Witajcie Ostatnio w moim kadecie w drzwiach kierowcy zepsuł się zamek tzn pociągam za cyngiel i nie otwiera ani w przypadku gdy próbóje owtorzyć je klamką mimo to udało mi się je otworzyć jakimś cudem (przesunolem taki mały bolczyk do którego jest zamocowana sprężynka moje pytania są następujące 1) czy zamek od kadetta E czyli od łezki podejdzie do kadetta D? 2) jak wymontować ten zamek ? 3) co mogło się zepsuć? pomocy
określ się co do nazewnictwa... Co to jest ten cyngiel który pociągasz? co masz na myśli jako zamek? Mechanizm zatrzaskowy który wbudowany jest w drzwi i łapie bolczyk ze słupka? Czy wkładkę w która wsadzasz kluczyk?
Jeśli masz na myśli to pierwsze (zatrzask) to odpowiedzi są takie: 1) nie
2) 2 śruby w drzwiach i milion cięgiełek do odpięcia wewnątrz drzwi. W skrócie: przerąbane. Robiłem to raz i zajęło mi jakieś 1,5 godziny żeby to zmienić. Najgorsze 3 sprawy to: - zapamiętać które cięgło gdzie jest przypięte, - odpinając zabezpieczenia na cięgłach nie połamać ich a zapewne są już ruszone zębem czasu i podkorodowane. - wyjąć zamek razem z cięgnami. Problem jest taki że niektóre cięgna są przypięte tak że nie widać jak odpiąc, więc żeby to zobaczyć trzeba wywlec zamek na widok, a wtedy cięgna sie gną. Potem musiałem je prostować.
3) mogła pęknąc taka mała spręzynka która podtrzymuje zatrzask w pozycji "otwarte". W normalnej sytuacji, przekręcając kluczyk, nypel powinien gwałtownie wyskakiwać i tak samo sie chować w drzwi. Jeśli robi to miękko i bezstopniowo, to własnie to zdechło. Spróbuj otwierać drzwi trzymając nypel zamka w górze.
sory za nazewnictwo chodzi mi o mechanizm zatrzaskowy czy trzeb odkręcać cały machnizm dla szyby żeby sie dostać do mechnizmu zatrzaskowego?
ja tego nawet nie dotykałem. Szyba były w górze. Ale fakt że rękę mam raczej szczupłą i gmeranie wewnętrz drzwi przyszło mi łatwiej.
mam nadzieje ze wymiana wkladki w drzwiach nie jest tak skompliowana bo mnie to wlansie czeka, no i stacyjka( obecnie mam 3 kluczyki- stacykja, bak, drzwi bagaznik... )
wymiana wkładki w drzwiach jest banalna, zdejmujesz tapicerkę, szyba w gore, zdejmujesz płaską zawleczke bebenka , zdejmujesz pret i gotowe
chłopaki ja nie mam zepsutej wkłądki tylko mechnizm zatrzaskowy dzisiaj udalo mi się go wyjąć wiem co jest nie tak ułamał się kawałek palca
andreee, wymiana wkładki to jest śmiech na sali, to sie robi w 47sek o demontarzu wkładki, jej czyszczeniu, smarowaniu i ewentualnym ustawianiu pod kluczyk pisałem tu: http://www.kadett.d.pl/?m...t=1&art_id=1809
ile może kosztować nowy mechnizm ztarzaskowy? idzie taki dostać?
w normalnym sklepie jest to raczej nierealne. Raczej szukałbym na niemieckim eBayu, nawet niekoniecznie na aukcjach - widziałem tam sprzedawcę mającego magazynowe częsci do youngtimerów, niestety nie pamiętam nazwy.
Kupienie tego utrudnia fakt, że chyba pierwszym modelem opla który jest w aktualnych katalogach komputerowych, jest kadett E. Stare kanciaki są jeszcze na katalogach w postaci przezroczy (mikrofilmy), a tylko sklepy specjalizujące się w części do Opla, mogą takie cudo posiadać. Bez takiego katalogu, a więc bez numeru częsci - zamówienie czegokolwiek jest niemożliwe, nawet jakby w Niemczech magazyny miały owo cudo.
[ Dodano: 2009-09-06, 20:29 ]
mam już przyspawany ten mały palec co się ułąmał ale gosciu pottopil mi troche plastik i nie chce za bardzo chodzić
ale jaki plastik przy mechaniżmie zatrzaskowym? Może masz na myśli wkładkę zamka ?
ten pieprzony bialy plastik w mechniażmie zatrzaksowym