Kupuję jutro takiego poka linka
juz jestem rozwalony
jak ja uwielbiam znawców z miernikiem
kupujesz albo nie zawsze dbałem o auta i jak mi ktos wyskakuje z takim pomysłem to wysyłąm go w diabły jeszcze ani razu zle na tym nie wyszedłem
żal i wstyd
żal i wstyd
Czego Ci żal, że kolega nie chce kupić padliny jak 3/4 ludzi w tym kraju???
Nie każdy musi się znać i na oko określić stan auta.
Kurcze, chcę być w porządku: wiedzieć co kupuję i sprzedaję. Co powiem gościowi sprzedając kiedyś auto: podoba ci się to bierz-zakaz mierzenia lakieru? To może gościa rozwalić Pozdrawiam
nikt nie wie jaka grubość?
Kolego, z tego co pamiętam jak mierzyłem lakier na swoim Jeepku było gdzieś w granicach 170 - 180 - lakier oryginalny. Tyle, że ja mam WG. Czy w Wujocie jest inaczej - tego nie wiem. A jak sprzedający nie da Ci objechać autka miernikiem i wyjedzie ci z tekstem
nikt nie wie jaka grubość?
Nie musisz znać grubości. Wystarczy, że na wszystkich elementach jest podobna.
Tylko, że jak na wszystkich elementach będzie podobna, ale zbyt gruba w stosunku do fabrycznej warstwa lakieru to niechybnie będzie oznaczać, że auto było malowane po całości.
Chyba nikt nie maluje samochodu po całości bez potrzeby, czyli na oryginalny lakier. Jeżeli auto było puknięte to oprócz nowej warstwy lakieru będzie też szpachla w miejscach "zagnieceń"
A jeżeli wszędzie równo to albo lakier z fabryki albo ktoś po prostu postanowił go odświeżyć lub zmienić kolor samochodu.
W sumie jak będzie pomalowany po całości i miernikiem nie wyjdzie różnica to znaczy że dobrze ktoś wykonał robotę Możesz lakier sprawdzić w miejscach gdzie raczej się nie zwraca uwagi na jakość powłoki na zgrzewach, w miejscach trudno dostępnych. Oglądnij wszystkie "szpary" podłogę bagażnika zgięcia jeśli coś było robione to powinno być widać Zawsze jest opcja taka że ktoś wymienił element na dokładnie taki sam z drugiego jeep w tym kolorze i powłoka lakiernicza jest jak z fabryki
Dzięki koledzy za pomoc link do tego autka
http://www.allegro.pl/ite...izsza_cena.html
Wieś tańczy i śpiewa.
Fajna bryczka, ładnie odpicowana a jak ma w sobie to wszystko to zajefajna jest. Mierz lakier i bierz.
wisi już jakiś czas na allegro.... Co do wyglądu o gustach sie nie dyskutuje Zakładam, że koleś ma lampy przód bez homologacji tak samo tylnie( tu głowy nie dam sobie uciąć ) Z miejsca urwałbym pare stówek na wymiane tych elementów na europejskie
O gustach się nie dyskutuje fakt. Ja w głowę zachodzę jak to jest, że ludzie takie ładne auto za własne pieniądze tak niszczą.
Kocham. Po prostu KOCHAM zdanie "o gustach się nie dyskutuje, ale..."
Nie było żadnego - ale. Ani nawet nie było dyskusji o gustach. Ja wyraziłem swoją opinie. Uzewnętrzniłem swój gust, który podpowiada mi, że ten samochód nadaje się na dyskotekę w strubinach
Dajcie już spokój, jak koledzeleszekm40, się podoba to nie widzę problemu. Fakt jest jednak taki, że to auto wisi na alledrogo już dość dawno. Widziałem go pierwszy raz co najmniej pół roku temu, a nie przeglądam aukcji jeepków regularnie. Trzeba go dobrze obadać, bo dobre, zadbane auta sprzedają się jednak szybciej. Sprawdź też lakier na słupkach, progach i innych wnękach.
Link do wcześniejszej aukcji tego jeepka: http://paa.pl/jeep_grand_...-790852920.html
Już pomijając wygląd tego samochodu to niezły bajkopisarz z tego sprzedającego. Na początek skąd tyle tych koni? Instalacja gazowa prins i BRC Prinsa jest zawór gazowy (śmiech na sali). Spalanie w mieście od 15 litrów. Ciekawe jak osiągnąć spalanie 15 litrów gazu w mieście? Nie wspominając już o tym, że auto posiada 280koni. Leszekm40 nie myśl o lakierze i zastanów się nad tym autem. To, że ktoś spędzi 2h na wypisanie jakichś pierdół nie znaczy, że powinien za samochód dostać 5-10 tysięcy więcej niż powinien.
Jadę pooglądać, napiszę co z tego wyszło
15 litrów po mieście ale oleju silnikowego