Niech mi będzie dane podziękować - jako perwszy - wszystkim, którzy walnie przyczynili się do powstania tego zlotu: organizatorom, uczestnikom i wszystkim aktywnym. Oczywiście także Boomowi, który przygarnął mnie na pokład i mimo, że byłem pilotem - sam biegał usuwać przeszkody... Żal cztery litery ściska, że nie mogłem być od poczatku do końca z Wami - no ale może następnym razem....
Choć mnie tam nie było ciałem, ale również podziękuję i poproszę o więcej takich imprez
Coś tak cicho.......
cicho bo dobiero wracamy a ja właśnie do domciu dotarłem
no hallo!! piszcie, wrzucajcie zdjęcia, opowiadajcie!! jak było??
Podziękować wszystkim bardzo! Za gościnę, za spotkanie, za atmosferę, za Waszą zabawę, za dobre słowa i za krytykę, mam nadzieję, że wszyscy bezpiecznie dotrzecie lub już dotarliście do swoich domów. Jeszcze raz wielkie dzięki i pozdrowionka.
[ Dodano: 2006-09-24, 21:06 ]
Piechy meldują się już z domu razem z mafią z Krasnobrodu. Dziękujemy pięknie za zajefajną imprezę!!! Pozdrawiamy cieplutko całą naszą grupę z trasy ( dzięki za holowanie naszego kapryśnego Jeepka) . Buziaki dla SiMarco i Seby!!!! Kurcze!!!! Szkoda, że już po zlocie
Dodam tylko że pisała to moja Ania - APIECH - i te buziaki to nie ja( PIECH) Ze jeszcze nikt nie skomentował , czyżby to było coś normalnego ??? że chłopy se buziaki śla
Kurcze!!!! Szkoda, że już po zlocie
Dla wszystkich wielkie podziękowania za wspaniale spędzony czas
... i do następnego razu
Wieeelkie dzięki!!! To mój pierwszy zlot i było cuudnie! Dziękuję organizatorom, Buuuumowi i Brodzie za wożenie tyłka:) I oczywiście Fifkom!!!
Mimo paru drzemek za kółkiem w drodze powrotnej udało mi się dojechać do domu. Dziękuję wszystkim za super zabawę. Ja po zlocie jestem cięższy o jakieś 10 kg - po 5 kg piasku w każdym bucie
A teraz trochę danych:
Grupa ekstremalna - długi odcinek na piaskowni 1 Michał Majewski 3,48 2 Sebastian Ornaf 4,06 3 Andrzej Dobosiewicz 4,19 4 Piotr Żylińki 4,21 5 Krzysztof Wojtaszek 4,32 6 Sebastian Łukaszczyk 4,42 7 Wojciech Gacek 4,48 8 Maciej Grabowski 5,10 8 Michał Bobiński 9,13
Grupa ekstremalna - "ślepotka" 1 Krzysztof Wojtaszek 2,46 2 Sebastian Ornaf 3,45 3 Michał Majewski 4,18 4 Michał Bobiński 4,21 5 Piotr Żylińki 4,42 6 Wojciech Gacek 4,48 7 Andrzej Dobosiewicz 5,08 8 Maciej Grabowski 6,34 9 Sebastian Łukaszczyk 6,39
Grupa ekstremalna - budowa mostu Maciej Grabowski, Piotr Żyliński, Sebastian Łukaszczyk, Michał Majewski - 7,42 Andrzej Dobosiewicz, Michał Bobiński, Sebastian Ornaf, Wojciech Gacek, Krzysztof Wojtaszek 11,09
Gratulację !!!
Witam ponownie tym razem wirtualnie wielkie dzieki za super zabawe bylem pierwszy raz i na pewno nie ostatni mam nadzieje ze juz swoim wranglem bo plaskacz "merc" wydal swoj "labedzi spiew" poszla mi podpora walu w drodze do domu ale ekipa mnie odeskortowala pod same dzwi jeszcze raz wielkie dzieki
no ja troche wczesniej w domku.
dziekuje wszystkim za zabawe i super chwile spedzone w lesie . tego mi bylo trzeba!!!!
do zobaczenia na nastepnym zlocie, oby juz niedlugo.
Ja też właśnie przybyłem do domciu. Podziękowania dla organizatorów imprezy, super było was znowu spotkać. Podziękowania dla uczestników za wspaniałą zabawę. Specjalne podziękowania dla MobilePiotr - wielki człowiek z jeszcze większą duszą Podziękowania dla krissa za wspaniałe piwko które zniszczyło mnie w sobotni wieczór Ściskam
no hallo!! piszcie, wrzucajcie zdjęcia, opowiadajcie!! jak było??
super bylo DZIEKI WSZYSTKIM
wiecej jutro... a teraz ide spac, bo... bo... zasnalem
Również wielkie dzięki organizatorom za wspaniałą zabawę, szkoda,że musiałem wyjechać wcześniej . Pozdrowienia dla wszystkich. mam nadzieję na następne spotkanie i mam również nadzieje, że wreszcie uda mi się przygotować syfa do zadań do których jest stworzony
No brawo Jeepnięci to gdzie wy byliście
Wszędzie nas było pełno
to gdzie wy byliście ,,Wirus" uważaj bo znajdziemy jakiś skaner...
to gdzie wy byliście
a jezdzilismy sobie lajtowo w miejscach niedostepnych dla toytoyek
ale co to jest skaner skaner anty-wirusowy
Dołączam się do podziękowań, to była pierwsza impreza na której ten dziewiczy xj i właściciel kluczyków od niego w ogóle się zmoczył i po raz pierwszy się popiaszczył, pierwszy raz zgubił przednią tablicę... niestety cholera trochę za dużo wysokoenergetycznego napoju w sobotni wieczór wykluczył mnie z niedzielnych "iwentów". ale trzeba tam wrócić i się poprawić
@kolumna wycieczki krajobrazowej: ten xj pod zamkiem w olsztynie z nieprzytomnym na tylnej kanapie ... to my.... i wbrew plotkom nie nocowaliśmy w tych krzaczkach
@dj_wojtecki: W związku z tym że właściwie całą grillówkę jechaliśmy za wami to mam sporo zdjęć waszego ,,tyłu" ..jakby byli zainteresowani.
[ Dodano: 2006-09-25, 02:55 ]
Oj Pierdoła lepiej się pochwal, jakim samochodem wyciągnęliśmy taką zieloną toyke i to z miejsca, które grill po prostu przejeżdżał. Dla wszystkich zainteresowanych, sobotnie opóźnienie na trasie długiego odcinka było spowodowane przez jakąś landcośtam.
a mi jest smutno bo już sie skonczylo
Ja i moj pilot również dziękujemy za fajny zlot, pierwszy na który udało nam się dojechać
Przy okazji chcialem bardzo przeprosic ekipe dj_wojtecki, Patma, Quarter, Piasecznik, Monia i Kuba M. z to, że nie chciałem się z nimi powolutku turlać
No i chciałem pogratulować brawurowego ominięcia koruku tuż za Czętochową, fajnie było
Zrób sobie 4" liftu to też będziesz się toczył max 90km/h
My też już w domu i nawet wyspani - wczoraj to byłem tak złachany, że nie zdążyłem przed zaśnięciem dotrzeć do komputera. Wielkie dzięki dla organizatorów i wszystkich uczestników Szczególne podziękowania dla właściciela piaskownicy Piotra - trezba przyznać, że odznacza się nieprzeciętną cierpliwością Aniu i Piechu, mam nadzeję, że w drodze do domu pipek już nie szwankował Mawey, jakoś doturlaliśmy sę bez ciebie, ale szkoda, że odłączyłeś. Ale nie wiem, czy dalej dał byś radę, bo średnia przelotowa ciągle nam malała
Serdecznie podziekowania dla organizatorow i uczestnikow za wspaniala impreze. Szczegolne pozdrowienia dla ekipy G3
We are the champions
My z Madzią również dziękujemy wszystkim za super atmosferę. Jak zawsze było
Kchani Jeepnięci !! Bardzo dziękuję za przyjęcie mnie w Waszej grupie (tak mi przynajmiej się wydaje). Pomimo że był to mój pierwszy zlot to czuję się jak bym Was znał od zawsze. Żeby było bez patosu to powiem tylko tyle, z przyjemnością spotkam się z Wami na kolejnym zlocie (i nie tylko). Ale ponieważ jestem trochę ekscentrycznym i przystojnym młodzieńcem (he he he), proszę nie mieć urazy za moje wygłupy.
P.S. Mam nadzieję że moja rodzina wybaczy mi że zostawiłem ją w domu. i mój Peepek że trochę dostał (Taki był piękny, amerykanski - szkoda)
Pozdrawiam TeeM (Medyk)
Powiem tak..mój pierwszy jeep, mój pierwszy lift, mój pierwszy zlot, mój pierwszy rajd, moje pierwsze bajorko, moja pierwsza górka piaskowa....czuje sie mile rozdziewiczona!
Atmosfera, tereny a przede wszystkim ludzie!! super!
Serdecznie pozdrawiam i dzieki za super wspólną zabawę dla ekipy Widmo z Rzeszowa i Bartmana!! grunt to wytrwałosc i troche zacięcia!! G3 górą! ps. do zobaczyska na łemkowiadzie:)
Pozadrawiam rózniez Czarna mambe i mam nadzieje że (jego?) panienka hyhyhy bardzo Ci podczas jazdy nie dokuczała. Mam nadzieje że zobaczymy sie jeszcze na jakims zlocie
Pozdrófka dla Kamila i Kasety wspólników pobytu w jednym z zakamarków Magdy
Pozdrawiam ekipe powrotną do Wawy! w takim towarzystwie nawet te 80km/h nie jest takie straszne i męczące:) ps. Monika i Kuba do zobaczyska w niedziele:)
Pozdrawiam organizatorów a szczególnie Piotrka który był gwiazda tego "festiwalu" Dzieki za organizacje wszystkim zaangazowanym, było super i czekam na jeszcze!
boshee sie rozgadalam jak na gali oskarowej, zostala mi jeszcze mama, tata i ten najwyższy hehehehehe
Również wszystki dziękujemy za wspólną zabawę w terenach i nie tylko - szczególnie za "nocne oesy"
RoBuR WRO team
czyli CZARNA MAMBA i jego pilot RYBA
ale wam kurtka zazdroszczę, choć to nieładnie podobno
zajeepienie w każdym razie u mnie coraz bliżej
Mieli fajnie i zdjątka są w dechę, ale następnym razem może i My pojedziemy
ale wam kurtka zazdroszczę, choć to nieładnie podobno I ja zazdroszczę. Ale jak!!! Nie było mi dane tym razem
i ja rowniez bardzo, bardzo dziekuje za swietna impreze, fajne przejazdowki i super klimat!!!!!
dzieki wielkie rowniez dla Piasecznika za silber bande i silikon ...mam nadzieje, ze wrocila do Ciebie
specjalne podziekowania dla Quarter'a (i jego zalogi) za pomoc i nie porzucenie nas w lesie, kiedy to peep wybral sobie koleny waz chlodniczy Ekipa zrezygnowala z dalszej upalanki zeby z nami zostac - DZIEKI!
mimo, ze syf i jego niska wydajnosc energetyczna nie dal nam mozliwosci uczestniczenia we wszystkich probach i trasach bylo naprawde SUPER!
WIELKIE DZIEKI dla Organizatorow i oczywiscie wszystkich uczestnikow.
JA z moim synem Sebastianem( załoga 33) rowniez pragne podziękowac wszystkim organizatorom za wysilek jaki wlozyli w robienie tej imprezy za ich cierpiliwość i bezciśnieniowe podejscie do imprezki ( Wagonnerowi i wszystkim sędziom):git: mobilepiotr- za fajne tereny i smalec, **** za konstruktywne pierdoły , pomagalo, Sebastian O za robienie za mój rozrusznik (Seban'owi rowniez) Jego pilotowi za pomoc w pilotowaniu .Wszystkim innym za faja zabawe bedziemy milo wspominać ten Zlot.Pozdrowienia dla Jeepnietych SILESIA
MOJ SYN POWIEDZIAŁ,ŻE JAK BEDZIE DUZY TEZ KUPI SOBIE JEEP'A ,AZ SERCE ROSNIE
Jak wszyscy to wszyscy i Kamillo też . Serdeczne podziękowania dla organizatorów (wszystkich bez wyjątku ) .Wykazali się cierpliwością godną pozazdroszczenia
Pozdrawiam również najlepszą grupę G......cos tam ( 9 jak dobrze pamiętam ) za wspólną super zabawę w leśnych ostępach ,jak i moich znamienitych współlokatorów oraz wszystkich sąsiadów z domków od 1 ........... końca z którymi spędziłem bardzo mile chwile na odcinkach nocnych
PS Czy ktoś zrobił zdjęcie skodzie ????
Ja również wszystkim dziękuję za zabawę. Będzie z mojej strony dłuższy wywód (u mnie to normalne), ale w chwili obecnej czasu brak niestety Pozdrowionka
Jakoś na robocie nie mogę się skoncentrować... Kurczaczki!! Brakuje mi Was wszystkich!!! Dzięki za doping wszelakiej formy Szczególnie mojemu Pilotowi nr 2 - "długiemu chwytakowi powietrza co się go montuje w nadkolu i nurkować autem można" <- ta nazwa jakoś przyjaźniej brzmi niż Snorkel
Kiedy Replay???
A tak BTW jeśli ktoś jurajskiej żyznej gleby do kwiatków potrzebuje to chętnie zeskrobię z 60kg ze swojego autka.
Ech... Wielkie dzięki!!!
Tylko Jeep Klub Polska
Ja również chciałem podziękować organizatorom (i uczestnikom) za wspaniałą imprezę w imieniu swoim, kobiety i Bąbla
Mam nadzieję, że następnym razem mój pipek będzie na tyle sprawny, że wjadę w teren.
Specjalne podziękowania też dla Kamila, który mnie przygarnął jako pilota w sobotę na "grila".
[ Dodano: 25-09-06 ]
witam wszystkich. również pragnę podziękować za naprawdę super imprezę.... pozdrawiam wszystkich....
Podziękowania dla organizatorów za przygotowanie imprezy, za trasy, za spokój wewnętrzny i dla uczestników za współprace i klimacik.
POZDROWIENIA dla Krissa i Piechów za nocne upalanie wątroby
DO ZOBACZYSKA LUDZISKA
pbyra wrzuć migusiem zdjątka. Moja karta chyba dokonała żywota Najlepsze zdjęcia wcięło
na łemkowiadzie nie tykasz aparatu !
He He zabawa była konkretna a o nocnych działaniach nie będe wspominał Także dziękuje za miłą zabawe. ''Patykiem wisły nie zawrócisz''
Pozdrawiam
a co sie stało z kartą niedziął czy niema na niej zdjęć bo jak niema zdjęć to jej nieruszaj i mi ją podeśli to sie odzyska
Sorki, że tak późno ale wczoraj koło 23:30 do domku dotarłem padnięty, a dzisiaj od rana zamieszanie w pracy. Wielkie dzięki dla Wojteckiego, że mnie zabrał na pokład (ps. sorki za bałagan w autku ale obiecuję, że kiedyś go wysprzątam na błysk) Wielkie dzięki dla Kuby i Monika za przygarnięcie mojej Renatki na czas zlotu. Wogóle wielkie dzięki dla wszystkich było COOL. Na następnym JEEP party za rok już napewno zamelduje się Swoim, własnym osobistym Jeepem najprawdopodobniej XJ-tem.
Ps. Ja mam zdięcia takiej ładnej szkody tfuuu znaczy "skody"
BRODA!!!!! zapomnieliśmy o płytce z Koszorowa
AAAAAAA jeszcze WAŻNE PODZIĘKOWANIA dla załogi (jednoosobowej) renault BOLS za spełnianie społecznie pozytywnego zadania "transportu alkoholików" to samo dla brata Wagonera I podziękowania dla mawey-a i jego pilota a raczej PILOTKI za dostarczenie napoju powiedzmy troszkę wyskokowego
Gdzie ta keja a przy niej ten jacht, gdzie ta koja wymarzona w snach...... hehehehe
He He jak wracaliśmy przy postoju na katowickiej Balast w trakcie wysiadania pospieszył się i wsadził noge pod tylne koło a moja żona w tym czasie się zatrzymała ""krzyk był niemiłosierny""i zamiast krzyczec żeby cofneła słyszeliśmy AŁA odjedz,,odjedz i jego noga została przejechana przez naszą małą oponke. Skończyliśmy w szpitalu ale wyszedł o własnych siłach z pogruchotaną kostką.
""Patykiem wisły nie zawrócisz""
HOPEK
My też dziękujemy organizatorom , szczególnie braciakowi Wagonnera (On wie za co) i pozdrawiamy wszystkich , a szczególnie lokatorów z domku nr.4 Sylwia i Marcin
Czy Balas, to znaczy to samo co "balast"??, bo nie kapuję, kto ucierpiał w tym całym starciu.
podziękowania dla mawey-a i jego pilota a raczej PILOTKI za dostarczenie napoju powiedzmy troszkę wyskokowego
W imieniu pilotki i swoim mowimy "prosze" i przy tej okazji serdecznie dziękujemy za pomoc w znalezieniu noclegu oraz miłą rozgrzewkę przed sobotnią biesiadą. No i oczywiście przyłączamy się do podziękowań transportowych dla Kapra (Kapera ? ) za transport tam i dla brata Sebastiana za transport z powrotem (chociaż głowy nie dam, że to on nas wiózł, bo całą drogę spałem i nic nie pamiętam, ale pilotka twierdzi, że tak było, to wierzę )
Hej, podziekowania od załogi nr 34 w składzie -Ja, mój synek Piotruś(uwielbia Jeepy) i pilot Andrzej(III miejsce -długi odcinek na piaskowni -straszy że na nastepne Jeep Party przyjedzie swoim Jeepem-wzieło go nieźle). Było super
a tak apropos-to bardzo miło było was spotkać i poznać może się jakoś zbandujemy na jakiego browarka??
Balast = Balast Troche miałem za dużo procentów i nie ogarniałem.
[ Dodano: 2006-09-25, 15:42 ]
My też dziękujemy organizatorom , szczególnie braciakowi Wagonnera (On wie za co) i pozdrawiamy wszystkich , a szczególnie lokatorów z domku nr.4 Sylwia i Marcin Do zobaczyska. A jak psiak, dotarł cało
Domek 1 pozdrawia pozostałe domki
My również składamy wielkie podziękowania organizatorom za włożone serce w tak piękne przedsięwzięcie. Zrobiliście kawał naprawdę dobrej roboty Sebastian, dla Ciebie szczególne dzięki !!! Spisałeś się na medal! Dzięki również dla gospodarzy, którzy choć nieco czasami szyderczo i cyniecznie, to jednak całkiem miło nas wszystkich przyjęli. Życzę dalszych sukcesów w rozwijaniu tego kapitalnego miejsca.
Podziękowania także dla wszystkich uczestników, niestety było za mało czasu żeby ze wszystkimi się poznać, takie imprezy jakoś zawsze są za krótkie. Szczególne wyrazy wdzięczności składam całej grupie extrem, z którą jechaliśmy, za miłe towarzystowo i wszelką pomoc, zwłaszcza przy prostowaniu felgi
Co by nie było tak słodko chciałbym przedstawić także moje uwagi, które być może przydadzą się do jeszcze lepszej organizacji imprez w przyszłości. 1. Harcerskie zabawy typu mostek linowy, budowa mostu, ślepotka powinny być przeznaczone dla klasy grillowej, a nie extremalnej. 2. Warto, wzorem innych rajdów pomysleć o utworzeniu klasy wyczynowej, czyli dla tych bez wyciągarki. Próby błotne, który były w Biskupicach raczej nie były do przejechania bez wyciągarki, a w dodtku było ich troszkę za mało. Myślę, że dla rozwijającej się dopiero braci Jeepowej taka klasa bardzo przypadłaby do gustu. 3.Zamiast budować po raz drugi most można było w pełni wykorzystać ogromne możliwości toru i zorganizować jeszcze ze dwa oesy, próby podjazdu itp. Czuję niedosyt w tym zakresie 4.Szkoda, że nie dane było nam przejechać całej trasy. Szkoda trudu tych co ją układali i naszych wrażeń. Nigdy wcześniej nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, że sędzia jedzie za zawodnikami, to trochę bez sensu. Sędzia powinien czekać na próbach na zawodników, a nie odwrotnie. Na próbie podjazdu w lesie czekaliśmy prawie godzinę. Ja wiem, że było mało ludzi do sędziowania, ale i mało prób. Sędziowie mogli skrótami przemieszczać się z próby na próbę.
A gdzie jest klasyfikacja oesu w lesie, tam gdzie była ślepotka? Dzień wcześniej ten oes przejeżdżaliśmy na czas "normalnie", nie na ślepo. Chciałbym sprawdzić z jakim rezultatem tak pięknie pogiąłem na pieńkach felgę
Jeszcze raz DZIĘKI dla WSZYSTKICH !!!
Ja rówineż dziękuje wszystkim organizatorom, cały zlot przebiegł nienagannie, kazdy znalazł teren dla siebie, wspanianli uczestnicy zlotu, a że była jakś skoda?. Hmm, otym bedzie film. A narazie nie moge się doczekac kolejnego terminu Jeeparty. Ale następnym razem przyjezdzam TJ Monsterem
specjalne podziekowania dla Quarter'a (i jego zalogi) za pomoc i nie porzucenie nas w lesie, kiedy to peep wybral sobie koleny waz chlodniczy Ekipa zrezygnowala z dalszej upalanki zeby z nami zostac - DZIEKI!
Cała przyjemność po naszej stronie!!! W tak miłym towarzystwie warto się popsuć albo wkleić
Dopiero teraz schodzi nam wszystkim adrenalinka! Było ZA.......ŚCIE!!!!!
To dla nas pierwsza impreza, pierwszy serio zjazd z czarnego (no dobra, wiemy, że dla niektórych to był lajcik do przejechania na wstecznym, ale dla nas to RMPST do kwadratu było, no!) i ......wkleiliśmy się już w jeepy do końca
Dzięki wielkie dla wszystkich - przyjęliście nas tak fajnie i ciepło, że nie bardzo wiemy, jak mogliśmy bez Was i jeepków żyć do tej pory
Specjalne podziękowania dla (kolejność niezbyt ważna):
- Wagoneera, SiMarco i reszty ekipy za organizację i uśmiech mimo 100 pytania "to co teraz robimy?" - Piotra za super tor i super poczucie humoru - Ola i Agnieszki za świetne towarzystwo w trakcie próby zaliczenia traski roadbookowej - Moniki i Kuby, Wojteckiego i Patmy, Maweya z towarzyszką, Piasecznika z ekipą oraz Klaudia z ekipą za wspólną podróż do/z Biskupic (szkoda, że jednak nie daliśmy rady zjechać z gierkówki i myknąć ten koreczek w drodze powrtonej ) - Brody i Snorkela za niezapomniane przeżycia błotkowe
Rany!!! i wszystkim innym, z którymi tak fantastycznie się bawiliśmy! Do zobaczyska na następnej imprezce!!!!!!!!!!
Quarter, Filip i Piotrek - załoga 25 (z grupy gwiazd filmowych -
Boom musisz sprostować swój tykający zegar do następnego Jeepparty. Według niego to jeszcze do Biskupic pozostało 4 dni!!! Gotów jestempomysleć,że tym wszystkim ludziskom wydawałosię , że byli na Jeepparty
Licznik zmieniony, ale niestety nie do JEEParty. Niestety termina jeszcze nie padły żadne. Gdy już bedzie wiadomo co, jak i kiedy to zrobie to z największą przyjemnością. A swoją drogą to ciesze się bardzo, ze ktokolwiek zagląda na tą moją skromną stronkę i mnie kontroluje
Licznik na swojej stronie zmieniles ale w podpisie nadal masz Biskupice. Jeśli czyhasz na to, że ktoś się pomyli to na mnie nie licz
wczoraj obejrzałem film jak zmaga się klasa extrem 2 gr jak chcecie film oraz zdięcia to wyslijcie adresy gdzie mam wysłać płyty dzieki za dobrą zabawe
treser a możesz wrzócić na serwerek ile to mega ten filmik
Oj Pierdoła lepiej się pochwal, jakim samochodem wyciągnęliśmy taką zieloną toyke i to z miejsca, które grill po prostu przejeżdżał. Dla wszystkich zainteresowanych, sobotnie opóźnienie na trasie długiego odcinka było spowodowane przez jakąś landcośtam. Taaaaaaaaaa teraaaaa sie zaczne sam tego chciałeś Nocne hasanie po lesie to było wyzwanie ale nie wiedziałem ze parę belek zrobi korek.
Widziałem jak Was strach ogarnął i ta nie bezradność jak to pokonać no oczywiście 2 załogi dały radę i Wielkie Brawa dla nich, uratowały honor Jeepkom
A tak w ogóle to jesteście SPOKO PACZKĄ no nad niektórymi trzeba by popracować bo robią troszkę siarę cyt. To jest bez sensu!!!!! a poco to robić w Nocy!!! Ja dziś nic nie robię BO wracam do domu!!!!! Nie NO to Jest chore Po co TO!!!! Ja nie mam doświadczenia i nie pojadę po Balach-boję się!!! Niby ten ostatni ma rację ale PO TO SĄ ZLOTY aby się NAUCZYĆ
Kchani Jeepnięci !! Bardzo dziękuję za przyjęcie mnie w Waszej grupie (tak mi przynajmiej się wydaje). Pomimo że był to mój pierwszy zlot to czuję się jak bym Was znał od zawsze. Żeby było bez patosu to powiem tylko tyle, z przyjemnością spotkam się z Wami na kolejnym zlocie (i nie tylko). Ale ponieważ jestem trochę ekscentrycznym i przystojnym młodzieńcem (he he he), proszę nie mieć urazy za moje wygłupy.
P.S. Mam nadzieję że moja rodzina wybaczy mi że zostawiłem ją w domu. i mój Peepek że trochę dostał (Taki był piękny, amerykanski - szkoda)
Pozdrawiam TeeM (Medyk) Ty! pozdro dla szuwarka
A te błoto już nigdy nie będzie takie somo co to było bo nie dowidzę
No był rekord złotu to fakt! ale nie piaskownicy dwie osoby w 7.48 minet
Brawa dla extremistów
witam - wreszcie wytrzeżwiałem.hehe
JEEPNIĘCI SILESIA DZIĘKUJĄ ZA WSPANIAŁĄ ZABAWĘ
organizatorom pijakom i całej odjechanej reszcie
NIECH JEEPY BĘDĄ Z WAMI
szczególne podziękowania dla Medyka - on wie za co... Krissa - który coś przywiózł, wytrzymał z nami ekstrem piątkowo-sobotni aż zmógł go mózgojeb.hehe Piechów - którzy mieli również dobry start ekstremu nocnego - anula jesteś wielka i masz wielkiego chopa
do nastepnego razu
RESPECT
p.s. wycofajcie ten materiał dowodowy bo jeszcze będziecie musieli przyjeżdżać jako świadkowie z całej Polski
witam dzieki kosa za mozliwosc zajechania na forum mam nadzieje ze już tu pozostane z wami na stałe pragnę pozdrowić i podziękować wszystkim za obecnośc w biskupicach na jeeparty szczególne słowa uznania dla 1-sebastiana -za stoicki spokój 2-si-marco-za pitbulową postawę 3-pierdoła-za ogarnięcie 4-medic extrem team-za nurkowanie 5-leśnemu-za przymknięte oko 6-kornowi-za integracje z miejscową ludnością 7-grzegorzowi-przypominam że w dn.22-24.09.2006 był na jeeparty 8-iron-za obiecane funki i tak moge wymieniać do rana ogólnie jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje BISKUPICE I SZKODA CZEKAJA NA WAS
A tak w ogóle to jesteście SPOKO PACZKĄ
nie wiem jak inni Toytoyowcy... ale jesli wszscy macie takie spoko podejscie do zycia, to moze kiedys jakis zlot integracyjny z podzialem na dwuosobowe zesply: jeden pojepany i jeden z toytoyem... mogloby byc smiesnie
7-grzegorzowi-przypominam że w dn.22-24.09.2006 był na jeeparty
no wreszcie piotrek jesteś - dzięki i do zobaczenia mam nadzieję że silesianie nawiedzą cię niebawem - i odegram się za pokierowanie na przeprawie extrem. hehe
no pojepany toytoy do tego grona jeszcze disco na linie i śmiech was nie ominie
Wyznacz termin i jedziemy
Ja tam mogę nawet pod wodą
Ja tam mogę nawet pod wodą
Ale dopiero jak snorkla nabędziesz
Licznik na swojej stronie zmieniles ale w podpisie nadal masz Biskupice. Jeśli czyhasz na to, że ktoś się pomyli to na mnie nie licz
Zostało poprawione
A ja też Wam dziękuje, że tak żyjecie tą imprezą az zarazacie innych. Nie mogłem byćz Wami ale jak obiecałem mój stragan dostał w kość i wyrwałem stabilizator z przodu. No i jestem dumny z Was wszystkich, ze jesteście razem - "Kupy nic nie ruszy" Mam nadzieję, że uda nmi się gdzieśspotkać z całą bracią Pojeepów.
Dajcie trochę fotek żeby można było się nacieszyć
Pierdoła, ja tam części od Toyot szukałem... i znalazłem. TY ZDRAJCO !! już wiem po co te foty robiłeś.
Ironek (pierunok), cała przyjemność po mojej stronie. Szkoda że nie było okazji razem zatrąbić hejnał (pociągnąć z flaszy),ale zapewne nadrobimy to małe niedociągnięcie.
mobilepiotr, nie zapraszaj nas tak bo jeszcze Ci się znudzimy (niedziela jak narazie aktualna - montuję ekipę).
Jeszcze raz podziękowania dla wszystkich. Było naprawdę SUPER.
... TY ZDRAJCO !! już wiem po co te foty robiłeś ...
Niby medyk, a jaki nerwowy
MEDYK nie martw się nastepnym razem wezmę cię w obroty - tylko zabierz tlen ze sobą
Pierdoła, ja tam części od Toyot szukałem... i znalazłem. TY ZDRAJCO !! już wiem po co te foty robiłeś. . Ja zdrajca ja wiem ze innych części szukałeś bo ci to zelazo się rozlatało
Witam wszystkich zmotoryzowanych (mniej lub bardziej). I ja sie nie wyłączę z ogólnych podziękowań za zajefajną zabawę w Waszym gronie. Szczególne podziękowania dla naszego kierowcy za wożenie naszych dupci przez pół Polski - no może troche mniej ;p oraz dla chłopaków z teemu Shermana a w szczególności Maćka za opiekę nad małżonką (i dzieckiem) gdy ja szwendałem sie po lasach,polach i tym podobnych. Mam nadzieje że jeszcze kiedyś pozawracamy wam gitary. Jeszcze raz ogromne dzięki
No cześć!! Ratow-nick, kwiatku fajnie że tu jesteś. stęskniłem się trochę za Wami. pozdrów Grzesia, żonkę no i klona... w brzuszku.
[ Dodano: 2006-09-30, 10:09 ]
Pewien gość obiecał mi jakieś fajne zdjątko ze zlotu. Co kolega vel MEDYK na to
Eee tam zaraz fajne. Sorry BooMuś, ale trochę czasu nie miałem, jak się tylko uporam to masz. A tak naprawdę jeszcze ich nie obejrzałem.
się poczeka
Zadanie wykonane klonik jak usłyszał pozdrowienia to aż mamusi dał kopa z półobrotu w wewnętrzną stronę brzucha Podziękowania od drugiej połowy i oczywiście gorące ucałowanka (czyżbym musiał być zazdrosny ?) A ostatni z ekipy zapowiedział swoje rychłe wejście na stronke i osobiste bla bla
witam pozdro dal ciebie tomku masz moj szacunek z prowadzenie dla darka i dla całej załogi medycznej pozdro dla wszystkich do zobaczenia jeszcze pewnie nie raz my jak cos to do waszej dyspozycji