Witam nabyłem właśnie Jeepa Commandera z usa (wcześniej jeździłem Dodgem Grandem Caravanem) i mam dużo pytań na temat mojego jeepka ) 1.Jak włącza się napęd 4x4 m . Przy drążku zmiany biegów mam wajchę . Czy to jest to:) 2. Ile może spalać mój jeepek.(silnik 4,7) 3. Ostatnio na stacji benz. "bliska" widziałem benzynę bioester po 3.18 zł. Czy można ten wynalazek wlać do samochodu. Na razie tyle. Pozdrawiam
bioester jest tylko do diesla
To mnie pocieszyłeś Oto foty
1.Jak włącza się napęd 4x4 m On ma stały napęd 4x4, ale chyba nie ma reduktora o ile dobrze widzę. 3.7 miały takie cudawianki, czy 4.7 nie mam pojęcia, musisz poczekać na Mendelmaxa, pewnie poda jakieś dokładnie informacje.
no cóż, takie jest życie... lepiej go zagazuj po opłatach bo pali powyżej 15 przy ostrożnej jeżdzie.
Fajny samochodzik - gratuluję , ale miniaturki się nie powiększają
On ma stały napęd 4x4, ale chyba nie ma reduktora o ile dobrze widzę A przycisk po prawej na dole "4WD LOW" to nie reduktor?
A przycisk po prawej na dole "4WD LOW" to nie reduktor? Kurde, przeczytałem 4WD LOCK, dlatego mi coś nie pasowało
Napęd na 4 koła masz napewno stały. Pozostaje tylko pytanie jaką masz skrzynkę rozdzielczą: Quadra-Trac I Quadra-Trac II Quadra-Drive II
Napęd na 4 koła masz napewno stały. Raczej nie.
Cytat: Napęd na 4 koła masz napewno stały.
Raczej nie.
Informacje zaczerpnąłem ze sławnej ruskiej strony http://jeep.avtograd.ru/WK/xfer.htm http://www.kmautoimport.pl/ Oto adres strony na której jest mój "Czarny Szerszeń"
Napęd na 4 koła (przynajmniej taki On-Demand) masz zapięty przez cały czas. "Wajcha" (hmmm... to jak nazwać dźwignię reduktora w ZJ? ) służy jedynie do załączenia przełożenia zredukowanego. Auto masz fajne, tylko... zrób coś z tym grillem, pliiis (wiem, czepiam się , ale to coś co on w tej chwili ma na sobie, to IMHO kaleczenie sztuki).
Pozdrawiam, Piotr.
W temacie tego grilla wiem że to wiocha. Musiał nim w stanach jakiś czarny alfons jeździć. . Myślę że oderwę napis limited i bedzie git
kaftan, może jakiś lifcik zmotke czy cóś byłbys pierwszy w takim sprzęcie
W temacie tego grilla wiem że to wiocha. Musiał nim w stanach jakiś czarny alfons jeździć. . Myślę że oderwę napis limited i bedzie git Ja bym go dokładnie sprawdził, może ma jakieś podejrzane schowki a w nich podejrzane paczuszki...
kaftan, Buyrider używa sporo tzw. skrótów myślowych Ale się przyzwyczaisz. Zmotka to krótko mówiąc samochód poprawiony, przygotowany mniej lub bardziej do jazdy, zabawy w terenie najczęściej przy nowych jeepach sprowadza się to do podniesienia auta.
A wracając do Twojego pytania to ta mała srebrna dźwignia włącza Ci reduktor. Skrzynia biegów na N i możesz włączyć redyktor
A "Limited" to właśnie zostaw tylko gril powinien być z siedmioma żeberkami
A wracając do Twojego pytania to ta mała srebrna dźwignia włącza Ci reduktor. Skrzynia biegów na N i możesz włączyć redyktor . Nie bijcie mnie . Do czego służy reduktor
Do czego służy reduktor doba bić nie bede ale ide
Musiał nim w stanach jakiś czarny alfons jeździć
zwlaszcza ze to nie jest limited . Masz rację m2m. Ale podobno przy komanderach wszystko co jest w skórze w usa jest limited
Ale podobno przy komanderach wszystko co jest w skórze w usa jest limited ale to podobno, tak naprwde to masz bogata wersje laredo, pewno murzyn zakupil pare zlotych lancuchow i na wypasionego ltd nie straczylo
ale to podobno, tak naprwde to masz bogata wersje laredo, pewno murzyn zakupil pare zlotych lancuchow i na wypasionego ltd nie straczylo :mrgreen:
ale dowaliłeś
no , wiesz , jak bylo w reklamie prawie robi roznice
A wracając do Twojego pytania to ta mała srebrna dźwignia włącza Ci reduktor. Skrzynia biegów na N i możesz włączyć redyktor . Nie bijcie mnie . Do czego służy reduktor
Reduktor zmienia przełożenie główne w skrzyni rozdzielczej (np. w XJ w stos. 2,72:1, w nowych wronglach 4,0:1) co powoduje redukcje prędkości na tych samych biegach ale za to auto ma więcej "siły" (momentu nie mocy) by pokonać trudne przeszkody, np. wzniesienie, błoto. Przydaje się tekże podczas zjazdu z b.stromych wzniesień. Wtedy reduktor na ON, skrzynia na 1 (LO), pouszczasz gaz i hamulec i samo jedzie
W cztery identyczne opony warto zainwestowac(na tych fotkach jakos rozne mi sie wydawaly). Sprawdz czy napewno sa takich samych rozmiarow bo przy 4x4 po pewnym czasie (szybszym niz dluzszym) cos sie przemieli. Furka fajna
Faktycznie: 3x Toyo Proxes ST w tym 2 mocno zużyte (pewnie od palenia gumy... ) a jedna jakaś inna (pewnie z zapasu)
Macie racje co do opon. A jakie polecacie
ale na forum to może ze 2 Komandery są w tym jeden twój a drugi mój w takim razie No ale ja mam diesla. Ale pali i tak dużo, więc można uznać że to prawdziwy Jeep kaftan Wersja wyposażenia to chyba Laredo albo Sport - takie są w Stanach. Limited i Overland mają drewniane wykończenie deski rozdzielczej. Jaki masz napis przy dźwigni zmiany biegów? QuadraDrive II powinieneś mieć, jak tak, to napiszę Ci jak działa Twój napęd 4x4
Reduktor to ta mała dźwigienka po prawej stronie. Elektromechaniczne załączanie. Jeżeli nie wiesz jak poprawnie załączyć to: Dżwignia biegów na N (luz), pociągasz dźwigienkę reduktora. Za chwilkę załączy się i powinna zapalić się kontrolka, lub kontrolka zamiga, a wyświetli się jakiś komunikat błędu. I tyle. Prędkość do 40km/h, spróbuj pod jakąś stromą górkę a zobaczysz jak to działa. Wyłączanie dokładnie tak samo, ale odwrotnie.
Gdyby trzeba było gdzieś holować tego Commandera - można ale... Dźwignia zmiany biegów na N (luz) i przy dźwigience reduktora jest taki mały schowany przycisk (otworek) Tam trzeba długopisem, czy czymś nacisnąć i elektromechanicznie się włączy luz reduktora. I teraz można bezpiecznie holować tak długo, jak potrzeba.
Poza tym powinieneś mieć przycisk wyłączania ESP - warto przed wjechaniem w teren go wcisnąć - trzymając jakieś 5 sekund. Wtedy wyłącza się większość elektroniki kontrolującej trakcję. Jak nie przytrzymasz, tylko naciśniesz - tylko niektóre elementy się wyłączają, ale zauważyłem, że jednak działa.
Masz jakieś pytania - wal, postaram się odpowiedzieć.
Dzięki ktomek za odpowiedź na tema reduktora-napisu przy dźwigni zmiany biegów brak. Oto zdjęcie . Pytań mam od cholery i ciut ciut 1 Ile może spalać mój jeepek.(silnik 4,7). Rejestruję go koło środy(04.02) więc nie wiem na jakie spalanie mam być przygotowany(z postów tego forum domyślam się że około 15 l/100km 2.Ostatnio na stacji benz. "bliska" widziałem benzynę bioester po 3.18 zł. Czy można ten wynalazek wlać do samochodu. 2. Jakie kupić opony( interesuję mnie stosunek jakość /cena, czy całoroczne . Na dzień dzisiejszy jazda rekreacyjna 60/80km/h- bez szaleństw. Dzięki all
Co ty sie na te biopaliwa tak uwzioles????masz hodowle rzepaku czy cos wlewaj tylko normalne paliwo i to tez na porzadnych stacjach a nie na jakiejs bliskiej,bo potem mozesz miec daleko do warsztatu .Kupiles jeepa to znaczy ze cie stac na paliwo jak nie kup sobie fabie tdi
Kupiles jeepa to znaczy ze cie stac na paliwo Kupiłem Jeepa bo chcę mieć bezpieczny duży rodzinny samochód
masz hodowle rzepaku czy cos kaftan, w Pionkach ma cóś lepszego
2. Jakie kupić opony( interesuję mnie stosunek jakość /cena, czy całoroczne wiesz wg m,nie nie ma czegos takiego jak caloroczne opony, to zawsze jest jakis kompromis ze dana opona czegos nie posiada. Ja bym ci polecal micheliny, ja np uzywam damaris i one dla mnie maja 2 wazne zalety, typowo szosowa, fantastyczna na deszcz i bardzo cicha,ale to tanich nie naleza
kaftan, w Pionkach ma cóś lepszego Co masz na myśli
15 l/100km
Kupiłem Jeepa bo chcę mieć bezpieczny duży rodzinny samochód kupiles jeepa to masz 2 drogi, albo staniesz sie jeepnietym jak wiekszosc tutaj albo sie nie staniesz i zamiast radosci zycia jeepnietego pozostanie ci tylko smutek pod dystrybutorem
Co masz na myśli e jak nie wiesz to sie nie bede rozpisywał
e jak nie wiesz to sie nie bede rozpisywał Ja jestem z tych grzecznych
Ja jestem z tych grzecznych w Pionkach o takich nie słyszano ups sorry jakieś wykopaliska trwają ale to jak z Dinozaurami zamierzchłe czasy
w Pionkach o takich nie słyszano :mrgreen: Muszę być grzeczny bo zona jest tłumaczem przysięgłym
Muszę być grzeczny bo zona jest tłumaczem przysięgłym no dobra zostawmy białe kołnierzyki wróćmy do tematu jak będziesz zadawał pytania to z kolegą Commander - em namber uno ( z racji zapisania się na forum) zdawali byście relacje z osiągów przeta to też JEEP , a stereotypy o nim krążą nie potwierdzone wiarygodnymi relacjami
Pytań mam od cholery i ciut ciut 1 Ile może spalać mój jeepek.(silnik 4,7). Rejestruję go koło środy(04.02) więc nie wiem na jakie spalanie mam być przygotowany(z postów tego forum domyślam się że około 15 l/100km 2.Ostatnio na stacji benz. "bliska" widziałem benzynę bioester po 3.18 zł. Czy można ten wynalazek wlać do samochodu.
Kaftan, pisałem Ci to już. Bioester jest tylko i wyłącznie do diesla, którego nie masz. Spalanie powyżej 15 litrów/100 km a jak chcesz zaoszczędzić i nie truć środowiska to podjedź do gazowników pod Radomiem, chyba Antoniówka, i załóż gaz. Co do opon, to poczytaj na warsztacie Grandów i stosuj te same opony.
Ale zanim zaczniesz szukać opon, to kup typowe felgi, bo opony do takich felg będa majątek kosztowały, a poza tym na naszych dziurawych drogach dostaniesz trzęsiawki Dostałem z samochodem całoroczne, ale jak spadł pierwszy śnieg tak się ślizgałem, że kupiłem zimówki Goodyear ULTRA GRIP 245/65R17 Grand Cherokee ma trochę inny rozmiar opon niż Commander (inny profil gumy) Ja mam oryginalnie felgi 18" (Overlandy tak mają) Ale opony 17" są na tyle tańsze, że kupiłem oryginalne felgi 17" (na wyprzedaż w ASO trafiłem, możesz też iść pościemniać, może mają jeszcze jakiś kpl) i opony 17" i koszt przewyższył zaledwie o 50 zł/szt w stosunku do zakupu samych zimówek 18". A będę miał 2 kpl kół. Więc na zimę poszukaj felg od Granda, albo Commandera 17" (16" felgi nie wejdą na zaciski) i kup zimówki jak poleciłem, jeżdżę na nich i dobrze się trzymają, a mają cenę jeszcze do zaakceptowania. Są też tańsze, ale do cięższego 4x4 raczej nie polecam A na lato mam tzw. całoroczne - nie pamiętam jakie są zamontowane, jak pójdę do garażu to dopiszę. Chyba, że zostawisz sobie te felgi które masz na lato, i na nie kupisz oponki - a w tym rozmiarze nie ma kiepskich opon chyba, więc każda będzie dobra, ale droga Plakietka z napędem jest tu Na Twoim zdjęciu jej nie widać Jeżeli planujesz dłużej i więcej jeździć swoją nową furą, założenia LPG nie jest głupim pomysłem. Jednak jest LPG znacznie tańszy niż benzyna, a Jeepek lubi wypić, jeszcze jak mu wciśniesz (a wciśniesz prędzej czy później)
PS Możesz pisać na PRV albo maila
Grand Cherokee ma trochę inny rozmiar opon niż Commander (inną wysokość gumy) chodziło mi o producentów
Na Twoim zdjęciu jej nie widać moze poprzedni wlasciel odkleil jak dzialki robil , ktomek ty masz overlanda a kaftan laredo na moje to ma quadra-track,podbnie jak w WK w tanszych wersjach to montowali A wogole to moze kaftan poczytaj sobie tutaj http://www.xkjeeps.com/xk_overview.htm duzo sie dowiesz o swoim wlasnym modelu a tu masz jeszcze o systemach http://www.wkjeeps.com/wk_4x4.htm
chodziło mi o producentów Spoko, tak dla jasności napisałem, bo strasznie nie lubię jak samochód ma małe kółka. Niedaleko mnie gość ma Wrangla i ma oponki od jakiejś osobówki założone. Na plus, że łatwiej mu się wsiada, ale wygląda ten samochód makabrycznie. Jak pokraka jakaś
Jak pokraka jakaś bo nie ma lanserskich progow
a kaftan laredo na moje to ma quadra-track Jak coś to ma QTII bo QT nie ma reduktora, przynajmniej nie w tym roczniku. QDII na pewno nie ma bo brak plakietki. Tyle w tym temacie
mimo, że przed momentem sie przywitałem w dziale powitania to raz jeszcze sie przywitam ze wszystkimi tutaj
te 11 to udało mi sie uzyskać w na autostradzie w rzeszy przy stałej prędkości 110km/h No to jest niezły wynik, jak na taki samochód, pewnie w dużej mierze wynika ze spokojnej jazdy. Mnie się sam wciska gaz na autostradzie tak do 140 czasami 150. Ale na co dzień po mieście 25 to sporo, ale być jak czasem wciśniesz może tyle wychodzi.
ktomek a tak z ciekawości ile to 3.0CRD Ci pali po mieście ??
a tak z ciekawości ile to 3.0CRD Ci pali po mieście ?? Tak po samym mieście to nie wiem, bo mieszkam poza miastem, ale generalnie średnia mi wychodzi 13,5 ltr. Ale nie stosuję Ecodrivingu, tylko raczej staram się dynamicznie jeździć. Trochę to dużo, spodziewałem sie jednak mniejszego zużycia.
Chłopie, dla mnie wartość całkiem spoko, biorąc pod uwagę to, że masz ok.200KM i 500Nm pod maską. Mój ma 60KM mniej i średnio na kompie pokazuje się 16l. Eh gdyby Commandery albo WK były troche tańsze z tym silnikiem
dla mnie wartość całkiem spoko, biorąc pod uwagę to, że masz ok.200KM i 500Nm pod maską. No pod tym kątem to jasne że tak:) Tylko nie ma się to w żaden sposób do katalogu, gdzie stoi jak wół napisane, że na trasie 9,5ltr/100
Już się przywitałem , więc włączę się w dyskusje.
Jeżdzę od roku, 50/50 miasto/trasa. Spalanie średnie (o dziwo zgadza się wskazanie komputera z obliczeniami ) wynosi zimą 10,9 latem 11,7. Jednak mam wahania od 9,8 do 13,5. Trudno się dziwić, że mimo diesla pali stosunkowo dużo. Stały napęd na cztery łapy, masa i współczynnik oporu powietrza trzydrzwiowej szafy (powinien się nazywać Komandor - ci od szaf). Mam do niego polską instrukcję. Jakby coś trzeba było wyczytać, walcie śmiało.
(naprawdę przydałby się dział Commandera. Ja też mam sporo uwag i doświadczeń. Składam propozycję gdzie trzeba)
Katalogowe 9,5 to jest abstrakcja. Mój wynik 9,8 pojawił się po dłuuuuuuuuuuugiej tasie (W-wa - Szczecin). 570 km. Sucho, chłodno, autostrada (A2), noga lekka, nie więcej niż 120 (z reguły 90-110), w samochodzie tylko ja (92 kg) po środkach uspokajających, żeby mnie z tej szybkości szlag nie trafił. Nie pamiętam tylko czy wiatr wiał w plecy . Jednym słowem wynik trudny do powtórzenia, ale się przytrafił. Zwykle na trasach mam 10,1 - 10,7.
I jeszcze jedno! Wywaliłem z samochodu trzeci rząd siedzeń i wszystkie plastikowe klamoty z tyłu. Nie wożę również zapasu. Schudłem (ja i mój jeep) o około 100 kg.
Szymek, ma na bank quadre II bo to 4.7 dam se lape obciac koles ma to samo u siebie i u mnie w wj wyglada tak samo a spalanie kolego szykuj sie na 15 co najmniej
po środkach uspokajających, żeby mnie z tej szybkości szlag nie trafił No to już wiem czemu mój pali więcej.
Po wymontowaniu siedzień bagażnik jest ogromy, z moich pobieżnych obliczeń ponad 1000 litrów. Na dno bagażnika dałem taki gruby bieżnik/dywan kupiony w Komforcie. Dałem dwie warstwy. Jedną, przemyślnie powycinaną, dla wyrównania przetłoczeń w dnie bagażnika i drugą na wierzch. Wygląda elegancko i łatwo się czyści. Koszt całości około 100 zł. Jakby miało ochotę jechać trochę więcej osób niż 5, to pakuje ich do bagażnika. Jeszcze się miejsce na stolik do brydza znajdzie Z zapasem to było tak. Próbowałem go kiedyś wyciagnąć. Okazuje się, że ma takie mocowanie, że trzeba by jeździć w kombinezonie roboczym (wiesz, ta rozwijana linka, potem trzeba ją jeszcze poluzować, wczołgać się pod samochód, potem przełożyć tą metalową przekładkę ....). Doszedłem do wniosku , że gumę łapałem średnio raz na 5 lat (albo jak kto woli raz na 200 000 km) a na czołganie się po ziemi w przyzwoitym stroju nie mam ochoty. Wywaliłem więc koło i kupiłem ten spray do kół, co to niby uszczelnia i pompuje przebite koło. W razie czego liczę na asistance (nigdy mnie nie zawiodło)
W razie czego liczę na asistance
W razie czego liczę na asistance (nigdy mnie nie zawiodło)
AAA werjsa PL
siema,tez sobie wlasnie takiego kupilem i pali opór paliwa,ale jezdzi sie jak poduszkowcem
pali opór paliwa eeee, pewnie nie więcej niż 25. Wjedź nim w teren to dopiero zobaczysz co znaczy zwrot, że dużo pali
heh pokazuje w terenie 66 litrow a spalil chyba z 40l. to prawie tyle co moje evo 10 na trasie
[ Dodano: 2009-03-20, 22:04 ]
eszcze evo 10 Ja pseplasam, ale co to za auto?
Tlabant iii tam, zardzewiałby do dnia dzisiejszego
Chyba zbutwiał zardzewiał ewentualnie pokruszył
evo 10 to lanser evolution 10 400hp z 2.0 benz !!!
evo 10 to lanser evolution 10 400hp z 2.0 benz !!!
lanser?
A tak zapomnialem to wersja na rynek Polski
evo 10 to lanser
a niby na usa jak sie nazywa??
a niby na usa jak sie nazywa?? Tak jak w USA jak i reszcie świata jest to Lancer.
Tak jak w USA jak i reszcie świata jest to Lancer. A tak było śmisznie
a niby na usa jak sie nazywa??
evo 10 to lanser evolution 10 400hp z 2.0 benz !!!
Lubie takie bajki bo sie mozna zawsze posmiac troche z kogos.
Tylko nie wiem co smieszniejsze, "Lanser" czy standard Evo X = 400hp.
Panowie do lansowania własnego ego to jest właśnie Lanser
Panowie do lansowania własnego ego to jest właśnie Lanser A ja myślałem, że Dżip
A ja myślałem, że Dżip Wszystko zależy jakie ego się posiada
he he evo nigdy nie sluzy do lansu. predzej STI . misiek jest dobry zeby łamać prawa fizyki na zakretach a czasami zeby złotac dupe jakiejs bmw m3 lub prosiaka turbo o 4 razy drozszego...
[ Dodano: 2009-04-20, 20:13 ]
he he evo nigdy nie sluzy do lansu. predzej STI . misiek jest dobry zeby łamać prawa fizyki na zakretach a czasami zeby złotac dupe jakiejs bmw m3 lub prosiaka turbo o 4 razy drozszego...
[ Dodano: 2009-04-20, 20:13 ] aha i w standardzie ma tylko 295hp trzeba sie bylo napocic zeby go zrobic na 400hp. na hamowni wyszło 402hp. tylko ze to juz zaden fan bo wyje tak jak kosiarka i po 4h wypadasz z niego na glebe bo leb ci peka. wiec moze czas na GTR.....
Ja mam Saleen S7 i Viper ACR do sprzedania, moze jeden z tych bo sie mi juz nudza..... [/sarcasm off]
Ja mam Saleen S7 Phi, na takie obciachowe fury u nas się nie złapie panienki. U nas to można na Fiata Palio Weekend poderwać, albo na BMW 316 '95, Skoda Octavia kombi, Ford Escort, VW Golf III Ważne żeby miało radio a w nim włączone Disco Polo. No i neon pod podwoziem, a na lusterku CD powieszone. No i oczywiście przynajmniej jeden spoiler i dziurawy tłumik
Ale tak w ogóle to trochę ten temat, więc do meritum wróćmy
tomek: no tak zapomnialem ze to pospolite auto tak jak Lanser