Witam -po tym jak kupiliśmy dla żony WJ 4.0 L , coś zaczyna mnie wciągać w ten wir jeepów. Najpierw określę co chodzi mi po głowie , i jaki muszę spełnić warunki. 1. to auto będzie musiało mi służyć w życiu codziennym, do pracy i na zakupy. 2. muszę mieć 4-ry fotele ( czasami dzieci do szkoły itd).
Co mi chodzi po głowie Zabawa może w nie najbardziej ciężkim terenie , ale jednak trochę chciałbym popróbować.
Sprawa jest poważna bo musiał bym sprzedać swoje dotychczasowe auto A to auto ( BMW 740IL individuall) jest dla mnie tak jak dla was jeep-y , ale może nadszedł czas na wyciągnięcie du...y z eleganckich skór limuzyny i zabawę w błocie . Potem jak kości się zestarzeją to może być za późno na błoto , a na limuzynę i luksus nigdy nie jest za późno Jeżeli ktoś może mi opisać w jakie koszty się ładuje i czy połączenie zabawy z normalnym użytkowaniem jest możliwe to proszę wypowiedzieć się I jeszcze jedno na auto mogę wydać 3000 GB + 2000GB na przeróbki, to taki starter.(auta tu są tańsze ja kupiłem za 2200 GB. WJ z 2000r. wiec myślę że za 3000 kupię coś na początek np. taki jak z linku op niżej )
Czy takie auto jak np.to jest dobre na początek ? może jakieś wskazówki od czego/jakiego zaczynać .
powiem ci chłopie tak-jak chcesz się bawić w jeepa to nastaw się że bedziesz musiał wybrać jedną z opcji-albo kupisz se autko i coś do niego se co jakiś czas dokupisz (to zawiecza ,to coś do silnika, to zdeżak, to to to tamto) i sam se to zamontujesz albo polecisz do mechaniorów i ci to wpasują( tu się zaczynają koszta związane z offroadem-obsługa auta)-jak masz zaplecze jakieś lub dostęp do warsztatu i smykałkę to spoko, ale jak nie masz zielonego pojęcia o mechanice to polecą ci funciaki z portfela aż miło-a tam mechaniory tanie nie sa-wiem bo byłem tam pare latek najlepsze zaczyna się dopiero jak przychodzi czas na wmontowanie tego do auta....-zawsze coś nie pasuje-coś jest wygiete, wgniecone, zastane, zakleszczone, wiec musisz improwizować w kanale ze spawarką często i kątówką, nie zrobisz tego na podjeździe pod chatą
chyba że chcesz tylko se jeepa kupić ot tak ażeby mieć i tyle-jak tak to śmiało możesz tego wronga kupywać, tylko troche mały jak na auto rodzinne- OFF ROAD to błoto-a jeep to czołg -pojedziesz w teren to zobaczysz o co mi chodzi
Jakbym mieszkał w Anglii to czysto hipotetyczne , kupiłbym defa z v8 ,za grosze stunigował , po co wyważać drzwi otwarte
kupiłbym defa z v8
Zlinczować go!!!!
I tak zaczynały się konflikty religijne.
Ja zacząłem tak:
Kupiłem ZJ przypadkiem, dwa dni później wdupcyłem się nim na hałdy - przeżyliśmy obaj, zacząłem kombinować jak dostosować go do takich celów o jakich piszesz