Ponieważ auto stoi bezużytecznie, blacha już woła o ratunek. Szajba nadal mi nie mija, a od pobytu w MONie chodzi mi po głowie pewien pomysł. Jeśli uda się uruchomić kadzinę, chciałbym zrealizować pewien pomysł.
Zrobiłem kilka fotomontaży. Wzór jest ten sam. Wszystko wyszło w niebieskiej tonacji, ale nie wykluczam innych opcji.
Chciałby przeczytać Wasze opinie. Co o tym myślicie???
Mam nadzieję, że właściciele fotek się nie obrażą:) Ostatnia to moja.
Tobie sie naprawdę nudzi Ta ostatnia okropna Te jasne plamy fatalne są. Jeszcze to ujęcie tylem najlepsze, bo plamy są ciemniejsze niż karoseria i nie dominują. Ale to rozjaśnienie? taka zebra... Generalnie, żeby to było sensowne, to musi być "w zestawie". Tzn auto ma być w idealnym stanie blacharskim, na tłustych felgach które troche zdominują wzór (żeby koło sie w tym nie gubiło wizualnie) i najlepiej lekka gleba. No i czyste. Nie chce myśleć, jak by to wygladało na aucie codziennym, zimą. Na stalówkach z kołpakami, brudne itd. Dla mnie koncepcja jest ciekawa, ale tylko przy plamach przyciemniających i jako fun-car. Ja bym tak nie zrobił.
Pierwsze zdjecie owszem Podoba mi sie,fajne koło;] ale ta reszta...musiales sie napracowac,ale nie podoba mi sie to zbytnio;/
[ Dodano: 2008-01-20, 13:15 ]
Roboty było niewiele. Po prostu nałożyłem warstwę ze wzorem na kolor nadwozia. Kilka efektów i gotowe. Nie zastanawiałem się nad tym, czy któraś z barw będzie dominować. Tak akurat wyszło, że na ostatniej focie jasna tak się wyróżnia.
a na jakim programie to robiles??Photoshop??
tak, Photoshop. ale jakiś stary. Co ściągnę CS'a to okrojonego, zupełnie bez narzędzi.
Spoko pomysl Sasza, tez o tym myslalem, ale ja chce sobie jakas terenowke sprawic i tak pomalowac, z tym ze biale maskowanie Ja tam jestem na tak
Sasza, wypasik i fakt ten jaśniejszy deseń jakiś taki nie w moim guście,lepiej stonowane, jak np. 2 pierwsze fotki
Spoko pomysl Sasza, tez o tym myslalem, ale ja chce sobie jakas terenowke sprawic i tak pomalowac, z tym ze biale maskowanie Ja tam jestem na tak
No to mam dla kogo aerograf kupować i resztę zabawek:D Wyjściowy wzór był w kolorach biało-szaro-czarnych i w nich kadzina też by wyglądała ciekawie. Duża terenówka tym bardziej!! Muszę jeszcze posiedzieć i pokombinować z innymi kolorami:)
Ja o czyms takim myslalem
a mi sie właśnie podoba ta ostania w (prawym dolnym rogu)
no to jak kupisz ten aerograf,to ja sie pierwszy zapisuje do kolejki Pierwszego klijenta już masz
Jak cały samochód pomalujesz aerografem to będziesz mistrzem. Nie zapomnij że po malowaniu trzeba nałożyć parenaście warstw lakieru (kiedyś czytałem artykuł o malowaniu prawdopodobnie w "Automobiliście")
najpierw baza potem klar i tyle
a jak nie to akwarele lub plakatówki sasasasasa
Sprayem tez niby można się bawić ,tylko kwestia zakupu różnych końcówek do puchy. Pewnie było by tańsze jak sam aerograf
pewnie hehe ale ciekawe jak z trwałością
ja zrobisz pod to dobry podkłąd i pociągniesz klarem ,nie powinno być problemów
Klar fajnie odpada, ostatnio byl taki złamas bmw u mnie na myjni i jak mu płukaliśmy auto to mu fajnie klar zchodził płatkami hehe,koles sie zalamał mowil ze lakiernika mogł posłuchac,zeby nie myc przez jakis czas a on po kilku dniach po malowaniu na myjnie przyjechal a jak wiadomo karcher ma yebniecie
Taa, niech Ci chłopaki opowiedzą jak wygląda maska w moim passacie generalnie kolor czarny metalik. Jak kupiłem na masce miał taką se łatę bez klaru, przy myciu karcherem pod klar zaczęła się dostawać woda, zrobił się balon i jak pierdzielnął, to maskę miałem już tylko w kolorze czarny mat teraz to takie tuningowo modne ponoć Mam już druga pomalowaną,ale ciągle nie mam kiedy założyć
to troche nie fair ale smieszy mnie to fajnie to musiało wyglądac
no, ale moja mina też bezcenna
generalnie kolor czarny metalik. A ja myslalem ze paska tez masz czerwonego, nie wiem co mi ten kolor tak przylgnal do ciebie
No właśnie, bo ja zawsze miałem czerwone samochody a ten jest takim hmm wyjątkiem prawie że dopiszę w profilu ,żeby nie bylo Aha czarnego koloru nie polecam 15 minut po umyciu jest znowu brudny
Chociaż kadzillak jest już biały,
No generalnie z ciemnymi kolorami jest klopot zeby sie ladnie swiecil. Najlepszy jest srebrny, chociaz ten zloty co teraz mam tez spoko, czy brudny czy czysty to wielkiej roznicy nie ma, no chyba ze juz sie czarny od syfu na drogach robi to wtedy widac
NO taki złoty, złoto-srebrny, czy platynowy, cieżko okreśłić jak to to się nazywa, bardzo mi się podoba i fakt taki im bliżej środka palety barw tym mniej brud widać. Ja wiem jedno ,nigdy więcej czarnego auta.
nigdy więcej czarnego auta.
Ja mam czarny motocykl, tez juz mam dosyc
taaak, tylko wiesz, niewspółmiernie różna powierzchnia do brudzenia się
A wiesz ile u mnie jest zakamarkow ktore widac
A wiesz ile u mnie jest zakamarkow ktore widac Hehe, nie będę się zagłębiał aż tak
W motocyklu
AA no to trzeba było tak od razu
No temat kolorów zszedł na hmm
Generalnie czujcie się
ZPT, Nie Proktoruj na nas
No zarobiony chłop, to chciałem pomóc pseplasam
Ale my caly czas dyskutujemy na temat koloru maskowania i wyszlo ze czarne laty beda sie szybko brudzic
i wyszlo ze czarne laty beda sie szybko brudzic język
Co racja to racja wystarczy spojrzeć na krowy
Skończyli, qfa??? Zaraz was w moro ubiorę. Komenda- podpór przodem. Ugięcia ramion ćwicz!!! I tak, qfa do zaje...
miałem już kupować czarny matt na mojego kadzia. jednak musze to przemyśleć zółty- nie.... bo pokaże na zewnątrz ,ze ma coś pod maską. ciemnoniebieski, ??????hmmm zielony????????? hmmm qfa nia mam pojęcia biały mi się znudził biały napewno nie. wracając do tematu czyli który wzór myślę ,ze żaden aczkolwiek Sasza to twoje auto
sylwek, polecam ceglasty
rozwarzę i ten kolor wszak ceglaste z fabryki wyjeżdżały
sylwek, polecam ceglasty treu treu
ceglasty... nie wiem jak takie cos można nazwac kolorem...pierwszą ascone mialem ceglastą,ochydztwo po całosci,zawsze bylem skrzywiony na puknkcie kolorów w samochodach,i wiekszość z nich posiadana przezemnie czy przez ojca miala wyjątkowe kolory:D np:
Wyżej wymieniona ascona po usunieciu ceglastego dostała zajebisty śliwkowy fiolet i z dumą dodam ze byl to pierwszy kolor na koszalinie,reszta to bure standardy jezdziły
Ford escort pomalowany tak fluorescencyjną zielenią ze niewidomego by poraził:D
Kadecik łezka kombiak takie wyszedł znajomemu kolor na mieszalniku ze po pomalowaniu furki wyszedł niesamowity metaliczny granat tak piekny ze nie bylo dnia zeby jakis taksiarz mojego ojca nie zaczepił z zapytaniem o nr farby..
Później doszło mondeo z oczojebnum qrewskim błękitem który swoją łuną dorównywał escortowi
Polonez mial kolor normalny chodz przepiekny,zrobiony ze zlewek innych farb a wyszła przepiekna metalizowana czereśnia pikny:D
no i tera druga asconka ma cos normalnego bo metalizowaną bordową perłe tez wygląda zacnie
No i pora na mojego Kanta:D kolor...no w sumie to nie wiem jaki można by go nazwac kameleonem dla ubogich bo raz jest wstrętno-błękitny,raz szary,czasem siny a przy lekkim deszczyku robi sie zielonkawy dodam ze był to jedyby argument przekonujący mnie na NIE przy kupnie tego auta,dlatego rozwarzam powrót do koloru pierwszej ascony czyli fioletu:D
[ Dodano: 2008-01-24, 09:17 ]
ceglasty... Brick wall d'oh! ściana nie wiem jak takie cos można nazwac kolorem... No to masz pojechane u połowy redakcji, nie wspomnę już o klubie!
Jak to się nazywa...
nie poddam sie tak łatwo bede walczył
Ford escort
No jasny to on był:D
[ Dodano: 2008-01-24, 10:02 ]
WIesz o Fordach w tym klubie się mówiło baaaaaaaaaaardzo dużo, i nigdy dobrze także znasz nasze zdanie. A jak chcesz mieć dostęp do innych działów kiedykolwiek w życiu,nie mów nic złego na temat koloru ceglastego,bo redakcja ma zajoba na punkcie tego koloru
sylwek, Czarny mat odradzam,strasznie szybko łapie każdy brud i po takiej pogodzie jak obecnie mamy cieżko go wogóle domyć, robią się dziwne plamy z syfu itp. Na kancie świetnie wygląda niebieski metalik jak np w STANLEYu u Shoguna, przyciąga wzrok i jest oryginalny a brudu tak nie widać, A w oryginale takiego nie uświadczyłem. Żółtego u nas ma Fazi, no fajnie to wygląda,ale fakt zdradza co ma pod maską ( 20XE=NOS ), czerwony,jak jest ładnie położony to też wygląda piknie, tyle,że może z tej strony to ja mam zboczenie,b o bym tylko czerwonymi autami jeździł Ciemne kolory jakoś mi nie pasują do kanta. Kiedyś na zlocie w Nysie był kolega Zurki takim zgniłozielonym metalikiem. też autko wyglądało gustownie,ale do tego była konkret felga i jakieś dokłądeczki,całość robiła dobre wrażenie. Gdzieś mam nawet fotki w domu.
A ja sie tak zastanawiałem, skąd sie Saszy takie dziwne pomysły wzięły, a to przecież nostalgia za poligonem, z którego dopiero co uciekł Nie przejmuj sie Sasza, jeszcze parę miesięcy i ci przejdzie
Aerografem można sie bawić, ale ktos tam wspomniał o sprayu daj spokój, spray z końcówkami to sie nadaje do malowania po murach, ale nie do auta... Auto sie ogląda z bliska i widać jak źle to rozpyla. Spray ma za grube krople i za małe ciśnienie. Pomijam juz sprawę że to musialby być akryl nabijany, bo zwykły spray mógłby sie pogryźć z klarem (choć niekoniecznie).
A ja zaczynam sie zastanawiać nad bordowym (wiśniowym) kolorkiem rodem z AlfyRomeo. Miodzio Czy metaliczne ziarno można użyć tylko do bazy pokrywanej klarem, czy można użyć do kryjących akryli też ?
No nie mam na myśli sprayu za 10 zł z TESCO oczywiście, tylko nabijany w mieszalni. Do tego "profesjonalne" końcówki nie dają takiego efektu o jakim mówisz. Jeżeli chodzi o "gryzienie się lakierów" Jak na zbyt mokry lakier położysz następny to zawsze Ci się zetnie. Kwestia żeby dobrze wysechł. I po sprawie.
A ja sie tak zastanawiałem, skąd sie Saszy takie dziwne pomysły wzięły, a to przecież nostalgia za poligonem, z którego dopiero co uciekł Nie przejmuj sie Sasza, jeszcze parę miesięcy i ci przejdzie
tu mnie masz!!! Nostalgia pozostała. Chcąc nie chcąc, trochę wychodzi się zrytym i coś tam pozostaje. Ale na poligonie nie byłem, bo kilka dni wcześniej wywaliły mi pęcherze na pół stopy. Chłopaki pojechali, a ja przeleżałem ten czas na wozie:) No, ale to tylko część przyczyny takiego pomysłu. Moro zawsze mi się podobało. Zwłaszcza szare i niebieskie spodnie. Choć sam takich jeszcze nie mam:) Inna sprawa, to to, że od dawna ciągnie mnie do airbrushu, ale brak kasy hamował zainteresowania.... Ale w tym motywie więcej roboty z maskowaniem powierzchni. Resztę załatwi zwykły pistolet. Zastanawiaem się też nad innymi motywami (płomienie itp), ale jakoś moro najbardziej podchodzi. No i nazwa też się jakoś militarnie kojaży.
Wszystkim nie musi się podobać. Wystarczy, że będzie zwracać uwagę.
Kiedyś na allegro okolo 2 miechy temu koles sprzedawal kadzia jak to on napisał"z efektem nitowanych blaszek" taki malowany aerografem i wyglądał jak rozbadający sie barakowóz,ale cóż sprzedający był z niego dumny:-)
Sasza, Prosze Cię tylko nie płomienie !!!. Napewno moro jest 100 razy ładniejsze i bqardziej gustowne.
sza, Prosze Cię tylko nie płomienie !!!. Napewno moro jest 100 razy ładniejsze i bqardziej gustowne. to fakt mimo pisalem wczęniej coś zupełnie innego ale płomienie to już totalna wioska