Serwis znalezionych haseł
[XJ'91 4.0]Parowniki OMVL R90/e. Jaki zastosować?
Pozycjonowanie stron internetowych
Było już kilka tematów o tym sprzęcie, ale co się okazuje, pod nazwą R90/e występują dwa rodzaje o różnych wydajnościach.
Wyczytałem o modelu 505 do 3.5l i 250KM oraz model 504 do 6l i 400KM.
Wiem że parę osób na tym jeździ a nie wiem który kupić do siebie, mocniejszy czy słabszy ?
Ma to chodzić w połączeniu z BLosem w 4l
Ja mam mocniejszy w XJ 4.0l daje rade kolega ma w BMW 7 E23 3.2l i tez jest ok. Kup wiekszy roznica w cenie niewielka a zawsze ma zapas wydajnosci.
Mam OMVL ten, większy współpracujący z blosem i nie jestem z niego zadowolony. Z wydajnością nie ma problemu ale mam problem z utrzymaniem właściwego składu mieszanki (mam zamontowany wskaźnik napięcia sondy lambda) . Zachowuje się tak jakby ciągle zmieniała się jego chwilowa wydajność . W efekcie ciągle zmienia się skład mieszanki , raz jest ubogo , po kilku godzinach bardzo bogato, po zgaszeniu i uruchomieniu silnika znowu uboga i tak cały czas ( na wolnych obrotach też ). Parownik ma około 6 miesięcy.
Przy pracy z mikserem i silnikiem krokowym wszystko jest w porządku .
Zastanawiam się , czy tego mniejszego nie będzie łatwiej wyregulować, a może tylko mój egzemplarz jest taki dziwny.
Mój poprzedni parownik Landi Renzo nie sprawiał takich problemów, zawsze miałem dobry skład mieszanki.
Właśnie go zregenerowałem (tak na wszelki wypadek ) i jak zrobi się cieplej trafi znowu pod maskę
AAWGAN, mozesz powiedziec jakie spalanie masz orientacyjnie z tym parownikiem?
pozdr
wlasnie wywalilem swojego co prawda nie z jeepa ale ze scorpio 2,9 na BLOSie. Potwierdzam objawy opisywane przez slawka - ten parownik zyje wlasnym zyciem. A jego przymarzanie zimą jest niebywale denerwujące - w aucie zaczyna byc cieplo a to badziewe nadal przymarza.
no coś żeście mnie nie pocieszyli .... kiedyś tam parę osób go polecało...
No to w takim razie jaki inny ?? ?? ??
Jak możecie Panowie i Panie napiszcie jak je rozróżnić gdyż posiadam taki podobno mocniejszy ale nie jestem do końca pewien.
kiedyś tam parę osób go polecało...
też te opinie czytałem
ja mam mniejszy z BLOSem i potwierdzam..ustawienie mieszanki z BLOSEM jest praktycznie niemozliwe, nawet dolozony krokowy nie daje rady za fochami parownika... a mialo byc tak pieknie
Przyokazji.. BRC 140KW tez nei dalem rady zsteroic, ale tu przynajmniej krokowy dawal rade korygowac.
u mnie mam ten większy, razem z mikserem zwykłym chyba 36mm, i jest super, nawet w największe mrozy mnie nie zawiódł, też myślałem o blosie, ale se odpuszczę-tak jak jest mi odpowiada
spalanie-około 50l na 300km przy spokojnej jeździe, jak butuje to tak 250 zrobię
no to pali ci super..., tylko coś nie wierzę że na takiej dawce i tym mikserze idzie jak trzeba
No to jak ? Jaki mam zakupić, pisać szybciutko !
Znalazłem na alle jakieś BRC eco140 niby do 140KW ? hm ?
Ja mam u siebie ze zwyklym mikserem i zima Jeep pali ile chce po miescie tak okolo 30l lpg, w trasie dzis na kolach 31' wyszlo mi 15l lpg jazda dosc dynamiczna. Latem na normalnych kolach w miescie 20-25 lpg w trasie 13, ustawialem na zasadzie prob i bledow tak zeby byl mozliwie najmocniejszy. Nigdy mi nie zamarzl, nie strzelil a odpalam z gazu nawet w te mrozy co byly, po odpaleniu juz po chwili jest cieply. Co do skladu mieszanki to wole zeby mial troche za bogato niz ma miec ubogo i wypalac zawory.
[ Dodano: 2010-03-08, 00:01 ]
ale co się okazuje, pod nazwą R90/e występują dwa rodzaje o różnych wydajnościach.
Tak, różnią się jedynie średnicą dyszy w środku. Ten do 6000ccm ma oznaczenie K901504, a do 3500ccm K901501:
http://www.fotosik.pl/sho...b168af282b7668d
Zobacz tutaj - niedawno regenerowałem ten parownik:
http://www.jeep.org.pl/fo...ghlight=#599872
Nigdy nie miałem z tym problemu. Musisz mieć coś zwalone z przepływem płynu chłodniczego przez parownik.
nie mam nic zwalone - jest wpiety w szegeg z nagrzewnicą. w aucie cieplo a on odstawia numery. Przejscie na BRC i zapomnialem o problemie.
To dziwne, u mnie parownik parzy jak się go dotykam. Zobacz na moje zdjęcia z linku, tam nie ma żadnej filozofii - w parowniku jest "puszka", która wypełnia się płynem chłodzącym i na górze i na dole są dziurki, żeby był przepływ. To wszystko.
Rozkręcałeś ten swój OMVL R90 - może w środku coś się przytkało albo zalepiło i płyn wypełniał całej komory:
http://www.fotosik.pl/sho...a4b5f37e88dc942
No to ja już nie wiem, brać ten OMVL ? Czy może BRC z allegro taki : http://www.moto.allegro.p...0e_at_90_e.html
Za OMVL zapłace 280 zl a ten Brc 300 + przesyłka...
Rozkręcałeś ten swój OMVL R90 - może w środku coś się przytkało albo zalepiło i płyn wypełniał całej komory:
Porownaj powierzcjnie i pojemnosc komory wodnej w PMVL i BRC. Porównalem, zrozumialem. BRC Jest termicznie wydajniejsze. A OMVL to chyba przerobka reduktora CNG zresztą wejscie na 6 mm jest z deka niepowazne.
Nie porównuję 2 parowników. Pytałem czy rozkręcałeś swój OMVL?
2 razy (regeneracja a potem z ciekawosci po wyjeciu), zresztą jakie to ma znaczenie - mam szeregowe wpietego przed nagrzewnica. I grzanie mam ok. Konczac temat to problem z tymi parownikami jest taki ze trafiają sie felerne. Niektorym sluzą swietnie a niektorym nie bardzo. Widac mam pecha bo mialo byc pieknie a trafił sie szit.
Było już kilka tematów o tym sprzęcie, ale co się okazuje, pod nazwą R90/e występują dwa rodzaje o różnych wydajnościach.
Wyczytałem o modelu 505 do 3.5l i 250KM oraz model 504 do 6l i 400KM.
Wiem że parę osób na tym jeździ a nie wiem który kupić do siebie, mocniejszy czy słabszy ?
Ma to chodzić w połączeniu z BLosem w 4l
Ja mam mocniejszy w XJ 4.0l daje rade kolega ma w BMW 7 E23 3.2l i tez jest ok. Kup wiekszy roznica w cenie niewielka a zawsze ma zapas wydajnosci.
Mam OMVL ten, większy współpracujący z blosem i nie jestem z niego zadowolony. Z wydajnością nie ma problemu ale mam problem z utrzymaniem właściwego składu mieszanki (mam zamontowany wskaźnik napięcia sondy lambda) . Zachowuje się tak jakby ciągle zmieniała się jego chwilowa wydajność . W efekcie ciągle zmienia się skład mieszanki , raz jest ubogo , po kilku godzinach bardzo bogato, po zgaszeniu i uruchomieniu silnika znowu uboga i tak cały czas ( na wolnych obrotach też ). Parownik ma około 6 miesięcy.
Przy pracy z mikserem i silnikiem krokowym wszystko jest w porządku .
Zastanawiam się , czy tego mniejszego nie będzie łatwiej wyregulować, a może tylko mój egzemplarz jest taki dziwny.
Mój poprzedni parownik Landi Renzo nie sprawiał takich problemów, zawsze miałem dobry skład mieszanki.
Właśnie go zregenerowałem (tak na wszelki wypadek ) i jak zrobi się cieplej trafi znowu pod maskę
AAWGAN, mozesz powiedziec jakie spalanie masz orientacyjnie z tym parownikiem?
pozdr
wlasnie wywalilem swojego co prawda nie z jeepa ale ze scorpio 2,9 na BLOSie. Potwierdzam objawy opisywane przez slawka - ten parownik zyje wlasnym zyciem. A jego przymarzanie zimą jest niebywale denerwujące - w aucie zaczyna byc cieplo a to badziewe nadal przymarza.
no coś żeście mnie nie pocieszyli .... kiedyś tam parę osób go polecało...
No to w takim razie jaki inny ?? ?? ??
Jak możecie Panowie i Panie napiszcie jak je rozróżnić gdyż posiadam taki podobno mocniejszy ale nie jestem do końca pewien.
kiedyś tam parę osób go polecało...
też te opinie czytałem
ja mam mniejszy z BLOSem i potwierdzam..ustawienie mieszanki z BLOSEM jest praktycznie niemozliwe, nawet dolozony krokowy nie daje rady za fochami parownika... a mialo byc tak pieknie
Przyokazji.. BRC 140KW tez nei dalem rady zsteroic, ale tu przynajmniej krokowy dawal rade korygowac.
u mnie mam ten większy, razem z mikserem zwykłym chyba 36mm, i jest super, nawet w największe mrozy mnie nie zawiódł, też myślałem o blosie, ale se odpuszczę-tak jak jest mi odpowiada
spalanie-około 50l na 300km przy spokojnej jeździe, jak butuje to tak 250 zrobię
no to pali ci super..., tylko coś nie wierzę że na takiej dawce i tym mikserze idzie jak trzeba
No to jak ? Jaki mam zakupić, pisać szybciutko !
Znalazłem na alle jakieś BRC eco140 niby do 140KW ? hm ?
Ja mam u siebie ze zwyklym mikserem i zima Jeep pali ile chce po miescie tak okolo 30l lpg, w trasie dzis na kolach 31' wyszlo mi 15l lpg jazda dosc dynamiczna. Latem na normalnych kolach w miescie 20-25 lpg w trasie 13, ustawialem na zasadzie prob i bledow tak zeby byl mozliwie najmocniejszy. Nigdy mi nie zamarzl, nie strzelil a odpalam z gazu nawet w te mrozy co byly, po odpaleniu juz po chwili jest cieply. Co do skladu mieszanki to wole zeby mial troche za bogato niz ma miec ubogo i wypalac zawory.
[ Dodano: 2010-03-08, 00:01 ]
ale co się okazuje, pod nazwą R90/e występują dwa rodzaje o różnych wydajnościach.
Tak, różnią się jedynie średnicą dyszy w środku. Ten do 6000ccm ma oznaczenie K901504, a do 3500ccm K901501:
http://www.fotosik.pl/sho...b168af282b7668d
Zobacz tutaj - niedawno regenerowałem ten parownik:
http://www.jeep.org.pl/fo...ghlight=#599872
Nigdy nie miałem z tym problemu. Musisz mieć coś zwalone z przepływem płynu chłodniczego przez parownik.
nie mam nic zwalone - jest wpiety w szegeg z nagrzewnicą. w aucie cieplo a on odstawia numery. Przejscie na BRC i zapomnialem o problemie.
To dziwne, u mnie parownik parzy jak się go dotykam. Zobacz na moje zdjęcia z linku, tam nie ma żadnej filozofii - w parowniku jest "puszka", która wypełnia się płynem chłodzącym i na górze i na dole są dziurki, żeby był przepływ. To wszystko.
Rozkręcałeś ten swój OMVL R90 - może w środku coś się przytkało albo zalepiło i płyn wypełniał całej komory:
http://www.fotosik.pl/sho...a4b5f37e88dc942
No to ja już nie wiem, brać ten OMVL ? Czy może BRC z allegro taki : http://www.moto.allegro.p...0e_at_90_e.html
Za OMVL zapłace 280 zl a ten Brc 300 + przesyłka...
Rozkręcałeś ten swój OMVL R90 - może w środku coś się przytkało albo zalepiło i płyn wypełniał całej komory:
Porownaj powierzcjnie i pojemnosc komory wodnej w PMVL i BRC. Porównalem, zrozumialem. BRC Jest termicznie wydajniejsze. A OMVL to chyba przerobka reduktora CNG zresztą wejscie na 6 mm jest z deka niepowazne.
Nie porównuję 2 parowników. Pytałem czy rozkręcałeś swój OMVL?
2 razy (regeneracja a potem z ciekawosci po wyjeciu), zresztą jakie to ma znaczenie - mam szeregowe wpietego przed nagrzewnica. I grzanie mam ok. Konczac temat to problem z tymi parownikami jest taki ze trafiają sie felerne. Niektorym sluzą swietnie a niektorym nie bardzo. Widac mam pecha bo mialo byc pieknie a trafił sie szit.