noszę sie z zamiarem wymiany moich mteków na trochę większe i mniej zużyte . ponieważ wymieniać będę również felgi na stalówki zastanawiam sie co wybrać do jazdy w terenie Mteki z dętka w środku czy dalej bezdętkowe. trochę już sie nawnerwiałem nad rozszczelnionymi oponami w terenie, czy jak sobie założę dętki będzie lepiej ?
trochę większe
ile? 16"x5"r10"? Żartuje ;p jak masz możliwość to chyba lepiej w dętki isć
ile? 16"x5"r10"?
nie wejda na bebny
Idź w dętki, choć tu też czekają przygody - przy niskim ciśnieniu możesz wyciągnąć wentyl z felgi, lub po prostu przebić dętkę. Mi ostatnio nowa dała ciała i po 6 godzinach w terenie rozkleiła się na zgrzewie - tego bym się nie spodziewał. Natomiast zmora jazd na bezdętkowych kołach - czyli rozszczelnianie przy feldze w wyniku złapania piachu, srachu etc bezpowrotnie zniknęło. Poza tym przy dętkach znowu można pomażyć o zabawie w wulkanizatora
wreszcie konkretna wypowiedź bo mi już loża szyderców wleciała w temat,
ja tez na detkach jezdze i jestem bardzo zadowolony tylko kup takie detki najlepiej rolnicze do maszyn sa bardzo twarde sklepy typu agroma itd
mi już loża szyderców wleciała w temat
gdzei?! Kurna.. jam i tu zaraz bana zapodam
ban z wentylkiem musiałby być
ban z wentylkiem musiałby być Żeby im mozna było nadmuchać...
...... czy jak sobie założę dętki będzie lepiej ? Będzie
Zdecydowanie detki
a jesli nie detki to polecam to : Staun
ja tez polecam STAUNy..
jak jezdzisz na 2atm to moze byc i bez detek.. jak ponizej to ja zdecydowalem sie na beadlocki STAUN i bezpiecznie zasuwam z 0,6-0,7atm ale tu zalezy troche tez od opony..
Bedloki Lubi sie syf za nimi odkladac i trzeba pamietac o wyczyszczeniu przy wyjezdzie na asfalt
Przyłączam się do większości: zdecydowanie dętki. ostatni wyjazd przy dużym mrozie bez dętek skończył się dwoma kapciami i tylko rajd od kompresora do kompresora pozwolił wrócić do domu. Przeprosiłem się więc z dętkami i jak ręką odjął
Bedloki Lubi sie syf za nimi odkladac i trzeba pamietac o wyczyszczeniu przy wyjezdzie na asfalt
Możesz tą myśl rozwinąć ? Bo nie kumam
Jest jeszcze opcja felg z beadlockami zamiast beadlocków pompowanych (w sensie pierścieni dokręcanych do rantu felgi), to już jest ekstrema, ale skuteczna bardzo
Pewnie chodzi mu o to ze za rantem beadlockow moze zbierac sie bloto i inny syf...ze wzgledu na to ze ranty najczesciej sa wysokie moze byc tego sporo co wplynie drastycznie na wywazenie kol i jazde po asfalcie. Dokladnie tak jak napisal Stebel, DZIEKI i POZDRO
Ja mam pompowane , więc nie zaczaiłem co autor miał na myśli mówiac o syfie