Stało się to dzisiaj, po 10 miesiącach użytkowania. 3 tygodnie temu zrobiłem lift, tydzień temu zakupiłem oponki 31 BFG AT, wymieniłem cały zestaw WN kabelków, wymieniłem olej w silniczku i szczęśliwy pojechałem nad Klimkówkę z bratem, jego laską dwiema deskami windsurfingowymi na dachu. Sielanka trwała krótko, bo w trasie wyszło ponad 21 litrów/ 100 km. Wiem, że trasa pagórkowata, wiem, że jechałem na "power" bo mocy cuś mniej przy tych kółkach, wiem, że parę kilo było i na dachu też szpej, który aerodynamikę popsuł. Ale czemu aż 6 litrów róznicy w stosunku do wcześniejszych standardowych kółek????? Na dodatek jeden kabel (deszcz zweryfikował) puszczał iskrę na blok silnika po oklejeniu go taśmą izolacyjną mu przeszło. Jak skończyłem z kablem robotę, spoglądnąłem na drogę a tam olejowe rozlewisko. Były to już okolice Nowego Sącza godzina 14. Znalazłem mechanika, który udostepnił mi podnośnik z kluczami. Okazało się, że wszystkie ciecze są w normie. Tylko brat zaczął coś o wyższości Nissana sunny rocznik 90 (jego czerwona strzała) nad amerykańskimi. Tylko z litości go zabrałem z powrotem do samochodu. Na dodatek jak się wybieraliśmy, wiedzieliśmy że będzie lało nad jeziorem, ale mieliśmy taką ochotę popływać, żę postanowiliśmy pojechać te 300 kilometrów bo miało super wiać. No i nie wiało Jest jeden pozytyw całej historii ---- Siedzę teraz w domciu i czuję się inaczej Pojeepany niż czułem się jeszcze rano. Tylko czemu on tyle pali???? Może coś podpowiecie?
bo może
Tylko czemu on tyle pali???? Może coś podpowiecie? a brałeś pod uwagę różnicę obwodu koła? 31" jest większe od standardu o ok 10%, więc licznik pokazyje mniej, niż przejechałeś.
no wasnie zapomniałem jeszcze napisać. Jechałem z GPS i w okolicach 80km/h wskazania gps były identyczne jak mojego licznika. Czyli wygląda, że przekłamanie było bardziej na starych niż na tych kołach tyle że w dół. Przy obliczeniach nie uwzględniałem średnicy koła zachęcony wskazaniami GPSa
sonda lambda do kontroli... no i nowe kółka to większy opór w toczeniu.
w plaskaczu przy zmianie z 215.55.16 na 225.45.18 różnica na tych drugich w spalaniu około 1,5 litra ON
sonda dobra chyba sugestia, bo wcześniej miałem problemy z falującymi obrotami na biegu jałowym przy ciepłym silniku. Tyle, że się poprawiło jak iskra przestała przeskakiwać i już tak bardzo nie falują. A jak się da sprawdzić sondę samoemu? Chyba, że to nie duży koszt i lepiej poprostu wymienić?
około 150PLN http://allegro.pl/item716..._1989_1998.html
[ Dodano: 2009-08-29, 23:13 ]
Jechałem z GPS i w okolicach 80km/h wskazania gps były identyczne jak mojego licznika. Czyli wygląda, że przekłamanie było bardziej na starych niż na tych kołach tyle że w dół. Przy obliczeniach nie uwzględniałem średnicy koła zachęcony wskazaniami GPSa To że szybkościomierz oszukiwał nie oznacza, że odległość była tak samo oszukana. Kwestia tylko i wyłącznie kresek na szybkościomierzu. Dodaj te 10% do odległości.
21 litrów/ 100 km. Wiem, że trasa pagórkowata, wiem, że jechałem na "power" bo mocy cuś mniej przy tych kółkach, wiem, że parę kilo było i na dachu też szpej, który aerodynamikę popsuł. Ale czemu aż 6 litrów róznicy w stosunku do wcześniejszych standardowych kółek????? W takich warunkach całkiem normalnie IMHO.
masz miernik napięcia ? Gdzieś się w garażu znajdzie, ale laik jestem totalny w te klocki aż wstyd się przyznać
pawelll1, sugerujesz że w praktycznie wszystkich samochodach seryjnych przebiegi są przekłamane o jakieś 10%?
"Jechałem z GPS i w okolicach 80km/h wskazania gps były identyczne jak mojego licznika. Czyli wygląda, że przekłamanie było bardziej na starych niż na tych kołach tyle że w dół"
Pisałem tutaj o prędkości nie o przebiegu. Jesli chodzi o prędkość to słyszałem, że w oryginalnych jest zaniżana
Z rocznikiem '90 kolega ma duże szanse załapać się na wtrysk Renixa - a sonda do Renixa to NIE jest to samo, co do Mopara (która to właśnie jest chyba oferowana - a raczej podróba - na wskazanej aukcji). Bo jak na tytanową, Renixową sondę - to cena ciut przyniska. Sondy z Renixa i Mopara NIE są zamienne, i NIE będa działać w nieprzypisanych sobie systemach. Choćby skały srały...
[ Dodano: 2009-08-30, 00:21 ]
sugerujesz że w praktycznie wszystkich samochodach seryjnych przebiegi są przekłamane o jakieś 10%? Dokładnie tak jest, każdy prędkościomierz w każdym samochodzie fabrycznie zawyża wskazanie. Od kilku do kilkunastu % w zależności od prędkości, modelu itp. Natomiast przebyty dystans jest pokazywany zwykle dość dokładnie. Dlatego po zmianie opon prędkość pokazuje właściwą a zaniża przebyty dystans.
Dlatego po zmianie opon prędkość pokazuje właściwą a zaniża przebyty dystans. Dzięki. Nie chciało mi się tego tłumaczyć. Stąd faktyczne spalanie było pewnie trochę niższe.
nowłasnie i tego nie wziąłem pod uwagę, więc spokojnie mogę te 10% odliczyć. A czy ta przeskakująca iskra też mogła wpłynąć na spalanie? Generalnie auto po rozpędzeniu pracowało już na wszystkie gary normalnie. Tylko na jałowym i przy rozpędzniu na jedynce czuć było szarpanie.
Upadła wiara w rozsądny zakup XJ ja tylko sie zastanawiam gdzie o tym rozsądku wyczytałeś bo jak forum dłogie i szerokie to o rozsądku przy zakupie JEEP a nie słyszałam
nie no nie przesadzajmy. Do tej pory prawie się nie psuł, a jak mu się przytrafiło, to jakaś drobnostka, którą we własnym zakresie naprawiłem. Nawet mało palił, bo tylko koło 16 lpg. No i ceny części nie wysokie. Poprostu rewelka
to dziwny ten Twój XJ mój na 33.10,5 z całym żelastwem zderzaki bagazńk winda itp. jak jechałem na IPA wyszło około 14 litrów PB
jechałem na IPA
A co to jest IPA ?
A co to jest IPA ?
nie ważne, ważne, że cały czas z górki Tak na serio zamierzam zająć się sondą lambda. Tylko czy ktoś mi powiedzieć jak ją samemu sprawdzić?
IPA RAJD PRZEPRAWOWY ORGANIZOWANY PRZEZ POLICJĘ I SŁUŻBĘ CELNĄ na granicy POLSKO UKRAIŃSKIEJ
IPA RAJD PRZEPRAWOWY ORGANIZOWANY PRZEZ POLICJĘ I SŁUŻBĘ CELNĄ na granicy POLSKO UKRAIŃSKIEJ
Bardzo dziękuję za info.
na granicy POLSKO UKRAIŃSKIEJ no to moje rejony
Pamiętaj, że to co na dachu to jest żagiel. Kiedyś widziałem taki teścik na niemieckiej TV. Założyli do passata dwa rowery na dach. Normalna, spokojna jazda na autostradzie - plus 3,5 litra na 100, na PB oczywiście.
ale dojechałeś i wróciłeś jest
Pamiętaj, że to co na dachu to jest żagiel. Kiedyś widziałem taki teścik na niemieckiej TV. Założyli do passata dwa rowery na dach. Normalna, spokojna jazda na autostradzie - plus 3,5 litra na 100, na PB oczywiście.
następnym razem to będę jechał z rozłożonym żaglem jak będzie z wiatrem
no to moje rejony Nawet bardzo - baza jest nad Białym
Nie no bez przesady jeepy normalne seryjne palą 18- 20 l lpg to w czym tu problem nie rozumiem??
Nawet bardzo - baza jest nad Białym nie wypada więc nie zajrzeć.... no i nie z pusta dłonią
pawelll1, tu masz przelicznik jaki przyjmuje sie przy zmianie opon: http://www.kilometr.repub...rawiam-t-3.html
Przy oponach 31" to do przejechanego dystansu dodać należy 10%, przy kołach 30" ok. 7%.
Tak jak pisali: większe opony to większa masa wirująca i większe opory, co wprost przekłada się na większe zapotrzebowanie na energię żeby toto wprawić w ruch. Zwłaszcza jak masz standardowe przełożenia.
XJ najbardziej ekonomiczy bywa w zakresie do 2 tys. RPM, tyle że w tej konfiguracji przyspieszenie do prędkości podróżnej trochę trwa
Ja wiem z kolei że u mnie sa do wymiany przewody podciśnienia bo co prawda nie gwałtownie ale próżnia gdzieś mi spie......a.
Dzięki wielkie Korres, zaraz sobie popatrzę. To prawda z tym zakresem, bo jechałem na trybie power i pewnie dla tego tak sobie pojadł. Przy najbliższej okazji przejadę tą samą trasę na normalnym trybie i wtedy zobaczę. Zresztą przyjemność którą dostarcza jest warta każdych pieniędzy!!!!
3,5'' 31 AT fele 8'' zderzak przod i tył zalaczony FULLTIME tryb POWER bagaze + Córa + Zonka
trasa trochu Krakowa + trochu A4 + trochu przez wiochy + trochu nadmorskie kurorty
wyszlo 15l LPG / 100km
po miescie mi wpierdala 17l LPG / 100km
no
mykelo, zrób mi taki
mykelo, zrób mi taki
kilka razy to liczylem
jazda normalna, nie jakies kuwa dzingolenie geja gazu
no
No u mnie na "PSJ mode on" w mieście 25-27, w trasie jakieś 18
Zrób jakąś blokadę uchylenia/wychylenia geja gazu
PSJ znaczy 1000-1750 rpm i rozpędzamy się poooooomaaaaaaaluuuuuutkuuuuu...
no. i taki np. klocek z drewna pod gejem gazu, blokujący możliwość osiągnięcia wysokich pbrotów da Ci możliwość zasmakowania...
wyszlo 15l LPG / 100km
ja tak miałem jak miałem standardowe koła. Teraz własnie na jednym baku rozpędzam się pooooommmmaaaalutkkkuu i zobaczymy jak będzie, ale już widzę, że nieciekawie
Chyba, że mi gdziesik uchodzi. Jak stoję przy tyle samochodu to dość głośno syczy, ale to chyba normalne bo gaz wtedy przepływa. ssssyk jest dość głośny
pompa od fłelu tak syczy
jedże do jakis gazownikow
no
no zamiar mam tylko czasu nie mam Skoczę do Alfa w zasadzie po sąsiedzku i mają dobre opinie. Jeszcze zastanawiam się bo zmieniałem kable na nowe (polskie) i może to jest powód?
Zrób jakąś blokadę uchylenia/wychylenia geja gazu
Nie trzeba blokady, wystarczy pinezkę do pedału przykleić i gołą nogą cisnąć po gazie. Na bank 3-4 litry zejdzie a w extremalnych wypadkach DUŻO więcej.
Ale to żaden cud, mój na dystansie 1500 km po Alpach spalił srednio 10/100. Opony 225 na felach 15. Jechalem bez bagazu, sam i wystraszony, ze koszty podrózy mnie zjedzą, więc bardzo ekonomicznie, ale jednak troche serpentynek na przełecze szwjacarskie (2400 mnpm) bylo po drodze. Dla mnie to auto jest ekonomiczne w porownaniu z tym, co oferuje. Jak jeszcze założe lpg, to juz bedzie całkiem taniocha