Dokładnie trzy lata temu zakupiłem piaskowego, przyjechał do mnie az z Łodzi. Miłośc od pierwszego spotkania
Na początek poszedł pakiet startowy 2" liftu i przemalowanie na kolorek piaskowy.
Pierwsze testy w błocie na oponach 30" 9,5" 15" General Grabber MT
Póżniej większe zmiany - 3,5" RE, wzmacniane półosie firmy Yukon, przełożenia 4,56 , felgi Mengelsy 7x15 ET +5, snorkel, bagażnik dachowy i belka z 5 leflektorami, opony 32" MT BFG, progi, wyjazd na JeePARTY w Bornym Sulimowie - 3 miejsce. Póżniej jescze doszedł przedni zderzak pod wyciągarkę, podcięcia nadkoli, rajd Sodomiada 2007
Po tych fajnych wypadach sypnęły się mosty, w ASO żle ustawili przełożenia i zmieliło przedni dyfer a tylny wył niemiłośiernie. Musiałem wymienić na standartowe i wrócić do bezliftowia.
Rok czasu trwał powrót do normalności, po drodze były fajne imprezy na które jeżdziłem na 2" i oponach Fedimach 31" 10,5" 15", nadkola wycięte b.mocno
Powoli przygotowawałem się do poważniejszego motania - opony 33" 12,5" 15" BFG MT, felgi Mengelsy 8x15 ET -10
I w końcu nadszedł czas na solidne motanie. Miesiąc temu zaczełem i dziś jest tak: Lift 7,6"; - tył - resory przeklepane na 29 cm, dołozone pióro, dłuższe ubolty firmy RE, dłuzsze wieszaki o 2,5" oraz 8 stopniowy klin, amorki rozciągniete 69 cm - przód - sprężyny z Prospringu 550 mm, 12,5 zwoja, drut 16 , podkładki nad sprężyny 1", podwójne izolatory, obniżenie mocowania wachaczy o 4" made in Robik, dolne wachacze made in T&S, górne narazie standarty, amory rozciągnięte 71 cm - układ kierowniczy - drążki kierownicze przełożone nad zwrotnice, górny drązek kierowniczy zmieniony na angielski drązek - przekładnia - lewe koło, obnizony wąs przekładni kierowniczej, podniesione o 3" mocowanie panharda, podniesione o 3" mocowanie amortyzatora skrętu, dołozony amor skrętu w lewej częsci mostu- most - dolny drązek kierowniczy - reduktor - opuszczony o 5 cm, dołożone mocowania belki reduktora do boku podłużnicy, obnizone mocowania cięgien o 4cm, - tylny wał - zmieniony na taki od VM i skrócony o 4 cm, dzięki klinowi jest w idealnej lini ze zbierakiem tylnego mostu - przedni wał - standart - mosty - zmienione na takie od VM czyli przełożenia 3,73, zmieniony kat mocowań tylnych amorków, wypiaskowane i pomalowane farbą poliretanową, w przednim zmienione mocowania panharda i amorków skrętu - felgi - zamienione na 8x15 ET - 25 - opony - 33" 12,5" 15" BFG MT - założenie tylnych hamulców tarczowych z ZJ - zderzaki - przedni made in T&S, pod wyciągarkę - projekt własny, tylny made in T&S z zaczepami do ciągania - wyciągarka - Ramsey 8000 - mocowanie koła zapasowego na dachu - zrobiona pełna konserwacja środka oraz profili zamkniętych, częściowa podwozia, zbiornika paliwa
W najbliższej przyszłości planuję podnieśc na 8,5" : - tył - podkładki pod resor - przód - sprężyny 600 mm, regulowane górne wachacze - układ kierowniczy - opuszczenie wąsa przekładni jeszcze niżej, opuszczenie mocowania panharda przy budzie - tak aby był równoległy do drążka kierowniczego - założenie osłon na mosty - oraz wiele wiele innych motań
Piaskowy ma lat 20 nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dowióżł szczęśliwie do domu. U mnie ma dozywocie. Swego czasu był katowany b.ostro :pala: , woda w nim pływała , wykładzina gniła , rdza jednak sie specjalnie nie zagnieżdziła a silnik mimo braku ciśnienia oleju działa b.dobrze. Na giełdzie pewnie warty niewiele ale ja bym nie zamienił na nówke z salonu, bo te nowe to juz duszy nie maja a z piaskowym jak ostatnio pogadałem to się prawie gas naprawił. Wiem, ma lepsze i gorsze dni, czasami sie obraża ale zawsze jak trzeba to grzeje do przodu
Nio
konkret
Rzeczowa lista przeróbek Potomność będzie wiedziała na czym się wzorować A lift po co taki wysoki? Palnujesz opony większe niz 35"?
A lift po co taki wysoki? Palnujesz opony większe niz 35"? Dzisiaj podczas testów przytarłem 33" z tyłu, myślę że max to 35" ale właśnie na 8,5" Póki co mosty wiecej nie wytrzymają a i tak trzeba bedzie z głową jeżdzic coby nie pourywać.
piękna robota
Fajny, fajny... Dzisiaj bym sie prawie zabiła wyskakując z niego, jak pomagalam Tediemu heble odpowietrzac (bo inaczej sie nie da) taki duzy Normalnie nie długo bedzie musiał drabinke zamontowac
Ale wiadomo, w Pierwoszynie wszystkie Xj ida w gore. Nie długo pewnie beda zawody, kto wiekszy
Zajebisty sprzecior
Ale wiadomo, w Pierwoszynie wszystkie Xj ida w gore. Nie długo pewnie beda zawody, kto wiekszy
Wy tam chyba na "Marsz Śledzia" XJ-tami się szykujecie co Teder, a sprzęcior za*****ty i uważaj na Katrine
jachu, a czemu ma na mnie uwazac??
Katrina, no jak czemu, sama pisałaś o odpowietrzaniu hebli i , że byłabyś się zabiła, to niech uważa na pomagiera.
Ładna maszyna!
Dzięki wszystkim. Jeszcze parę poprawek muszę zrobic aby poprawić jazdę po asfalcie, sporo motania zostawiam na przyszły rok. Docelowo planuję lacze 35" ale nie bardziej agresywne niż BFG MT i jak juz napisałem 8,5" Liftu. Zresztą lista jest spora. Najbardziej ucieszył mnie brak wibracji tylnego wału - pomimo standartowego rozwiązania. Cały projekt jest robiony pod amatorskie wyjazdy w teren, rajdy, zloty, żadnego orania w extrimie, czyli właściwie do zabawy.
Teder, trochę nie do końca rozumiem dlaczego zjechałeś z liftem jak padły mosty? Po drugie rozumiem,ze przełożenie 4,56 zakłada się pod wieksze lacze. Standart to pewnie coś około 3,5 -no nie wiem dokładnie. Czemu wtedy wróciłeś z opon 32" na 31"? Przecież to nie jest duża różnica.. A teraz masz 3,73-czyli też nie za wolne.A zakładasz opone 33" i myślisz o 35"
Fajny rzep
Teder, podziel się wiedzą na temat mocowania wahaczy. Czy te mocowania nie są spawane do budy? Przypatruję się fotkom i dumam
Teder Jeepek wygląda ślicznie. Tylko czemu zdjołeś bagażnik ? Z nim Jeepek jest ładniejszy, dostojniejszy. Co do spraw technicznych nic nie piszę bo się nie znam ale wizualnie jest extra. Ja już bym zostawił go takiego jak jest.
Teder, trochę nie do końca rozumiem dlaczego zjechałeś z liftem jak padły mosty? Po drugie rozumiem,ze przełożenie 4,56 zakłada się pod wieksze lacze. Standart to pewnie coś około 3,5 -no nie wiem dokładnie. Czemu wtedy wróciłeś z opon 32" na 31"? Przecież to nie jest duża różnica.. A teraz masz 3,73-czyli też nie za wolne.A zakładasz opone 33" i myślisz o 35" Miałem duże problemy finansowe, wszystko sprzedałem, opony fedimy 31" były pozyczone. Nie miałem wyboru - rodzina była ważniejsza i wyprzedałem Piaskowego. Teraz już wiem zę na standartowych przełożeniach też da sie jezdzić na 33" a na 3,73 będzie lepiej - zwłaszcza pod planowane 35". Trzeba tylko bardzo uważać aby nie zmielić.
Dzięki kolego Mykelo - postaram sie wypracowąć więcej
pamietam jak sie znalazles tu na 4um utkwil mi kolor to juz pare lat
No 3 lata mineły, nawet nie wiem kiedy.
Teder, samo życie...punkty za szczerość
postaram sie wypracowąć więcej
pracuj, pracuj przodowniku Teder
choc norme juz wyrobiles
no
Dzisiaj podczas testów przytarłem 33" z tyłu, myślę że max to 35" ale właśnie na 8,5" Póki co mosty wiecej nie wytrzymają a i tak trzeba bedzie z głową jeżdzic coby nie pourywać.
O ile przedłużałeś odboje z przodu i z tyłu ?
Wogule - mam fabryczne - interesuja mnie max wykrzyże.
Piaskowy ma lat 20 nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dowióżł szczęśliwie do domu. U mnie ma dozywocie. Swego czasu był katowany b.ostro , woda w nim pływała , wykładzina gniła , rdza jednak sie specjalnie nie zagnieżdziła a silnik mimo braku ciśnienia oleju działa b.dobrze. Na giełdzie pewnie warty niewiele ale ja bym nie zamienił na nówke z salonu, bo te nowe to juz duszy nie maja a z piaskowym jak ostatnio pogadałem to się prawie gas naprawił. Wiem, ma lepsze i gorsze dni, czasami sie obraża ale zawsze jak trzeba to grzeje do przodu
i o to w tym chodzi
Jak to mówia - póki mówisz do Jeepa jest wszystko wporzadku - gorzej jak Ci odpowie - trzeba zmienic lekarza
to ja chyba sobier sam zmienie. bo mi ciagle mówi:
napiłbym się, zatankujmy coś razem
i jeszcze narzeka coś ze go przednia zawiecha boli.. pewnie go zawiało ;P
Rozumiem spoko, tylko przy ludziach z nim nie gadaj bo inni są mniej wyrozumiali a kaftan jednak cisnie
a kaftan jednak cisnie
hej Teder tak po tablicy patrząc (czyli ERA) w chwili zakupu z mojego Radomska go ściągnąłeś takie fajne maszyny u mnie jeździły a ja po swojego musiałem do Kędzierzyna Koźle jechać:) ale na poważnie to super Ci ten XJ wyszedł! oby jak najdłużej niezawodnie służył! Pozdrowienia
Moze i zarejstrowany był w Radomsku, własciciel przyjechał z łodzi, sprzęt wymagał trochę wkładu - pakiet startowy itp ale kupy sie trzymał. przez te 3 lata dostał ostro w tyłek ale zastrzeżen specjalnie nie mam.
porobiłeś go kolego
Sprzęt juz trochę testów przeszedł, mam pierwsze podsumowania i plany poprawek. Resory pracują bardzo fajnie i dają niezłe wykrzyże - jednocześnie dosc mocno padły. Planuje zmienić wieszaki na jeszcze dłuzsze - 2" liftu - i wymienić po dwa pióra na całkowicie nowe. W przednim zawieszeniu wymienię sprężyny na 640 mm które dadzą 8,5" liftu pod obciązeniem zderzaka i windy, wachacze dolne na takie z przegubami kulowymi. Do tego regulowany panhard z przegubem kulowym i obnizeniem przy budzie. Założyłem też w międzyczasie najbardziej obnizajacy wąs przekładni kierowniczej, według obliczeń teraz układ kierowniczy spokojnie będzie pracował przy 8"-9" liftu. Pojawił się duży problem jazdy przy prędkosci 80 km/h, zaczyna wariować skrzynia biegów przełączając biegi do góry i w dół. Oznacza to że przełożenia 3,73 i opony 33" nie specjalnie chcą współpracować z automatem
no auto świetne, gratuluje, a mnie interesuje przedni spychacz w stylu amerykańskich radiowozów to konstrukcja własna czy kupny tajl? moze masz jakieś dokładne zdjęcia
Chrostek, wszystko robiliśmy sami.
Piaskowy przeszedł kolejne modernizacje - wieszaki resorów zmieniono na dłuższe o 4,5'' od fabrycznych co dało lift z tyłu 9,5" - dołożono kolejne pióro do resorów aby wymusić utrzymanie wysokości mimo dużej pracy tylnego zawieszenia - dołożono przedłużki tylnych amorków - było to konieczne gdyz tak długie wieszaki puszczają most bardzo mocno w dół - założono dłuższe ubolty firmy RC - zmieniono przednie sprężyny na 640 mm co podniosło przód na 8,5" - zastosowano miękkie sprężyny które pracuja w b.dużym zakresie gwarantującym spore wykrzyże ( mimo liftu 8,5" przednie koło 33'" przy max wykrzyżu wchodzi całkowicie w nadkole )
Teraz czeka mnie wymiana dolnych wachaczy na bardziej wyprofilowane i z przegubami kulowymi, górnych i prawdopodobnie tylnego wężyka hamulcowego Pojawił sie tez problem z lewą sprężyną - bardzo się wybrzuszyła i szoruje podczas pracy o odbojnik. Prawdopodobnie błąd producenta
wieszaki resorów zmieniono na dłuższe o 4,5'' od fabrycznych
to mozna dawac takie długie wieszaki???
Wieszaki dłuższe o 4,5" daja 2,25" liftu. a mozesz takie załatwic ???
Bodzio wieszaki sa od Wagoneera, na specjalne zamówienie ale pewnie nie bedzie problemów ze zrobieniem dla Ciebie. Po pierwszych próbach rewelacyjnie poprawiają wykrzyz tylnego most - duzo zależy od twardosci resorów - miekkie pozwolały przy 8" na przyszorowanie 33" laczy w max wyciete nadkole . Teraz mam twardsze resory ( dwie długie lagi dołożone ) i 9" liftu z tyłu, nie puszczają aż tak mocno do góry ale i tak jest super. Tylne amorki o długosci 69 cm są ciut za krótkie i musiałem zrobić przedłuzenie aby most opadał na max w dół - tyle na ile pozwalają wieszaki. Jestem bardzo zadowolony z pracy tylnego zawieszenia - myslę że nie ma szansy na poprawinie na jeszcze lepszą bez wymiany na spręzyny a i tak wątpię czy taka zmiana byłaby aż tak mocno odczuwalna.
Bodzio wieszaki sa od Wagoneera wiem mam juz takie na aucie
[ Dodano: 2009-12-29, 11:04 ]
Tylne amorki o długosci 69 cm są ciut za krótkie A nie myślałeś,żeby przełożyć mocowanie na góre mostu?
Bodzio super, ja teraz kompa nie mam to nie śledzę forum zbyt często. Ja mierzę do przetłoczenia na błotniku, trzeba odjać 21 cm. Jony przełozenie mocowan na górę mostu spowoduje że amorki będa dobijały jak koło pójdzie max do góry.
a to że skrzynia Ci wariowała to był TPS?
a to że skrzynia Ci wariowała to był TPS? Skrzynia zbyt czesto zmienia biegi, bo przełozenia nie są zbyt dobrze dobrane do wielkości kół. Pod koła 33" lepiej pasują 4,56.
Skrzynia zbyt czesto zmienia biegi, bo przełozenia nie są zbyt dobrze dobrane do wielkości kół. Pod koła 33" lepiej pasują 4,56. Szczegółowo rzecz ujmując, jest trochę mocniejszy niż fabryczny na fabrycznych kapciach.Nie widzę związku z problemami skrzyni. Wspominam o tym bo miałem ten sam problem ze skrzynią i po wymianie TPS problem znikł. Choć może wy już to wymienialiście a ja się nie znam..
[ Dodano: 2009-12-31, 15:16 ]
Nic nie wymienialismy. Ja miałem 33", przełożenia 4,56 iskrzynia pieknie pracuje, zmienia biegi jak w fabrycznym XJ. Tedi ma 33", przełożnenia 3,73 i skrzynia często zmienia biegi góra- dół, czyli zapina wyższy bieg i zaraz redukuje. Wcześniej na tych samych kołach, ale na mostach z przełożeniem 3,55, tego nie było.
Nadszedł czas sprzedaży i całkowicie nowy projekt.
Cytuje : Piaskowy ma lat 20 nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dowióżł szczęśliwie do domu. U mnie ma dozywocie , Daj mu szanse
Miały być 2 projekty naraz ale szelestów nie starcza Pewnie i tak nikt nie kupi
Nadszedł czas sprzedaży
A miał mieć dożywocie.
Tak bywa, dwóch XJ się nie da robić w tym samym czasie to jednego opylam