stało się ... nagle zaczął pić tyle oleju że w zasadzie powinienem prowadzić hurtownię olejów
można powiedzieć że stało się to nagle ... zwykle pijał ok 1 litra między wymianami ... i nagle zaczął żłopać 1 litr na tysiąc ... a jak się go pociśnie to na jednym odcinku autostradowym Łódź-Konin czyli jakieś 100km wypije 0,5 litra ...
silnik obejrzany ze wszystkich stron ... wszędzie sucho ... także albo to pierścienie albo uszczelniacze zaworów ... w każdym razie jak już będę robił to myślę o kapitalce ...
i pytanie : przerabiał to już ktoś ? wymianę pierścieni ? uszczelniaczy ? robić panewki ? głowice etc ? poradźcie
GrAnD5.9, coś mu za oleum zapodawał ?
Sygma ... bez urazy ale nie wchodźmy w śledztwa olejowe i dochodzenie racji który lepiej spamaruje bo to jest bez znaczenia już
generalnie kiedyś jeden człowiek mi powiedział że te silniki sa niedozarąbania jak się jeździ nimi spokojnie ... czyli autostrada max 140-150 ...
tak się składa że ten model duużo i szybko przejechał po autostradach wlaśnie i dalekie trasy i ciągłe butowanie dalo mu w żopu
obecnie ma 240tys
Jako pierwsze to pomiar ciśnienia sprężania z próbą olejową.To wyjaśni wszystko.Czy pierścienie puściły czy uszczelniacze zaworów.
na mocy nic nie stracił jak do setki miał 7s tak ma więc to może uszczelniacze
GrAnD5.9, zobacz czy przy ostrym butowaniu nie chclapei oliwaz rury (znaczy obejrzyjtylna klape czy jest w kropki) i czy nie kopci zobacz tez odme w jakim jest stanie i ile oleji przelewa do filtra powietrza
Głowice - wiadomo, wszystko: uszczelniacze, docieranie zaworów, planowanie, Pierścienie - jak góra rozebrana, to i warto perścionki zmienić co by się później nie wk....rzać. Co do reszty:po wyjęciu tłoków do pierścieni zobaczysz: panewki, ale jeżeli są w normie ja bym zostawił, no i najgorsze to cylindry. Obejrzeć należy dokładnie jak wyglądają gładzie, czy nie ma rys. Jeżeli tak, to też bym nie ruszał. No chyba, że Cię bardzo kieszeń uwiera. A czy zalewałeś go naftą, to często pomaga, ale też często daje odwrotny efekt, z tym, że u Ciebie dużo gorzej nie będzie.
odma leci jak z kranu ... o dziwo nie kopci ... tylko rano po odpaleniu ... później już nic nie widać ... może kat jeszcze na tyle wyłapuje
No to stawiam uszczelniacze, jednak jak masz zdjęte głowice warto się zastanowić nad pierścieniami.
GrAnD5.9, przerabiałem temat remontu prawie kapitalnego u siebie w 5.2. Wymieniony cały górny set silnika bo i tak by zaczęło kiedyś gdzieś cieknąć więc nie warto na tym oszczędzać przy rozbiórce silnika. Ponadto panewki, pierścienie, uszczelniacze, popychacze, zawory i wyszło mnie to wszystko ok. 3000zł. Jak już będziesz miał rozebrany silnik warto powymieniać te elementy, żeby mieć spokój na dłuuugi czas i nie robić tego samego ponownie niedługo(odpukać). Nie mówię tu o zaworach bo to była moja własna inicjatywa, żeby poza jednym wypalonym wymienić od razu wszystkie, ale panewki, pierścienie, uszczelniacze zaw. to raczej norma. Ale najpierw sprawdź jak winiu, mówi bo może faktycznie da się wyeliminować winę pierścieni.
to może ja już będę miał silnik w rozkładzie to może coś dłubnąć ? kanały dolotowe wypolerować ... może jakies większe zawory wlożyć ... gdzies na jakimś USforum czytałem ze od jakiejś bejcy wkładają rozwiercając gnizada zaworowe ... hmm ...
może głowicę delikatnie splanować ... tak żeby sprężanie większe zrobić ...
hmmm kombinator mi się włączył ... może ktoś coś podpowie ?
może ktoś coś podpowie ? Obróbka głowic może dać do 20% przyrostu mocy.Ok 4000 zł za dwie głowice.
Ok 4000 zł za dwie głowice. hułła... sporo, ale za takie pieniądze raczej trudno w inny sposób osiągnąć te 20%. No chyba, że te magiczne chipy z allegro za 200zł dające +15%
Obróbka głowic może dać do 20% przyrostu mocy.Ok 4000 zł za dwie głowice. dokładnie tak
ale co macie na myśli obróbka głowic ? mówicie własnie o wymianie zaworów na inne ? czy tylko polerowanie ?
[ Dodano: 2010-03-08, 13:20 ]
Może Cię to nie pocieszy, ale mam ten sam problem, przejechane w weekend 800 km i prawie litr oleju wziął. Nie dymi nie kopci , silnik suchy; jedynie, tuż po odpaleniu czuć swąd spalonego oleju. Przebieg "licznikowy" 180 Kkm.
witam w klubie ...
ja swoim chcę jeszcze trochę pojeździć z przeznaczeniem później na jakies hardkorowe przeróbki do zabawy w terenie więc zrobię mu ten remoncik ...
ale co macie na myśli obróbka głowic ? mówicie własnie o wymianie zaworów na inne ? czy tylko polerowanie ? Obróbka kanałów ssących i wydechowych,zmiana kątów w gnieździe zaworu,planowanie i się trochę zbiera tych przyrostów.
kanały dolotowe wypolerować Absolutnie nie poleruje się kanałów dolotowych, chyba że w bezpośrednim wtrysku paliwa.
Ja bym na twoim miejscu zapodał jakiś "tuningowy" wałek, sprężanie już i tak jest dość spore, więc tu wiele nie ma co kombinować, tylko trochę splanować głowicę i wypolerować komory spalania i kanały wydechowe na błysk. To akurat można zrobić samemu, byle nie zmieniać kształtu komór, tylko wygładzić nierówności. Można się szarpnąć na pełną ceramikę silnika, powinno zniwelować nieco "hutnicze" tendencje tego silnika.
Ja bym na twoim miejscu zapodał jakiś "tuningowy" wałek no to pewnie taki kosztuje ... w tysiącach
no to pewnie taki kosztuje ... w tysiącach Chyba jenów- jest USA, tam wszystko robią w rozsądnych cenach Nie wiem jak do 5.9, ale do 4.0 to wydatek rzędu 200-300 USD. Nie sądzę, żeby do 5.9 było drożej.
Nie wiem jak do 5.9, ale do 4.0 to wydatek rzędu 200-300 USD żartujesz ?
kurde... jaka taniocha nawet się nie spodziewałem
akurat jezeli chodzi o ostrzejszy wałek do 5,9 to są to chore pieniądze nawet w stanach... przerabiałem kompletny remont całego 5,9 w zeszłym roku... z gratami które ściągałem ( sam ściągałem, żeby nie było ) wyszedł mnie ponad 9 tysięcy...
, przejechane w weekend 800 km i prawie litr oleju wziął. mi tuż przed remontem który właśnie się zakończył(ale w 5,2) oleju na 150 km łyknął 3,5 litra wymieniłem:-panewki główne, korbowodowe, rozrząd, pompę oleju, pierścienie, gumki na zaworach, polerka z obniżeniem głowic(podobno zwiększyło kompresję), czujnik ciśnienia oleum, wszelkie uszczelki i poduszki pod silnik-teraz autko pracuję jak ta lala !!!! części i planowanie wyniosły ok 3500 zł
[ Dodano: 2010-03-08, 18:09 ]
No to zawsze można pójść po taniości i zakupić dźwigienki 1.7:1 zamiast 1.6:1, niemniej przy ponad 200.000 przebiegu i robieniu kapitalki to w sumie szkoda zostawiać stary wałek.
Mnie zastanawiają te niskie przebiegi przy jakich padają silniki, bo albo są tak kiepskie w co wątpię albo liczniki są przekręcone 2 razy
Albo katowane solidnie- takie 5.9 kupuje się raczej jak się ma ciężką nogę
Mnie zastanawiają te niskie przebiegi przy jakich padają silniki, bo albo są tak kiepskie w co wątpię albo liczniki są przekręcone 2 razy To jest normalne niestety w naszym kraju. Ostatnio miałem z 88r. Przebieg wiarygodny czyli 450 000 km.
Mnie zastanawiają te niskie przebiegi przy jakich padają silniki, bo albo są tak kiepskie w co wątpię albo liczniki są przekręcone 2 razy mój ma ponad 230 000 km a siadł głównie dlatego że przepuszczała uszczelka pod kolektorem ssącym i podczas taplania wciągał sobie piach
mój ma książkę od nowości i wszystkie rachunki od nowości ma faktycznie te 240tys ... zresztą znam poprzednią instytucję w której jeździł ... auto było używane jako eskorta i zarejestrowane na placówkę dyplomatyczną ... wszysctko co pierdło strzyknęło to jechali do serwisu i naprawiali na oryginałach ... odsprzedali mi go po zmianie pełnej floty za psie pieniądze ... SZARGANIEC który ostatnio widział mojego granda przy okazji zakupowania zderzaka tylnego bo sie jeden koleś nie zatrzymał i mi wjechał ... swierdził że ten samochód to gabinet ... fakt ładnie utrzymana bestia tyle tylko że tak jak mówię auto non stop latało w konwojach po autostradach i to pelnym maxem z czterema karkami z bronią osobistą także trochę się najeździł szybko i z obciążeniem ...
co ciekawe ... już kiedyś o tym pisałem ... auto od nowości zalewane było full syntetykiem 5W40 dopiero ja pierwszą wymianę jaką robiłem przeszedłem na 10w40 a po przejechaniu jakiś 25 tys zacząłem dolewać i teraz leję już 15W40 ...
ale po remoncie wrócę do syntetyka tylko tym razem 15W50 lub 15W60 ... kolega ktory jeździ w sporcie mówi że to najlepsze co może być do mocno obciążonego silnika i często pracującego w dużych temperaturach ... On sam z reszta twierdzi że lepiej jest wlać zwykły minerał 15W40 i zmienić go co 7 tys niż lać syntetyk czy półsyntetyk i zmieniać go co 12 czy 15 tys km
po remoncie wrócę do syntetyka tylko tym razem 15W50 lub 15W60 ... kolega ktory jeździ w sporcie mówi że to najlepsze co może być do mocno obciążonego silnika i często pracującego w dużych temperaturach .. I uważasz, że 5.9 spełnia te kryteria?
5W50 lej, będzie perfect nawet na mocne butowanie.
mendelmax ... hmm nie wiem ... wydaje mi się że nogę mam ciężką a silnik przechodzi ze mną katusze
tak sobie czytam amerykańskie stronki na temat ulepszania tego silniczka AMC 360 Magnum ... i widzę że są kity w cenie 1500-2500$ żeby mu zrobić nawet 390-420Hp ...
ale się zastanawiam czy nie lepiej zrobić mu wszytstko na serii od nowa a dac np kompresor ... kilka takich Magnumów tez widziałem na ichnich stronkach i też mają 400 i 500 kucy nawet ... jednen na 1,4mili miał czas 0-60 3.72 oooooooooooostro jak to czytam to mi się oczy robia wielkie a banan z twarzoczaszki nie zchodzi
kurcze jak mam dać za remont 3000-3500zł po kosztach to wolę dołożyć drugie tyle i już coś pokombinować ... a na e-bayu znalazłem silniki już zrobione po modernizacji np 400Hp za 4000$ ... jadę teraz do moich fachmanów mechaniorów zobaczymy co powiedzą jak im rzucę hasła - remont - podniesienie mocy itd
Myślę, że zmianą wałka rorządu można więcej zyskać niż obróbką głowic, a cany takich wałków to ok300-500$ (za porządny wałek KRC trzeba dać np 350$). Natomiast zamiast poddawać głowice obróbce to już wolałbym dołożyć kasy i kupić nowe performancowe. Z tego co się orientuję to gybyś chciał uzyskać moc powyżej 300hp nie obejdzie się bez wymiany ukł korbowo-tłokowego na kuty, nie wspomnę już o wszystym co jest pomiędzy silnikiem a kołami (400hp na pewno coś zmieli ). Jeśli planujesz poważniejsze prace to może jednak pomyśl o stroker kicie na 408cuin. Jak mniejsza kasa ma wejść w grę to dźwignie 1.7 rolkowe i większa przepustnia (np 58mm) i "luźniejszy" wydech...
hmm nie wiem ... 15W60 to grube przegięcie w takim silniku
15W60 to grube przegięcie w takim silniku zwłaszcza, że te silniki w żadnym stopniu nie są wysilone. Amerykanie zalecają 5W50 i taki należałoby lać, po co naprawiać/poprawiać coś co działa.
Tak po prawdzie to oryginalnie zalecali 10W40, myślę, że 5W50 jest w takim razie wystarczającym dla niego udogodnieniem, nawet po tuningu. Ew. jak już ma być totalne szaleństwo to 10W60,ale w żadnym wypadku nie 15W w naszym klimacie, silnika szkoda.
coś pokombinować ... Tylko z silnikiem? Bo jak dodasz poweru silnikowi to w dupę dostanie cała reszta (skrzynia, reduktor, mosty, hamulce). 300-400 KM to sie albo robi kompleksowo albo wcale wg mnie. Zresztą, czy seryjne, zdrowe 5,9 w ZJ ma za małe pier...nięcie Jak na ten typ samochodu i rodzaj zawiechy chyba aż nadto. No chyba, że nie będziesz tym jeździć tylko posiadać...
E no, 300 koni myślę że spoko. Jest jeszcze jedna kwestia istotna- elementy cierpią z powodu przyrostów momentu a nie stricte mocy. Jeśli więc dodatkowa moc zostanie osiągnięta przez uniesienie krzywej po obrotach momentu maksymalnego, to na skrzyni nie powinno to zrobić żadnego wrażenia. Dopiero od reduktora będzie to odczuwalne dla napędu.
Generalnie szkoda by było trochę nie zoptymalizować silnika przy takiej robótce, ale nie na jakiś ekstremalny tuning, tylko po prostu poprawić to tu, to tam co nieco.
Panowie zaraz po podniesieniu mocy należałoby w pierwszej kolejności dokonać tuningu układu hamulcowego bo przecież te spowalniacze przy szybszej jeździe nie dają rady a co dopiero po przeróbkach silnika.
U mnie też jest udokumentowane 243tys i bierze ok 1,5L na 20tys km
Do przebiegu 166tys olej był wymieniany co 12tys a później co ok rok czyli 25-30tys km.
Generalnie nie ma wzmocnionych 5.9 w PL więc życzę powodzenia w przeróbkach W PL latał z tymi karkami po autostradach??
Myślę, że warto się nad tym poważnie zastanowić. Cena jest rewelacyjna i na gotowo masz od razu performancowy silnik. Sprowadzając części wyjdzie cię cała operacja drożej. A swój silnik możesz spróbować sprzedać . Sam się nad tym rozwiązaniem zastanawiam bo mi też brak trochę tych kucy a potencjał silnika jest ogromny. Strasznie fabrycznie zamulili ten mój silnik... skandalicznie wręcz.
Przy obecnym kursie dolara... imo to dobre rozwiązanie.
Pytanie tylko czy aby na pewno można w 100% zaufać tej firmie. W US też na cfaniaczkóf można się naciąć... nie tylko w naszym kochanym kraju.
trzeba by popatrzeć na forach czy są jakieś opinie.... lub się zarejestrować i zadać pytanie "czy warto"
no jest to tanio ... opłaca się bardziej kupić ten niż robić u w PL 5.9