Co robicie jak Wam się przytrafi jakiś błąd w liście?
Bo ja zawsze od nowa piszę dany list, nawet jak ów błąd przytrafi w ostatnim zdaniu mojego listu.
A wy co robicie jak się pomylicie?
Popełniać błędy rzecz ludzka. Po prostu skreślam.
Ja jak popełnie błąd przepisuje na nowo :/
Ja piszę od nowa tylko i wyłącznie wtedy kiedy trafi mi się błąd w 1 zdaniu.
Zazwyczaj piszę na kompie, więc błędy są łatwe do poprawienia. Jak zauważyłem coś po wydrukowaniu - trudno, trzeba jeszcze raz Zdarzyło mi się to kilkakrotnie. Raz napisałem list do Lenczyka i życzyłem mu powodzenia w europejskich pucharach. Niestety, okazało się, że nie mam kasy na wysłanie listu, więc list poczekał i chciałem go wysłać po tam miesiącu. Dopiero po przeczytaniu wydruku zauważyłem błąd, bo Bełchatów z pucharów zdążył już wtedy odpaść. Pozostało tylko wykasować jedno zdanie Kiedyś także uzupełniałem dane adresowe w korespondencji seryjnej. Po wydruku okazało się, że wpisałem Smudzie adres Bełchatowa, a Gargule adres Lecha. Trzeba było od nowa drukować
Ja jak jest jedna, dwie, trzy literki źle to skreślam. Jak jakiś wyraz maluje korektorem i piszę na nowo. Raz zapomniałem całego akapitu przepisać to musiałem całą kartkę A4 pisać od nowa, jeszcze po hiszpańsku :/.
Ja, to po jakiemu by nie było przepisuję od nowa, gdy przytrafi mi się nawet najdrobniejszy błąd. Ostatnio pamiętam pisałem 5 razy list do Ujfalusiego(po angielsku)... Potem i tak go nie wysłałem, bo dowiedziałem się, że to nie ma sensu
Nawet, gdy popełnię tzw. literówkę, to piszę list od nowa. A drukować nie drukuję, taki mam zwyczaj, że listy piszę ręcznie.
Ja jak jest poważniejszy błąd to drukuję jeszcze raz, a jak mniej poważny, np. literówka czy coś, to zamalowuję korektorem .
Ostatnio np. Rummenigge napisałem w liście przez jedno 'g', to trzeba było drukować od nowa, w końcu co on by sobie pomyślał - chce autograf, a nawet nie wie jak się poprawnie pisze nazwisko
Jak zrobie błąd to jakoś staram sie go ukryc np. korektor. Gorzej ostatnio walnąłem błąd ortograficzny jak pisalem po polsku nie wypadało skreślać, to przepisałem.
Ja zawsze pisze ręcznie to jak gdzieś popełnię błąd to przepisuje... najgorzej jak ten błąd jest na końcu listu. wtedy to masakra
Ja ładnie skreślam lub zamalowuję korektorem.
Jak uda mi sie tak poprawic ze mało widać to wysyłam ten list, jak pomyłka jakos bardzo "obrzydza" kartkę to pisze od nowa.
Ja jak zrobię błąd, to piszę list od nowa.
Ja jeżeli pomylę jakiś wyraz, albo czegoś zapomnę to piszę jeszcze raz, a jeżeli przekręcę literki to biorę żyletkę i leciutko przecieram po kartce w miejscu błędu i literka znika:D