=D> nie no normalnie pogratulować hehehe
Amerykanie zdolni są , ja bym chyba tak nie potrafił .
MOże to była Kelly Bundy ?
no comment
Powinni odbierac prawko za coś takiego
Bzdura, kolejna miejska legenda. Wystarczy ruszyć trochę głową, żeby to przestało być wiarygodne. 70-80km/h na pierwszym biegu? bzdura. A jak wbił/wbiła ten pierwszy bieg? bez sprzegła? a jakim cudem akurat pierwszy a nie np. trzeci? jechał te ponad 200km bez przerwy? jeśli nie wiedziała do czego jest sprzegło, to przy pierwszym postoju silnik by sie zadusił... Zanim to sie tak skopciło, to był były objawy, nikt zdrowy psychicznie nie pocina autem jak mu zaczyna wszystko smierdziec, wyć itd... Jak pirwszy dym poleciał, to co, dalej jechał?
Warto poczytać też to, szczególnie ostatni akapit
Stupid Hungarians Fooled by Chain Email about Stupid American A chain email that has crisscrossed Hungary this week has left some of its recipients feeling inappropriately judgmental, if not downright dumbass. According to the email, which came accompanied by four photos like the one to the left, an American tourist ruined a rental car after driving it 200 kilometers in first gear, having not realized that the car wasn't equipped with an automatic transmission.
The email went on to say that the barom ('idiot' American rented a Citroën from Sixt Rent-a-Car, and drove it from Budapest to Pécs at 80 kilometers an hour in first, making an "ear-hurting" noise and burning the engine to cinders.
For good or ill, however, the whole thing was just another piece of internet lore, though according to Index.hu, a very successful one. Sixt manager Gábor Dévai spent Monday trying to clear up the misunderstanding. "Tons of people called, someone called from the German [company] Siemens, all asking what happened, even my old friends emerged, who had received the letter."
In reality, the driver of the car, which was indeed rented from Sixt, had been using the car for several days when it suddenly burst into flames, and firefighters had to be called to put it out. The cause of the fire is being investigated. Dévai thinks the letter must have been written by an employee of Wallis Rt's Citroen repair service, where the car was taken from Sixt. Meanwhile, the driver in question was actually a Hungarian, and one smart enough to have scored himself an American passport.
Choć to też taka bzdurka troszkę
Tak jeśli chodzi o inteligencję Amerykanów, to myślę że jest zbliżona do naszej. Jeśli wierzymy w takie różne bzdety... Jeśli przesyłamy sobie bzdurne łańcuszki, wierząc np. że Onet (lub TP. sa, lub Optimus, lub Netia) płaci 1grosz od każdego emaila na operację jakichś chorych dzieci, i przesyłamy spam do kilkunastu osób, a rozsiewamy bezmyślnie ich adresy po całym necie, a spamerzy profesjonalni sie cieszą ze nabijamy im spam-bazy adresów... Nikt nie pomyśli że żadna to reklama dla "sponsora", że firma medialna by zaraz postawiła stronę internetową o sprawie, a zadnej nie ma... itd... Tak tak, z nasz inteligencją tez nie jest najlepiej...
Tak tak, z nasz inteligencją tez nie jest najlepiej...
oto w tym wszystkich chodzilo... przecierz nikt by tak nie zrobil ale znajac przekonania calego swiata o glupocie amerykanow nikt sie nawet nie zastanawia czy to jest mozliwe tylko mysli sobie "no tak amerykanin" (i to kobieta zeby jeszcze bardziej uprawdopodobnic sytuacje) i jeszcze mysli sobie ze te debile nawet manualnej skrzyni nie umieja obsluzyc, ale skoro nie umieja to jak ruszyl/a? sam sie na to nabralem a mysl o tym ze nie ruszylaby odrzucilem gdzies na bok... a artykulow nie czytalem bo mi sie nie chcialo...
Łeeee zepsuliście całą zabawę heheh
a ja znam przypadek jak pewna amerykanka nie wpadla na to ze poza pierwszym biegiem jest jeszcze kilka innych i zarznela skrzynie biegow Proktor ja uwazam ze mimo wszystko przecietny polak jest inteligetniejszy niz przecietny amerykanin, chociaz obserwujac co sie dzieje to ta roznica powoli maleje a w niektorych przypadkach nawet zaciera, ale dalej uwazam ze w usa sa ludzie o bardzo niskim poziomie inteligencji (poza wyjatkami jak wszedzie ) Przyklad ze spamem nie jest dobry bo nie swiadczy o inteligencji a niewiedzy uzytkownikow
No nie, jak ktoś mógł w taką bzdurę uwierzyć. Przedewszystkim amerykanie też mają manulane skrzynie. Jadąc do europy wiedzą, ze to jest świat manuali i nie ma co liczyć na automat. Każdy normalny pracownik wypożyczalni (szczególnie tak dużej) przeszkolił by amerykanina w obsłudze manualnej skrzyni. Autonmatyczne skrzynie też się psują i np. nie chcą zmieniać przełozeń, wiec wyjący silnik byłby dla amerykanina (nawet najgłupszej blondynki) sygnałem, ze coś jest nie tak. Nie wyobrazam sobie możliwości zapłonu silnika od przegrzanai spowodowanego jazdą na wysokich obrotach. Po pierwsze oczywiscie silnik posiada odcięcie paliwa przy wysokich obrotach wiec nie ma możliwiści przekrecenia go i osiągniecie szybkości 70-80km/h. Po drugie silnik najpierw by się zatarł i uniemozłiwił dalszą jazdę a nie się zapalił. Jestem ponadto przekonany, ze 3/4 polskich kierowców wogóle nie związanych z motryzacją nie potrafiło by wew łaściwy sposób obsłużyć automatycznej skrzyni biegów. Już samo odpalenie silnika (przy niektóych automatach trzeba mieć wciśnity hamulec) przerosło by ich możliwości. Odnośnie inteligencji. Opiszę teraz sytuację prawdziwą w której uczestniczyłem osobiście. Pół roku temu jechałem na konferencję z V-ce prezesem jednej z dużych spółek z naszego województwa. Chłopak jest młody (ma ok. 35 lat). Jechaliśmy jego samochodem (ford escort z 2002 roku), który kupił miesiac temu. Jechaliśmy z Gdanska do Słupska. Wszytsko było dobrze dopóki nie chciał wrzucić 5-tego biegu. Niestety nie udało mu się i zapiął trójkę. Skomentował to tak: "Ale ten silnik głośno pracuje na tym piątym biegu" po czym całą obwodnicę pokonał na trójce z szybjkością 140km/h jadąc cały czas na odcięciu paliwa (7tys obr/min). Nie wiem jak to interpretować pod kątem wyższości "polskiego" intelektu.
Nie wiem też co oznacza sformułowanie: przeciętny polak i przecietny amerykanin. Przecietny polak jakie ma wykształcenie: wyższe, średnie czy podstawowe. I z kim będziemy go porównywali - z amerykaninem o takim samym wykształceniu?. Z regóły mówimy, że amerykanie są głupsi bo porównujemy ich przeciętnego robola po podstawówce z naszym średniakiem po liceum. A moze przeciwstawimy mu naszego dekarza, czy murarza, któy myśli tylko o tym jak się ty napierdzielić od rana (bez obrazy).
A wogóle to nich żyją stereotypy - rumuni to żebracy i złodzeje, rosjanie to prymitywy i alkocholicy, a światem rządzi żydokomuna!!!
stereotypy rox bulwersujemy sie jak w ameryce opowiada sie "polish jokes" czyli dowcipy o głupich Polakach, a sami radośnie obśmiewamy amerykanów... Trochę konsekwencji, jak już sie wypieliśmy na Europę, a przytulamy do Ameryki, to juz miejmy dla niej odrobinę szacunku, to może i oni i inni nas będą szanować.
PS. Sill, nazwy nacji np. Polacy, piszemy wielką literą hyhy, bede sie czepiał
Ameryka też
Dzięki Proktor za przypomnienie wiadomości z podstawówki Niestety błędy ortograficzne są moja zmorą, więc sie nimi wogóle nie przejmuję. Według mnie ortografia to mit - wierzy w nią wielu ludzi ale tak naprawdę nie istnieje - tej wersji będę się trzymał
no masz ci los i ja też wpadłem z tą Ameryką Sill, z ortografią to nei jest tak moim zdaniem do końca jak piszesz Ona czasem pomaga poznać o co delikwentowi chodzi, sam zobacz "Pojade na wakacje, może, ehh..." oraz "Pojade na wakacje, morze, ehh.." Pierwszy delikwent by pojechał, ale nie wie czy na pewno sie uda, a drugi marzy o morzu
Sill, ja sie tak żartem czepiłem, twoja ortografia jest całkiem do przyjęcia , mam nadzieję że moja też (no może poza moimi nieszczęsnymi "wahaczami ) - ale uwierz, jest parę osób które pisza tak że aż w oczy szczypie, pomijam brak podstawowej interpunkcji
hmm
haha uderz w stół nożyce sie odezwą coś w tym jest, aczkolwiek akurat mi sie Lisu nie nawinął na myśl jak to pisałem, no ale skoro sam sie zgłasza....