Problem pojawił się po wymianie końcówek (wszystkich) , i sworzni. Teraz w czasie jazdy po czarnym muszę ciągle "wajchować" kierownicą a poza tym mam wrażenie jakby koła reagowały z minimalnym opóźnieniem na ruchy kierownicy . Zbieżność kontrolowałem na dwóch różnych stacjach i wszystko jest ok . Podejrzewam tuleję na panhardzie . Tylko , czy wystarczy wymienić tuleję czy trzeba cały drążek bo widzę że z drugiej strony jest przegub jak na końcówkach drążków kier. Poradźcie coś bo taka jazda nie daje żadnej przyjemności .
Właśnie zrobiliśmy z kolegą test kiery , szybkie ruchy lewo , prawo i okazało się ,że jest luz na wąsie przekładni . Luz jest o tyle dziwny że nie jest boczny tylko pionowy , nakrętka nie jest luźna (przynajmniej ręcznie ). jutro spróbujemy ją dokręcić i mam nadzieję że to pomoże.
Luz jest o tyle dziwny że nie jest boczny tylko pionowy , nakrętka nie jest luźna (przynajmniej ręcznie ). jutro spróbujemy ją dokręcić i mam nadzieję że to pomoże. bo tak jest. Dokręć wąs klucz 36 chyba, poza tym sprwwdź jeszcze raz tuleje w panhardzie. Nawet jak minimalny luz na tulejach => wymiana
radze wymienic wąs i podlozyc podkładke.zeby bardziej zaklinowalo wieloklin.Wąs nie moze sie przesuwac wspolosiowo,musi byc sztywny jak... w innych markach samochodow zacierają sie krzyżaki na kolumnie kierownicy do tego stopnia,ze zakleszcza lekko kierownice w danej pozycji i wrazenie jest jakby bylo cos wytrzaskane w zawieszeniu lub ukladzie kierowniczym
Rusza się sam wąs, czy razem z elementem przekładni - wałek?
Sam wąs , pod wieczór jadę na kanał celem dogłębnej diagnozy . Może się okazać że wąs jest do wymiany . O wynikach dam znać wieczorem.
No i problem rozwiązany , nakrętka od wąsa była niedokręcona o prawie dwa obroty . Najpierw oczywiście zdjąłem wąs i na szczęście frezy nie były uszkodzone . Dokręcone skontrowane i znowu cieszę się jazdą Dzięx