Witam wszystkich, mam pytanie dotyczące Jeepa. Mam mozliwość kupienia takiego cuda. Rok 1993, przebieb rzekomo autentyczny 55000 mil(książka), pojemność 5,2. Po wymianie pasków. płynów, tarcz i klocków. Niesprawny ABS(podobno czujnik). Kolor czerwony. Czy warto coś takiego kupić? Na co zwracać uwagę? Jak z serwisowaniem i cenami częsci? P.S nie napisałem ile ckoleś chce: 13500zl
Wielkie dzięki za pomoc Podrawiam Bartek
To trzeba by obejrzeć, bo od tak, to ci można tylko powiedzieć, że jak czerwony to nie warto, bo nie psują się ponoć tylko białe
A z tym ABS-em to powiedz kolesiowi, żeby wymienił czujnik a ty przy zakupie mu za to zapłacisz. Zobaczymy czy dalej będzie to tylko problem czujnika I tak miło ze strony kolesia, że nie mówi, że to tylko spalony bezpiecznik
55000 mil Skromnie jak na 15 lat życia
No, 6 tys. rocznie. Ale spoko, napewno dwudzieste auto w rodzinie
ale to jest czerwień rajdowa czy taki bardziej pod jasną wiśnię podchodzi?? Bo jak czerwień rajdowa to bardzo fajnie wygląda. Tak jak mówi mendel niech on najpierw wymieni ten czujnik. Bo może być to również komputer ABS'u i zapewne parę innych czynników.
mendelmax napisał/a: No, 6 tys. rocznie. A co się tak dziwisz?? Ja moim przejeżdzam rocznie może coś pod 6kzł bo na pewno nie więcej. Może być taki przebieg realny, ale nie sądzę bo mój jak go kupowałem kilka lat temu(a też z '93 jest) miał 147k mil.
No to ja już nie wiem, po co te ludzie auta kupują, opłaty robią, żeby pomnik pod domem trzymać, i w niedzielę do kościoła... Przecież taki zakup to sie nigdy nie zamortyzuje, taniej te 6 tys km rocznie taksówką jeździc...
misman - on czerwony bo ze straży a te 55tys mil zrobił z włązżonym kickdownem, z mtopompą za sobą i na wyjebach dramatycznych. Wywalony ze straży ze względu na stopień zużycia i dlatego, że sześciu pasażerów narzekało na komfort
o naiwności ludzka
ale ja mojego tylko w dalsze trasy kupiłem i... w teren. Tak do normalnego poruszania się mam coś innego... wygodniejszego.
Kupuj, kupuj. Bez ABS-u też można jeździć. Tylko zastanów się czy czerwony Ci odpowiada.Chociaż, zawsze można przemalować...A może to on przebył tyle mil, ale morskich w ładowni statku?