Czy zna ktoś jakiś dobry warsztat prostujący mosty. Kółka mi się delikatnie schodzą ku górze, a że przedni most mam w stanie nienagannym od wewnątrz to chciałbym aby był cacy w każdym calu. Potrzebuję kogoś kto się zna na rzeczy i nie spieprzy roboty.
Wydaje mi sie ze sie takich zabiegow nie robi, skoro most jest krzywy to tylko na zyletki sie nadaje a nie do prostowania
kiedyś widziałem firmę która się czymś takim zajmuje więc raczej się takie zabiegi robi.
A jak mocno się schodzą? Bo trochę pochylenia jest fabrycznie wbudowane w most. Jeśli jest tylko troszkę ponad fabrykę to można offsetowe swożnie dać i też będzie gitara. Prostowanie zostawiłbym jako rozwiązanie ostateczne i to tylko jeśli wada jest naprawdę duża...
tak strasznie nie jest, nie żeby to wyglądało jak sierra czy inny płaski z "liftem" -60mm ale trochę pochylenia mają. Może tyle ile trzeba ale nie mam pojęcia jak to zweryfikować. Chciałem go prostować bo chcę dać wzmocnienia u góry mostu(zapewne widywałeś takie patenty już)
Chciałem go prostować bo chcę dać wzmocnienia u góry mostu(zapewne widywałeś takie patenty już) Chodzi Ci o wzmocnienia przy zwrotnicach?
nie mam pojęcia jak to zweryfikować. Jedź po prostu na geometrię, niech ci sprawdzą i porównamy do wartości fabrycznych A potem można spokojnie kombinować co dalej. Bo jeśli zrobiłbyś od razu kąt 0* to byś zaczął fruwać w zakrętach
Chodzi Ci o wzmocnienia przy zwrotnicach? nie tylko, przy gruszce też.
Może warto po długości też wzmocnić.
Mi tez sie delikatnie koła rozlazły - jak się patrzy pod kątem to widać, że tylne koła są minimalnie pod innym kontem - widać to szczególnie dobrze jak sie ma wielkie 33" lacze.
W dokumentacji jest napisane że powinno byc na zero i że się tego nie reguluje, ale dopuszcza się pewien minimalny zakres na minus i plus. Jednak przestrzegaja przed prostowaniem - a już na pewno niedopuszczalne jest grzanie palnikiem uchwytów zwrotnic i giecie.
Moje sktomne zdanie jest takie aby sie tym nie przejmować.
SL
Najpierw proponuje zrobic pomiar (caly pomiar zbieznosci i wszystkich katow), bo moze sie okazac ze jest w granicach tolerancji
widać to szczególnie dobrze jak sie ma wielkie 33" właśnie ja to zauważyłem jak zapodałem sobie 32"
Najgorsze w przednim moście od parcha jest to że gruche ma z drugiej strony A te wzmocnienia to bedziesz robić czy moze kupisz jakieś gotowe?
będę robić sam, barzo łatwa robota.
W dokumentacji jest napisane że powinno byc na zero Nie na zero, tolerancja jest -1.13* do +0.13*, ale generalnie ma być na -, w innym przypadku w zakrętach traci się na prowadzeniu. Szczególnie w przypadku takich dużych opon.
Nie mam niestety danych odnośnie preferowanego kąta dla ZJ, ale dla WJ wynosi -0.37*, więc tych okolic trzymałbym się też w ZJ.
He a ja znowu sie dopisze i wyskocze z magicznymi problemami opon a mianowicie czy da sie prostować pół osie jezeli mam delikatnie zgietą. Zgiecie nie jest na samym "dragu" ale na tym talezu ze śrubami gdzies musiałem dobic kołem do czegos i delikatnie zgieło. Problem z tym ze to półos superiora czyli ta mocniejsza wiec wole njpierw popytac czy da sie cos zrobić niz odrazu wywalac kupe kasy
Znajomy ostatnio prostował półoś . Długo nie najeździł i koło mu odpadło . W miejscu prostowania półoś pękła.
Może jaki zakład, który na "zimno" prostuje... Każda ingerencja palnikiem osłabia materiał...
Każda ingerencja palnikiem osłabia materiał... no chyba, że jest z powrotem zahartowana tak jak być powinna a na 100% nikt tego nie zrobi tak żeby było fabrycznie więc nie ma o czym gadać na cieplo
Kiedyś chyba w Łodzi był taki zakład, co prostował na zimno, ale czy jeszcze jest?
A może wsadzić w tokarkę i delikatnie przelizać (ok. 1 mm) talerz półosi wtedy zlikwidujemy bicie koła - oczywiście idealnie nie bedzie ale na pewno znacznie lepiej niż teraz a jest to dość bezpieczny sposów (napewno lepsze niż prostowanie palnikiem)
ciekawa propozycja nawet o czyms takim nie pomyslałem. Koło by chodziło prosto bicie by zapewne było lekkie bo talerz byłby nierówny niewiem jaki by to miało wpływ na łozyska i blokade. Ale napewno lepiej niz teraz gdy koło lata jak głupie. Na necie znalazłem cos takiego http://www.naprawypolosi.republika.pl/oferta.html po powrocie z niemiec bede musiał tam zadzwonic i dowiedziec sie na czym polega u nich prostowanie. Bo prawde mówiąc i tak nie mam nic do stracenia. A moze jest ktos z tamtych okolic i by sie dowiedział co i jak ??
Bo prawde mówiąc i tak nie mam nic do stracenia. Poza ew. życiem jak taka półoś pęknie przy większej prędkości
Pomysł z przetoczeniem jest nienajgorszy, ale powstaje pytanie gdzie ta półoś się wygięła. Bo jeśli wewnątrz mostu będzie banan, to pomimo że koło będzie równe, to i tak będzie raczej dość szybko pożerać łożyska
Założysz na tokarke to od razu bedzie wiadomo gdzie sie skrzywiła, jeśli sam kielich to po przetoczeniu kielicha bedziesz miał jedynie minimalną nieosowość felgi (ale to tak oceniam na 1-2 mm co jest niewiele - częśto felgi i opony są bardziej krzywe)
A jeśli masz banana no to nie ma co toczyć bo łożysko ci sie szybko wyrobi.