mam problem!!!po zmianie chlodnicy w moim grandzie 4.7 rok 2001 grzeje mi sie asz do czerwonej llini.Przed wym,iana nie bylo tego problemu!sprawdzilem czy wogole chodnica zostala podlaczona iale jest wszystko po starem bespieczniki tez sprawdzilem niby ok.Czy mial juz ktos taki problem albo jak nie to co by mi doradzil!
-a sprawdziłeś nową chłodnicę czy drożna-czy nie wpadły jakieś syfy typu pianki i papiery do środka czy to podczas pakowania czy podczas montarzu???? -odpowietrzyj układ dobrze bo może gdzieś bąbel powietrza się wytwożył przy czujniku temp i zły odczyt daje -jak pod czerwona kreska juz jest na skali to jak woda płyn w zbiorniczku się zachowuje????gotuje sie i buszuje??? -co za lałeś do układu chłodzenia-marka???
wojtas1980x, a czym ja zalałeś?? bo ja tak miałem kiedyś ze swoją pukałem ją przed wymianą płynu zalałem nie pamiętam czym i się przegrzewał okazało się że płyn jakiś h***y jak wymieniłem na jakiś niemiecki szajs to jest gitara. ale mogło coś przytkać lub nie odpowietrzyłeś do końca.
zapewne zapowietrzony układ i czujnik błędnie wskazuje.
A jak tak się nagrzeje to wywala płyn do zbiorniczka ? Węże puchną, są twarde i gorące że nie da się dotknąć ?
Baton1103, nie przeklinaj, bo dostaniesz pasek!!!!!!!!!!!!!!
suchorz, dobrze
plyn nalalem zimowy z orlenu!z biorniczkiem sie nic nie dzieje co ja widze plyn tam gdzie sie odpowietrza leci!(toi znaczy ze niby jest odpowietrzony)slyszalem ze sa dwa odpowieczniki?czy to prawda?
wojtas1980x, a dlaczego zmieniałeś chłodnice
zimowy
Jaki zimowy??? To są CHŁODNICZE płyny zimowe i letnie? A nie nalałeś przypadkiem płynu do szyb???
borygo !!!moze to termostat nagle pad!
borygo !!!moze to termostat nagle pad! to musiał by zatkać przepływ.
A nie nalałeś przypadkiem płynu do szyb???
O ***** To może być prawda
Qba napisał/a: A nie nalałeś przypadkiem płynu do szyb???
O ***** To może być prawda to tak daleko nie zajedziesz hehehe
to mowicie co mam robic krok po kroku!bo zalamka normlanie!
borygo Dlaczego ten? Nie było nic tańszego? To się nie nadaje... Mogło z resztkami poprzedniego płynu się wykłaczyć. Obejrzyj dokładnie, jak toto co masz w układzie chłodzenia wygląda. Jak wystygnie, to wyssij wężykiem trochę z chłodnicy (nie ze zbiornika) do przejrzystego słoika.
jutro pjade do mechanika zobaczym,y co ten mi powie ale jak go znam nie lubi takich silnikow 4.7!!!mowi ze to gowno!a ja kocham mojego jeepka!
żadnych mechanixów-spuść płyn z chłodnicy do słoika -tylko sie nie napij bo to ZABIJA -glikol nerki zatyka i kaput jak termostat walnięty to powinien być w pozycji otwartej i co najwyżej bedzie sie powoli silnik nagrzewał, a jak zamknięty to te grube węże beda zimne najlepiej odpal jak zimny i czekaj pare minut aż termostat sie otworzy i grube węże się ciepłe moment zrobią a w ogóle to spuść ten szajs co nalałeś i wlej "prestone"-34 zł za 4 litry
ok !zobacze co sie bedzie dzialo i jutro napsize!
borygo
No to faktycznie nienajlepszy wybór. Piszesz że lubisz swojego Jeepka i takie coś mu zapodajesz? A na serio to ten syf jest dobry do autobusów lub do poloneza. Jedź do jakiegoś sensownego mechanika który robi nowsze auta i niech Ci zapoda jakiś płyn z beczki (Valvoline, Castrol, Shell) byle nie jakieś wynalazki. Albo kup w sklepie. Ale obowiązkowo przed tym płukanie układu. Na tym (podobnie jak na oleju) nie warto oszczędzać bo to się mści. A Borygo chyba raczej nie jest mieszalne z cywilizowanymi płynami
E no, bez przesady z tym rozpędzaniem się, borygo to też glikol etylenowy. Nie jest to może najszczęśliwszy wybór, ale nie wierzę, że może od razu sam w sobie prowadzić do przegrzewania.
IMHO układ nie został należycie odpowietrzony, bo i komu by się chciało, skoro można klienta skasować i puścić do domu.
E no, bez przesady z tym rozpędzaniem się, borygo to też glikol etylenowy. Nie jest to może najszczęśliwszy wybór, ale nie wierzę, że może od razu sam w sobie prowadzić do przegrzewania. no wiesz może i tak być ale ja sam robiłem kiedyś i naprawdę ten szit się nie nadaje. na nim było około 110 stopni a wlałem na drugi dzień niemiecki i jest 90 aż do dziś to czego mogła być wina jak nie płynu??
hmm, ja też wlałem borygo i jakby sie grzał bardziej, jak tylko temperatura zrobi sie cywilizowana to zapodam coś innego.
A tak wogóle to co polecacie ? Do dostania w jakimś normalnym sklepie ?
A tak wogóle to co polecacie ? Do dostania w jakimś normalnym sklepie ? ja lałem coś niemieckiego to co do VW leją ale nazwy nie pamiętam wiem że było to jako koncentrat. jak znajde pudełko gdzieś to napisze nazwę.
Baton1103, jak najbardziej jest to możliwe, i zgadzam się, że to nie jest najszczęśliwszy wybór, ale żeby aż tak? To mi się coś wierzyć nie chce. Co innego jakby było lato, gorąco, jeździłby z przyczepą itd, ale w takich niemal idealnych warunkach do chłodzenia miałby już nie wyrabiać?
Baton1103, jak najbardziej jest to możliwe, i zgadzam się, że to nie jest najszczęśliwszy wybór, ale żeby aż tak? To mi się coś wierzyć nie chce. Co innego jakby było lato, gorąco, jeździłby z przyczepą itd, ale w takich niemal idealnych warunkach do chłodzenia miałby już nie wyrabiać? to fakt jest trochę dziwne ja exsperymęt robiłem latem. z przyczepą to chyba śmierć silnika by była. a nowa ma tą chłodnice czy jakąś używkę?? może zakamieniona??? odkamjeniacz płukanie i inny płyn bo tego to i tak już nie użyje.
a co powiecie o koncentratach STP albo Prestone ? bedzie cos z tego ?
a co powiecie o koncentratach STP albo Prestone ? bedzie cos z tego ? bardzo dobry wybór
nowa mam calkiem chlodnice i to sie dopiero po wymianie zaczelo !ze wiatrak sie nei wlacza!wie moze gdzie sie czujnik od wiatraka znajduje moze od dostal w glowe!
Podłaćz na krótko wiatrak i zobacz, czy działa? Dodatkowo do sprawdzenia bezpiecznik i przekaźnik.
sprawdzielm i ruszyl moze o 1 cm i nic dalej!
sprawdzielm i ruszyl moze o 1 cm i nic dalej! Ale jak na krótko go podłączyłeś tylko tyle ruszył?
moduł załączania wentylatorów wie moze gdzie to dokaldnie jest w moim jeepie 2001 4.7
no dobra ale kolega twierdzi że zaczął się grzać po wymianie chłodnicy, wcześniej było ok...
czyżby się nagle popsuł wentylator ? skoro ruszył tylko 1cm to jest zatarty, w moim też tak było.
no dokaldnie i mi mowil fachowiec noby ze ten modul wlasnie pad bo to jest maka tych silnikow!moze wiesz gdzie dokladnie jest ten modul?
[ Dodano: 2010-03-01, 21:13 ]
wojtas1980x, przekaźnik wentylatora jest pod prawym reflektorem.
Ale weź najpierw podłącz wiatrak normalnie kablem do akumulatora i zobacz czy kręci.
podłącz wentylator na krótko z akumulatora, ja bedzie zapierdzielał to ok, jak nie ruszy to zatarty. No chyba że masz napęd wiatraka hydrauliczny to może jeszcze pompa, ale jeśli wspomaganie kierownicy chodzi dobrze to nie to. Nie wiem gdzie jest moduł, ale prędzej sprawdź bezpiecznik pod maską, opisy bezpieczników masz na jeepnieci.org
A tak wogóle przy takiej temp jak teraz jest to ten wiatrak powinien sie ledwo co kręcic.
wojtas1980x, to wiatrak do wymiany jak na krótko nie chodzi.