Witam serdecznie... Problem z kadziem...moze poradzicie...Auto na luzie ma obroty wszystko prawidlowo nie przerywa nie strzela ipt. Jednak wczasie jazdy ( na benzynie i na gazie) dlawi sie i nie moze sie rozpedzic, szrpie, jak by cos go trzymalo (na gazie gorzej) od czasu do czasu strzeli ale zeby sie rozpedzic to nie da rady 40km/h max...:| Pomocy
zaplon
własnie mechanik mi powiedzial ze cos aparat, ale nie patrzyl jescze... Bo myslalem ze go zalalem ale mowi ze nie... jak dodajje gazu to jest tak jak by nie mogl wejsc na wyzsze obroty gdzies 3000 max... i takie dum dum i strzela jak sie rozgrzeje...
zapłon
no, albo przestawiony, albo aparat zapłonowy szlag trafił (raczej to pierwsze)
PS. Kolczu, nie każdy mieszka w Łodzi i nie każdy wie co to "Włókniarzy" tytuł trochę nietrafiony, nie lepiej byłoby np. "nie wchodzi na obroty" ?
hieh ale jak ladnie sie rzucilo w oczy, kazdy z nas jezdzi ta ulica zdecydowanie szybciej niz 100-120km/h, a tu nagle 40km/h - to musialo zwrocic nasza uwage
Wszystkie znaki wskazuja na zaplon, ale jeszcze moze byc przestawiony rozrzad ale w przypadku lancuszka sprawa wyglada troche inaczej.
No wsumie masz racje tytuł nietrafiony :d Dopiero jak napisalem to skumalem ze tu nie tylko Łodziacy . Az sie boje jezeli trzeba bedzie wymienic zapłon... Ciekawe gdzie ja dostane ta czesc, łatwiej jest dostac do kadetta E, a tu az sie boje... Ale wnerwilaem sie jak Tiry obok mnie smigaly a ja bidny prawym pasem ehhhh... Masakra ale fakt, faktem nie stana, tylko bezpiecznie dowiozł mnie na miejsce .
PS. Jak ktos wie gdzie moglbym dostac ta czesc ,,oczywiscie jezeli okaze sie ze własnie to sie popsuło" to prosił bym o jakies namiary. Na 9-ta lece do majstra Ciekawe co on tam wymysli Dzieki za pomoc
Jak masz silnik OHV to w kadettach E i w corsach A też były montowane te silniki,więc nie szukaj tylko od kadetta D. Kadett C też miał ten sam silnik. Myślę ,że na większości szotów powinieneś bez problemu znaleźć.
Może jeszcze warto spróbować ustawić zapłon przed wymianą aparatu.
No i narazie nic gosciu jescze nie skonczyl poprzedniego auta...:/ ehhh a silnik mam hmmmm hehe napewno nie OHV bo ic na nim nie jest napisane pewnie jest ale nie duzymi literami Tak wyglada moj silnik nie przestraszcie sie ...
http://img95.imageshack.u...ge=opel9xl6.jpg
no to wlasnie jest OHV , bo nie jest na nim nic napisane wiec tak jak Ris pisze poszukaj od corsy i kadettow C i E bo takie tam też były moze w klubie ktos z łodziaków ma?
ma
ano pewnie ze ma mam caly taki motor w dobrym stanie z osprzetem chetnie się go pozbnędę za parę groszy
kazdy z nas jezdzi ta ulica zdecydowanie szybciej niz 100-120km/h, a tu nagle 40km/h no tak, ale nie 1.2ohv dla tego motoru to są już górne wartości
Co do szukanie tego motoru w łezkach (tzn. w "E") to ja bym nie przesadzał, skończono go zakładać w 1985r. czyli po pierwszym roku produkcji łezki ( a przecież to była tylko jedna z wersji wkłądanych), sądzę że trafić go będzie ciężko w Łezce.
Kolczu, jeśli ten silnik cię zadowala i jesteś zadowolony z użytkowania, oraz jeśli masz gdzie trzymać części (jakiś garaż czy co) to faktycznie warto od Lisa wziać ten cały motor na zapas, cena może cie mile zaskoczyć
Hehe bardzo by bylo mi milo miec zapas ale z przechowaniem problem tzn nie jest duzy ten silnik wiec bez przesady pewnie znalazł bym dla niego mijsce A jaka cena ? Bo narazie tone w dlugach moze nie tone ale pozera mnie ilosc paliwa (gazu) ktora kadzio bierze... 16L...:| Na benzynie nie probowalem bo cos ostatnio gasł przy dojezdzaniu do swiatel...wiec nie ryzykowalem.
PS. A co do predkosci to Proktor ma racje...Tzn nigdy nie mialem naprawde dlugiego odcinka zeby sie rozpedzic Narazie max bylo 115km/h ale moze sie uda wiecej...
ja na 1,2 N wyciagnalem prawie 140 wiec u ciebie na 1,2s powinienes spokojnie tyle moze nawet 150, bo jest te pare kucy wiecej, u mnie tez zalega ten silnik i mam ochote sie go pozbyc do wiosny
spalanie masz na prawde przesadzone, moze masz zuzyty lancuszek rozrzadu i temu tez moze byc problem w wyregulowaniu, radze tez sprawdzic luzy na zaworach
ja za silnik ze skrzynia i osprzętem chcę 200zł
Spalanie z pewnościa przegięte, nie wiem jak ohv gra z gazem, ale na benzynie to powinno max 10 brać. Przestawiony zapłon i możliwe że nieszczelna instalacja LPG... Może i parownik już ma membrany wyrąbane ?
Ja na 1.2s wyciagnałem 135km/h
Skąd wiadomo że Kolczu ma S a nie N ?
tak ma w opisie,
140 dla 1.2 to nie problem. Mi gasł przy dojeżdżaniu do świateł jak stracił kompresję na jednym garze i się gaźnik rozregulował. Ale nie wiem jak to się ma z gazem może tam jest to powodem czego innego
ja swoim 1.2N potrafilem 1.3S pogonic, i chlopaki od nas to wiedza, takze nie przesadzal bym z mulowatoscia, bo 120-140 to predkosci jakie dosc latwo sie tym bolidem osiaga - fakt, moc nie pozwala na wiecej, ale do tej predkosci przy dobrej regulacji OHV rozpedza sie dosc zwawo.
ja swoim (obecnie Proktora) 1,2 s jechałem maks około 125km( z dwoma osobami, dwoma psami i połową pralki) i dalej się rozpędzał (wolno co prawda ale jednak). W mieście palił około 8 na trasie znacznie poniżej 7, tak więc 16l gazu to zdecydowanie za dużo jak na mój gust.
No zobaczymy co to bedzie juz niedlugo lece po odbior... Narazie co z nim zrobilem to... : Regolacja gaznika, czyszczenie zaworow (bo byl piach nie uwierzylbym ale widzialem na wlasne oczy) Nowe kable wysokiego napiecia, Swiece nowe, akumulator nowy(o tym wiedzialem na pocztaku przy kupnie ) filtr powietrza i gazu Nomm i chyba to wsio... ale i tak mial problemy z odpaleniem kiedy bylo wilgotno (nawet przy +8 odpalal za 8/10 razem) hehe ale i tak go lubie Nie sprzedam go :d Wkoncu pierwsze autko a jak mial bym zmieniac to tez na kadzia :d
PS. Jescze mnei nie zawiodl tak zebym nie mogl wrocic do domu heheh a nadluzsza trasa to wycieczka Łódź Kraków
Pozdrowionka
dlatego też ten silnik tak długo stosowano, bo był dobrą i żwawą jednostką
Noi i co lipa....! :/:/;/
Normalnie teraz bawimy sie w obstawianie co jest grane :D :** :(. Kto trafi co bylo normalnie wysle mu piwko poczta... kopułka wymnieniona i nadal kicha... nie dziala. Mechnaik jutro ma jesze w nim grzebac na maxa Wiec mysle ze rozbierze silnik ...
Swiece, kopulka, przewody, akumulator, czyszone zawory, ustawiany gaznik, filtr powietrza i gazu zmieniony. To czynnosci ktore sa zrobione...
Silnik kreci i ze paliwo dochodzi bo czuc smrod...:/
Ehhhhhhh...
no stary... ale miał mechanik ustawiać zaplon i co? sprawdzał na lampie stroboskopowej czy nie ? choćbyś miał nie wiem jak zajefajne swiece kable itp, to ze złym zapłonem nie pojedziesz... Nawet najlepszy rower nie pojedzie jak ma poobrywane pedały a poza wymianą kopułki to obejrzał ten aparat zapłonowy, czy nie jest wyrobiony, nie ma luzów itp?
Z ta lampa nie nie patrzyl... zaplon zrobil bo wczesniej sie przestawil a czy sprawdzal luzy nie zauwazylem ale kurde albo mam pecha i lipny gosciu albo niewiem. Wydaje mi sie ze powinien nzac sie na rzeczy przeciez kurde to nie jest skomplikowane bardzo...a on wychowal sie na takich silnikach
jescze jutro podejde na stacje z baniakiem 5l i zaleje do pelna i wleje w kadzia moze juz resztki paliwa sa... ehhh a ten silnik o ktorym ktos wspominal to biore stycznien/luty bo gotowka bedzie. Bo i tak sprzeglo pewnie mi sie niedlgo rozsypie wiec na sama skrzynie mam checi
a styki przerywacza masz ok?? moze platynki ci sie wypaliły do tego jeszcze moze byc niesprawny kondensatorek , przebicia na cewce i sprawa gotowa
Nooo wreszcie kadett zyje...:) Ktos chyba wpominal o aparacie zaplonowymm... i wlasnie to bylo...jakies zwarcie sie zrobilo bo juz sa luzy na palcu czy cos takiego... Dziki za pomoc Troszke mnie to wynioslo bo za kopulke zaplacilem 35 za przewod jeden wysokiego napiecia bo sie przetarl zaplacilem 100zł moze duzo ale juz...
Dzeiki i pozdrawiam
PS Do nastepnej przygody...
mam nadzieję że te 100zł to byla raczej opłata za diagnozę i robociznę twojego mechanika, a nie za kabel, bo za 100zl to byś kupił 2 komplety (2x5szt) kabli wysokiego napiecia
zastanawiam sie jakie zwarcie sie mogło zrobić w aparacie? No ale mówiłem, że aparat moze mieć luzy na ośce (bo na palcu to trochę trudno zeby były). Tylko luzy na ośce daja kłopoty z ustawieniem przerwy na przerywaczu. Pytanie czemu miało to spowodować zwarcie...
Może poprostu miał przebicie jak wchodzi plus do aparatu. Musiałem sie kiedyś tym u siebie zająć (ta plastikowa kostka latała , coś tam zwierało wtedy) bo było różnie..kwadratowo i podłużnie