W związku z tym że bagażniki wyprawowe kosztują 2.5kpln postanowiłem zlepić sobie samemu takie cudo. Zanim przystąpię do prac projektowych muszę zdecydować z jakiego materiału go wystrugać. Z rozmów z ludźmi niezwiązanymi z Jeepami ale związanymi z problematyką spawania wynika że najłatwiej zrobić to z kształtownika prostokątnego (rura o przekroju prostokąta). Teraz pytania do was: - Jakie obciążenie powinien wytrzymywać taki bagażnik? - Jakiej grubości ścianki kształtownika i jakie wymiary przekroju?
Przy okazji parę pytań dodatkowych: Jak wdrapujecie się na bagażnik? Czy potrzebna jest jakaś drabinka do tego? Czy wystarczy wleźć na próg i da radę obsłużyć np. koło zapasowe w ten sposób? Jak takie koło zapasowe zabezpieczacie przed kradzieżą jeśli autko stoi pod chmurką? Temat poboczny - trapy - też chcę zrobić sam, tą samą techniką , jaka grubość profilu?
Proszę o pomoc. Postaram się zrobić pełną dokumentację zdjęciową więc będzie materiał do WIKI.
Z rozmów z ludźmi niezwiązanymi z Jeepami ale związanymi z problematyką spawania wynika że najłatwiej zrobić to z kształtownika prostokątnego (rura o przekroju prostokąta). Teraz pytania do was: - Jakie obciążenie powinien wytrzymywać taki bagażnik? - Jakiej grubości ścianki kształtownika i jakie wymiary przekroju?
Proszę o pomoc. Postaram się zrobić pełną dokumentację zdjęciową więc będzie materiał do WIKI.
tez mysle o tym. Kolo na gorze, jesli jest nabijane na jakis 'patyk', zabezpieczasz klodeczka na czubeczku patyka - tak chyba najlatwiej. Na dach wchodzisz nie z progu, bo niewygodnie, tylko z kola tylnego (jesli oczywiscie w danej sytuacji je masz ). Drabinka to chyba bedzie raczej bajer niz przydatny element. Chyba, ze bedzie jakos rowniez trapem. Kwadrat lepiej sie spawa, ale okragla rurka ladniej wyglada (tyle, ze trzeba ja ladniej pozginac). Wazna rzecza jest wytrzymalosc uchwytow. Z mojej sondy wyniklo, ze relingi xj moga okazac sie troche slabawe. Dlatego tez wstawie 6 lap do rynienek i na nich postawie bagaznik. I lapki te beda najdrozszym elementem calego bagaznika Obciazenie powinno byc wystaczajace do uniesienia: swiatelek, kola, bagazy, typa w buciorach min sztuk 1. Wg mnie limitem bedzie wytrzymalosc lapek, a nie samego szkieletu. Nie sprawdzalem jakie obciazenie robi bagaznik z kolem na dachu podczas jazdy z wiekszymi predkosciami . Ale mi jakos mniej zaczal palic.. moze dlatego, ze halas powoduje lzejszego buta
No właśnie myślałem żeby drabinka była jednocześnie trapem. Co do relingów to nie jest problem, bo ich poprostu nie mam Mój peep to wersja super custom, nawet guzika resetowania licznika dziennego przebiegu nie ma (sam licznik jest ). No ale plus tego jest fakt że mniej może się popsuć
Taaak, bo relingi to się bardzo często psują
mój bagażnik wytrzymuje koło zapasowe ,hi-lifta liny łopaty i trzech panów po 90 kg tak mniej wiecej sprawdzałem wytrymałosc przymocowany do relingów w zj wykonany z rórek mebli biórowych
[ Dodano: 2006-07-09, 20:29 ]
mój bagażnik wytrzymuje koło zapasowe ,hi-lifta liny łopaty i trzech panów po 90 kg tak mniej wiecej sprawdzałem wytrymałosc przymocowany do relingów w zj wykonany z rórek mebli biórowych
[ Dodano: 2006-07-09, 20:29 ]
pytajcie Homikka - zmotał fajny bagażnik i ciekawie rozwiązał uchwyty do rynienek - własnym sumptem
pytajcie Homikka - zmotał fajny bagażnik i ciekawie rozwiązał uchwyty do rynienek - własnym sumptem
Homikk do tablicy!!!!i spowiadaj się:)) bo ja tez jestem na podobnym etapie..tyle że moja konstrukcja będzie z kształtownika...bo uwazam że rurki do XJ nie pasują..Jak wszystko kwadratowe, to niech tak zostanie
Homikk też ma z kwadraciaka - zrobię jutro fotkę jego uchwytów i wkleję. Na Homika nie ma co liczyć, odkąd przeczytał ostatniego Ludluma jakoś dziwnie się zachowuje..
Macie rację profl okrągły czyli zwykła rura będzie ładniejsza jednak wydaje mi się że profil powiedzmy prostokąta będzie mocniejszy. Sugeruje by się skontaktować z Nitroxem - on sam robił bagażnik może coś zasugeruje.
No panowie pochwalcie się swoimi wynalazkami....sugestiami..bo w sierpniu, będe chyba motał coś do swojego
Mój bagażnik wytrzymuje 2 szt. kół zapasowych, hi-lifta, łopatę oraz jeszcze więcej gratów. Dodatkowo zamocowane z przodu są 4 halogeny. Trapy też znalazły miejsce na bagażniku. A jeśli chodzi o wchodzenie na niego to na tylnej klapie montuje drabinkę. Bagażnik wytrzymuje naprawdę sporo a podparty jest w 4 miejscach na każdą ze stron samochodu. Kto był na JPK widział napewno mój bagażnik.
Mój bagażnik wytrzymuje 2 szt. kół zapasowych, hi-lifta, łopatę oraz jeszcze więcej gratów. Dodatkowo zamocowane z przodu są 4 halogeny. Trapy też znalazły miejsce na bagażniku. A jeśli chodzi o wchodzenie na niego to na tylnej klapie montuje drabinkę. Bagażnik wytrzymuje naprawdę sporo a podparty jest w 4 miejscach na każdą ze stron samochodu. Kto był na JPK widział napewno mój bagażnik.
Rozumiem, że podparty jest na rynienkach? A uchwyty do rynienek robiłeś sam??
Może jakąś foteczke byś wysłał/wstawił??
Nie ma problemu mogę zrobić dokładne zdięcia i dodatkowo jak kogoś interesuje to mogę przesłać za kilka dni dokumentację.
Byłoby SUPER:) dzięki serdeczne..i czekam na informacje:)
Nie ma problemu mogę zrobić dokładne zdięcia i dodatkowo jak kogoś interesuje to mogę przesłać za kilka dni dokumentację.
Proponuje dać do Wiki Ja z chęcią się z nią (dokumentacją) i zdjęciami zapoznam
Ja wykombinowalem cos takiego:
Bagaznik siedzi na dachu i ja pasami przyczepiam co trzeba. Zbudowalem rownierz proste ramki ktore moge doczepiac/odczepiac ktore pozwalaja na umocowanie kanistra i hi lift. W dach wmocowalem takie nakretki specjalne ze bagarznik sie mocno dachu trzyma (no i go rowniez usztywnia).
a ja przy okazji zapytam co sadzicie..kumpel mi zmotal skrzynke narzedziowa..taka lekko siermiezna metalowa, ale pojemna z dzirkowana blach apod pokrywa na jakies drobne narzedzia.
Planowalem to wozic w bagazniku, ale si ekumplel rypnal o 4 cm i niemiesci mi sie w bagazniku. Pomyslalem ze zamocuje to na dachu, ale nie wiem sam jakie sa za i przeciw
a ja przy okazji zapytam co sadzicie..kumpel mi zmotal skrzynke narzedziowa..taka lekko siermiezna metalowa, ale pojemna z dzirkowana blach apod pokrywa na jakies drobne narzedzia.
Planowalem to wozic w bagazniku, ale si ekumplel rypnal o 4 cm i niemiesci mi sie w bagazniku. Pomyslalem ze zamocuje to na dachu, ale nie wiem sam jakie sa za i przeciw
Jak nie mieści się do bagażnika..to mała nie jest , ale jeśli planujesz wyprawy..gdzie zabiera się wszystko to czemu nie...ale na codzień to nie wiem czy jest sens, aż tak dociążać auto na dachu.
Co prawda Ja też planuje na swoim sporo wozić, ale raczej rzeczy sporadycznie, a takową skrzynie trza by przymocować na stałem raczej...
Ja podzieliłem ekwipunek na codziennego użytku i na wyprawowy. Jak pakuje wyprawowy to cały bagażnik załadowany.
nitrox32 i jak z tymi fotkami?? bo planuje w przyszłym tygodniu żelastwo kupować
Dzisiaj zrobie pomiary i zdięcia i wysyłam.
Dzisiaj zrobie pomiary i zdięcia i wysyłam.
Dzięki - szczekam
CZEKAMY WSZYSCY!
Piszę informacje na temat mojego bagażnika: Wykonany jest z profila prostokątnego (podstawa) o wymiaże 3 x 2 scianka 1,5 mm. Dokładnie z tego samego wykonane są rozpórki poprzeczne. Całość przykryta jest blachą reflowaną grubości 2mm. Wesokość ja zrobiłem bagażnika na 13 cm z profila kwadratowego 2 x 2 i grubości ścianki 1,5mm. Jeśli chodzi o podpory to wykonane są z blachy 2 mm. Spawane do bagażnika na samochodzie bo niewiem czy wszystkie cherokee tak mają ale rynienka nie jest prosta ani w poziomie ani w pionie. Samo mocowanie do rynienek jest zrobione z blachy 2mm i blachy nierdzewnej nakładanej na podpore i przykręcaną do niej. Bagażnik obsadzony jest na gumie co by nie rezonował na dachu. Zdięcia dokładnie jak wygląda podpora i cały bagażnik załączam.
Jak kogoś interesuje to mogę wykonać każdy bagażnik na zamówienie na jeep-ka.
wymiary bagażnika: długość 182cm szerokość samochodu minus 5cm z każdej strony wysokość 13cm
Rozumiem że robi bardzo dobrze i z perspektywy czasu nie poprawiałbyś przy nim nic? Czy może jakbyś miał robić go od nowa to coś zrobiłbyś inaczej? Kliknąłem pomagasa
Nitrox - dzięki za informacje..właśnie chyba w tygodniu będę coś motał, jak dobrze pójdzie.
Tylko zastanawiam czy całej konstrukcji ramy podstawy bagażnika, nie oprzeć na tych dwóch belkach plastykowych które sa przykręcone do dachu, do których oryginalnie są przypiete relingi.
Co uważasz na ten temat?
Rób uniwesalną konstrukcję. Nie w każdym XJ jest taka listwa (w moim nie ma).
Obawiam się że podpory oryginalne plastikowe są zbyt słabe. Bagażnik przeprawowy musi być tak zrobiony żeby wytrzymać duże obciążenia i dodatkowo chronić załogę samochodu. Ja zrobiłem go na 8 podporach po 4 z każdej strony samochodu. Bagażnik musi wytrzymać ciężar 2 kół zapasowych. Ja dodatkowo planuje zrobić spanie na bagażniku w postaci stawianego namiotu. Sawis jak chcesz i nie masz zbyt daleko do Otwocka to podjedz do mnie. Ja jestem cały weekend w domu.
Obawiam się że podpory oryginalne plastikowe. Bagażnik przeprawowy musi być tak zrobiony żeby wytrzymać duże obciążenia i dodatkowo chronić załogę samochodu. Ja zrobiłem go na 8 podporach po 4 z każdej strony samochodu.
Oczywiście podpory też będą, planuje po dwie na strone i dodatkowo dla usztywnienia konstrukcji oprzeć własnie o te plastikowe relingi.
Bagażnik musi wytrzymać ciężar 2 kół zapasowych. Ja dodatkowo planuje zrobić spanie na bagażniku w postaci stawianego namiotu. Sawis jak chcesz i nie masz zbyt daleko do Otwocka to podjedz do mnie. Ja jestem cały weekend w domu.
Nie wiem czy będe w weekend w wawie..ale jak by co odezwe się. Wyślij mi proszę numer do siebie na PW, bo nie mam dostępu do netu, poza pracą.
Dopisałem już że podpory plastikowe są zbyt słabe. Sorry za błąd.
Dopisałem już że podpory plastikowe są zbyt słabe. Sorry za błąd.
Nio właśnie nad tym się zastanawiałam cały czas.
Ale tan prawde cała masa bagażnika, będzie dość równo rozłożona na całym dachu.
Pomyśle jak to rozwiązać..ale chyba jednak będe musiał zrobić to tak jak ty masz....czyli 4 podpory na strone...
No patrzcie Panowie jak można Jeepka poprawić po fabryce... z ciekawości zerknąłem w instrukcję i... "max obciążenie bagażnika= 69kg" ale to pewnie dotyczyło 2 fabrycznych poprzeczek...
Nitrox32, podpowiedz mi jak nazywa się Twoja wersja XJ? Bo ja mam z wyglądu taki sam (no nie taki ładnie przygotowany... ) w sensie kupa srebrnych dodatków (nadkola, gril, zderzaki) tylko kolor zielony met i w środku bez elektryki siedzeń i lusterek.
I na koniec pytanko o snoorkel i boulbar (pewnie tak jakos się to pisze...)?
[quote="Marko"]No patrzcie Panowie jak można Jeepka poprawić po fabryce... z ciekawości zerknąłem w instrukcję i... "max obciążenie bagażnika= 69kg" ale to pewnie dotyczyło 2 fabrycznych poprzeczek...
Dokładnie tak...tez to czytałem....
Marko mój XJ to wersja Laredo rocznik 88. A snorkel to produkcja made in Nitrox a orurowanie to Delta.
Dzięki,
Made in Nitrox wyglada zawodowo a pewnie koszt nie taki koszmarny, jak sobie wołają po2300 i w górę!!! Nie wiem, czy w tym roku mi się uda, ale właśnie o takim czymś myslałem (chodzi o kształt, bo uzyteczny jest na pewno!!! )
W takim razie ja też mam Laredo, chyba, że w '92 nazywały się inaczej- ktoś mi zagadał, ze mam Country, ale to chyba dotyczyło późniejszych modeli?
Co do orurowania, to objechałem ostatnio korek na Jerozolimskich i władowałem się w równoległą do ul. Jutrzenki. Znalazłem zakład tworzący orurowania. Podobny do Twojego+ osłona reflektorów to 1800 (rura ze stali nierdzewnej polerowanej) progi 1100złociszy. Nie wiem, czy to tanio, czy w sam raz, ale nad tym tez muszę pomysleć?
Zastanawiam się wogóle, czy Szerokiemu w terenie potrzebne progi? Bo jak to ma być tylko bajet, to wolę wydać na snoorkel
Ja osłonę reflektorów mam zrobioną zestawu od ciężarówki SCANIA. A jeśli chodzi o snorkela to ja wykonuje takowe za około 150 pln. Musiał byś tylko obejrzeć czy ci takowy pasuje. A progi do wsiadania to zbędny bajer w terenie. Lepiej wykonac takie z rury kwadratowej.
[ Dodano: 2006-08-03, 15:04 ]
Fajnie! Zgłoszę się w takim razie do Ciebie po "oddech" do Jeepka, ale dopiero koło września. Czyli rozumiem, że jakoś progi warto zabezpieczyć, tyle,że nie tak wielce artystycznie drogo....
Mam wiele takowych pytanek, co wart, a co nie, bo jeżdżę XJ jak fabryka dała od maja 2005 i zrobiłem dopiero jakoweś 8 tyś ale płaskim głównie po łączkach. Przez rok powymieniałem, co tam było potrzeba i od czerwca zacząłem dozbrajanie= opony, lekkie "pdnoszenie" i powoli przychodzi czas na kolejne akcesoria. Kaskę trza przeca szanowac i oglądac jak się wydaje a Jeepek lubi pieścić po kieszeni i to jest piękne!!!
Marko zapraszam do otwocka ja najbliższy weekend jestem na miejscu.
Oki, Dzięki Jak mi moja "skwaw" nic nie popsuje w planach, to jakoś się namierzymy. Pozdrowionka Marko
A ja wyciągnę trochę z lamusa: robił ktoś przeprawówkę do WJ/WG? Może się podzielić spostrzeżeniami i radami?
to ja też wyciągnę z lamusa i też zapytam o przeprawówkę do WJ/WG. Półtora roku minęło, może ktoś ruszył temat