A nie powinien mieć napisów na tylnej klapie ?
przecież nie jest zaznaczone, że bezwypadkowy
ew. miał ta sama przypadłość na którą cierpi większość grandów w tym wieku - rudzielcowe zapalenie tylnej klapy...
klapa lakierowana, prawy bok chyba też, ale żadnej tragedii na zdjęciach nie widać, można skusić się na oglądanie szkoda, że nie ma foty bagażnika, deski i silnika
Ma napisy, tyle ze troche za nisko i brak paska na tylnej klapie - znaczy byla malowana. Brak tez paskow i znaczka 4x4 na prawym boku.
I z tym faktem moze byc zwiazana najwieksza mina - zobacz jak mocno przesuniety jest tylny most na lewo (mozna to ocenic po polozeniu kol wzgledem nadkoli, lub lepiej wzgledem belki tylnego haka na zdjeciu od tylu)
lub lepiej wzgledem belki tylnego haka na zdjeciu od tylu)
Raczej trudno to ocenić. Zawsze to może być złudzenie.
Auto ładne i warte obejrzenia. A klapa pewnie malowana ale w czym to przeszkadza?
[ Dodano: 2010-06-22, 14:16 ]
Raczej nie jest to zludzenie, a i do "ładnego" duzo mu brakuje, ze tak nieskromnie dam dla porownania swojego rok starszego ZJ
a to subiektywna opinia
Weźcie pod uwagę, że z fabryki wypuścili go 15 lat temu, od tego czasu przelatał pewnie ze 300 tys. miał kilku właścicieli i parę przygód - normalne w aucie w tym wieku.....Igiełki w tym roczniku to rzecz mityczna, sprawa tylko taka, żeby nie wtopić w tym sensie, że naprawa będzie b. droga lub wręcz nieopłacalna. "Igiełek" trza szukać w autach gdzieś tak 3 letnich
Igiełki w tym roczniku to rzecz mityczna E tam - sa igiełki które później wbijają się w portfel, serce, psychikę nowego właściciela... MotoDoktor, Mr. Szpachlex, następnie patynowanie nadwozia i jest malyna...
ooooo dzięki za wypowiedzi w piątek może go oblookam będę wiedział na co zwrócić uwagę.