod lift 7-8" i zrobienia napędów pod koła 36"? Wydasz min 50-60 tyś zł i jeszcze wszystkiego nie zrobisz. Sam lift to pikuś w porównaniu z kosztami jakie będziesz musiał ponieść.
Dzióbek. Weź se zakup jakieś tabletki z polskiej apteki i nie bierz już tych angielskich. Teraz to już kompletnie nie wiesz czego chcesz. Pamiętaj, że: "Do dupy największa zmota, jak kierowca cipa i nie ma pilota". Wierszyk jest mój, ale Ci go daję w prezencie.
Dziekuje.
Wiadro Na leb zimnej wody mi trzeba
No chce miec drugie auto tylko w teren. Ktore auto kupić? A ja sobie powoli będę sie uczył Jazdy terenowej
A ja sobie powoli będę sie uczył Jazdy terenowej Kup se gotowa zmote z rajdow4x4 za male pieniadze. Utaplaj sie w blotku pare razy i bedziesz wiedzial wtedy czego chcesz.
lukas1976 napisał/a: ma rame i o wiele tansze czesci, to wystarczy
I po zmotaniu z mechanikiem na dwa bębny ,elektrykiem i całą kupą różnych innych gratów niezbędnych w ciężkim terenie waży 900 kg,a nie 2 tony
Dajcie spokój z tymi bzdurami Jakie części są tańsze? ARBy to ARBy, półosie czy przełożenia kosztują to samo, amory, zawiecha... różnice pomijalne. Używane mosty czy reduktory są trochę tańsze ale o 100-200 zł? A cała masa łożysk, uszczelniaczy, gumeczek, pstryczków, bzdyczków - takie same pieniądze kosztują. Parę różnic by się znalazło ale przy budżecie na całość chyba nie są one znaczące.
A jak zbudujesz sukę do extremy, która gotowa do rajdu będzie ważyła 900 kg to jesteś naprawdę mistrzem. Choć 1200-1300 też wielką wagą nie jest ale zgubić 100 kg w rajdowce jest trudniej niż 10kg z własnego brzucha
McDziubek, kup wrangla, przynajmniej masz już to forum i kupę znajomych, którzy pomogą i podpowiedzą Kup jak najtańszego z dobrym silnikiem bo i tak większość będziesz przerabiał; YJ, TJ, CJ - kwestia oferty i serca Nigdzie nie piszesz, że masz ambicje sportowe i celujesz w pudło na najlepszych imprezach tego kraju. A do jeżdżenia dla przyjemności (także na rajdach) przebudowany nieco wrangler będzie miodzio
Ja bym wybrał YJ. Głównie z powodu wymiarów i konstrukcji ramowej. Dużą wadą jest brak sprężyn, ale to można przerobić. XJ może być moim zdaniem traktowany bardziej jako złoty środek ( chociaż na 35 ? hmm ), a wrangler po takich przeróbkach będzie mocnym autem tylko w teren.
Pozdrawiam i do zobaczenia w październiku
Dziubek a czy to koniecznie musi być Jeep? Na imprezy forumowe śmigałbyś sobie WJtem,proponuje kupić Nissana Patrola Wydasz 2x mniej kasy na to i poprostu będziesz się lepiej bawił,nie będziesz żałował jakiegoś grata z pancernymi mostami będziesz zadowolony że nie wziąłeś XJ czy YJ w którym pod 35" trzeba robić mosty tak jak suchorz. A w parchu 38.5" i jedziesz dalej Chyba że byś sobie później jakąś bude Jeepa wrzucił na to. IMHO w hardcorowy teren nie kupuj Jeep'a,bo to tak jak kupić seryjną Warszawe do driftu. Chyba że masz taki nadmiar gotówki i wydasz 60K PLN na YJ bo XJ oczywiście nie wchodzi w grę bo 1 nie ma ramy,2 jest za długi. To tyle z mojej strony,nie bijcie za tego Patrola Trzymaj się Dziubek i nie wpadnij w... do dziury znaczy się
^^ 100KM w takim Bąku to jest rakieta.
KamilJeep, myślę, że Dziubek ma zamiłowanie do JEEP-ów, poza tym co - na JEEParty w extreme parchem pojedzie ? Nadwozie JEEP-a ? hmm ... może i tak, ale strasznie dużo z tym roboty by było
ONLY JEEP
Kamil, ja nie twierdzę, że to niemożliwe ale niewielu sie udaje Poza tym waga podana przez konstruktora a waga gotowego do startu to dwie różne bajki (choćby się konstruktor nie wiem jak zapierał ) - z autopsji - po zatankowaniu, wsadzeniu zapasu, hi-lifta, napojów, kanapek, kierowcy, pasów, zbloczy i innych szpejów potrzebnych lub nie, waga podskoczyła o 250 kg Bez pilota!
po zatankowaniu, wsadzeniu zapasu, hi-lifta, napojów, kanapek, kierowcy, Dzióbek to i bez szpeju sporo dodaje.
Zrób tak jak ja. Jeździj tym co masz, a jak się już nauczysz to zobaczysz co Ci potrzeba i sobie zmotasz "Specjaliste", ale to trochę potrwa. Zmota sporo kosztuje i robienie czy kupno tak hop siup, bo chcę jest dla mnie bez sensu.
KamilJeep, myślę, że Dziubek ma zamiłowanie do JEEP-ów, poza tym co - na JEEParty w extreme parchem pojedzie ? Nadwozie JEEP-a ? hmm ... może i tak, ale strasznie dużo z tym roboty by było
ONLY JEEP Czytaj do końca Napisałem żeby jeździł na forumowe imprezy WJ a pod katowanie Parcha.
Ja myśle ze jednak YJ będzie rozsądnym wyborem.
Już co raz wiecej firm oferuje te SPOA jako nowość ale mówicie ze to druciarstwo... No nie wiem jak z tym liftem. Finansowo YJ lift wychodzi dobrze
[ Dodano: 2010-06-30, 12:20 ]
Ale to Wrangler ma tak mocne mosty ze da radę pociągnąć te 35"-36" Simexa lub Swampera?
To Yj ma mocniejsze fabrycznie mosty? se pod pedał gazu cegłe włożysz i wytrzyma takie koła fabrycznie ma dana 30 i dana 35 , czyli bez szaleństw
już to kiedyś wklejałem chcesz mieć wysoko i na dużych kołach więc wysoko już jest jeszcze tylko duże koła
ale kolega chce cały kit kupić, a tu jest własnoręczna metaloplastyka
da radę pociągnąć te 35"-36" Simexa lub Swampera? Moim zdeniem bieda będzie. Zwłaszcza że te opony to cholernie wielka masa, więc i inercja gigantyczna. Tym bardziej jak są zalepione błotem.
Gdyby to było takie prościutkie, że kupuje się YJ, robi SPOA i zasuwa bez problemu na 36" to wierz mi, że pół tego forum by tak już śmigało
Znalazłem tez taką stronke
[ Dodano: 2010-06-30, 14:48 ]
Też mi się wydaje, ze najrozsądniej robić stopniowo. Na KL71 które masz, spokojnie objedziesz rajdy typu JP, a nie będziesz musiał mostów motać. Zanim kupisz YJ przejedź się jakimś. Moja pierwsza przejażdżka wyglądała tak, że pojechałem 60 km/h po dziurawej drodze, tam gdzie wj-tem spokojnie bym 80 pojechał i mało dziury w hardtopie nie zrobiłem. Moim zdaniem w YJ trzeba zainwestować w dobrą zawiechę najlepiej na sprężynach, w TJ możesz zrobić na początek tani lift 2 cale i mały body lift i spokojnie zmieszczą się twoje oponki.
Ale widzę ze na jeepforum.com to tam kilku ma normalnie na bananach zrobione i im to Bangla. Tylko w US też jest trochę inna specyfika jazdy. W rockcrawlingu jedziesz powoli, więc resory nie esują.
Tutaj masz ten +6" RC Tylko z tego co widzę to SYE + CV są w opcji, razem kolejne 500 USD
mcdziubek, a ja powiem tak: czy jesteś pewien, że chcesz monstera? to ma być do jazdy czy do lansu. Zobacz sobie na auta z dwóch pierwszych miejsc tegorocznego JP. Z głowią Panie, z głową.
Zobacz sobie na auta z dwóch pierwszych miejsc tegorocznego JP. Z głowią Panie, z głową. a z III ?
suchorz, to już inna liga, tamte były hmmm jakby cywilne przy np. Twoim. Nie powiem, Twój mi się baaaardzo podoba, ale do jazdy w teren wolał bym chyba jednak wiciorowego z elementami suchorzowego. Taki mix Patrzę przez pryzmat finansów, obsługi, transporu i innych. Ciebie, czy nawet mnie zrobienie i obsługa kosztuje zdecydowanie mniej niż większości kolegów, więc uważam, że zaczynanie kryteriów budowy i wyboru auta od: 35 czy 36 to samobójstwo. No chyba, ze chcemy wygrywać Drezno - Wrocław.
tamte były hmmm jakby cywilne ZJ Kosy to samochód bardzo solidnie, konkretnie i mądrze przebudowany (skrzynia, reduktor, mosty, blokady, zawiecha, układ kierowniczy) - pozory mylą
SiMarco, ja mówię o Michale i wiciorze, że jak by cywilne, takie mniejsze się wydawały. No i się mniej grzały niż niektóre zbudowane z głową i przemyślunkiem
Mcdziubek nie wiesz jakiego Jeepa chesz bo masz za małe doświadczenie w terenie. Kup sobie XJ (bo tanszy) najlepiej niezmotanego albo na malym lifcie w stylu 2" ale maksymalnie 3". Pojedz nim w teren z 20 razy. Doswiadczenie ktore zdobedziesz bedzie bezcenne. Przeszkody ktore Xj na oponach 33" przejezdza z marszu beda dla seryjnego XJ-a wyzwaniem. Przez to nauczysz sie jak jezdzic w terenie i pokonywac przeszkody technika a nie ciezarem buta. Potem zapodaj opony 33" i lift 4-5" i znowu pojedzij sobie intensywnie w terenie. Po takim intensywnym sezonie zdobedziesz bezcenne doswiadczenie ktorego nie da Ci 100tys. godz spedonych na forum. No i wtedy bedziesz przynajmniej mniej wiecej wiedzial jaka ekstremalna zmote chcesz XJ, YJ a moze cos innego. Przy budowie i tak popelnisz pewne bledy ale bedzie ich znacznie mniej niz jakbyc od raz zabral sie do motania ekstremalnego auta. Poza tym takie stopniowe motanie wbrew pozorom oszczedzi Ci kase. Zmotasz 2 auta (XJ na 4", a potem ekstremalna zmote) ale ustrzerze Cie to przed wieloma nieprzemyslanymi zmianami. Jak sam nie bedziesz mial doswiadczenia i bedziesz sie kierowal tylko i wylacznie opinia mechanika ktory bedzie Ci budowal auto to po 1 sezonie i tam bedziesz zmienial duzo rzeczy ktore ci nie beda pasowaly. A XJ z liftem bedziesz mogl sprzedac i odzyskac czesc kasy (calej oczywiscie nie odzyskasz ).
Mcdziubek nie wiesz jakiego Jeepa chesz bo masz za małe doświadczenie w terenie. Kup sobie XJ (bo tanszy) najlepiej niezmotanego albo na malym lifcie w stylu 2" ale maksymalnie 3". Pojedz nim w teren z 20 razy. Doswiadczenie ktore zdobedziesz bedzie bezcenne. Przeszkody ktore Xj na oponach 33" przejezdza z marszu beda dla seryjnego XJ-a wyzwaniem. Przez to nauczysz sie jak jezdzic w terenie i pokonywac przeszkody technika a nie ciezarem buta. Potem zapodaj opony 33" i lift 4-5" i znowu pojedzij sobie intensywnie w terenie. Po takim intensywnym sezonie zdobedziesz bezcenne doswiadczenie ktorego nie da Ci 100tys. godz spedonych na forum. No i wtedy bedziesz przynajmniej mniej wiecej wiedzial jaka ekstremalna zmote chcesz XJ, YJ a moze cos innego. Przy budowie i tak popelnisz pewne bledy ale bedzie ich znacznie mniej niz jakbyc od raz zabral sie do motania ekstremalnego auta. Poza tym takie stopniowe motanie wbrew pozorom oszczedzi Ci kase. Zmotasz 2 auta (XJ na 4", a potem ekstremalna zmote) ale ustrzerze Cie to przed wieloma nieprzemyslanymi zmianami. Jak sam nie bedziesz mial doswiadczenia i bedziesz sie kierowal tylko i wylacznie opinia mechanika ktory bedzie Ci budowal auto to po 1 sezonie i tam bedziesz zmienial duzo rzeczy ktore ci nie beda pasowaly. A XJ z liftem bedziesz mogl sprzedac i odzyskac czesc kasy (calej oczywiscie nie odzyskasz ). jestem dokladnie tego samego zdania
Ja mam skłonności do przesady
OK
zgodzę się na mniejsze kółka np Kl71 te co mam lub 33" na początek i mniejszy lift np 4" + 1" lift budy
i ewentualnie będzie na koniec wyglądał tak
Po prostu Wrangler da mi to niemalże to co daje mi jazda Motorem czyli wiatr we włosach i ewentualnie chlapnie mi tam błotkiem w gębę raz na jakiś czas
Nie musi być od razu aż Monster mogę zacząć od czegoś małego (Liftu) ale preferuje Wranglera i tak bym przy nim został...
Wszystko zależy od ceny.
Ja dzis wracam do domu i jedzie czarny XJ na 2" Lifcie bardzo mi się podobają no i miałem Wagoneera przez parę dni od Sebka i powiem że bardzo mi pasował.
mcdziubek, tu masz zajebistego gotowca w idealnym stanie http://www.jeep.org.pl/fo...p=748573#748573
ja mówię o Michale No Michał to akurat idealny przykład, że w terenie sukces przychodzi z doświadczeniem a nie z zylionem złotówek wydanych na obrazki z katalogów
chlapnie mi tam błotkiem w gębę mcdziubek, jak tak czytam to po raz trzeci to zastanawiam się, czy ciebie po prostu nie ciągnie do SPA a tylko źle swe potrzeby interpretujesz?
nie bądź guma, nie pękaj podejmij decyzje, bądź chłopa, a nie tu plebiscyty robisz kasa, kasą, ale coś masz w glowie ubzdurane to realizuj, reszte mądre głowy z forum dopowiedzą 3maj fason, nie pędź za masą
Mac masz cos takiego: http://belfast.gumtree.co...5/60183235.html
Zajebisty Tylko troche wymaga wkladu
[ Dodano: 2010-07-01, 00:43 ]
Plan Moj prosty
Najpierw bazę kupię. A potem będziemy sie martwić który lift wybrać.
Chce dać taki lift np. ten 4" zeby pojezdzic yroche na tych kumho co mam a żeby potem łatwo go dlubnac tak by weszły 35".
Chce wydać raz a porządnie.
Tak jak było mówione wcześniej ze Yj bedzie podstawą do późniejszych przerobek.
Mi nie przeszkadza pojezdzic tym samym autem tj. Mówicie 20 razy by się nauczyć, a potem go bardziej dłubnąc by lepiej robił.
Tutaj opisał kolega z forum z USA jak motał RE +4,5 na bananach do YJ i jest zadowolony.
[ Dodano: 2010-07-01, 01:29 ]
mcdzubek pamiętaj, że lift i opony to nie wszystko. Pomyśl jeszcze nad blokadą mosty seryjne chcesz zostawić?
jak boggery to nie mosty jeepowe, jeśli wybierać tylko z tych trzech aut to tj
No pewnie ze chce blokady.
Najpierw pojezdze na mniejszych oponkach a potem będziemy go dalej w gore i w szerz.
[ Dodano: 2010-07-01, 12:35 ]
jak boggery to nie mosty jeepowe, jeśli wybierać tylko z tych trzech aut to tj
Widzisz KamilJeep, ucz się
A na temat : Popieram, umiejętności są najważniejsze - a na pewno takiego monsterka przewrócić trudno nie będzie ...
Widzisz KamilJeep, ucz się Tylko że ja na 35" Boggerach nic nie urwałem a Ty na 31" Kumho przegub.
To się nazywa właśnie: umieć jeździć
A co z kierownica? Jak bedziesz przerabial to mysle ze yj
A co myślicie o tym by jakiegoś Wranglera zakupić w USA??
I już kierownicy bym nie przerabiał
Jeśli kupię tu w UK to zostanie kiera po prawej. Tu go będę oplacal OC, Przegląd...
Zuużyyycie A na serio to nie urwałem tylko wyrwałem jak dostał strzała w koleine i się wykrzyżył to przegub poszedł kilka cm do tyłu w rezultacie czego wygląda jak po wojnie wietnamskiej Tak tak,tłumacz się tłumacz i tak każdy wie że jeździć nie potrafisz technicznie tylko gaz w podłodze.
ps. ...Kurde tak się zastanawiam kto to mówi.
Dziubek Ja to bardziej celowałbym w coś JUŻ podniesionego,żeby się nie bawić tylko jeździć i uczyć się żeby później posklejać jakiegoś monstera. 3Maj się.
chyba wiadomo ktorego biore.
XJ biore chyba ze bedzie jakas kasa extra to TJ.
LIFT 6" ROUGH COUNTRY chyba dam oraz Simex Trekker 35"
widzialem XJ 6" z kolami 35" oraz z tylu most od forda na stronie rustys.com
LIFT 6" ROUGH COUNTRY chyba dam oraz Simex Trekker 35"
widzialem XJ 6" z kolami 35" oraz z tylu most od forda na stronie rustys.com Przecież to nie będzie jeździło. Musisz zmienić oba mosty, dać z wyższymi przełożeniami i dużo mocniejsze od fabrycznych. Zestaw RC 6" jest nie kompletny i trochę mały pod 35".
Proponuję 7"-8" pod 35". Przełożenia w obu mostach zrobisz 4.56 i dasz superiory i będziesz gonił.
Proponuję 7"-8" pod 35". Przełożenia w obu mostach zrobisz 4.56 i dasz superiory i będziesz gonił. Takie bebechy z blokadami to koszt 17-20tyś zł za oba mosty.
Takie bebechy z blokadami to koszt 17-20tyś zł za oba mosty straszne te ceny motania XJ
No własnie znalazłem na ironrockoffroad.com
No ale o co chodzi z tymi przelozeniami? Jak to się zmienia? Inny redaktor się daje?
A te mosty dana 35 i 30 to są za słabe?
No ale o co chodzi z tymi przelozeniami? Jak to się zmienia? Inny redaktor się daje? Przełożenia w mostach się zmienia, mocniejsze półosie, blokady...
No ale o co chodzi z tymi przelozeniami? Jak to się zmienia? Inny redaktor się daje? Zmienia się w moście atak i talerz. Dodatkowo trzeba zmienić kosz (jeśli bez blokady) lub zapodać blokadę (i tu trzeba uwzględnic przełożenia jakie będą).
Mosth D30 i D35 do kół 35" są za słabę przy mocnym ciekaniu...
No ale o co chodzi z tymi przelozeniami? Jak to się zmienia? Inny redaktor się daje?
A te mosty dana 35 i 30 to są za słabe? Nie reduktor tylko mosty, D 30 i D35 w 4,0 z automatem mają 3,55 a to dużo za mało pod koła 35".
to to juz oznacza że mam blokadę arb w dyfrze czy nie? Blokadę masz, do tego potrzebujesz wałek ataku i talerz, kpl. łożysk i robocizna, ewentualnie wzmocnienie mostu na zewnątrz
ceny czesci do YJ i TJ sa jeszcze wyższe. Zaczniesz motać w teren to zrozumiesz. szczęście, że nie motam w teren
Albo dać na początek ten lift 6" i dać oponki
Simex Jungle 34"/10.50/16 albo 33/10.50 R 16 Jungle Trekker albo 33/11.50 R 16 Jungle Trekker
A powiedzcie mi o co chodzi z tym w środku?
czy opona 33" ale 10,50 to jest niższa niż 33" ale 11.50? te 11.50 to jest szerokość tak?
tak? tak
te 11.50 to jest szerokość tak? Tak, wysokość zawsze powinna być w tym przypadku 33 cale.
No dobra to jeśli bym wziął lift 6"
to na tych oponkach Jungle 33"/11.50/16
lub na tych extreme trekker 32"/10,50/16
to na początek chyba by mi starczyło co?
Czy do Simexa ogólnie musze robić te modyfikacje bo to simex?
Do blokad ARB musisz mieć jeszcze dodatkowo kompresorek ARB.
jest juz z LPG za 900 funtów
Coś jest nie tak z czujnikiem oleju. Powinien leżeć na zgaszonym na kołku... A tak to ładny.
to juz bym wolał tego bo ma stelaż na koło zapasowe. czyli moge wstawic butle 120
[ Dodano: 2010-07-05, 22:58 ]
Ale materiałowe fotele do błota?
[ Dodano: 2010-07-06, 00:12 ]
albo walic to i iść na całość i zakupic
Jakość i klasę Clayton z przeróbką na Sprężyny z tyłu
[ Dodano: 2010-07-06, 02:04 ]
Jakość i klasę Clayton z przeróbką na Sprężyny z tyłu W przyszłym tygodniu zrobię podobne fotki z udziałem mojego XJ. Musze wyspawać tylko taki najazd.
Jest jedno drobne ale. Wszystkie lifty (wahacze) sa oparte na przegubach kulowych, które dość szybko zużywają się zwłaszcza w błocie, co w USA nie jest problemem, bo nowe sa po ok 30$/szt. Jak się dba tak się ma...
Jak się dba tak się ma... Wiem. Po każdym wyjeździ w błoto trzeba przesmarować każdy przegub, a najlepiej go rozebrać, wymyć z błota i złożyć od nowa. Dzięki za taki patent. Takie przeguby nie mają racji bytu w błocie, sprawdzają się w USA gdzie jeździ się po skałach.
taki przegub padł (luzy do 1mm) mi w panhardzie po miesiącu i to bez błota
Fotele materiałowe ale będę mógł sobie wszystko wywalić i wstawić fotele Sparco. Przecież i tak ten wóz nie bedzie wiedział co to asfalt...
[ Dodano: 2010-07-06, 12:00 ]
Ale bez blokad to nie jazda.
e tam gadanie, ja mam dwa otwarte dyfry i nie narzekam, wg mnie wystarczyłoby Ci auto podobnie skonfigurowane jak moje i jeżdzić jeżdzić jeżdzić i wtedy troche techniki zdobedziesz i obeznania to bedziesz wiedział co chcesz motac w przyszłości
mcdziubek napisał/a: Ale bez blokad to nie jazda.
e tam gadanie, ja mam dwa otwarte dyfry i nie narzekam, wg mnie wystarczyłoby Ci auto podobnie skonfigurowane jak moje i jeżdzić jeżdzić jeżdzić i wtedy troche techniki zdobedziesz i obeznania to bedziesz wiedział co chcesz motac w przyszłości ale tylko Ty masz ekipę która pierwsza wstaje a ostatnia się kładzie. Spać. Tak dbają o Twoja formę. Ale to prawda, najpierw technika jazdy a później technika techniczna. Pozdro
ale tylko Ty masz ekipę która pierwsza wstaje a ostatnia się kładzie. Spać. Tak dbają o Twoja formę
to fakt, ekipa mi sie udała
to fakt, ekipa mi sie udała
A powiedzcie w takim razie co to jest ten otwarty dyfer
dokładnie bez blokady czyli nie zblokowany dyferencjał
no to jak to.
a moze zaspawac po prostu _ wstawic.szpere?
nie mozna tak?
a moze zaspawac po prostu _ wstawic.szpere? Mozna ale wtedy bedziesz juz musial na bank poszukac tej lawety i jeszcze prawko na przyczepy zrobic lub kupic
a moze zaspawac po prostu _ wstawic.szpere? Najgorszy pomysł jaki można mieć. Otwarty dyfer pozwala za założenie blokady automatycznej LR bez konieczności wymiany kosza i ustawiania mostu
Jak lubisz jeździć tylko prosto to super rozwiązanie.
Powiedzcie Bo Moj wg stoi na przodzie 55 oraz tył 57.
Chce mu dać podkladki 2x10mm OME. A z tylu 1x10mm.
Żeby było 57 przód 58 tył.
Czy mogę tak zrobić??
Co Ci da ten jeden centymetr, szkoda zachodu. Jak bardzo chcesz, to daj 1 cm z tyłu. Pamiętaj, że lift robi się głównie dla założenia większych opon, bo bardziej szkodzi niż pomaga.
No ja mu własnie założyłem opony 32,5" Opone General grabber uhp 295/45/22.
A może wykorzystać ye moje podkladki 2"
I dać mu na przód 60cm a tylnia podkladke ściąć 1cm i zrobić Tył na 61?
[ Dodano: 2010-07-10, 22:14 ]
Podejrzewam, że da się włożyć te podkładki 2 cm, jednak trzeba dokładnie popatrzeć np. na przewody hamulcowe czy starczą. Jednak jak już będziesz chciał tak zrobić, to niech ktoś Ci zrobi jedną 2 cm podkładkę z przodu, zamiast dwóch. Ja jednak na twoim miejscu dołożył bym tylko 1 cm z przodu.
dodatkowe 50 kilo i opadnie pewnie ze 2" Mniej jeść i ciaśniejsze gatki nosić.
no ja juz od JP juz stracilem 6 kilo. wazylem 108a teraz 102.
to co dac tylko na przod 10mm? chyba najrozsadniej bo i koszt mniejszy tylko 20$.
a wyciagarke daje dopiero we wrzesniu. zastosuje mocowanie takie jak na hak kwadrat z tacką dopinaną na żądanie. takie cos co mozna sciagnac w kazdej chwili.
mcdziubek, nie psuj WJ jakimś złomem z przodu. Ta "płyta" więcej przeszkadzać będzie niż pomagać. Kup XJ i motaj.
Darek ja musze mieć wyciagarke bo XJ bedzie kupiony na zimę dopiero.
A jak se zmotam takie coś to będę miał i do WG i do XJ.
O to
Foto z jeepforum.com >>> użytkownika nierace,
mcdziubek, zastanów się jak to będzie działać podczas jazdy w terenie. To może zdać egzamin na prostej drodze, ale w błocie. Będzie mega uciążliwe przy zjazdach i podjazdach.
Nie obraź się, ale jest najgłupszy pomysł na winde jaki widziałem.
A co z kablami? Będziesz zakładał po otwarciu maski? Bo wisieć nie mogą cały czas.
[ Dodano: 2010-07-11, 14:56 ]
Ja się nie obrazam nigdy
Poważnie do serca biorę sobie twoje uwagi
Widziałem gdzieś to zmotane na XJ i wyglądało profesjonalnie.
A czy można zamontować z tylu windę i zastosować takie jakby rolki pod autem i gdy się zakopie a będę chciał do tylu się wyciągać to mam od razu to zrobione a gdy do przodu się wyciągać to lina by była przełożona już pod autem i z tylu by winda ciągnęła-pchala samochód do przodu.
Czy takie rozwiazanie można se do śmietnika?? Nie można.
Czyli co wyciąg z tylu żeby pchał auto do przodu jest możliwy?
Tak wpadłem na ten pomysł wczoraj wieczorem jak badałem temat z Gryzlim.
Bo Bodzio ma z tylu wyciąg ale nie wiem czy się wyciąga-pcha nim do przodu czy nie
Czyli co wyciąg z tylu żeby pchał auto do przodu jest możliwy? No właśnie, że nie bardzo da się. Tylna winda do tyłu, przednia do przodu. Oczywiście można takie coś zmotać, ale w zmocie.
Tutaj znalazłem trochę.
[ Dodano: 2010-07-12, 02:55 ]
mcdziubek przecież one wszystkie popsute
U mnie banglają
popsute bo kiera nie po tej stronie no tak - wolna chata to się nie wyspaliście
no tak - wolna chata to się nie wyspaliście
mcdziubek, nr 1 z gazem. Miałem ostatnio identycznego na części.
Fajnie macie, że w cenie wyciągarki możesz kupić całkiem sensownego XJ.
Fajnie macie, że w cenie wyciągarki możesz kupić całkiem sensownego XJ. Bez przesady. ponad 1000Funtów to masz 3 wyciągarki. Druga sprawa to koszt utrzymania XJ (ubezpieczenie) kosztuje nie wiele mniej niz jest warty, no i kierownica po złej stronie jest.
kierownica po złej stronie jest. no właśnie - a większość pieczęci po prawej stronie. Jak myślisz - to lepiej czy gorzej?
Jak w teren to lepiej. Nie potrzebuje pilota do podbijanie pieczątek.
Nie potrzebuje pilota do podbijanie pieczątek. Byłem na dwóch zdaje się rajdach, gdzie karty drogowe do szyby przylepiali. Tam mógłby być problem z widocznością.
takiego dziada znalazłem
2000 rok Orvis 4.0
[ Dodano: 2010-07-15, 01:06 ]
Kup tego z '96. Szara skórka, nie będzie widać tak brudu. Zresztą ty chcesz auto do błota a nie do kościoła
Zapodaj mu lift 4"-4.5" (producent w zależności od upodobania i obiegowej opinii - zresztą jak chcesz iść do góry to kup RC, bo chyba najtaniej wyjdzie - jakość/cena), dodaj laczki, odpowietrzniki i prąd na dach, tak aby z powodu zalania nie stanąć gdzieś, gdzie trzeba łodzi ratunkowej Resztę szpeju dokupisz w późniejszym terminie. Zderzaki, oświetlanie i wyciągarki zawsze zdążysz dołożyć. Myślę, że jak do X-treeeeeemmmm, to osłony na mosty i reduktor/skrzynia by się przydały. Względnie osłonić, nisko powieszone graty przed przednim mostem
Na początek styknie. Ucz się i ucz a jak się nauczysz, co szybko nie nadejdzie, to będziesz motał dalej. Jak mi ktoś kiedyś powiedział, nie ma liftu na którym się nie powiesisz Kwestia jak dużą znajdziesz dziurę
Po pierwsze technika i rozum Ja płaskim coś tam już robię. Ale strasznie się wqur...m jak się na krawężniku przed kościołem powieszę
Pozdro
mcdziubek, ale ty napalony jesteś - wyluzuj. Spokojnie, motasz się od pomysłu do pomysłu. Weź kartkę ołówek napisz ile kasy możesz wydać (tylko pamiętaj, że rodzina też za coś musi wyżyć ). Pomijam twoje oczekiwania bo to i tak zostanie zweryfikowane ilością kasy do 'utopienia' w przebudowie. Przekalkuluj ile cię wyniesie zakup bazy, lift, opony, etc. Popytaj na forum o realne koszty windowania auta. Jak już pewnie wiesz sam lift nie wystarcza a pociąga za sobą dodatkowe wydatki które rosną niewspółmiernie razem z liftem. Mało kto buduje samochód w tydzień, to są miesiące i każdy właściciel ma jeszcze coś do poprawienia.
na dobrze zrobionego XJta trzeba wydać około 50-55k pln
samochód około 18-20k i przebudowa około 35-37K
przebudowa około 35-37K
Taka przeróbka umożliwi bez stresowe używanie kół 36", oraz jazdę w terenie bez zastanawianie się, czy gdzieś wjechać, czy nie. Cena za dobre zawieszenie, mosty, zderzaki z mocnymi zaczepami, snorkel i inne elementy do off roadu.
Taka przeróbka umożliwi bez stresowe używanie kół 36", oraz jazdę w terenie bez zastanawianie się, czy gdzieś wjechać, czy nie. Cena za dobre zawieszenie, mosty, zderzaki z mocnymi zaczepami, snorkel i inne elementy do off roadu. dokładnie tak zresztą..... na Twoich danych się opierałem
wersja "full wypas"
wersja "full wypas" Cena była bez kół, wyciągarki, ale z 2 blokadami. Oczywiście można zmienić zestawienie i cena może się zmienić.
suchorz, dasz rabat i na opony styknie
suchorz, dasz rabat i na opony styknie Zawsze można lekko zmienić zakres pracy (przeróbek) i spoko, nawet na wyciągarkę wystarczy.
Cześć
Szanuję to forum i daję za przykład, że tu się nie wyśmiewa innych a jak już ktoś zada pytaniem które było 100 tys. razy to się go delitnie uświadamia lub w prostych słowach ale stanowczo zapodaje, że to już było. Tym czasem widzę, że to jakie koła, jaki lift i w jakiej furze można, da się, opłaca się zrobić wałkuje się bez pamięci. Nie od dziś wiadomo,że resory to ciękżka kupa. Nie od dziś wiadomo, że przeróbka na wahacze to drogość, nie od dziś wiadomo, że masa fury ma kolosalne znaczenie. Nie kumam więc po co te dywagacje na tym tematem skoro wystarczy poczytać archiwum forumowe.[/fade]
Zakupiłem sobie dziś wyciagarke.
Zaluje nie mialem kasy jak Kubala sprzedawal swoja suu
[ Dodano: 2010-07-18, 23:20 ]
Kuba normalnie super ta Suka. A te Czeskie opony dobrze robiły w błocie?
[ Dodano: 2010-07-18, 23:23 ]
A te Czeskie opony dobrze robiły w błocie? Tak, tylko sprzęgło nie wyrabiało znaczy jakiś jeden dzień działało
w temacie wyboru auta w teren ja bym zrobił inaczej
poszukałbym znośnego YJ z motorem najlepiej 4.0 podstawa aby miał zdrową ramę
na początek przełożyłbym resory nad mosty, założyć opony które już masz i zdrowo pobawić się w tyrenie - zdobyć doświadczenie
ten czas napewno zweryfikuje auto i Twoje oczekiwania i dużo się nauczysz
teraz powiem co ja bym robił dalej ale tu jest dużo dobrych rozwiązań:
na początek mosty bo one są podstawą w cenie zmotania znośnych mostów jeepa kupisz portalowe laplandery (ok 15000) jeżeli taniej to patrol
przy montażu mostów przeróbka zawieszenia na sprężyny i długie wahacze (mogą być od parcha, mocne choć ciężkie) no i reduktor bo gruchy po prawej stronie
wbrew pozorom roboty jest niewiele więcej niż przy motaniu zawieszenia na długich wahaczach np w XJcie a pole manewru większe
tutaj już wchodzisz na terytorium zmot które są w stanie konkurować na większości imprez a realnie nie są droższe od dobrze pomotanych XJtów
no i fajność takiego YJ jest nie do pogardzenia
p.s. i zapomnij o ładowaniu mega kasy w oryginalne lifty Claytona czy Rustiego bo to fajnie wygląda i może robi nieźle ale realnie lepiej tę kasę włożyć w coś innego
nie zapominaj też, że przy laplanderach z dobrodziejstwem inwentaża dostajesz mega mocne mosty, dwie blokady 100% i przełożenia do kół 36" w górę nie wspominając od potężnym prześwicie
jak byś tego nie policzył to inne mosty zawsze wyjdą drożej a i tak będą słabsze i nie będą miały tego prześwitu
jest jeszcze jedna duża oszczędność przy laplanderach; ze względu na portal nie potrzebują liftu a co za tym idzie nie potrzebne SYE + DC w tylnym wale no i lepsza praca zawieszenia
Ja będąc na początku drogi wybrałbym znośnego YJ bo wg mnie to najlepsza baza do takiego motania przy którym z założenia ingerujemy we wszystko poza silnikiem i skrzynią
Sprawiłem sobie taką wyciągarkę
Do WJota wyrobi. Na dłuższą metę w terenie nie. Chinole są fajne, ale jak wymieniasz co sezon. I nigdy nie wiesz czy możesz jej zaufać. Z Warnem jest o tyle dobrze, że kupujesz i przez kilka lat bezproblemowo katujesz i nic się nie dzieje. Z lepszymy chinolami (t-max, monthana) podobnie, tylko bardziej musisz o nie dbać.
Ale to co w tych Chińczykach tam siada ze takie dziadostwo?? Facet daje na to gwarancje itp...