Ma ktoś już jakieś info jak to jeździ? Rubicon 2.8 CRD w teorii (przynajmniej wg mnie) to chyba ideał samochodu terenowego. Praktycznie z fabryki wyjeżdża gotowy w teren, D44 p/t , 2 blokady, no i mocny diesel - ekonomicznych i lepszy do wody niż benzyniak. Można zamówić w automacie.
Tylko ciekawe jak to wygląda w praktyce? Miał ktoś z nim do czynienia?
lepszy do wody niż benzyniak Szczególnie CRD
Panie, diesel? Taki mały wypierd, który kręci się wyżej niż benzyniaki? No litości
Ale fakt, że Rubicon wymiata Do tego ma rozpinany stabilizator przedni
mysle ze na rubicony popyt bedzie w Polsce marginalny, a jesli juz jakis entuzjasta w to zainwestuje to mam nadzieje ze w benzyne
Niestety masz rację, w Polsce nie pójdą, bo wizualnie nie różnią się bardzo od zwykłych, więc po co przepłacać?
[ Dodano: 2007-06-13, 23:07 ]
tak samo jak naklejki "AMG" "M-power" itp , oto Polska właśnie, kraj gdzie trzeba się pokazać...
No stary, co drugie BMW serii 3 które widzę ma naklejkę M3 Jakby BMW wiedziało, że wyprodukowali tyle M3 to by się sami zdziwili
zaraz poszukam śmieszną fotkę z tej kategori, którą udało mi się zrobić.
oto i ona ja widać z lewej strony silnik 5litrów z prawej 5,5 litra, a rura wydechowa chyba od wersji 3,2
To i tak jeszcze nie jest źle, bo fura jednak coś tam pod maską ma- widywałem gorsze przypadki Z "naszej" działki w tej dziedzinie (pozerstwa) to najlepsze są orurowania
uwielbiam te chromowane rury przykrecane do przednich hakow holowniczych dwoma srubkami, ktore idealnie zmniejszaja kat natarcia
[ Dodano: 2007-06-13, 23:42 ]
Ostatnio widziałem BMW X5 z rurą średnicy chyba z 15 cm. Objąć się jej nie dało dwiema dłońmi... U mnie jedyna naklejka to "only at", a i z tym długo się wahałem Teraz mam dylemata, bo po raz pierwszy robie wiejski tuning, ale narazie się chyba nie przyznam
co spojler ?
[ Dodano: 2007-06-13, 23:48 ]
Nie spoiler, progi z Overlanda, ale jako że zjadła je rdza to idą do malowania. Z szarych jak tu:
Będą w kolorze felg, jak w europejskiej edycji Vision
Do tego te plastiki na końcach będą polakierowane w kolorze nadwozia, czyli taki niby grafit. To pierwszy w życiu visual tuning, ale uznałem, że skoro i tak muszę je pomalować to co mi tam
to nie masz sie czego wstydzic... wyglada fajnie... tak on-roadowo . ja ostatnio zdrapywalem rdze z rur bocznych i malowałem na czarno to sie łapie pod visual tuning?
No uznałem, że trzeba jakieś progi skołować, a nie chciałem spawać sam, bo terenu on nie widuje, więc nie chciałem masy za dużo dokładać. Więc wybór padł na overlandowe. Szukałem pół roku i w końcu w ludzkich pieniądzach znalazłem, tyle, że zniszczone nieco. Jak się przyjrzałem, to do tego grafitowego lakieru szary nijak nie pasuje i myślałem co by tu zrobić. W kolorze nadwozia wyglądałoby nędznie. No i natknąłem się na tą właśnie serię Vision i pomyślałem sobie, że tak wygląda super, bo wizualnie tworzy taki łącznik między kołami
A malowanie na czarno... hmmm... czyste pozerstwo
tez mysle ze ruda powinna zostac, tak zeby odpadl za rok
uwielbiam te chromowane rury Zwłaszcza jak u góry jest przykręcona takimi cienkimi blaszkami, żeby się nie kiwała
Ja mialem mozliwosc (dzieki uprzejmosci kolegi OverTheRubicon) poprowadzic dwa nowe Wranglery Unlimited po takim torze offroadowym... Oba mialy zapiete reduktory, bo pan instruktor (pozal sie boze), twierdzi ze "w teren to tylko z reduktorem sie jezdz)....
I powiem wam, ze ten diesel jakis dzwiny byl... Beznyniak reagowal na reduktorze tak jak moj, czyli szybko lapal i rzeczwyiscie czuc byla ta moc, ktora moze wyrywac Patrole z blota , a diesel praktycznie w ogole nie chcial ruszyc (na redukcji ), trzeba go było krecic bardzo wysoko.
Ale genrelanie samochodziki super przyjemne. Na takim torze z wykrzyzami, rozpiety stabilizator z przodu i jedzie sie swietnie. Zawieszenie pracuje bez najmniejszych zgrzytow i jekow... (ale oba samochody mialy mniej niz 500km przejechane wiec nic dziwnego...)
Ale fakt, że Rubicon wymiata Do tego ma rozpinany stabilizator przedni Mialem okazje pojezdzic ale benzyniakiem . NAprawde super auto . Bardzo dzielne w terenie ( Moab) . W Polsce ceny są zaporowe ale z USA mozna w rozsądnych pieniądzach sprowadzic.
Nie mam doświadczenia z tym akurat silnikiem, ale IMHO te nowoczesne diesle bardziej niż stare peepowe silniki charakterystyką pracy, przypominają 'europejskie' benzyny - max. moment przy wysokich obrotach (moc też zresztą), nie klekocze, wkręca się do 6 tys. rpm, albo lepiej, na dole mocy słaby jest i w ogóle lipa
mawey, a to były automaty czy manuale?
DanielF, w zupełności się zgadzam, jak śmigałem Golfem TDI, to przy 1500 obrotów już klękał i się dławił. Jak robiłem teścik na "niesamowicie wysoki moment diesla w dole" w postaci przyspieszania z 5 biegu od 50 kph to moja alfa 1.6 go wyprzedziła
no tak ale w nowym wranglu CRD mamy: 410Nm pomiędzy 2000-2600 RPMów i 177 koni
to w teorii dużo lepiej niż czterolitrówka. Jestem cholernie ciekaw jak jest w rzeczywistości, chociaż gdyby kiedyś przyszło mi kupować rubicona to ściągnął bym jednak z USA
pamiętaj, że te 410 Nm masz przy pełnym pompowaniu turbo. A startując od niskich obrotów tak wcale nie ma. Zgadzam się, że jak zrobisz w dieslu przegazówkę żeby rozkręcić turbo i puścisz sprzęgło, to wygar jest nieziemski. Też to testowałem, robi wrażenie. Ale na codzień rzadko się stosuje rajdowe patenty, więc raczej wolałbym równą charakterystykę momentu.