Na początek oczywiście po czarnym. I co Auto prowadzi się jak taczka. Zawieszenie strasznie sztywne i przenosi wszelkie wyboje i najdrobniejsze nierówności do kabiny. Wyjazd z osiedla jeszcze ujdzie ale już przy 60kmh zaczyna się wydobywać bardzo nieprzyjemny hałas. Przy 100kmh niema mowy o jakiejkolwiek przyjemnej rozmowie czy też słuchaniu muzyki. Masakra jakaś. Zacząłem dopytyważ żony czy to normalne bo się aż wystraszyłem. Odpowiedz: tak we wszystkich 5-ciu navarach w firmie jest tak samo Do tego auto strzsznie nadsterowne z powodu lekkiej paki i napędu na tył. Serwisanci Nissana odradzają stałą jazdę 4x4 bo jecą mosty . Niezłe jaja sobie pomyślałem
No to spokojnie jedziemy dalej w stronę poligonu. Po zjechaniu asfaltu dopinam przód a po wjechaniu w głębsze błotko (ok30cm) zapinam reduktor. Wrażenia dużo lepsze nić na carnym. Wszystko zapinane elektronicznie podczas toczenia się auta. Generalnie działa sprawnie i płynnie. Do odpięcia reduktora trzeba się jednak zatrzymać ale tam też bez niespodzianek. Odpiszasz w czasie jazdy lecz elektronika zwania go dopiero po zatrzymaniu.
Ogólna ocena. W zasadzie niewiem jak to ująć Auto niejest rasowe w teren i raczej niełatwo byłoby je przystosować. Większość posiadaczy tych aut raczej turla się po czarnym. Nierozumiem po co komuś auto na czarne i lekki teren gdy w kabinie brak jakiegokolwiek komfortu.
Dodam że auto które testowałem było z 2008r. Jeśli chodzi o materiały wntrza to ronież jakaś pomyłka. Tanie szmaty na fotelach a kierownica powycierana jakby miał nalatane jakieś 300tkm
Moja ocena to marne 3 w 10 stopniowej skali.
Czy osoby które miały okazję pojeździć tym czymś odnoszą podobne wrażenie
podobnie jest z innymi pickup'ami L200 takze nie nalezy do komfortowych wogole to jakas pomylka jest , kupowac takie auto za 100kzl ty;lko po to ze mozna se vat odpisac czsami nie rozumiem takich ludzi chyba . w strzelinie smiga koles taki czarnym nissanem , zawsze w brazowym garniturku , material i kroj jak z lat 70tych dodam tylko ze koles jest lekko po 30tce [biusmesmen ] colosc wyglada **** smiesznie ale on chyba tego nie dostrzega broda wyzej od czola
Navara D40 to faktycznie techniczna pomyłka. Eksplodujące silniki, padające mosty, rdzewiejąca po kilku miesiącach rama, reduktor bez fulltime'a
Tak właśnie myślełem,że mam rację
Przy najbliższej okazji wyjazdu na Mazury(dawne rodzinne strony) będę miał okazję przetestować RAM-a w 5.7 HEMI.
Oczywiście podzielę się wrażeniami
Proponuje wszystkim posiadaczą Navarek dorbic porządne zaczepy bo nie ma za co ciągać to żelastwo np:Tej zimy mój kolega razem ze mną wyciągaliśmy taką Navare z rowu[skarpy] i skończyło się to na potarganiu ramy w jej tylnej cześci [z gównolitu] :mrgreen:POZDRO
Wczoram miałem okazję pojeździć sobie Nissanem. niestety z nissana to tylko został znaczek, teraz to Renault a efekt widoczny
Panowie z tym nissanem nie przesadzajcie. Jeżdżę taka navarką z 2008roku w pracy, autko jest raczej na asfalt+ lekki teren - tego nie ukrywają producenci. W serwisie odradzają jazdę 4x4 po czarnym, bo autko nie ma mechanizmu różnicowego między mostami więc nie ma co się dziwić że 'odradzają', bo przecież nie powiedzą że nie można bo co by powiedział pierwszy lepszy krawaciarz który kupuje takie autko bardziej dla szpanu niż z potrzeby. W stosunku to innych pickupów znacznie poprawili tu rozkład masy, po prostu dociążając tył, dzięki czemu autko prowadzi się o niebo lepiej starszej generacji navary. kermitV8, piszesz o jakiś dziwnych odgłosach i o hałasie przy 100km/h, nie wiem jakie to hałasy, ale w aucie którym ja jeżdżę nic takiego nie ma miejsca. Autko spokojnie sunie 150km/h po czarnym i hałasu nie słyszę. Podobnie na wybojach, jest fajnie i cicho. W teren navarą lepiej nie jechać. To jest autko zdecydowanie dla ludzi którzy np. budują domy lub drogi. Fanie sobie radzi w małym błotku gdzie osobówki klękają, czy na stromych podjazdach i z przyczepami. Ale jest zbyt ciężka nawet na podmokłe łąki, gdzie ja jeepem spokojnie objeżdżam zagrzebaną navarę. Fajnie navarą jedzie się w głębokim śniegu, jednak trzeba koniecznie zapinać blokadę tylnego mechanizmu różnicowego. A materiały we wnętrzu - nie przesadzaj w porównaniu do mojego xj'ta to luksus - nie wliczam w to siedzeń, które w navarze wzięli chyba z mojego starego uaza - obicie ok ale wygoda zerowa, normalne ortopedyczne stołki Navarę porównywałem niedawno z Tata... i tata ma wygodniejsze siedzenia Dodam że pracuję w straży pożarnej i navara służy jako auto operacyjne i często jadę nią na sygnałach i co za tym idzie z większymi prędkościami. Musze przyznać że prowadzi się fajnie, dzięki swojej masie bardzo równo i gładko, po śliskim z zapiętym 4x4 tez jest ok. Gdybym miał kasę to do wożenia rodziny raczej bym jej nie kupił, L200 jest bardziej komfortowe, ale Toyota pozostaje w tyle nawet za nissanem.
Panowie z tym nissanem nie przesadzajcie. stef, ja pisałem swoje na podstawie danych więcej niż 1 egzemplarza. Pracuję w firmie która dealuje i serwisuje Nissana i zarządza kilkoma tysiącami aut różnych marek (floty) wśród których jest kilkanascie D40 i Xtraili.
KorreS, ok, a ja pisze jak jest w tym w którym ja jeżdżę.
A ja napisałem że w żony firmie mają ich 5 szt i w każdej jest równie głośno. Może wina opon, chociaż niesądzę bo mają M+S.
Czy osoby które miały okazję pojeździć tym czymś odnoszą podobne wrażenie pierwsza sprawa.... to jest SAMOCHÓD UŻYTKOWY a nie SUV dlatego oceniaj go z tej pozycji.
Zawieszenie..... można poprawić wymieniając kilka elementów pod kątem co chcesz uzyskać. Są gotowe zestawy.
Hałasy ? Jako było posiadacz modelu D40 LE (i przyszły posiadacz nowego modelu z silnikiem 3.0 V6 dCi) nie zauważyłem jakiegoś nadmierngo hałasowania.
Moim zdaniem WJ bardziej trzeszczy w środku i na pewno gorzej się prowadzi przy wyższych prędkościach niż D40. Napęd 4x4 jest typowy dla pikapów... choć w nowym modelu mają coś poprawić i ucywilizować go. Równie dobrze można się śmiać z SRT8, że nie ma reduktora terenowego.... a przecież to JEEP (ale każdy myślący zapyta: po co mu reduktor)
Sygma, trafne podsumowanie tematu.
Auto niejest rasowe w teren i raczej niełatwo byłoby je przystosować.
na pewno nie dorówna zmotanemu XJ jeżeli taki teren masz na myśli. Jest długa no i ma spoty zwis z tyłu. Jeżeli chodzi ci o teren np. budowy i przewiezienie jakiegoś sprzętu o masie 500kg i sporych rozmiarach....to proszę bardzo: lift Calmini 5" .....do tego dokładasz opony MT i odpowiednie felgi o ET 0... i można śmigać.
Zderzaczek ? proszę.. zderzak Snorkelek ? proszę... snorkel ... i trochę innych zabawek
W tylnym moście masz 100% elektryczną blokadę którą można załączyć tylko jak jedziesz na reduktorze.
...... a tak wygląda Navara po małym lifcie i koła 33"
http://picasaweb.google.p...JbXy73Xgr-x5wE# to tylko jeden z kilku silników i tylko z ub. roku (3 navary i 2 xtraile) gdzieś mam jeszcze foty mostu... w podobnej kondycji
KorreS, takie zdjęcia można znaleźć do każdego silnika.... a szczególnie jak jest to auto służbowe.
Sygma, wiem. Ale niestety Nissan miał od samego początku problemy z silnikiem 2.5 w nawarze, podonbuie jak z 3.0 w patrolu Y61 I nie trzeba było tego silnika specjalnie eksploatować. Częstymi przypadłościami FABRYCZNIE nowych egzemplarzy były problemy z zawieszeniem (auto ściągało i/lub ścinało opony) którego nie dało się poprawić żadną geometrią ani ustawianiem zbieżności.
[ Dodano: 2010-04-03, 21:03 ]
a tak wygląda Navara po małym lifcie i koła 33" Noo tylko że bez wymiany mostów lub ich bebechów na mocniejsze to tylko ładny pomnik to nie patrol i mosty ma z plasteliny,znane są przypadki zmielenia owych na asfalcie.
art74, most to to ma jeden z tyłu.... właściciel już jakiś czas jeździ na takim setup'ie i póki co nie zgłaszał jakiś awarii
[ Dodano: 2010-04-03, 21:51 ]
art74, most to to ma jeden z tyłu.... To jak w takim razie rozwiązane jest napędzanie przednich kół? [skoro naped przodu jest dolanczany na sztywno]
To jak w takim razie rozwiązane jest napędzanie przednich kół? zawieszenie niezależne, wahacze poprzeczne, kolumnowe
raffik miał wspólnik ma HiLuxa i nie jest lepiej pech?
w cennikach pojawiła się cena nowej Navary 3.0 V6 dCi z 7 biegowym automatem.... 170.000 pln brutto do tego dodać wykładzinę przestrzeni ładunkowej i zabudowę..... czyli około 15.000 pln
... no i mamy prawie 190.000 pln brutto. Za to można kupić nie pikapa, który jest samochodem użytkowych ale już SUVa takiego jak Pajero 5d 3.2 did
Przegięcie z tą ceną zrobili
ale już SUVa takiego jak Pajero 5d 3.2 did
no tak . kupujesz sobie takiego suva , i w razie czego sam remont skrzyni to taki koszt ze dzieki kolega mial takie auto. sprzedal i za 1/4 ceny ktora dostal za niego - zgadnij co kupil zj 4.0 i jest zadowolony i zaluje ze wogole sie porwal na takie dziadostwo, bo ma za grosze to samo
to nie patrol i mosty ma z plasteliny,znane są przypadki zmielenia owych na asfalcie.
Też o tym słyszałem.
W juesej, gdzie do pickup'ów lubią montować bardzo duże koła, to podobno dość często się zdarzało. Teraz nie wiem - może przestali kupować
Z drugiej strony Hołowczyc jeździ Navarą na ostrych rajdach szybkościowych (raczej nie ma dużo wybojów, ale zawieszenie musi być sprawne i wytrzymałe).
Jak bym miał już wybierać jakiegoś pickupa, to zamiast L200, Navary czy Hiluksa wziąłbym Tundrę.
no tak . kupujesz sobie takiego suva , i w razie czego sam remont skrzyni to taki koszt ze dzieki oj, jakoś pesymistycznie podchodzisz do tematu ze skrzynią to jak z silnikiem... jak dbasz tak masz
Z drugiej strony Hołowczyc jeździ Navarą na ostrych rajdach szybkościowych
z seryjną navarą to ma chyba tylko światła i przedni grill wspólnego
może ktoś powie... dlaczego JEEP, ikona samochodów terenowych, nie wystawił żadnej ekipy na taki rajd ?
auto rajdowe nie ma praktycznie nic wspólnego z autem seryjnym.
nissan pickup którym hołek jechał w 2005/2006 rajdzie dakar miał już szkielet rurowy. nadwozie z kewlaru i włókna węglowego, sekwencyjna skrzynia, silnik VQ 35DE.
Mało to wszystko seryjne
również w 2005 roku z rozmowie z michałem pierewiczem narzekał że tylny most ma na tyle dużą masę nieresorowaną przez co "zbyt skocznie reaguje na nierównościach"
skok zawieszeń z przodu 25cm skok zawieszeń z tyłu 30cm
czasopismo OFF-ROAD.PL nr. 64 listopad 2005
Jakie zawieszenie ma to ja wiem
No to ma ten most z przodu czy nie ma :mrgreen:Schylił bym się ale mogłbym się juz nie wyprostować
skoro ma niezależne zawieszenie to nie ma mostu...
Napewno?
no jak znasz sztywny most z niezależnym zawieszeniem kół.... to super
Przeca napisałem ci np: Vitara lub dalej Land Cruser90,Lada Niwa itp; to co one mają z przodu ? jak byś to nazwał Ps:Czy kolega czasem nie myli mostu napędowego ze sztywnym mostem napędowym bo to jednak jest troszkę co innego