Witam poszukuję znajomych do jazdy w terenie. w mojej okolicy są świetne miejsca takie jak żwirownia o powierzchni około 60-80h z pięknymi jeziorkami lasy bagna, tylko samemu nie chce się jeździć, jeśli macie taki sam problem lub chcecie pojeździć ze mną w moich okolicach serdecznie zapraszam mieszkam w okolicy Ostrołęki (26km) i makowa (20km) a może znacie jakieś fajne miejsca warte odwiedzenia? piszcie
No proszę jaka zacnościowa akcja. A w mojej okolicy nikt się taki nie trafił...
No proszę jaka zacnościowa akcja. A w mojej okolicy nikt się taki nie trafił...
A robiłeś taką akcję? No ja jestem chętny bo do Rabki jest całkiem blisko. Daj znać jak z czasem stoisz to chętnie się zmówię na małe upalank. Co prawda może być problem w ten weekend, ale na następne jestem otwarty. Pisz PW
w okolicy Ostrołęki (26km) To zależy z której strony jedziesz.
bardzo chętnie, zapraszam
No proszę jaka zacnościowa akcja. A w mojej okolicy nikt się taki nie trafił... No proszę to już ja mogę być drugi. Na Maciejowej i Starych W. już byłem, co prawda tylko quadem, ale za to 2x
Gremlin ja znam trochę Ostrołękę chodzę tam do szkoły niestety do zsz1 słynna metalówa
Gremlin ja znam trochę Ostrołękę chodzę tam do szkoły niestety do zsz1 słynna metalówa Ja Ostrołękę znam kiepsko
to gdzie aktualnie mieszkasz?
zsz1 słynna metalówa Żona właśnie mi uświadomiła gdzie to jest
obok rynku kupca i handlowca:)
to gdzie aktualnie mieszkasz? W Ostrołęce Dopiero dwa lata i poznaję powoli
ale chyba grandem nie pojedziesz w teren?
ale chyba grandem nie pojedziesz w teren? W błoto nie za bardzo
kurde jak bym miał taką furę to bym starł lakier polerując i chuchając mi tam mojego dziadka nie szkoda tak bardzo
Jeep to tylko Jeep. Niezależnie od rocznika i modelu
psioter5 napisał/a: ale chyba grandem nie pojedziesz w teren?
W błoto nie za bardzo Łaj not
Gremlin napisał/a: psioter5 napisał/a: ale chyba grandem nie pojedziesz w teren?
W błoto nie za bardzo
Łaj not Nie mam opon na takie harce
Nie mam opon na takie harce No i to jest problem, ale jak każdy da się prosto rozwiązać. Potrzebna tylko VISA albo $$
Jeep to tylko Jeep. Niezależnie od rocznika i modelu JEEP to aż JEEP
pawelll1, ktomek, panowie ja bardziej ten Zator teraz. W Rabce rzadko bywam i na chwilę. A co do Maciejowej i Starych Wierchów - toż to park narodowy gorczański prawie. Tam raczej na piechotę chadzam.
jajecznica, mozna sie zgadac albo w twoich okolicach albo moich
toż to park narodowy gorczański prawie Właśnie, ale z tego co wiem, szczególnie na Maciejowej mototurystów (nie mylić z motooszołomami) raczej miło witają.
pawelll1, ktomek, panowie ja bardziej ten Zator teraz. W Rabce rzadko bywam i na chwilę. A co do Maciejowej i Starych Wierchów - toż to park narodowy gorczański prawie. Tam raczej na piechotę chadzam.
Nie no Jajecznica, nikt nie mówi o rozjeżdżaniu parków. Mówię o jakiejś fajnej, widokowej trasce i absolutnie nie chodzi mi tutaj o błoto po klamki
do rozjeżdżania najlepsze są bagna przy staro rzeczach w Różanie, widziałem kolesia który chciał przejechać przez takie fajne miejsce niby bagna długo tylko ze 4-5m i trawka i ładnie ale został tam facet nie chciał mojej pomocy,przygotowany miał wciągarkę w swoim samuraiu, podpioł stalową linę do drzewa odszedł od samochodu jakieś 30 metrów z wielkim lansem włożył rękę do kieszeni drugą chwycił bezprzewodowy pilot włączył wciągarkę lina się napieła samochód nie drgnoł więc dalej zwija coś jękneło coś pykneło i wyciągarka z wielkiiiiiiim impetem się oderwała i poszybowałaaaaa daaaleeeeeko . po 30 minutowym płaczu na ziemi połączonym z panicznym śmiechem wyciągnełem te coś z błota wyciągarka i błotko to super sprawa więc zapraszam na super bajorko do Różana PS tylko chłopi za łąki trochę ganiają
Nie no Jajecznica, nikt nie mówi o rozjeżdżaniu parków. Mówię o jakiejś fajnej, widokowej trasce i absolutnie nie chodzi mi tutaj o błoto po klamki
Na taką jazde jak pisze pawelll1 też się chętnie piszę. Wielkie błoto odpada bo jeszcze umiejętności brak no i Jeepek seryjny jest - jeszce nadal . Zator i Rabka blisko są więc nie powinno być problemu z wygospodarowaniem czasu w weekend.
PS tylko chłopi za łąki trochę ganiają I mają rację
I mają rację i do tego mają silne argumenty w postaci podręcznych siekierek itp Ale tak na marginesie, jak by mi ktoś nawet najfajniejszym Jeepkiem przerył moją prywatną łąkę choćby podmokłą (bez oczywiście wcześniejszej konsultacji) To sam bym takiemu porachował kości.
No proszę jaka zacnościowa akcja. A w mojej okolicy nikt się taki nie trafił... Nie zgadzam się z powyższym, były akcje, sam na PW pisałem i zero odzewu było.
Wpisuję się na wypad, piszcie na PW
I mają rację i do tego mają silne argumenty w postaci podręcznych siekierek itp Ale tak na marginesie, jak by mi ktoś nawet najfajniejszym Jeepkiem przerył moją prywatną łąkę choćby podmokłą (bez oczywiście wcześniejszej konsultacji) To sam bym takiemu porachował kości. wiem i rozumem w końcu to cenne hektary ale z facetem się dogadaliśmy
Ja czesem ze swoim XJtem bywam w Przasnyszu,to tez niedaleko Ciebie.Jak będziemy się tam weekendować to się odezwę.
ok do Przasnysza mam 60km
No fakt w Rozanie jest gdzie polatac po terenach a nawet prosta droga jest mocno hardcorowa:) Pozdr