Od niedawna jestem posiadaczem jeepa 4,7 zanim kupiłem od kolegi zforum tomasza2005 zmarnowałem dużo czasu i pieniędzy. Wcześniej miałem zamiar kupic jeepa w kętach za pośrednictwem wranglery.pl de facto kazo z wranglerypl sprowadzał ten samochód. Zaczeły się schody firma leasingowa nie chciała auta wyleasingowac gdyż po sprawdzeniu dokumentów odrzucili auto. nie znamjąc możliwości sprawdzenia auta (wcześniej) dowiedziałem się od kolegi z forum o car checku, wysłałem vin i auto rok produkcji 2007 naprawdę 2006 i pierwsza rejestracja 2006, auto lekko uderzone a w rzeczywistości patrzę na zdj ecia auto stoi tylko na trzech kołach. Po zareklamowaniu Pan Kazo stwierdził to nie jego wina i zaliczki nie odda ponieważ poniósł koszty. Fakt auto w papierach przerobił na cięzarowe ale ok. koszty umówione to 700 złotych a nagle wyliczył kosztyu na 1500 sytuacje dokładnie opiszę na niepolecane o firmie wranglery.pl i rubicony.pl
wklejam gdyż próbują go sprzedac dalej bez korekty papierów
hm wydaje mi się że to będzie jeszcze wersja 2WD
przepraszam wkleiłem nie tego co trzeba... już zmieniłem
Niezly strucel Rozbitek Laredo 3.7 2WD w szmacie.
Żeby w naszym pięknym kraju na Policje można było liczyć to by się tym oszustem z Kęt zajęli, idąc tym tropem można znaleźć wielu niezadowolonych lub oszukanych klientów Wranglery.pl, dlaczego nikt z tym nic nie zrobi? Już rozumiem dlaczego sieć komisów autoauto.pl zakończyła z tym panem interesy, skoro wciskał im podobno przekombinowane auta. CHORE !!!