tak tak udało mi się tego dokonać, a teraz pytanie jak się tego pozbyć...
czy ktoś ma jakiś sprawdzony patent? ja pomyślałem, że przyspawam do nakrętki śrubę i w ten sposób będę próbował... ale jak mi się nie uda, to co ciąć felgę?
Dzisiaj będę wiedział, jak nazywa się taki środek penetrujący, przy pomocy którego odkręcisz nawet najstarsze połączenie gwintowe. To chyba coś z rodziny Teroson.
Zalezy jaka masz nakretke. Sa nakretki pokryte cienka metalowa folią. Jak masz taka to zdejmij folie a pod spodem bedzie nakretka. Rozmiar raczej o numer mniejszy niż była wczesniej. Jak nie masz folii na nakretce to delikatnie przyszlifuj szlifierka katową wszystkie 6 stron nakrętki tak, żeby zmiejszyc ja o niecały rozmiar i żeby nie pociąć felgi. Chcesz ją zmniejszyć o niecały rozmar, bo najlepiej, żeby klucz mniejszy o 1 rozmiar nie wchodził na nakrętkę normalnie tylko dopiero jak go wbijesz młotkiem. Wtedy jest gwarancja, że się nie omknie znowu. To taki mój domowy sposób.
Miałem taki przypadek 2 lata temu. Skończyło się na rozwierceniu szpilki. Dobre wiertło i po 10 min. po temacie. Póżniej tylko trzeba szpilkę wymienić. Pozdrawiam.
Sa nakretki pokryte cienka metalowa folią Nasadka 19mm
Gregor887 - super, jak byś już wiedział to daj znać
Moo Moo Jeep to jest niezły patent, ale dopiero go zastosuje przy felgach stalowych, bo obawiam się że przy stock felach alu szlifowanie skończyłoby się ich pocięciem
Michał P. i tak chyba zrobię
krzysiek77, nazywa się to Metaflux Torsion - spray. Trzeba prysnąć na śrubę, odczekać minutę i odkręcić . Działa to na zasadzie wytwarzania różnicy temperatur, dlatego odkręcisz najbardziej oporne i skorodowane połączenie. Beztłuszczowy, głęboko penetrujący nawet przez rdzę. Po 10 min. odparowuje i nie ma śladów po robocie
Działa to na zasadzie wytwarzania różnicy temperatur
hahahah czyli lepiej nie stosować pod pachy
albo dać teściowej na imieniny
dzięki, dzisiaj poszukam tego "dezodorantu"
Ja jakiś czas temu przerabiałem temat. Wiertło cienkie - 8mm, robisz otwór prowadzący a następnie grubym wiertłem jedziesz z tematem. Ale to już ostateczność, bo trzeba będzie się potem zaopatrzyć w nową szpilkę, a po co sobie robotę robić. Tak jak koledzy piszą: nasadka rozmiar mniejsza + młotek powinny rozwiązać sprawę. Szpilka cała i czasu mniej zajmuje
są specjalne nasadki do odkrecania takis srób bardzo polecam moze drogie ale dzoal to tak ze napija sie specjalna nasadke ma ona w srodku stozek z bardzo ostrymi kantami i wrzyna sie w omknieta sróbe !!!! rzadne wiercenie itp
Mialem podobnie ale ze wszystkimi 20 sztukami jakis cmok od ktorego zakupilem Jeepa dokrecal chyba na rure(taka z 20m dluga ) i przy odkrecaniu kapturki chromowane sie wziely i zniknely ale nabilem 18 dluga Bety i na i pomeczylem sie chwilke tylko bo uzylem dluzszej rury