Witam wszytkich..... tak sie mowi ze na LO nie mozna skrecac na przyczepnym (czarnym) bo reduktor dostaje naprezen, ze lepiej jezdzic na sliskim....
no ok.... zakladajac ze reduktor pracuje jak zwyczajny dyfer, a zyrodysk to jak blokada (np LSD) to jak to jest skoro miedzy osiami nie wytwarza sie roznica obrotów taka jak w mostach (na dyfrze) ? (przynajmniej tak to sobie wyobrazam)
jesli skrecamy to tyl przeciez nie robi wiecej obrotow niz przod ?! czy jestem w bledzie ?
rozumiem zasade dyfra i roznicy obrotow miedzy kolami podczas skretu, ale nie rozumiem o co chodzi w tej magicznej zasadzie !?
jesli skrecamy to tyl przeciez nie robi wiecej obrotow niz przod ?! Chodzi właśnie o to, że robi. Tyle, że mniej niż przód
skiffy, zrób ciasne kółko po śniegu i obejrzyj ślady
jesli skrecamy to tyl przeciez nie robi wiecej obrotow niz przod ?!
Robi, bo z przodu koła masz skręcone, a z tyłu nie, więc pokonują inną drogę. Tak tłumacząc inaczej to przy skręcie przednie koła poruszają się po łuku, a tylne prosto - ścinając ten łuk.
To co piszesz byłoby prawdą gdyby koła z tyłu skręcały się dokładnie o ten sam kąt co z przodu (trochę jak w przegubowym Ikarusie). Wtedy nie ma problemu z centralnym dyfrem i wszystkie Jeepy mają NP231
Tak tłumacząc inaczej to przy skręcie przednie koła poruszają się po łuku, a tylne prosto - ścinając ten łuk Dokładnie - to jest najprostsze i najbardziej "jasne" wytłumaczenie jakie można tu przytoczyć
Może jeszcze inaczej. Jeśli pamiętasz jak się robi "rękaw" na kursie prawa jazdy (chociaż podobno kilka lat temu zmienili i teraz jest jakiś mega szeroki) to wszystko wyjaśni. Jak jedziesz do przodu to trzymasz się się bliżej zewnętrznej (bo tył pójdzie po wewnętrznej) a jak cofasz to na odwrót.
Prost sytuacja- skręcasz w lewo, lewe koła mogą jechać wolniej, prawe muszą nadrabiać większy do przejechania od lewych dystans. Tylko jak to maja zrobić jak są zblokowane ?? OT- cała filozofia. A jeszcze mechanizm międzyosiowy - przód nie jedzie tą samą drogą co tył, bo tył musiałby mieć skrętną oś żeby nadrabiać. Prosta próba - skręć na śniegu - ile zostaje śladów ?? cztery
KorreS, i to jes super wytłumaczenie
A mnie ten Flash wywala Firefox'a a explorer nie działa można to w jakiejś innej formie ? http://www.archive.org/details/Aroundth1937
KorreS,
Niesamowite, fantastyczne
keres ja ten filmikgdzies tu na forum wlasnie wrzucalem, notabene bardzo dobrze wszystko tlumaczy, fakt.... nie pomyslalem ze faktycznie sa roznice .... dzieki zaswiecenie ... wroce na geometrie do podstawowki
tak sie mowi ze na LO nie mozna skrecac na przyczepnym (czarnym) bo reduktor dostaje naprezen, ze lepiej jezdzic na sliskim....
a dodac chyba nalezy, ze to nie dzieje sie przez to, ze jest zapiety reduktor, tylko dlatego, ze jest wtedy zblokowany centralny mechanizm roznicowy - w praktyce nie widac roznicy, ale chyba w nomenklaturze jest. . na upartego mozna by chyba tak zrobic, zeby na LO nie blokowac centralnego? ktos probowal?
bartman, ale wtedy reduktor częściowo traci sens bo w teorii cały moment z układu może spieprzać przez obracające się koło które nie ma przyczepności (np. wisi w powietrzu albo stoi na lodzie) Im bradziej ograniczysz możliwość takiej ucieczki tym większa skuteczność napędu na dwie osie. Kiedyś ktoś opisywał jak wymontował przedni wał i jeździł tylko na tyle z reduktorem
bartman, ale wtedy reduktor częściowo traci sens bo w teorii cały moment z układu może spieprzać przez obracające się koło które nie ma przyczepności (np. wisi w powietrzu albo stoi na lodzie) Im bradziej ograniczysz możliwość takiej ucieczki tym większa skuteczność napędu na dwie osie. Kiedyś ktoś opisywał jak wymontował przedni wał i jeździł tylko na tyle z reduktorem
eee.. no jasne, ale rozklad momentu masz zapewniony przez blokade dyfra a nie sam mechanizm 'redukcji'. Ale sobie pomysl, ze mozesz ze swiatel startowac na reduktorze, nieprzejmujac sie zakretem, ktory zaraz bedzie - kto Ci podskoczy?
tak, ładnie wyrwie bestia wazaca 2T, ale co z tego ? jak ja na 4ce na redukcji jade 60 , no moze do 70by sie go wykrecilo..... a i tak trzeba stanac zeby pozniej wpiac 4all
tak, ładnie wyrwie bestia wazaca 2T, ale co z tego ? jak ja na 4ce na redukcji jade 60 , no moze do 70by sie go wykrecilo..... a i tak trzeba stanac zeby pozniej wpiac 4all
eee tam... sa nastepne swiatla.
[ eee.. no jasne, ale rozklad momentu masz zapewniony przez blokade dyfra a nie sam mechanizm 'redukcji'. Ale sobie pomysl, ze mozesz ze swiatel startowac na reduktorze, nieprzejmujac sie zakretem, ktory zaraz bedzie - kto Ci podskoczy? Brat ma tak w Subaru (reduktor bez blokady) , ale to tylko do pewnej prędkości. U nas w jeepach nie wiem, czy da sie na reduktorze rozpędzic do V większej niz 60 km/h...
U nas w jeepach nie wiem, czy da sie na reduktorze rozpędzic do V większej niz 60 km/h... Ktoś się chwalił osiągnięciem 100 kph, ale to już matematycznie jest za redline. Do 80 kph jestem to sobie w stanie wyobrazić, 60 całkiem spoko krótkoterminowo.