Serwis znalezionych haseł
[Jeep] czym umyć chłodnicę oleju ASB?
Pozycjonowanie stron internetowych
mam zapapraną w dużej części olejem i tym co się do niego przykleiło i zaschło. muszę to domyć aby poprawić chłodzenie. może to coś pomoże na moją przegrzewającą się ASB
a no i najpierw będe próbował bez zdejmowania.
ja by próbował kerszerem tylko nie z samego bliska wydaje mi się że będzie najlepiej
ja by próbował kerszerem tylko nie z samego bliska wydaje mi się że będzie najlepiej Można jeszcze z gorącą wodą zapodać, szybciej zejdzie syf...
Spryskaj tym preparetem do mycia silników i zejdzie wszystko. Uważaj z Kercherem żeby nie rozwalić.
Ja ostatnio umyłem mocno zabitą chłodnice (ale głównie błotem) za pomocą wody (polewać, co jakiś czas żeby troszkę się namoczyło) i sprężonego powietrza. Idealnie wydmuchiwało cały syf.
nie chcę zapeszyć ale jakby troche lepiej. nie miałem czasu i nerwów do zdejmowania grila (mam z przodu 2 lampki dalekosiężne i najsampierw urwałem 2 śruby a 3 nie mogę ruszyć) i spryskałem tam gdzie się dało przez grila (polecam wynalazki które moga spryskiwać w każdej pozycji jeżeli utrudniony macie dostep jak ja). w międzyczasie jak syf z butelki rozpuszczał syf na chłodnicy umyłem w końcu jeepa a potem chłodnicę.
i nie wiem czy to że chłodnica była zalana wodą z myjni czy co ale........jakby mniej się grzała chłodnica silnika co może wskazywać na mniejsze grzanie się krzynki. no ale póki nie przejadę się gdzieś dalej to nie będę wiedział. na poprawe wskazuje to że na takim samym odcinku (dom-myjnia) temp silnika była dużo wyższa niż droga powrotna. oby........
[ Dodano: 2010-06-16, 21:40 ]
mam zapapraną w dużej części olejem i tym co się do niego przykleiło i zaschło. muszę to domyć aby poprawić chłodzenie. może to coś pomoże na moją przegrzewającą się ASB
a no i najpierw będe próbował bez zdejmowania.
ja by próbował kerszerem tylko nie z samego bliska wydaje mi się że będzie najlepiej
ja by próbował kerszerem tylko nie z samego bliska wydaje mi się że będzie najlepiej Można jeszcze z gorącą wodą zapodać, szybciej zejdzie syf...
Spryskaj tym preparetem do mycia silników i zejdzie wszystko. Uważaj z Kercherem żeby nie rozwalić.
Ja ostatnio umyłem mocno zabitą chłodnice (ale głównie błotem) za pomocą wody (polewać, co jakiś czas żeby troszkę się namoczyło) i sprężonego powietrza. Idealnie wydmuchiwało cały syf.
nie chcę zapeszyć ale jakby troche lepiej. nie miałem czasu i nerwów do zdejmowania grila (mam z przodu 2 lampki dalekosiężne i najsampierw urwałem 2 śruby a 3 nie mogę ruszyć) i spryskałem tam gdzie się dało przez grila (polecam wynalazki które moga spryskiwać w każdej pozycji jeżeli utrudniony macie dostep jak ja). w międzyczasie jak syf z butelki rozpuszczał syf na chłodnicy umyłem w końcu jeepa a potem chłodnicę.
i nie wiem czy to że chłodnica była zalana wodą z myjni czy co ale........jakby mniej się grzała chłodnica silnika co może wskazywać na mniejsze grzanie się krzynki. no ale póki nie przejadę się gdzieś dalej to nie będę wiedział. na poprawe wskazuje to że na takim samym odcinku (dom-myjnia) temp silnika była dużo wyższa niż droga powrotna. oby........
[ Dodano: 2010-06-16, 21:40 ]