Zastanawiam się nad sprzedaniem moich TJ-ów i kupnem JK Rubicona oczywiśnie normalnego a nie jamnika Zastanawiam sie tylko czy warto szukać rubicona czy kupić narmalnego i go doposażyć. W teren to ja latam ot tak sobie sporadycznie i niekoniecznie zawsze pełen hardcore i lift 2 cale mi wystarczał + TrueTrack na tyle. Zastanawia mnie jednak jak daje rade sobie tyle elektroniki w połączeniu z wodą Czy nie wywala błędów? pytanie to napewno rozwiążą posiadacze JK, tylko czy ktoś już je katuje w konkretnum terenie?? Napewno zaletą Rubicona jest rozpinany elektrycznie stabilizator. Jakieś dorady albo testy ktoś robił
Napewno zaletą Rubicona jest rozpinany elektrycznie stabilizator. Ja bym raczej powiedział że podstawową zaletą Rubicona są: - 2 mosty Dana44 HD, - 2 seryjnie montowane blokady 100%
Ewentualnie szukaj Sahary, miała chyba D44 z tyłu.
Zakup jak już zapadnie decyzja bedzie jak zawsze w USA od dealera Jeepa w NY. Ostatnio jak brałem u nich drugiego TJ to mi moje imie na zagłówkach wyhaftowali ( Jeep Wrangler by Johny) Kupowanie samochodu u nich to jest zupełnie inna zabawa, mają taki talent do włażenia w du..... że ąż swędzi Inną sprawą jest cena która jest prawie o połowę mniejsza niż w Polsce nawet po doliczeniu cła. Nowy Rubicon w Polsce to 186 tys zł Czasem się zastanawiam kogo na to stać
Nowy Rubicon w Polsce to 186 tys zł Czasem się zastanawiam kogo na to stać
I to tylko dostępna wersja 2.8 CRD
Ale Rubicon będzie też coś wart za jakiś czas, one najlepiej wartość trzymają. Motać praktycznie nic już nie trzeba. Jak dla mnie jeśli kupować nowego wrangla to zdecydowanie warto się targnąć na rubi.
KorreS, jest rozwiązanie. Może gazowiec kupi od razy 3 sztuki? Jakoś się obdzielimy, a wyjdą po taniości No i pomyśl o tym zagłówku Jeep Wrangler by KorreS
ktomek, czy Ty chcesz mi cos powiedzieć?
ktomek, czy Ty chcesz mi cos powiedzieć? Powiedzieć może nie, ale pomysł sam w sobie nie jest zły Jakby sprzedać mojego WJ (mogę jeszcze sprzedać rower i skuter córki ) i Twojego XJ, a zamienić na JK-R to byłoby fajnie. Tylko trzeba by trochę zielonego wykopać z ogródka
...i Twojego XJ... No jak ktoś kupi za taką cenę żeby na Rubiego wystarczyło to
No jak ktoś kupi za taką cenę żeby na Rubiego To tylko kwestia zrobienia mu odpowiedniego PR A klienci
tez myslałem nad kupnem rubicona jk , ale czy on jest wart swojej ceny ? jepiej zmotac TJ +D300+ mosty od parcha
Kurde, pewnie że warto kupić ! Co za pytanie . Tylko ja bym wolał konfigurację - TJ + JK zamiast sprzedawania dwóch TJ aby mieć JK
No tak dobrze to nie ma na tym świecie co by TJ -ty w domu zostały i JK dobył W życiu trza wybory dokonywać Oby tylko trafne...... Chłopaki tak na poważnie wie ktoś jak to się sprawuje czy jaj nie ma z elektroniką?? Zakładam że jak nowe to jakoś będzie. Ale jeśli dobrze pamiętam to Czterylitery coś kiedyś pisał że było coś umolne i poprawiali. A ja mam gorzej bo na gwarancji do USA go nie odeśle z jakąs pierdołą
Moja znajoma ma Rubicona w dieselu i raz na jakiś czas bezpodstawie wywala jej błędy, wuj ma rubiego V6 od 1,5 roku i jedyny problem jaki miał to z rozłączanym stabilizatorem.
Moja znajoma ma Rubicona w dieselu Bo w Rubiconie to ma być motor, a nie klekot Ale tak naprawdę, Rubicon jest zdecydowanie wart ceny. A Rubicon diesel miał poważne problemy podczas wyprawy Autotrapera do afryki. A był przygotowany tiptop
jak dla mnie oba, jak to ktoś określił, "jamniki" są do kitu pod względem silnikowym. Powinno się wybierać AEV albo jakieś BurnsvilleOffRoad. Aha i nie przepadam za Autotraperem
Czterylitery coś kiedyś pisał Pisał, pisał. Wtedy się okazało, że sam żem popsuł. Zalałem elektronikę w wodzie. I to był jedyny mój problem. Jeżdżę moim na codzień i na rajdy i nie narzekam. Teraz mam założonego OX-a z tyłu i trutraka z przodu jest prawie jak rubi. Robi jak trza mimo, że długi. Oczywiście Rubicon jest jeszcze lepszy. Co do diesla to 470 Nm swoje robi w tym aucie, tylko jara jak smok.
...... Tylko ja bym wolał konfigurację - TJ + JK ....... TJ - teren , JK - czarne
TJ - teren , JK - czarne W czym jest gorszy krótki JK rubicon od TJ rubicon ? Oprócz ceny, ale to się jakby rozumie. Ja tej różnicy nie widzę w terenie.
TJ - teren , JK - czarne Narazie zapomniałem dopisac
A wie ktoś jak benzyniaki znoszą topienie?? BoCzterylitery rozwiał wątpliwości co do diesla
czterylitery, jednak ten OX Ci podszedł do tego dziwnego mostu?
BoCzterylitery rozwiał wątpliwości co do diesla Bo nie miał jeszcze wtedy snorkla i odpowietrzeń. Teraz już jest cacy.
W czym jest gorszy krótki JK rubicon od TJ rubicon przede wszystkim waga
przede wszystkim waga W wyposażeniu podstawowym ma któryś wagę ?
przede wszystkim waga I pomiędzy drzewami kiepsko się wykręca
W wyposażeniu podstawowym ma któryś wagę ? waga tj 1590 kg. waga jk rubicon automat benzyna 1865 kg. waga jk unlimited rubicon automat benzyna 2019 kg.
I pomiędzy drzewami kiepsko się wykręca To długim i to fakt, ale piszemy o krótkim.
czterylitery, jeszcze jedna zaleta: do kół 35 wystarczy budżetowy lift. i fakt, że wersja rubicon jest mocno przez jeepa promowana. nie jest już, jak w przypadku tj, prawie mitycznym jednorożcem. to chyba najbardziej udana konstrukcja 4x4 ostatnich lat w ogóle (na tle całej konkurencji)
Jak przeglądałem oferty to coraz bardziej odpowiada mnie wersja WRANGLER MOUNTAIN 2-DOOR 4X4. Jest o wiele lepiej wyposażona, a i cena jest lepsza o 4 tys $ zobaczcie na stronie dealera http://www.jeep.com/hostc...rCode=CUJ201006 . Ale najlepsze jest to że tam jest cena mniejsza od ceny w Autotraperze o 50 tys zł za rubicona. Dodając do tego jakies rabaty za to że następne auto u nich kupiłem, albo jakiś szpej w gratisie od sprzedawcy to wyjdzie z 60 tys zł mniej
odpowiada mnie wersja WRANGLER MOUNTAIN Ale on ma command track-a i danutę 30 z przodu, która u mnie wzięła i pękł był kosz, a kółka ino 33" żech mioł. Do kitu. Dlatego tera mam TT z przodu, a jak mi się pieniążki pojawią to wrucam danutkę 44.
Ale on ma command track-a i danutę 30 z przodu, która u mnie wzięła i pękł był kosz, a kółka ino 33" żech mioł. Do kitu. Dlatego tera mam TT z przodu, a jak mi się pieniążki pojawią to wrucam danutkę 44. I dla tego kupuje się Rubika, jest po prostu twardszy, no a że droższy - akurat jest to uzasadnione Chyba, że ma być lajtownie traktowany - można sobie pofolgować fantazji
ktomek, chiba rację masz, bo to władowałem w sporta to pewnie miałbym już rubiego. Tyle, że mogłem to rozbić na jakiś czas, a nie od razu. Tylko rock tracka ni mam i raczej mieć nie bede. W każdym razie jakbym miał coś teraz kupić to na 100% będzie to wrangl unlimited rubicon.
Ale on ma command track-a i danutę 30 z przodu, która u mnie wzięła i pękł był kosz, a kółka ino 33" żech mioł. Do kitu. ja jezdze tez na 33'' i 13,5 szerokosci przy d30 i nic sie nie dzieje , tylko ostatnio przez własną głupote (krzyzak był luzny ) urwałem "uszy" mocowania krzyzaka
ja jezdze tez na 33'' i 13,5 szerokosci przy d30 i nic sie nie dzieje Reguły na to nie ma, ale z jakiegoś powodu jednak D44 jest?
Tyle, że mogłem to rozbić na jakiś czas, a nie od razu. Niby tak, ale z kolei zawsze jak coś jest fabryczne to jest z zasady mniej problematyczne niż motane. Dostępność części, te sprawy. Mało tego, prawie zawsze jakieś tam problemy lubią się pojawić przy motaniu, które lubią się potem czkawką odbijać przez długi czas.
Osobiście gdybym kupował JK i zamierzał jeździć nim w jakimkolwiek terenie to tylko i wyłącznie Rubicon.
ta redukcja 4:1 to już przegięcie Do duuuużych górek zdało by się przy masie mojego. Chociaż te 3,73:1 też jest nieźle.
Główne problemy z JK o jakich ja słyszałem to: 1. Gnące się obdowy i zwrotnice przedniego mostu zarówno Dany 30 jak i Dany 44 w Rubiconie z oponami 35" lub więcej przy jeżdzie w terenie. Są juz zestawy do wzmocnienia mostu i zwrotnic. 2. Luźne i stukające swoznie zwrotnic we wszystkihc modelach. Firma Dynatrac robi wzmocnione swożnie. 3. Słabe i pękające (szczególnie gdy doda sie przedłużenie) mocowania Panhardów na mostach. Szczególnie mocowanie na tylnym moście jest słabe. 4. Przy podniesieniu JK o 3" lub więcej przedni wał podobno może zacząc uderzać o wydech. Dużo zależy od liftu, a w szczególności od amrów czy pozwalają na duży skok mostu w dół. 5. W 2-drzw. JK przy podniesieniu powyżej 2" tylny wał zuzywa się duzo szybciej, bo orginalne przeguby Rezzeppa nie wytrzymuja duzych kątów pracy. 6. Z własnego doświadczenia wiem, że moga pojawić sie probelmy z elektrycznym stabilizatorem. Jeździłem przez tydz. wypozyczonym JK Rubicon w Moab i w ciągu tyg. coraz więcej czsu zabierało mu, zeby sie rozłaczyć i załaczyć. Po tyg. stabilizator nie chcial z powrotem sie załaczyć, a kontrolka migała cały czas. dopiero wyjęcie bezpieczniak i ponowne jego włożenie rozwiązało problem.
Z własnego doświadczenia wiem, że moga pojawić sie probelmy z elektrycznym stabilizatorem. Jeździłem przez tydz. wypozyczonym JK Rubicon w Moab i w ciągu tyg. coraz więcej czsu zabierało mu, zeby sie rozłaczyć i załaczyć Coś mi się wydaje, że wielu z nas chciało by również mieć takie doświadczenie na własnej skórze
gazowiec - to pochwal sie ile Cie ten 'Rubi' wyszedł po wszystkim , tak zeby stał pod domem ?
6. Z własnego doświadczenia wiem, że moga pojawić sie probelmy z elektrycznym stabilizatorem. Jeździłem przez tydz. wypozyczonym JK Rubicon w Moab i w ciągu tyg. coraz więcej czsu zabierało mu, zeby sie rozłaczyć i załaczyć. Po tyg. stabilizator nie chcial z powrotem sie załaczyć, a kontrolka migała cały czas. dopiero wyjęcie bezpieczniak i ponowne jego włożenie rozwiązało problem. potwierdzam, że to się sypie...
Ja tez caly czas mysle o JK Rubiconie ale.....Ceny w Polsce zabijaja...(dla mnie max to 80 tysi zl) Plusy to swietny wyglad po drobnych zmianach (lift 4.5' wyciagarka przod/tyl), dobre mosty i silnik na auto turystyczno-wyprawowe... I tyle. Reszta srednia (wyposazenie i awaryjnosc) I teraz mnie zabijecie bo za taka kase to ja moge miec Patrola Y61 (dlugi lub krotki) w automacie ale z silnikiem diesla V8 !!! Od momentu kiedy jest koles ktory montuje takie silniki http://allegro.pl/item106...l_220_koni.html Patrol staje sie autem idealnym.....A teraz sprowadza zawieszenie na zwolnicach.... Czyli parch w miare nowy Y61(2005) bez silnika 30 tysi+silnik 30 tysi=tyle ile za TJ Rubicon z 2005.
kwiatostan, tylko, że to nie jest jeep. To jest dżip. Dla mnie na ten przykład ma to znaczenie i to nie małe.
Prosze mnie dobrze zrozumiec. Mialem Wranglera ale uwazam ze w naszych warunkach ten model ma najgorszy stosunek cena/mozliwosci Marze o JK Rubiconie ale chyba jak dolar bedzie po 2 zl. Wiekszosc z nas i tak nie uzywa auta do mega extremu. W wiekszosci wypadkow motania TJ mosty sa i tak z patrola. Dla mnie obecnie najfajniejszym jeepem do terenu i do robienia codziennego wrazenia jest w wersji ekonomicznej XJ a dla bogatszych WJ. Mysle ze elektronika nowego JK jest porownywalna z ta z WJ. mosty prawie takie same, gabaryty dlugiego JK chyba gorsze niz WJta. Komfort Wj ma lepszy, silnik V8, dostep do czesci itd bez porownania. Pryzpominam ze Wj naszych kolegow przejechal Afryke. Brak ramy owszem ale czy ktos kto motal xj tym sie przejmowal... Jesli nic sie nie zmieni to moj kolejny jeep to wlasnie Wj z 2004 roku (poszaleje) a JK za kolejne 5 lat.
kwiatostan, ja się tylko droczyłem. Dla mnie Jk jest super i ma to czego inne nie mają.
Po 1. Jest to jeep. 2. Jest pakowny mimo, że wrangler. 3. Jest to jeep. 4. Ma dobre własności terenowe (oczywiście bez przesady, ale daje sobie nieźle radę). 5. Jest to jeep. 6. Dzieci na ulicy se ukręcają szyję żeby za nim popatrzeć.
Mysle ze elektronika nowego JK jest porownywalna z ta z WJ Jest zupełnie nieporównywalna- WJ jest znacznie, znacznie prostszy...
Najwazniejszy argument ze "jeep to jeep" i calkowicie sie z tym zgadzam... czterylitery twoj JK wyglada super i tyle.... Za pare lat ten model bedzie wspominany inaczej jako ostatnia prawdziwa terenowka i tyle.