Samochód przyjechał do Polski w tamtym roku, po zaledwie czterech miesiącach szukania . W naszym kraju , wszytskim się wydaje, że kupienie autka w stanach w dobrej cenie to chwila, bo przecież jest ich tam tyle. Nope. Prawda jest taka, że jak wszędzie to co wydaje się zbyt piękne, żeby było prawdziwe nie jest takie piękne po sprawdzeniu. Mój człowiek w USA zrobił niezły przebieg po całym Chicagoland w poszukiwaniu zdrowej sztuki, a i tak w końcu samochód został kupiony od farmera w Wisconsin. Zaraz potym trafił tutaj
Najpierw poszły do malowania koła, potem pozdejmowane zostały wszystkie elementy chromowane i pomalowane pod kolor
Następnie zamontowane zostało kolektory KOOKS LT
I wydech BORLA (Tutaj chłopaki dali by ciała. Prosiłem o zdjęcia z prac, i dostałem to z zamontowanym tłumikiem, coś mi nie pasował kształt końcówek, i okazało się, że mając do wyboru Borla S i T, oczywiście ktoś od nich zamówił nie ten co trzeba czyli T. Dlatego na zdjęciu jest model T, potem zmieniony na S uff)
i Ich CAI 4". Pomalowany na Candy Red, tak samo pomalowali rozpórkę.
Niestety, jeszcze wtedy nie było sensownego SC, wzmocnienia skrzyni itp , dlatego zmiany są bardzo skromne
A tak samochód wyglądał zaraz po przybyciu (odrazu znaczki poszły się dymać, suszarka+nitka dentystyczna )
na trawce solo
No i środek nie jest aki szary jak się wydaje pod odpowiednim kontem
i parka na trawce
Robi wrażenie, rzeczywiście, ale w terenie mogę więcej !
Nie mniej jednak gratuluje, sam z przyjemnością posłuchałbym tego silnika... Congrats!
Maciej 6.1, Piękna maszyna, czekam na dalsze modyfikacje
Dzięki
Ejjjj no nie jest źle, w tym przynajmniej nie musze się martwić o chodniki
Co do modów, to jak tylko ten znajdzie szczęśliwego nabywcę, mam już w NY upatrzone cudo z 426 + kilka innych bajerów
Niestety w Polsce dłubanie tego autka to jak przeszczep mózgu (niestety to nie LS) a w Usa, następny, następny.... no i wychodzi o wiele taniej
Niestety w Polsce dłubanie tego autka to jak przeszczep mózgu
Dżizas, to zabrzmiało strasznie, ale masz 100% rację... A szkoda. Miejmy nadzieję, że trafisz jakieś amatora tego sprzętu co go kupi, to chętnie zobaczę to następne cudo co tam czeka na Ciebie w Juesej