Witam wszystkich. Mam prośbę do osoby mieszkającej w Poznaniu. Znalazłem dzisiaj GRANDA na OTOMOTO. Cena jest bardzo niska, co z jednej strony jest kuszące a z drugiej napawa mnie obawą, że coś z autem jest nie tak. Mieszkam w Złotoryi jakieś 250, 300 km od Poznania i nie bardzo chciałbym jechać w ciemno. Jeżeli ktoś zna lub zechciałby poznać ten model od strony technicznej, to byłbym wdzięczny za fachową pomoc. A tu jest adres strony: http://otomoto.pl/jeep-gr...-C13705121.html Z góry dziękuję za pomoc. Krzysiek.
[ Dodano: 2010-06-17, 12:31 ]
Wątpie żeby oba te auta były dobre a szczególnie 4.0 z gazem w cenie połowy auta i jeszcze z komisu
Za tą cene to chyba lepiej kupić dobrego ZJ
Pzdr
No ten Poznań to faktycznie podpadnięty, dzięki za odpowiedź. Może jednak wypowie się ktoś kto widział jeden z tych samochodów.
Ten z Poznania jest zapewne na 2 osoby - jeżeli jest inaczej to bym bardzo uważał. W BENELUXie bardzo często auta są przerabiane na ciężarowe - wywala się tylne kanapy i robi płaską podłogę, niestety może być też problem z rejestracją - urzędy się wycwaniły i sprawdzają, czy takie auto wyszło z fabryki z homologacją, jak nie to buba. A to nie wyszło, bo nigdy nie było jeepa granda w ciężarówce. Co do ceny - stan jego na pewno jest adekwatny do niej, a przebieg zapewne + 200 000
jest możliwe że jest ciężarówką bo siedzenia z tyłu są tylko wrzucone, to w tedy trzeba doliczyć 22%vatu, a jak jeździł jako ciężarówka to pewnie jest styrany
Dzięki za opinie, też tak myślę, że jak ciężarówka to pewnie porządnie doceniony a do tego tak jak pisze Michua może być problem z przerejestrowaniem. A czy ktoś oglądał tego z Warszawy?
Chyba oglądałem tego z Warszawy (wydaje mi się, że to ten). Tak z pół roku temu. W rzeczywistości wygląda gorzej niż na zdjęciach. Styrany strasznie. Wtedy wył przedni most. Może zostało zrobione, może nie.
Dzięki Qba, to dla mnie ważna informacja. Auta rzeczywiście lepiej wyglądają na fotkach niż na żywca. Jego charakterystyczną cechą są tuningowane reflektory, może ten fakt upewni Cię czy to na pewno ten sam samochód?
kolego co tanie to drogie obydwa samochody są umęczone / no ten drugi to coś lepszy stan / a jeśli ktoś tak dbał o samochód to może świadczyć że i inne podzespoły są umęczone zapomnij o nich i cierpliwie szukaj następnych będziesz coś miał nowego to podeślij temat to będziemy się ponownie wypowiadać
Dzięki za zainteresowanie, nie pozostaje mi nic innego jak skorzystać z Waszych sugestii. Dzięki również za chęć pomocy w przyszłości. Jak coś wyszukam to znowu poproszę o Waszą opinię. Killer tak na marginesie, co złego zauważyłeś w GRANDZIE z Warszawy?
Jego charakterystyczną cechą są tuningowane reflektory, może ten fakt upewni Cię czy to na pewno ten sam samochód? Tak, takie chyba miał... To już pół roku, tak więc nie pamiętam dokładnie. Sprzedający - młody chłopak, raczej uczciwy, niczego nie ukrywał, chyba po prostu przerosło go posiadanie Jeepa Fakt faktem, że motorek, skrzynia i reduktor chodziły idealnie Trzeba by w to auto włożyć dużo serca i trochę kasy (pewnie atak w przednim moście + poprawki lakiernicze) i niewykluczone, że było by fajne autko. Ja szukałem dla żony i ona jak zobaczyła, że taki trochę wymęczony, to się zniechęciła. No i ta nakładka na kierownicy
[ Dodano: 2010-06-18, 21:34 ]
Qba, dwie sprawy: jaki Twoim zdaniem byłby koszt naprawy mostu i wymiany wachaczy? I druga sprawa : czy gdybym zdecydował się na niego, to czy poświęciłbyś czas, żeby go jeszcze raz obejrzeć. Do Warszawy mam około 450 kilo, więc nie chciałbym jechać przez pół Polski na darmo.
W tym z Warszawy strasznie skorodowane progi. Silnik i skrynia chodzą moim skromnym zdaniem bardzo ładnie No i w zawieszeniu trzeba by trochę pogrzebać.
Dzięki czarnuch3, rozumiem, że oglądałeś ten egzemplarz. Uważam - nie jestem pewien czy słusznie, że silnik a zwłaszcza skrzynia to podstawa jeśli chodzi o koszty na dzień dobry. Progi i zawiecha nie powinny mnie chyba zrujnować. Qba pisał coś o wyciu w przednim moście, ale nie był do końca pewien czy to ten sam samochód. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?
Wycia w moście nie słyszałem, możliwe że właściciel coś z tym zrobił, nie pamiętam. Zapomniałem jeszcze dodać o hamulcach - tarcze do wymiany. Jeśli chodzi o zawieszenie to trzeba by się udać do mechanika i niech oceni, a także trzeba się zorientować ile za naprawę progów.
Dzięki. Jak uda mi się spieniężyć Omegę to najprawdopodobniej się zdecyduję. Pozdrawiam.