Jak w temacie co myslicie o malowaniu auta w ten sposob ,wady zalety ,koszty itp ,Nie zamierzam malowac auta wewnatrz {drzwi ,klapy } itd tylko zewnatrz
Ladnie wyglada widzialem w takim kolorze chevroleta K5.
Z tego co wiem nie do konca prakyczny i wszystko widac na czarnym ale to chyba wiesz w koncu Twoj tez czarny
poldi1983, a czemu niepraktyczny, mozesz cos wiecej
poldi1983, a czemu niepraktyczny, mozesz cos wiecej
Kurde czarny kolor w bloto chyba nie jest najlepszym kolorem poprostu wszystko widac nawet po myciu
Pytanie jaki chcesz ten lakier totalnie gladki czy lekko szorstki bo ten K5 mial taki jak drobny papier scierny
Zapytaj przemssona on ma YJ w czarnym macie ...
Gadalem z kilkoma goscmi i mowili ze po taplaniu myja karcherem i jest Nie chce klaru na macie bo to bezsens ,ale nie chce papieru sciernego
czemu niepraktyczny Kumpel tak XJota pomalował i raz, że wiecznie szaro-zaciekowy jest a dwa, że i tak zwykłym karcherem się nie zmywa, trzeba szrorować. Struktura niby nie jest jak papier ścierny a czepia się tego wszystko jak diabli Ale wyglada fajnie - z daleka
Kumpel tak XJota pomalował i raz, że wiecznie szaro-zaciekowy jest a dwa, że i tak zwykłym karcherem się nie zmywa, trzeba szrorować. Struktura niby nie jest jak papier ścierny a czepia się tego wszystko jak diabli Ale wyglada fajnie - z daleka Dokładnie Auto wygląda po prostu jak wiecznie brudne, widać wszystkie plamy po wyschnięciu, a nawoskować się nie da. Do tego trzeba mieć supeeer lakiernika, żeby to pomalował, bo tam nie ma miejsca na poprawki - nie da się nic spolerować w razie "drgnięcia" ręki przy malowaniu Ale i tak sobie jeszcze kiedyś pyknę jakieś autko w czarnym macie
Zależy co chcesz osiągnąć. Mój kolega ma CJtę pomalowaną wyłącznie dwoma, czy trzema warstwami czarnego podkładu (matowego). Całość pędzlem IMHO wygląda nieźle, ale jakby mu ktoś zaproponował, żeby go woskować, to by mu chyba dupa ze śmiechu odpadła Samochód opłukuje szlauchem (łącznie z wnętrzem), tylko wtedy jak jest już błota za grubo i na podjeździe syf się robi
Nasz forumowy kolega kwiattek ma XJ w czarnym macie i pomalowany tak jak piszesz (z zewnątrz) napisz do niego to Ci podpowie ja tylko mogę powiedzieć że wygląda naprawdę
Chcesz 5.9 na czarny mat zrobić?
Bartekv8, jak szybko nie sprzedam ziota i nie kupie xjota to bede chcial z 5.9 zrobic hard madafaka terenowke z malowaniem czarnym matem wlacznie
Kiedyś na forum był Żółwik - napisz do Niego e-mail. Pewnie coś podpowie
Zluwik juz ma tyle kont ze nie wiadomo z ktorego pisze ciekawe moze cos podpowie
Ja mam czarny mat - ze sprayu z Auchan Do auta terenowego pasuje jak ulał, nie trzeba za bardzo się starać żeby było widać że jeżdżony w terenie. Wszystko oczywiście zależy od indywidualnego poczucia estetyki. Ja oczekuję od XJ że będzie wyglądał jak hardmadafaka Od ZJ oczekuję że będzie wyglądał jak kanapa
Piasecznik, Zapodaj fote jakas ,tak w ogole to jak bym mogl prosic posiadaczy matowych,powklejajcie jakies foty
Prąciem - http://picasaweb.google.pl/piasecznik
Dzieki mozesz cos wiecej o tym sprayu? jest odporny na galezie etc.?Malowales raz ,czy wiecej ,ile puszek poszlo na kiosk?
Na zarysowania wogóle nie jest odporny. Ale nie schodzi tylko się wybłyszcza w miejscu styku gałęzi z lakierem. Wyszło chyba dwie lub trzy puszki chyba Motul albo jakiś taki w sumie popularny lakier z hipermarketu. Nie pamiętam bo to jakoś 3 lata temu było. Kupiłem 8 butelek rozpuszczalnika, umyłem całe auto, gdzie jakieś rude próbowało wyjść zdzierałem papierem ściernym, kładłem podkład i docierałem na gładko. Tam gdzie oryginalny lakier był nie ruszony, pozostawiłem go takim. Tam gdzie klar schodził (a schodził w wielu miejscach) docierałem trochę papierem. Okleiłem to co nie chciałem pomalować gazetami i chajda. Pod ciśnieniem karhera schodziło mi tam gdzie podkład miałem ale fakt że podkład biały a lakier miałem oryginalny też czarny, tylko że połysk, więc może poprostu nie widać gdzie jeszcze zlazł
Mysle ze jakbym zmatowal cale auto to by nie schodzil ,cholera kuszace bo tanio ale jak mi sie zacznie luszczyc moze lepiej wydac pare zlociszy wiecej i zrobic lepiej czasu mam na przemyslenia ,nie mniej temat bede drazyl
No jakbym miał więcej czasu, kompresor i pistolet do lakierowania to pewnie kupiłbym jakiś akrylowy lakier czy cuś. Ale ja to po pracy u szwagra przez 3 godziny robiłem. Jak się będzie łuszczył to zmyjesz rozpuszczalnikiem uniwersalnym i poprawisz. Wożę ze sobą spray i czasami poprawiam jak widze że ruda wychodzi. Ogólnie jednak lakierem się nie przejmuję i prę do przodu