Wczoraj udało mi się kupić granda ZJ limited 4.0 z 94 roku z uszkodzoną skrzynią biegów. Auto ledwo rusza się z miejsca (bądz nie) a skrzynia na kazdym biegu oprócz "P" wyje jak stara szambiarka. Mysle ze najłatwiej bedzie zmienić skrzynie na sprawną . Stąd pytania : Jak sprawdzić rodzaj i model skrzyni którą posiadam ? Czy moge zmienić ją na inny model (jak sie trafi tano) ? Oraz na co musze zwrócić uwage i o czym moge nie wiedziec a powinienem przy zakupie i wymianie automatu ? A może ktoś juz się spotkał z taką awarią i naprawa wcale nie bedzie droga ? PEACE
Ps. Dzis posiedziałem przy aucie i skrzynia nie hałasowała , na zimnym auto jechało , po rozgrzaniu nie ruszało ...
Słabo się znam ale może warto to dać obejżeć jakiemuś mechanikowi? Może sypło się tylko sprzęgło hydrokinetyczne?
Zgodnie z tym co czytamy na : http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=21682 jest napisane : Uwagi: - dostępny ze skrzynią automatyczną (Japońska AW4) i reduktorem NP242 (opcja). - występuje też ze skrzynią manualną i reduktorem NP231 (brak opcji 242)
Z mojej wiedzy wynika ze jesli masz opis przelacznia biegow 1-2;3;D;N;R;P to massz skrzynie AISIN japonska (AW4 czyli inaczej 30-43LE) podobno byla montowana przez ktorki czas w grandach, jesli masz 1;2;D;N;R;P to masz skrzynie 42RE (chyba ma jeszcze oznaczenie A500) - ta podobno bardziej awaryjna, nowsza z overdrive i produkcji chrysler. Tak samo poznasz reduktor po opisach chyba - patrz formu http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1335 . Do skrzyni raczej 42RE podejdzie redultor z AISINA (przynajmniej mowie o 242 w miejsce 272 -ale to bede mogl potweirdzic na 100% za pare dni) a do skrzyni AISIN NIE podejdzie reduktor z od skrzyni 42RE bez przerobek, ale przeroki nie takie ciezkie bo koncowka walka wychodzacego ze skrzyni jest w 42RE bez zebow a w AISINie jest cala ozebiona - wystarczy ja stoczyc ew uciac (oczywiscie tylko tyle co trzeba nie caly ), i tak nie bierze udzialu w przenoszeniu momentu bo jest bez zebow. Najprosciej - wsadz skrzynie taka jak masz i nie masz problemu ze sterowaniem i przerobkami mechanicznymi, ale to nie znaczy ze najprosciej zawsze jest najlepiej ;P
[ Dodano: 2009-02-19, 01:04 ]
może olej w skrzyni ...... poprostu brak..... jak by co to mam obie skrzynie na sprzedaż. 792565251
tylkoczemu wtetdy przy zimnej by robila a przy cieplej nie ? Z moja np objawy podobne, byla nawet u rafikow, ale wrocila w stanie w jakim wyszla. Chyba zamiast grzebac w starej (jesli to nie cos oczywistego jak poziom oleju) to lepiej wstawic inna dzialajaca. Auto nie stoi rozgrzebane i powinna jezdzic.
Szarganiec a masz inne klamoty od ZJ na spzredaz? pozdr
mam inne klamoty na sprzedaż co potrzebujesz.
ja na ten przykład potrzebuję ciągle pompę wspomagania do ZJ 5,2 z kołem pasowym siedmiorowkowym.
a naprzyklad klape tylna:D
Dzięki wszystkim za pomoc . Kupiłem skrzynie od Szargańca , po wymianie problem powinien ustapić ; )
[ Dodano: 2009-03-04, 18:59 ]
Odp na szybko bo czas goni, skroty myslowe w srodku. wg mnie jedena wyglada jak 42re (ta stoczona na koncu walka) a te lepsza z calym wyloklinem jak aw4, ale nie mowie ze to jest aw4. Nie wiem jak z wymontowaniem walka, ale skrzyni bym nie ruszal, jak masz rozbierac to eksperymentuj na starej - tej co jest zwalona. Ja mialem podobnie i zrobilem tak: uszczelnilem bardzo dokladnie szmatka miejsce pomiedzy walkiem a skrzynia. Wepchalem tam tyle szmaty ile sie dalo, na samym koncu walka mozesz zasiznac dumke recepturke czy oring czy osaske zaciskowa czy kondona rozcietego nawet. Jesli chcesz obciac walek to najprostrze rozwiazanie. Ja zrobiulem tak ze szlifireka katorwa powoli zeby nie odhartowac walka szlifowalem go az usyskalem praktycznie identyczny wyglad. W czesci wieloklinow jest tak ze ta czesc jest potrzebna do centrowania walka, nie wiem jak jest w tym przypadku, ale pozostawienie go napewno nie zaszdzi. W moim przypadku (mam reduktor 242 w Zj z 95 roku) nie dalo sie wstawic pierscienia oddalajacego reduktor bo simiering by nie chodzil na powalu. Wstepne przymiezenie srednicy mozesz uzyskac z opaski samozaciskowej, a dokladniejsze i bardziej okragle jak znajdziesz cos co ma otwor taki zeby ledwo co wchodzilo na walek w starej skrzyni. W moim przypadku byl to karkas lepca lekarskiego i pozostawial luz na pozimoe ok 0.5mm i tak samo zrobilem walek w skrzyni z calym frezem. Mozliwe ze wystarczy go uciac, ale jak zrobisz dobrze zeszlifowanie to napewno nie zaszkodzi.
najprościej wymienic wałek wejściowy reduktora na odpowiedni czyli z reduktora od szargańca lub caly reduktor jak dobrze pamiętam reduktor od ZJ 249 miał 2 długości wałka krótki i długi ty potrzebujesz z długim wałkiem
z tego co mówił mi mopar 31 (Arek) wystarczy obciąc wałek o 7mm i git jak jest taka sprawa. ale tak na 100% zapytam sie go jak to zrobic zeby było dobrze.
Wystarczy obciac, tylko trzeba uszelnic skrzynie zeby opilki nie lecialy do srodka, albo zeszlifowac go na taka srednice jak ma byc. Szlifowanie na dlaczaone skrzyni da sie wykonac mimo iz recznie dosc prezycyjnie, a pozostaly walek napewno nie bedzie przeszkadzal. Jesli da sie wymienic walek wejsciowy do reduktora to wg mnie najelprze rozwiazanie bo wieloklin ze skrzyni jest dluzszy i napewno jest to leprze rozwiazanie niz z krotszym wieloklinem (o ile to laczenie bylo kiedykolwiek awaryjne - nie jestem znawca tematu poza swoim przypadkiem).
Wybrałem opcje najprostszą czyli szlifowanie. Jezeli chodzi o cięcie to trzeba by było go skrucic o minimum 15mm gdyż tyle wynosił odstęp miedzy korpusem skrzyni i reduktora. Przy tej długości cięcia było by ono utrudnione ze wzgledu na brak mozliwosci prostopadłego podejscia, (przeszkadza odudowa). Skrzynie zabezpieczyłem podobnie jak napisał "Wator" Wymiary wziąłem ze starego wałka , dobra tarcza do szlifowania i około półtorej godziny spokojnej pracy. Wrecz pozorom wałek jest bardzo miękki ... Wyszło jak na zdjęciu . Jutro montaż
ze wzgledu na brak mozliwosci prostopadłego podejscia, (przeszkadza odudowa) dokladnie - zapmnialem o tym calkowicie. Wyszlo Ci to ladniej niz mi Mogl bys zostac tokazem bez tokarki Bedzie sie krecic i mam nadzieje ladnie dzialac
a ja jestem ciekaw, jak ten zestaw ze soba bedzie wspolgral mam nadzieje ze bedzie ok
Co masz dokładnie na myśli ? Samego zestawienia nie zmieniłem . Auto jest 94r natomiast skrzynia nowsza stąd pare "detali" którymi sie róznią. Miejmy nadzieje ze to juz wszyskie niespodzianki.
na mysli mam to ze musiales dopasowywac obie czesci zeby wspolgraly. gdyby mialy wspolgrac normalnie to chyba by byly kompatybilne , a nie pasowaly cos w tym jest chyba ale mam nadzieje ze bedzie wszystko ok
Slyszalem ze w skrzyniach 42re podobno byla jakas zmiana w okolicy roku 96. Nie wiem na czym zmiana polegala! Ja podczas zmiany u siebie tez trafilem na problem rozstawu srub pomiedzy jednym a drugim konwerterem, ale ja zmienialem na calowicie inna skrzynie. Po zalatwieniu kola zamachowego wszystko jest ok (poza elektryka ktora skladam dopiero - ale rozumiem ze u Ciebie tego problemu nie bedzie). Daj znac jak poszlo no i trzymam kciuki !
koło zamachowe wysłane około godziny 19 pocztexem na jutro lub na sobote bedzie i w droge.
Auto uruchomione i ... jeździ ! Musiało tylko wrócić na poprawkę, coś przy kole zamachowym wydawało niepokojacy dzwięk (prawdopodobnie osłona). Jutro będe pewny ale uważam ,że przeszczep można uznać za udany Czas i kilometry pokażą jaki wpływ na całokształt miało to co trzeba było zrobić...
[ Dodano: 2009-03-23, 19:10 ]
sproboj moze przekluczykowac i poradz sie madrzejszych na forum.
linka od kickdowna u mnie byla za luzna i te na dwujce po przelaczenou wyl na wyzszych po czym po sek.dwuch wracal do normalnej jazdy. ustawilem linke i jak nozem ucial
Regulacja linki pomogła, wszysko działa jak nalezy. Dziekuje wszyskim za pomoc !