Autobusem w Niemczech jedzie dwóch Turków, jeden mówi do drugiego po niemiecku: - Słuchaj! Już niedlugo bedą nas tutaj 2 miliony! Nagle odwraca się siedząca nieopodal babcia (Niemka) i rzecze: - Żydow tez kiedyś bylo tutaj dwa miliony.
Murzyn i dwóch białych trafili do jednej celi. Wiadomo, gadka "zapoznawcza", kto za co ma wyrok. - Ja, mówi pierwszy biały, zabiłem murzyna, dostałem 10 alt, ale myślę, ze wyjdę za jakieś 7-8... Na to drugi biały: - Ja zabiłem dwóch murzynów, a trzeciego przypalałem przywiązanego, dostałem 15 lat, myślę, że po 10 mnie wypuszczą. - A ja, mówi murzyn, dostałem 30 lat za jazdę rowerem bez światła. Ale liczę, ze wypuszczą mnie po 25, jeszcze było jasno...
Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, że jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda. Nagle gościu słyszy: - Stop! Pokaż poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze! Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy: - O! Takie zasłony do kuchni chcę!
Gość zamawia w knajpie zupę i widzi, jak kelner moczy w niej palec. Po chwili zanurza go w talerzu z drugim daniem. - Co pan wyrabia? - dopytuje klient. - Przytrzasnąłem sobie palec w drzwiach i lekarz kazał go trzymać w ciepłym miejscu – wyjaśnia kelner. - To niech pan sobie go w dupie trzyma – wścieka się klient. - W dupie trzymam na zapleczu, tutaj mi nie wypada.
Na wczasach zakwaterowano dwóch nie znających się wcześniej panów. Podczas przedstawiania się jeden mówi: - Niech się pan nie przejmuje, ale ja mam taką pewną skłonność, a mianowicie jestem ciasnoskóry. Gość nie zareagował. Na drugi dzień rano patrzy na łóżko sąsiada i krzyczy: - Panie, osrał pan całe łóżko. - Mówiłem przecież, że jestem ciasnoskóry, jak oczy zamykam to mi się dupa otwiera.
- O żesz ku*wa ,w pizdu i w dupę jego mać - powiedział stary marynarz, po czym zaklął szpetnie.
Leci dwudziestu partyzantow przez wies, uciekaja, malo w portki nie narobia. Obserwuje to staruszka i wola za nimi: - hej chlopcy dlaczego tak uciekacie? - gonia nas Polacy. - ilu? - jeden, ale jaki wku**wiony!!!
-czym się różni murzyn od wiaderka pełnego gówna?
-Wiaderkiem
Idzie Czerwony Kapturek przez las, patrzy, a tu wilk... -Wilku, wilku, czemu masz takie duze oczyyy??? -Nie widzisz, ze s*am....
W klinice aborcyjnej siedzą dwie kobiety, z których jedna robi coś na drutach. Druga się odzywa: - No wie pani?! W takim miejscu robić buciki dla maleństwa?! - To nie buciki, tylko torba na ciałko.
Lekarz do pacjenta: - Mam dla Pana dwie wiadomości. Pierwsza jest taka , że ma Pan raka. Druga , że ma Pan silną sklerozę. Pacjent: - Najważniejsze , że nie mam raka.
- Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu? - "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
Egzamin na prawo jazdy. Komisja przepytuje blondynkę: - Proszę opisać pracę silnika! - Czy mogę własnymi słowami? - Oczywiście! - Brymmm, brymmm, brymmm...
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździ głową. Startowali: dresiarz, skin i wariat. Niestety... Wariat został zdyskwalifikowany, wbijał gwóźdź nie tą stroną...
Podczas odwiedzin znajomego w szpitalu psychiatrycznym mężczyzna pyta doktora jakie jest kryterium, które kwalifikuje pacjenta jako wyleczonego. - Bardzo proste - odparł lekarz. - Napełniamy wannę wodą i dajemy do wyboru łyżeczkę do herbaty, filiżankę i wiadro i każemy opróżnić wannę. Wybrałby pan: - Łyżeczkę? - Filiżankę? - Wiadro? - Och, rozumiem. Osoba zdrowa na umyśle wybrałaby oczywiście wiadro, jako że jest największym pojemnikiem! - Nie! Osoba zdrowa na umyśle wyciągnęłaby korek!
Posłali faceta do czubków. Siedzi biedak i nudzi się. W końcu postanowił popatrzeć przez okno. Tam ogrodnik grzebie grządki. Psychol woła: - A co pan robi? - Nawożę truskawki. - Co? - Nawożę truskawki mówię! - Co pan robisz?!? - Ku*wa, truskawki posypuję gó*nem!!! - O, a ja cukrem, ale to ja jestem pie**ol*ięty.
Idą dzieci przez pole minowe i wesoło machają rączkami na 2 kilometry
Po czym poznać ze murzynka jest w ciąży?? Wystarczy wsadzić banana w cipkę. Jeżeli wyciągniesz sama skórę to znaczy ze małpa jest już w środku.
Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane? - One zarabiają na nierządzie. - A co to znaczy? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić? - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja tez się zgadzam. - A co muszę zrobić? - pyta żona. - Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, ze musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale on mówi, ze ma tylko 7 dych. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, ze zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga aparaturę. Oczom żony ukazuje się ogromny instrument długi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i wola: - Józek nie bądź świnia! Pożycz mu te trzy dychy!
Chłopak z dziewczyną siedzą w kinie. Gdy minęła godzina filmu, on mówi do niej: - Już godzinę tu siedzimy i nic... Nawet buzi mi nie dałaś... - Jak to? Przecież zrobiłam ci "laskę". - Mnie?!
Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi: - Mamo, mamo chce mi się jeść i pić. Obok stoi facet i doradza: - Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije. Na to matka: - Zwal se pan konia nogami, to se pan poruchasz i potańczysz.
- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym? - Jak dla mnie ok. - Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko... - A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?
Jaka jest najseksowniejsza kobieta na świecie? Odpowiedź: Nauczycielka, bo: 1. ma klasę 2. ma okres dwa razy do roku 3. stawia pałę w dwie sekundy 4. potrafi pieprzyć 45 minut bez przerwy
Przychodzi facet do apteki i widzi kolejkę ludzi: - Puśćcie mnie bez kolejki, tam człowiek leży i czeka Ludzie przepuszczają go bez kolejki: - Poproszę prezerwatywę...
Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. - Znasz jakiś facetów? - Pewnie - To dzwonimy do 32-óch - A po co nam tylu? - Po pierwsze: połowa nie przyjdzie - Ale, po co nam 16-tu? - Po drugie: połowa się napije. - Ośmiu to też dużo. - Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. - A czterech? - A co, nie chcesz dwa razy...??
Ostatni dzień roku szkolnego. Pani zadaje pytanie: - Kto powie zdanie ze zwrotem "jakby co"? Zgłasza się Edgar. - Proszę, Edgarku. Chłopak nic nie mówi tylko otwiera rozporek, wyciąga całkiem sporego (jak na 13-latka) ch*j*a i kładzie na ławkę. - Won z klasy!- krzyczy zszokowana nauczycielka. Edgar wychodząc mruczy: - A propos tematu... Jakby co - mój adres ma pani w dzienniku.
Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje: - Chcesz w gębę?? - Oj tak, a drugiego do ręki...
- Niestety, mam dla pana złą wiadomość - jest pan zarażony wirusem HIV Facet na to: - Ku***, już nawet własnym dzieciom ufać nie można.
Właścicielka tartaku przyjmuje do pracy nowego kierownika. Na rozmowe kwalifikacyjną przynosi kilka listewek różnego rodzaju drzew, zawiązuje mu oczy i po zapachu każe rozpoznać rodzaj drzewa: Podaje mu listewkę, gość wącha... - 10-cio letnia sosna. Podaje następną, gość wącha... - 70-cio letni dąb Tak po kilkunastu próbach widzi, że gościa nie złamie, wpada więc na pomysł: zdejmuje majtki, ociera między nogami jedną z listewek i podaje goścowi pod nos. Gość wącha i po dłuższym namyśle odpowiada: - Kuter rybacki, rocznik 60-ty.
Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie starą podpaskę. Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem: - Ku*wa, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.
Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. wpie**olił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania.
co jest okragle i nie lubi Żydow?
Swiat
Żydowi umiera żona i ten musi zamieścić nekrolog w gazecie, darmowy do 5 słów. Żyd dyktuje: Umarła Katarina Ząb. Na to notująca pani mówi- zostały panu jeszcze 2 słowa, może chce pan coś jeszcze dopisać? Żyd zastanawia się chwile po czym mówi: Sprzedam opla
Dwóch żydów rozmawia na przerwie w szkole, jeden mówi: ale fajny zegarek skąd go masz? Na to drugi: jak ojciec umierał to mi go sprzedał http://demotywatory.pl/10336
PKC - to nie ten dział - tu są dowcipy hardcore dla mnie kiepskie i mocno naciągane
Co ja mam poradzić, że to jest dla mnie hardkor naciągania?