Jakiś ciul przerysował mi bok tylnego zderzaka, prawdopodobnie pod blokiem. Rysy nie są długie głębokie! Czy macie na to jakiś sprawdzony sposób Te nasze zderzaki to jakiś plastik / żywica Jakbym widział to bym za kudły zza kierownicy wyciągnął
Jakbym widział to bym za kudły zza kierownicy wyciągnął a jak to była kobieta ?
To pewnie lepiej by mu bylo za kudly zlapac
W tym temacie moge sie wykazac wyslij zdjecie uszkodzenia to podpowiem co zrobic .
Jak pęknięty plastik to do pospawania A jak nie i są tylko same ryski to proponuje następujące rozwiązanie Z drzwi prawych kierowcy spisujemy numerek lakieru idziemy do mieszalni mieszają nam 150ml lakieru do jakiegoś słoiczka. Małym pędzelkiem bądź wykałaczką nanosimy lakier w rysę w sam środek nie brudząc przy okazji elementu nie porysowanego po wyschnięciu należy przepolerować rysy lekko ścierną pastą i powinno być w miarę okej!!
Mazik, i Mandigo29, dzięki za info - pomagasy zaraz pójdą. Co do fotek to postaram się je zrobić... ale plastik nie pękł a rysy są drobne. Jak zrobie foty to odezwe się potem do Was na PW
Jak rysy sa drobne to pasta AUTOMAX, szmatka i heja
Jak pęknięty plastik to do pospawania Jak do pospawania? Plastik się spawa? Z przodu mam poważniejszą usterkę. Plastik nie pękł i nie rozleciał się, bo w Dubrovniku przestawiłem tylko jakiś plastikowy słupek. Zrobiłom się lekkie nawarstwienie plastiku po jednej stronie. To w każdym razie była wina.
manitoba, też dbory pomysł
Jak rysy sa drobne to pasta AUTOMAX, szmatka i heja dokładnie
Na Mikolowskiej w Katowicach, lub w Chorzowie na 3-go Maja spawaja plastkiki
Na Mikolowskiej w Katowicach kurde... ale Mikołowska jest stosunkowo długa to jest na wysokości AWF, niżej czy wyżej... chociaż żebym skojarzył miejsce.
Troszeczke nizej niz AWF, po drugiej stronie niz AWF w bramie sa tam szyldy.Pomiedzy jednymi a drugimi swiatlami
Mniej więcej wiem gdzie... raz jeszcze dzięki
można w inny ale za to bardzo pewny sposób - jechać na traskę gdzie krzaczki porysować całe i tamtej ryski nie będzie widać
Plecam Euro Cut P3 firmy Presta rodem z USA. Troszkę zmoczyć szmatkę, pasta i pocieramy ryski. Później polewamy wodą i patrzymy jaki efekt.
Dodam, że plastikowe klosze lamp przednich też odzyskują swój dawny blask po zastosowaniu tej pasty.
a ja myslalem ze jak sie jeepem jezdzi to mala ryska na zderzaku to frajda
a ja myslalem ze jak sie jeepem jezdzi to mala ryska na zderzaku to frajda
Ja mam 10 cm pekniecie na tylnym zderzaku i jest frajda Jak bym znal kogos kto spawa plastiki to bym to naprawil ale nie znam
goliacik, wiesz co, ze mną było tak... na początku miałem wychuchany piękny samochód, każda najmniejsza ryska na nim mnie drażniła i jak tylko gdzieś jakąś wykukałem to leciałem momentalnie z pastą i polerką usuwać rysy. Niestety społeczeństwo mamy takie, że ludzie mają gdzieś poszanowanie czyjejś własności i centralnie srają na to czy obetrą Ci samochód, czy nie. Nie mówiąc już o parkinach pod marketami gdzie napieprzają drzwiami na oślep nie bacząc na to, że jednak możesz sobie nie życzyć kolejnej wgniotki czy odprysku na drzwiach czy błotniku. Ale do rzeczy po kilkunastu/kilkudziesięciu takich rysach, wgniotkach przestałem na to zwracać uwagę bo się zarobić można(tak przynajmniej sprawa się ma w ciasnej jak dziewica Warszawie ). Nie wiem czy coś doradziłem, czy też nie ale upuściłem trochę pary przynajmniej Teraz za to mam luz zupełny, samochód jest na wysokości zbyt dużej aby przeciętny samochód mógł poczynić szkodę, a że doszły pancerne progi to niech się dzieje co chce
Goliaiacik skoro sa to ryski i pewnie pozostałości obcego lakieru polecam kupić rozcienczalnik NITRO, na miękką i delikatnie zetrzeć pozostałości lakieru,koledzy dobrze ci doradzają z pastami rożnych firm ja akurat jestem zwolennikiem terosona ,ale zrobisz to samo pastą TEMPO jest tania i kupisz ją w każdym markecie ,spróbuj na wilgotną gombkę tempo i potrzeć ,jesli to nie pomoże to wiertarka nakładka z gombką solidnie zmoczyć gombeczkę duża ilość pasty i jedziesz ,gdyby czasem i to zawiodło to 'BOSH" nakładka filcowa bardzo gruba, troszeczkę pasty i polerujemy ale bardzo delikatnie najlepiej wogule nie dociskac i przykładać góra na 2 sek bo spalisz lakier
Co do pęknięć zderzaków to kupujemy sobie żywicę epoxydową utwrdzacz i maty podklejamy od wewnatrz kilkoma warstwami ,ale spawanie napewno jest trwalsze i lepsze tylko nie każdy zderzak da się pospawać .
[ Dodano: 2009-12-12, 13:54 ]
Goliaiacik skoro sa to ryski i pewnie pozostałości obcego lakieru polecam kupić rozcienczalnik NITRO, na miękką i delikatnie zetrzeć pozostałości lakieru Nitro się do tego nie nadaje, jest bardzo ostry i szybko reaguje z lakierem - rozpuszcza go. Nitro jest dobre do dobierania lakieru i odtłuszczania.
Gwarantuje ze nie rozpusci lakieru chyba ze zderzak malowany był sprejem albo czyscimy pojazd ze stajni FSO, tylko nie nalezy mocno naciskac duza ilosc nitro na szmatce i delikatnie zcieramy
Z drzwi prawych kierowcy spisujemy numerek lakieru idziemy do mieszalni mieszają nam 150ml lakieru do jakiegoś słoiczka
ja mam na przykład oryginalny sztyft JEEP z moim lakierem ( auto kupiłem od pierwszego właściciela wraz ze wszystkimi dodatkami ) nie jestem do samego końca pewien, ale ostatnio jak byłem w serwisie to chyba widziałem takie same buteleczki lakieru, zanim zdecydujesz się zrobić lakier u miejskich i podmiejskich mieszaczy to dowiedź się w serwisie, zawsze to lepiej
Plecam Euro Cut P3 firmy Presta rodem z USA. Troszkę zmoczyć szmatkę, pasta i pocieramy ryski. Później polewamy wodą i patrzymy jaki efekt. A to jest ogólnodostępne czy tylko allegro czy e-bay? Nie ma żadnych pozostałości innego lakieru.
A to jest ogólnodostępne czy tylko allegro czy e-bay? http://www.pw-wlodarczyk.pl/presta.html
robik, dzięki A testowałeś może i tą czyszczoco-nabłyszczającą? Brzmi ciekawie
szpaf-charka do plasztikuff to takie ustrojstwo co wsadzasz taki ładny kawalek plastiku (sztyft) do pistoleciku i to sie nagrzewa, i spaja pekniecia.... cos jak ten pizdolet z klejem ...
tak to mniej wiecej
jak ktos ma wprawe to zrobi ze nie widac.... pozniej tylko lakierowanko ......
ale tak na moj gust to bym to pierdzielil.... zrob na wiosne.... nie wiadomo(odpukac) co zimą sie jeszcze zaliczy.....
A testowałeś może i tą czyszczoco-nabłyszczającą? Brzmi ciekawie Euro Cut P3 mam w domu i testowałem na plaskaczu itd. - sprawdza się i jestem zadowolony. Tej czyszcząco-nabłyszczającej przyznaję się, że jeszcze nie miałem w rączkach,wiec nie mogę się wypowiedzieć.
pasta K2 jest naprawde super
W moim sklepie ten środek kosztuje ok 30zł i polecam go 100 razy bardziej niż pastę tempo. Nakłada się wilgotną ściereczką czeka aż przeschnie i poleruje ręcznie, środek jest lekko ścierny poleruje rysy i przywraca blask staremu lakierkowi. Sam nie wierzyłem że jest taki cudowny dopóki nie użyłem go na swojej starej skodzinie a efekt przeszedł moje oczekiwania
Na pastę tempo radzę uważać Lakier potraktowany po jakimś czasie matowieje w miejscu jej użycia tak było u znajomka w wozie.
Mazik, zapomnialem ,ze ty masz do czynienia z lakierami zastanawiam sie nad czyms coby pomalowac mojego jipka jakas khaki , moze piaskowy , hmmm sam nie wiem
Mazik, dzięki za informacje Tylko prosze powiedz mi co jest marką, a co nazwą tego kosmetyku MOTIP ; CAR CARE ; Colour Renovator ?
Motip to firma produkująca ten środek Car Care - czyli seria - pielęgnacja samochodu Colour Renovator - specyfik do "naprawy" uszkodzonej powłoki lakierniczej